BHP w KP PSP czy warto się tym zająć

[zipo69]

Witam, interesuje mnie na  jaką wysokość dodatku mogę liczyć, za zajęcie się sprawami bhp w komendzie? Sytuacja jest tego typu, że 01 skierował mnie na studia podyplomowe z BHP ( komenda płaci czesne), a ja dopiero co zszedłem ze stażu. Zastanawiam sie jak to jest w innych komendach. Ale chyba najważniejsze czy dużo jest z tym roboty

[JON SNOW]

Skoro dopiero zszedłeś ze stażu to pewnie niewiele - służbowy jest procentowy od podstawy więc kokosów nie będziesz miał (zależy którą masz grupę, strzelam że 3 i stopień sekc. ?). Może Ci dorzucić motywacyjny, co do niego toczy się obecnie rozmowa w innym wątku ( http://www.strazak.pl/index.php/topic,21940.0.html )
Czy dużo roboty to zależy od wielkości komendy, ilości strażaków. Wygląda to na to że chcą Ci dać czarną robotę, ale jak płacą za studia to całkiem korzystne (na samym czesnym oszczędzisz pewnie z 5000 zł)

[mirek1]

Witam, interesuje mnie na  jaką wysokość dodatku mogę liczyć, za zajęcie się sprawami bhp w komendzie? Sytuacja jest tego typu, że 01 skierował mnie na studia podyplomowe z BHP ( komenda płaci czesne), a ja dopiero co zszedłem ze stażu. Zastanawiam sie jak to jest w innych komendach. Ale chyba najważniejsze czy dużo jest z tym roboty

Co kraj to obczaj... w mojej KP behapowiec  ma "parę groszy" w dodatku motywacyjnym 3-4 razy w roku . Ale w sąsiedniej komendzie taki sam człowiek ma zwiększony dodatek służbowy o  50 pln. miesięcznie ....

[kufus]

Z tego co się orientuję, to dodatek zależy od "widzimisię" 01. Oczywiście Twój dowódca 11, 12 lub 13 może wystąpić z wnioskiem lub prośbą o przyznanie Ci dodatku, ale i tak decyduje 01. Mogą jeszcze ZZ wystąpić z prośbą ale j.w.
A co do znajomych; dodatek motywacyjny 4X w roku na 3 miesiące byłby ok bo służbowy jest ograniczony kwotowo.
Pozdrawiam.

[robn]

Ja bym się na twoim miejscu zgodził - 01 dofinansuje Ci naukę (jak mówili jesteś parę tysi do przodu), po drugie - po szkole - w zakresie będziesz miał wpisane prowadzenie spraw bhp (co po roku możesz już być specjalistą bhp). Jak będziesz specjalistą bhp to możesz założyć własną działalność i dorabiać na boku.
A robota z zakresu bhp nie jest aż tak wielka, zresztą jak nie będziesz wiedział to zadzwonisz do bhp-owca z KW i Ci podpowie. Będziesz miał się gdzie uczyć.
Nie patrz na motywacyjny, same skierowanie na naukę to wydatek, który byś pewnie sam nie podniósł...
Nie słuchaj leni i opierdalaczy którzy będą mówić "po co Ci to". Argumenty "za" przedstawiłem powyżej.

[kufus]

...masz "darmowy" fach w łapie Otworzysz działalność, pojeździsz na kontrolę z prewentystą, łapniesz kontakty - czysty pieniądz. Tylko się ucz, żebyś się znał na rzeczy

[zipo69]

Dzięki za odpowiedzi, wiecie lepiej zasięgnąć języka niż później żałować 

[officer]

