Więc czytaj dokładniej:
Przykład:
Behapowiec nie przeprowadził kontroli warunków pracy, nie po informował pracodawcy o stwierdzonych zagrożeniach zawodowych (zgłosili mu je pracownicy) a następnie nie wykonał instruktażu ogólnego dla nowo przyjętego pracownika – (wszystko to obowiązki behapowca wynikające z rozporządzenia w sprawie słuzby bhp oraz rozporządzenia "szkoleniowego")
Wskutek stwierdzonych zagrożeń wypadkowych o których behapowiec nie poinformował ani nowo przyjętego pracownika ani nie poinformował pracodawcy o stwierdzonym zagrożeniu…. Nowo przyjęty pracownik ginie wskutek tego zagrożenia!
Niech każdy teraz odpowie, sobie sam, czy w powyższym wypadku odpowiada pracodawca czy behapowiec?
Za Lesławem Zielińskim podaje przykłady kiedy behapowiec może odpowiadać:
- niezgłoszenie wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, jeżeli został na niego nałożony obowiązek zawiadomienia lub sporządzenia albo przedstawienia wymaganej dokumentacji w tym zakresie – jest to przestępstwo (art. 221 kk),
- przeszkadzanie w czynnościach kontrolnych pracowników PIP, czyli za uniemożliwianie przeprowadzenia kontroli lub jej utrudnianie – jest to również przestępstwo (art. 225 § 2 kk),
- składanie fałszywych zeznań, jednak pod warunkiem, że przyjmujący zeznanie, działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania (art. 233 kk).
Robn myślę, że wytłumaczeniem twojego komentarza jest to, że jeszcze się nie przejechałeś, bo ja tak. Ledwo wyszedłem obronną ręką i obecnie w przypadku jesli nie moge się dogadać z osobą zlecającą (pracodawca) to dziękuję za współpracę.
Proponuję poczytać też o behapowcu z Halemby.
Jesteśmy zawsze mąrzy jak nic się nie dzieje. To samo można odnieść się do PSP. Na szczęście nie prowadzę bhp w Komendzie ale uwierz mi, że jestem w stanie udowodnić łamanie bhp. Ciekwaią mnie jak w związku z tym wyglądają oceny ryzyka zawodowego??? Dlatego ciekawią bo nie przypominam sobie abym się podpisywał pod ich zapoznaniem jako strażak. Tłumaczę też sobie brak twoich obaw, że masz super SZEFA w każdym zakładzie.
Pozdrawiam