Autor Wątek: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych  (Przeczytany 28691 razy)

Offline Zbrodniarz

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 363
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #75 dnia: Listopad 16, 2013, 09:18:05 »
panowie podoficerowie pamietajcie jedno : NIKT WAM NIE BRONIL ISC DO SA CZY SG. I zrozumcie ze w szkole uczymy sie głównie teori która jest podstawa do zdobycia praktyki. Dajcie tym młodym ludziom nabrac praktyki a nie ich gnoić i na kazdym kroku udowadniac im ze nic nie potrafia. Niestety tak jest w kazdym zawodzie. Wy tez na poczatku swojej kariery przyszliscie zieloni wiec zrozumcie też młodych aspirantów. Oni maja czas na złapanie praktyki. A dlatych którzy nie rozumią tego to : niechcialo sie uczyc to trzeba zapier.....

 :rofl:
Kolejny przejaw megalomanii i samouwielbienia

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #76 dnia: Listopad 16, 2013, 15:39:16 »
[quoteKolejny przejaw megalomanii i samouwielbienia][/quote]
To tylko stara prawda o tych którzy wszystko wiedzieli od razu, a ten co skończył szkołę jest lebiegą nic nie kumającym z praktyki. tak jakby każdy z powyższych od razu wszystko umiał. A przecież nikt nikomu nie zabraniał kończyć różne szkoły i zostawać wykształciuchem bez praktyki. troszkę zrozumienia dla młodzieży Panowie.
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Online Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.369
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #77 dnia: Listopad 16, 2013, 22:32:56 »
O szkole w Krakowie miałem naprawde dobre zdanie ale zmieniło się w tym roku w wakacje.
Mozesz rozwinąć myśl?
Dostaliśmy w tym roku absolwenta szkoły krakowskiej. Naprawdę przez te "parę" lat które pracuje przewinęli się przedstawiciele wszystkich szkół, byli czasem lepsi czasem gorsi ale tegoroczny narybek bije wszystkich na głowe (do roku 2013 przodowała w moich oczach SA Kraków a dołował Poznań ale ten człowiek zmieni pogląd każdego strażaka którego spotka). Debil totalny który nie tylko nie powinien skonczyć szkoły ale nie ma możliwości żeby zdał psychotesty!
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2013, 22:38:43 wysłana przez Eqinox »
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #78 dnia: Listopad 17, 2013, 09:24:38 »
Ale w czym tkwi problem z tym człowiekiem?? Może ma za dużo czasu wolnego na służbie i kanarki się w główce lęgną?? :wacko:
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Offline lampard

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 205
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #79 dnia: Listopad 17, 2013, 09:37:42 »
O szkole w Krakowie miałem naprawde dobre zdanie ale zmieniło się w tym roku w wakacje.
Mozesz rozwinąć myśl?
Dostaliśmy w tym roku absolwenta szkoły krakowskiej. Naprawdę przez te "parę" lat które pracuje przewinęli się przedstawiciele wszystkich szkół, byli czasem lepsi czasem gorsi ale tegoroczny narybek bije wszystkich na głowe (do roku 2013 przodowała w moich oczach SA Kraków a dołował Poznań ale ten człowiek zmieni pogląd każdego strażaka którego spotka). Debil totalny który nie tylko nie powinien skonczyć szkoły ale nie ma możliwości żeby zdał psychotesty!

Taki człowiek mógł przyjść z każdej szkoły. To że akurat jest po Krk to co ma do rzecz jeśli chodzi o samą szkołę? U mnie na kompanii też byli tacy a jeden teraz nawet praacuje na szkole... Przez pryzmat jednego absolwenta nie można określać całego turnusu  a tym bardziej szkoły.

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 17, 2013, 18:06:05 »
Cytuj
Taki człowiek mógł przyjść z każdej szkoły. To że akurat jest po Krk to co ma do rzecz jeśli chodzi o samą szkołę? U mnie na kompanii też byli tacy a jeden teraz nawet praacuje na szkole... Przez pryzmat jednego absolwenta nie można określać całego turnusu  a tym bardziej szkoły.
Dokładnie tak, poza tym krakowska SA PSP jako jedyna ma tak rozbudowaną bazę szkoleniową, oraz szkolne JRG o tak dużym zasięgu działania. Dlatego ten człowiek może po prostu jest odporny na wszystko. Praca, praca i jeszcze raz praca nad nim powinna przynieść efekty, 11-13 mają duże pole do popisu.
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Offline maniek777

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 222
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #81 dnia: Listopad 18, 2013, 11:48:58 »
Ze straży zrobiono przechowalnie pociotków, plecaków i jak by ich tam zwał jeszcze.
Synków, którzy w życiu mieli by problemy z pracą, lądują w PSP.
Tatusiowie ich kształcą, no bo jak synek ma z widłami latać? niech lepiej palcem pokazuje.
Te "wspaniałe" pokolenie już wyrosło i nie długo będzie na stanowiskach decyzyjnych o przyszłości PSP.
                                               "BOŻE MIEJ MIŁOSIERDZIE NAD NAMI"
Brawo dla głównego i jego partnerów, oraz jego poprzedników za produkcje na masową skalę kapitankówi,aspirancików.
Może jakoś się uda to wszystko wytrzymać, bo do emki jeszcze daleko, ale nie raz myśl po głowie chodzi żeby w tą całą straż pier... piorun i poprawił w sejm.

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nadproduktywnośc szkół pożarniczych
« Odpowiedź #82 dnia: Listopad 18, 2013, 22:02:08 »
Czy ty nie masz jakiegoś problemu z osobowością? Może wujek nie potrafił załatwić aspirantki czy głównej i teraz wyżywasz się na tych którzy coś w życiu zrobili?? Żałosny jesteś
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.