Czy warto się tym zająć??? Za nim podejmiesz decyzję to się mocno zastanów a przede wszystkim pogadja z Komendantem. jeśli Komendant podniesie ci znacznie w dodatku oraz będzie szanował twoje obowiązki (wiele jest niedociągnięć bhp w jednostkach i to musisz (powinieneś) zaznaczać w protokołach) i nie będzie robił przeszkód w podpisaniu protokołów z uwagami to zdecydowanie TAK. Nie słuchaj takich głupot, że jest to fucha do dodatkowego zarobkowania w innych zakładach. Jest to wielkie ryzyko, którego niestety i ja się narażam. Mam zlecenia w 3 zakładach ale jak coś stało by się któremuś pracownikowi to ja pierwszy jestem pod lupą prokuratora a czym to grozi w naszym przypadku to nie trzeba chyba tłumaczyć

[robn]

officer, nie strasz człowieka, żadnego bhpowca w PSP jeszcze nie wzięli pod lupę, za większość stanu odpowiadają inni ludzie - zgodnie z zakresem obowiązków (podobnie jak w zakładach). Tylko kwestia nauczenia pewnych modeli, wzorców i reszta jest pochwytana....

[officer]

robn ja nie straszę tylko przedstawiłem prawdę.POCZYTAJ SOBIE PRZEPISY KODEKSU PRACY I ODPOWIEDNIE ROZPORZĄDZENIA  a zobaczysz kto odpowiada za bhp w zakładzie pracy i co grozi w razie .... i  tu pomińmy. Dla przykładu - za śmierć górników w kopalni (sory ale nazwa kopalni mi wypadła z głowy) jako pierwszy został skazany behapowiec. Identycznie jest w innych przypadkach.

[robn]

Czytam.... Za BHP odpowiada kierownik jednostki organizacyjnej. Tyle w temacie. Mądry BHPowiec wie jak z tego wyjść... Wie, że czasami trzeba sporządzić wniosek o poprawę stanu BHP, robić regularne szkolenia, pilnować terminów badań okresowych, sporządzić ocenę ryzyka, itp itd. Wiele obowiazkow spoczywa na pracownikach, kierowniku jednostki. Najważniejsza zaś odpowiedzialność dotyczy szefa.

[officer]

Więc czytaj dokładniej:

 Przykład:

Behapowiec nie przeprowadził kontroli warunków pracy, nie po informował pracodawcy o stwierdzonych zagrożeniach zawodowych (zgłosili mu je pracownicy) a następnie nie wykonał instruktażu ogólnego dla nowo przyjętego pracownika – (wszystko to obowiązki behapowca wynikające z rozporządzenia w sprawie słuzby bhp oraz rozporządzenia "szkoleniowego")

Wskutek stwierdzonych zagrożeń wypadkowych o których behapowiec nie poinformował ani nowo przyjętego pracownika ani nie poinformował pracodawcy o stwierdzonym zagrożeniu…. Nowo przyjęty pracownik ginie wskutek tego zagrożenia!

Niech każdy teraz odpowie, sobie sam, czy w powyższym wypadku odpowiada pracodawca czy behapowiec?

 

Za Lesławem Zielińskim podaje przykłady kiedy behapowiec może odpowiadać:

- niezgłoszenie wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, jeżeli został na niego nałożony obowiązek zawiadomienia lub sporządzenia albo przedstawienia wymaganej dokumentacji w tym zakresie – jest to przestępstwo (art. 221 kk),

- przeszkadzanie w czynnościach kontrolnych pracowników PIP, czyli za uniemożliwianie przeprowadzenia kontroli lub jej utrudnianie – jest to również przestępstwo (art. 225 § 2 kk),

- składanie fałszywych zeznań, jednak pod warunkiem, że przyjmujący zeznanie, działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania (art. 233 kk).
Robn myślę, że wytłumaczeniem twojego komentarza jest to, że jeszcze się nie przejechałeś, bo ja tak. Ledwo wyszedłem obronną ręką i obecnie w przypadku jesli nie moge się dogadać z osobą zlecającą (pracodawca) to dziękuję za współpracę.
Proponuję poczytać też o behapowcu z Halemby.
Jesteśmy zawsze mąrzy jak nic się nie dzieje. To samo można odnieść się do PSP. Na szczęście nie prowadzę bhp w Komendzie ale uwierz mi, że jestem w stanie udowodnić łamanie bhp. Ciekwaią mnie jak w związku z tym wyglądają oceny ryzyka zawodowego??? Dlatego ciekawią bo nie przypominam sobie abym się podpisywał pod ich zapoznaniem jako strażak. Tłumaczę też sobie brak twoich obaw, że masz super SZEFA w każdym zakładzie.
Pozdrawiam

