Ja kilometr robiłem na wiosne koło 3:30, wczoraj w cieple wyciągłem 3:08, az bylem w szoku.. jutro ostatnia próba na stadion i chill'. 50tke sie troche obawiam.. co prawda kiedys startowalem w zawodach i trenowalem nawet biegi sprinterskie i przez plotki ale to bylo w 6 podstawowki... tyle czasu to napewno spadlem z "umiejetnosciami" ale moze sie uda. Z ciekawosci, ile razy przerobiliscie wszystkie testy? Raz, dwa, trzy razy?