Radhezz - przeczytałem Twoje posty i odnoszę wrażenie, że jesteś taki turbo ale to TURBO strażak i masz wszystkie napisy w złotym kolorze, poprzerabiane loga PSP i tylko złotego sznura do munduru OSP Ci brakuje (chociaż i tego nie jestem pewien...)
Nie, sznur mam "normalny", ale jednostce mamy kilka sznurów PSP odpowiednio "wybielonych", a nawet rogatywkę ze złotymi elementami
Jeśli dla Ciebie / dla Was wartość osoby jako strażaka/ratownika mierzy się po naszywkach - a na to by wyglądało sądząc po określeniu kogoś "turbo" - to nie dziwcie się, że tak to wygląda z tymi naszywkami. Bo nikt nie lubi być szufladkowany jako lepszy czy gorszy z powodu czego co nosi na UPS-ie czy koszarówce. Mówi się o jakiejś dumie z przynależności do OSP, która nie ma właściwie żadnego wizerunku. Oczywiście poza tym stereotypowym o bandzie niekoniecznie trzeźwych dziadków którzy nie wiedzą co robią, tylko wodę leją, czy podpalaczy "dla rozrywki lub zarobku". Ale czemu się dziwić, skoro medialnie to w akcjach biorą udział STRAŻACY, bez podziału na formacje - ale z drugiej strony czemu się dzielić, skoro na co dzień działamy razem i współpracujemy? Pomijając fakt, że estetycznie krzyż związkowy to taki emblemat "nie bardzo", a ten regulaminowy "bardzo nie bardzo" - ani jeden ani drugi z niczym strażackim się nie kojarzy.
Naprawdę zastanawia mnie w tej chwili jedna kwestia - jeśli nie ma możliwości się pomylić przy akcji kto jest kim z powodu tych naszywek, to czy przypadkiem nie pojedyncze przypadki strażaków lub nawet kandydatów do służby w PSP się właśnie tymi naszywkami nie dowartościowuje względem rzeszy ochotników? Bo jak inaczej wytłumaczyć ten "ból dupy"?
W moich stronach większość jednostek używa "logo PSP", i naprawdę nikt się tego nie czepia - bo i po co? Nikt tu się nie czuje winny i nie będzie czegoś zmieniał, bo komuś z zewnątrz się to nie podoba, jeśli jest to ogólnie akceptowane i problemu nie ma... Ale to nie po raz pierwszy widzę że w kraju są ludzie różni, i istnieje wiele patologii i sporów, których na szczęście na własnym podwórku nie spotykam (vide wspomniane "nie podam Ci ręki, bo jesteś w białym hełmie").
Załóż koszulkę z napisem policia i idż z taką na ulicę. Pierwszy napotkany patrol zweryfikuje Twoje poglądy.
Co do "POLICIA" to fajny motyw, na zlotach motoryzacyjnych czasem pokazuje się facet na motorze z policyjnego demobilu - zarówno motocykl jak i jego strój nawiązują bezpośrednio do tej służby, jedyną różnicą jest zamieniona literka "J" na "I", i naprawdę zwykle na takich imprezach "prawdziwej" Policji nie brakuje, a facet jak jeździł, tak jeździ.
Straż (...) niewiadomo dlaczego nie dochodzi swoich praw na drodze sądowej, gdyż osobiście uważam że powinni występować o usunięcie tego typu zachowań wśród członków OSP - włącznie ze składaniem wniosków do prokuratury. Aczkolwiek są również inne proste sposoby - rozmowa z naczelnikami OSP i bezpośrednie zapewnienie że do czasu usunięcia nieprawidłowości jednostka nie będzie alarmowana do zdarzeń.
Żeby złożyć wniosek/zawiadomienie to trzeba mieć ku temu podstawy. Ciekawe który to artykuł KK lub KW daje do takiego działania podstawę? Tak samo jest z wycofaniem jednostki/zaprzestaniem alarmowania - w razie czego gdyby coś się stało np. ktoś zginął, dlatego że nie zadysponowano jednostki która miała najbliżej, to osoba podejmująca taką decyzję o wycofaniu już może zacząć się pakować, i to do pierdla, a nie do domu... Z tytułu przekroczenia uprawnień i/lub niedopełnienia obowiązków.
A myślałem że kolega z forum będzie się dzielił jednak rozsądniejszymi pomysłami...