Autor Wątek: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP  (Przeczytany 39704 razy)

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #75 dnia: Kwiecień 07, 2013, 14:30:01 »
jest dla mnie porażająca, bo wyszkolić solidnie strażaków na poziom KPP to nie jest wielki problem (prócz problemu motywacji, chęci, podejścia do obowiązków). Dowódca powinien zrobić wszystko, żeby unormować taki stan. Od wielu lat były głosy (a ten przykład pokazuje że dalej tak jest), że: zatrudnienie ratowników medycznych zabiło ratownictwo medyczne w PSP
Motywacja jak wszędzie, ok - zgoda. Nie za bardzo mogę się zgodzić z następnym zdaniem, co to za dowódca który nie ma wyszkolonych ludzi. Pytanie podstawowe: kto ma tych ludzi szkolić? Bo jeżeli przyjąć taką zasadę: 1 RM na zmianie, może to i dobre tylko co jeżeli przydarzy się zwolnienie,urlop i inne losowe rzeczy?? Wiem pytanie czysto teoretyczne...i nie chodzi tu o 1 czy 2  wolne służby.
Ćwiczenia doskonalące owszem, nigdy ich dużo, natomiast kto ma je oceniać za każdym razem jeżeli RM będzie w nich brał udział??Wiem to są kwestie czysto techniczne, natomiast te pytania same się nasuwają..
Na początku lat 90 w SA PSP Kraków zaczęła stacjonować karetka / k-ca rat, 2x RM, lek med/, takie było założenie: każdy wypadek i pożar = wyjazd zastępów z obsadą medyczną. Razem dojechały na miejsce, razem rozpoczynały działania, nikt nie czekał na Pogotowie Ratunkowe. Ci sami RM i lek med szkolili PB z zakresu KPP. Miał kto oceniać ćwiczenia, szkolić, profesjonalnie podejść do medycyny ratunkowej. I nie chcę przez to powiedzieć że my strażacy jesteśmy gorsi czy lepsi, mówię o profesjonalnym podejściu do działań, rozpoznaniu, udzieleniu pomocy, zaopatrzeniu poszkodowanych, transporcie, lekach i przekazaniu na oddział. Tak miało być w założeniach i na tym się zakończyło, czy dobrze ????pewnie zdania będą podzielone, dobrze że niektórzy potrafią rozmawiać i spierać się ale konstruktywnie, bez opluwania i udowadniania kto jest lepszy..
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #76 dnia: Kwiecień 07, 2013, 17:37:30 »
Kaczyńskiego pomysły na Polskę  :fiuu: "PISuary do władzy"

Cytuj
Straż medyczna
Mówiąc o ochronie zdrowia lider PiS podkreślił, że w przypadku ratownictwa medycznego tego typu usługi powinny być świadczone przez państwowe jednostki.

- Nasza propozycja jest tutaj prosta. Mamy Straż Pożarną - korpus PSP, musi być taki sam korpus, można powiedzieć straży medycznej - pogotowia ratunkowe - powiedział Kaczyński. Dodał, że to musi być zapewnione wszędzie i musi być państwowe

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/straz-medyczna-podatek-od-luksusu-wiecej-pracy-kaczynskiego-pomysly-na-polske,316992.html

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #77 dnia: Kwiecień 07, 2013, 20:16:13 »
Trochę niepotrzebnie się Panowie pokłócili - wydaje się, że o rolę ratownika medycznego w PSP.... Proszę wziąć pod uwagę, że tak, jak twierdzi kol. robn kpp w PSP i nawet w OSP jest do opanowania na poziomie profesjonalnym - są na to rozliczne dowody - nie jest potrzebny ani instruktor, ani inspektor, ani sekretarz czy trener z dyplomem ratownika medycznego. Wszystko zalezy od motywacji - nie strażaka - jego dowódcu!!! Każda KW PSP ma zestaw pomocy dydaktycznych dostępnycałay czas, za wyjatkiem kilku dni szkolenia kursów podstawowych z zakresu kpp. Każdy Kom Powiatowy i D-ca JRG może poprosić/zamówić dowolny element zestawu (np manekin z rejestracją) do ćwiczeń personelu, a ponadto może umówić się z koordynatorem ratmed KW PSP  i szkolić, szkolić, szkolić personel ( i ew. siebie) aż do skutku.... a np. za 3 miesiące znowu. A od lutego 2005 jest polecenie KG, aby codziennie w JRG poświęcać min. 45 min na zajęcia z zakresu kpp - z wpisem w książkę podziału bojowego. I to są niektóre mechanizmy doskonalenia zawodowego w zakresie kpp w PSP - oczywiście nie działają.... I oto ludzie dobrej woli i chytruski uradzili, że mają być  koordynatorzy powiatowi, instruktorzy, ratownicy medyczni, pielęgniarze - dokładnie tak, jak w sprawie sznurka do snopowiązałek za socjalizmu - brakowało sznurka - powołano komisje, etaciki, posiedzenia, kontrole, rezolucje, a sznurka nadal nie było... Jedyna korzyść, że w razie skuchy będzie kilku winnych instruktorów - o ile otrzymają jakiś konkretny zakres zadań i odpowiedzialności - dla odciążenia dowódcy JRG i Komendanta Powiatowego. I już niedługo nadaktywni instruktorzy dostaną po paluszkach i przypomnienie, kto tu rządzi... To już było przerabiane kilka lat temu, również na poziomie koordynatorów.
Niewątpliwie wyższe kompetencje są korzystne, ale oficjalne kwity nie przesądzają -  do niedawna strażacy po kpp lepiej unieruchamiali kończynę dolną niż personel karetki, a nieraz PSP podawało większe stężenie tlenu, niż załoga ambulansu. Na razie trwa dyskusja KG z PRRM w sprawie znoszenia poszkodowanych na noszach z drugiego piętra - wygląda na to, że nie ma specjalnej szansy na wprowadzenie do praktyki PSP medycznych czynności ratunkowych w wykonaniu ratmedów - strażaków, np. transportu,he, he...