[robn]

@officer, podałeś bardzo dobre przypadki gdzie behapowiec brał pieniądze i nic nie robił - i za to poniósł konsekwencje.
Co więcej nie znał swoich obowiązków, narażał życie i zdrowie - i dlatego trzeba eliminować konkurencję nieuczciwych gości.
W PSP się nie przemęczy robotą BHP. Wszystkiego się dowie na studiach...
Jest też troszeczkę inaczej, są osoby odpowiedzialne za sprzęt, jego stan, za budynki (też stan) za inne rzeczy, środki. Trzeba tylko od czasu do czasu dupę ruszyć i zrobić przegląd obiektu, sprzętu, zejść na ćwiczenia, szkolenie, zobaczyć jak i co jest robione i w jakim stanie. Napisać dupochron z zaleceniami, możliwością poprawy, albo stwierdzeniem, że na dzień taki a taki stan był taki....
Z PIPą też da się współpracować, nawet od czasu do czasu trzeba żeby na papierze się zgadzało i żeby też oni (jako instytucja zewnętrzna) mogli coś zrobić, wspomóc wiedzą. Z sanepidem na kontrolę trzeba przejść, zrobić protokół, można z elektrykami na przeglądy przejść zrobić protokół. Roboty nie ma za wiele a wiele można zrobić...
pozdr
dalej się nie zrażaj

[officer]

Robn cieszę się, że powoli przyznajesz mi rację a więc po co był twój 1 komentarz po moim (próbowałeś coś komuś udowodnić). No ale zawsze lepiej powoli w cwany sposób się wycofać. Więc aby kolegę przyszłego bhp W PSP uświadomić w podjęciu decyzji:
1.Jeżeli jesteś pewien, że Komendant działa zgodnie z przepisami- zgódź się, jeśli jest odwrotnie radziłbym ci nie obejmować tych obowiązków
2. BHP jest fuchą w przypadku jak nic się nie dzieje
3. Nie jest to robota dla nieroba, a zwłaszcza dla takich co mówią- jakoś to będzie
4. Poza służbą nie podejmuj bhp u pracodawcy co ma w du... twoje protokoły, który uważa że wystarczy że Ci płaci a ty figurujesz swoim nazwiskiem
5. Rozważ wszelkie komentarze podpierając się istniejącymi przepisami.

[robn]

Nie odwracaj kota ogonem, nie manipuluj słowami, niczego sie nie wypieram, wiem co chcę powiedzieć. Służba BHP nie jest ciężka, argumenty za podałem. Ty widzisz tylko złe strony - też podałeś argumenty (mimo, że podobno w tej branży robisz).
pozdr

[officer]

robn ja mam nie odwracać kota ogonem??? Przecież to Ty zwróciłes mi uwagę abym nie straszył gościa, a przecież ja go nie straszyłem tylko jako osoba z doświadczeniem (20 lat w tym siedzę- na szczęście nie w PSP) wskazałem, że nie jest tak różowo jak to inni piszą- wręcz uważali że złapał byka za rogi (przenośnia). Przeciez to Ty szanowny kolego stwierdziłeś, że bhpowiec nie odpowiada za stan bhp w zakładzie (chyba, że mam problemy z czytaniem), że nie jest to ciężka praca (tu się zgodzę nie trzeba nosić worków z piaskiem  ). Załamałeś mnie współpracą z Pipem i sanepidem- że można się z nimi dogadać-  UWIERZ W PRZYPADKU "WYDARZENIA" PIERWSI WSKAŻĄ CIEBIE JAKO WINNEGO.
Podsumowująć- BHP JEST NIEWDZIĘCZNĄ ROBOTĄ  ZWŁASZCZA W PSP- .kropka.