Witam Panowie (przyszli mam nadzieję druhowie
)
Śledzę temat od początku, straż pożarna to moja pasja - mógłbym pisać o tym bardzo dużo ale nie w tym rzecz
.
Godziny spędzone w remizie osp to na moje szczęście w nieszczęściu za mało i mam potężny zamiar dostać się do SA PSP w Krakowie w roku przyszłym. O sprawnościówkę się nie martwię bo mam jeszcze ponad rok a już zaczynam budować formę, z teorią korki od września testy testy testy i myślę że wyrobię. Natomiast chciałbym bardziej zapytać Was o kwestie badań lekarskich.
Warto jeszcze przed poważnym startem z przygotowaniami przebadać się na własną rękę, nawet jeśli wydaje mi się że jestem zdrowy jak koń?
I drugie, gruntowne pytanie:
Mam narośl na prawej kości udowej w okolicy kolana. Byłem z tym u lekarza rodzinnego i stwierdził że może mnie skierować do ortopedy i na ew. zabieg, ale w zasadzie nie ma takiej potrzeby bo w uprawianiu sportu, wysiłku fizycznym a tym bardziej w życiu nie ma mi to prawa przeszkadzać. Sam zresztą mam podobne odczucia - nie czyni mi to żadnego dyskomfortu ani podczas interwałów, skakania czy długich wybiegów.
Czy lekarze na badaniach do SA mogą się o to przyczepić i czy skreśliłoby to moje marzenia, a bardziej mój cel?
Wcześniej czytałem przypadek kolegi, który miał problem z nosem i pisaliście że mogliby mu dać czas na zabieg przed rozpoczęciem roku szkolnego - czy w moim przypadku jest szansa na coś podobnego?
Pozdrawiam i życzę motywacji