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #78 dnia: Kwiecień 08, 2013, 12:12:00 »
Proszę wziąć pod uwagę, że tak, jak twierdzi kol. robn kpp w PSP i nawet w OSP jest do opanowania na poziomie profesjonalnym - są na to rozliczne dowody - nie jest potrzebny ani instruktor, ani inspektor, ani sekretarz czy trener z dyplomem ratownika medycznego.
Ciekawe spostrzeżenia, idąc dalej tym tropem rozumiem że sami strażacy nauczą się KPP ^_^
Tak samo koordynatorzy medyczni  mają obskoczyć 3 zmiany w kilku jednostkach, codziennie po 45min???
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #79 dnia: Kwiecień 08, 2013, 17:30:41 »
@boloyung jak zdanie ignacego b cię nie przekonało, to dyskusja nie ma sensu, bo chcesz być bardziej święty od papieża  :rofl:

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #80 dnia: Kwiecień 08, 2013, 22:21:02 »
boloyung, KPP strażacy uczą się na kursach, a nie sami, a z uwagi na małą liczbę interwencji nie ma pewności, czy nabyta wiedza i umiejętności zostaną zachowane bez przypomnienia w ramach doskonalenia zawodowego. Te 45 minut to strażacy mogą ćwiczyć sami - zwłaszcza niedługo po egzaminie - a jak pojawią się wątpliwości - to mają koordynatora. Ale do tego trzeba dobrej woli i chęci oraz decyzji przełożonych, bo to taka struktura. I jak strażak z PB otrzyma polecenie poćwiczyć ratmed - to chętnie to wykona - może się przydać. I zamiast egzekwować polecenie z lutego 2005 tworzy się nowe struktury, stanowiska, programy....  Smutne jest to, że nie widać przedsięwzięć na rzecz jakości działań z zakresu kpp - kadra nie ma pojęcia, lub nie chce wiedzieć jak naprawdę wygląda kpp w KSRG....

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #81 dnia: Kwiecień 08, 2013, 23:35:59 »
Proszę wziąć pod uwagę, że tak, jak twierdzi kol. robn kpp w PSP i nawet w OSP jest do opanowania na poziomie profesjonalnym - są na to rozliczne dowody - nie jest potrzebny ani instruktor, ani inspektor, ani sekretarz czy trener z dyplomem ratownika medycznego.
Ciekawe spostrzeżenia, idąc dalej tym tropem rozumiem że sami strażacy nauczą się KPP ^_^
Tak samo koordynatorzy medyczni  mają obskoczyć 3 zmiany w kilku jednostkach, codziennie po 45min???
Przeczytaj uważnie zasady wraz z załącznikami.
Szczegółowo określono zakresy działania dla koordynatorów i instruktorów.
Na zmianie ma uczyć instruktor, ewentualnie może koordynator.
Cytuj
Ciekawe spostrzeżenia, idąc dalej tym tropem rozumiem że sami strażacy nauczą się KPP ^_^
Jak zostało wspomniane, kurs KPP przechodzi na początku każdy strażak, po 3 latach jest recertyfikacja. W ciągu tych 3 lat pomiędzy recertyfikacjami strażak ma się doskonalić i szkolić (samokształcenie, doskonalenie zawodowe w ramach szkolenia zmian, ćwiczeń). I to powinno wystarczyć z naddatkami. Nie można dopuścić do sytuacji, że przyjmujemy ratowników medycznych po szkołach i zrzucamy im problem a reszta załogi ma sumienie czyste.
Jak to zrobić? Pisałem już wcześniej, ignacy rozwinął i uzupełnił. Kwestia jest tylko pogonienia odpowiednio poprzez nadzór by w końcu szkolenie wyglądało tak, jak powinno wyglądać. A nie kwestia przesiedzenia 2 godzin z czego godzina przerwy i pieprzenia o tym, że zima i nie ma jak ziemniaków sadzić...
Jeszcze raz mówię, nie ma potrzeby gloryfikować ratownictwa medycznego w PSP ani też wywyższać ratowników medycznych do roli im niepotrzebnie przypisanej. Po pierwsze się jest strażakiem, po drugie należy robić wszystko to, co uczyli, by chronić życie, zdrowie, mienie. Rozsądne połączenie tych funkcji i normalne podejście gwarantuje sukces strażakom w działaniach na wielu polach ratownictwa.
EGO = 1 / wiedza

Offline almsherfa

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #82 dnia: Kwiecień 09, 2013, 08:00:36 »
A co w przypadku gdy na 70 strażaków nie ma ratownika medycznego i się żaden nie garnie, nie ma na czym ćwiczyć, a na przeszkolenie w studium kogoś z JRG nie ma kasy :) Wszystko jest super ?  Co z tego że wytyczne są super ale gdzie jest kasa na sprzęt i szkolenie?

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #83 dnia: Kwiecień 09, 2013, 08:31:40 »
70 strażaków ma dowódcę. On to poleca strażakom poćwiczyć techniki albo poczytać wersety z podręcznika. Sprzet wypożycza się za darmo z ośrodka szkolenia. Jak się okaże , że mają wątpliwości, bo jednak trochę zapomnieli od egzaminu - proszą o przybycie koordynatora ratmed KW... Czyli można, tylko trzeba chcieć....

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #84 dnia: Kwiecień 09, 2013, 10:03:40 »
Cytuj
Nie można dopuścić do sytuacji, że przyjmujemy ratowników medycznych po szkołach i zrzucamy im problem a reszta załogi ma sumienie czyste.
Tu nikt nie chce zrzucać problemu nikomu, RM ma tylko spełniać rolę instruktora, oraz tego który do czasu przybycia całkowicie profesjonalnej formacji ma pokierować tymi samymi kolegami w działaniach medycznych. Dlaczego tak zajadle bronicie się przed RM, tylko dlatego z tego zakresu coś więcej wiedzą?? I nie wciskajcie kitu że z RM nie będzie strażaka, bo i strażakowi zdarzy się coś spieprzyć i nikt na niego tak zajadle nie siada.
Cytuj
Jeszcze raz mówię, nie ma potrzeby gloryfikować ratownictwa medycznego w PSP ani też wywyższać ratowników medycznych do roli im niepotrzebnie przypisanej. Po pierwsze się jest strażakiem, po drugie należy robić wszystko to, co uczyli, by chronić życie, zdrowie, mienie. 
Tutaj nikt nie wywyższa RM jedynie chce uzmysłowić niektórym że samemu to można się nauczyć lub wyćwiczyć jazdę  na rowerze, a nie ratowania ludzi. Poza tym są sytuacje gdzie wiedza strażaka i R1 może nie wystarczyć, a czas dojazdu karetki może być zbyt długi i co wtedy???????
Cytuj
70 strażaków ma dowódcę. On to poleca strażakom poćwiczyć techniki albo poczytać wersety z podręcznika. Sprzet wypożycza się za darmo z ośrodka szkolenia. Jak się okaże , że mają wątpliwości, bo jednak trochę zapomnieli od egzaminu - proszą o przybycie koordynatora ratmed KW... Czyli można, tylko trzeba chcieć....
Tak to sobie możesz poczytać poezję a nie ratownictwo, idąc dalej tym tropem to można by było zamknąć większość szkół i zatrudnić konsultantów. Tych 70 strażaków to zakładając 3 zmiany, takich jednostek jest 3-4 a konsultant 1 i swoje obowiązki. Na papierze jest wszystko ładnie pięknie, jak się stoi z boku również, tylko życie to życie niestety.

Do cytowania używamy innej funkcji niż pogrubienie. Proszę się tego trzymać.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2013, 10:18:50 wysłana przez bulon »
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #85 dnia: Kwiecień 09, 2013, 10:30:31 »
Cytuj
proszą o przybycie koordynatora ratmed KW... Czyli można, tylko trzeba chcieć....
Chcieć zawsze można, ale czy można ;)  jak koordynator znajdzie czas, niejednokrotnie go nie miał!
A nauka tak jak napisałeś od egzaminu do recertyfikacji :)
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #86 dnia: Kwiecień 09, 2013, 10:47:59 »
Butku uwazam ze nowe wytyczne ratmed dla ksrg to sporo bajdurzenia ale teraz beda powiatowi koordynatorzy. problem dostrzezono i go pokonują.
jak wyjdzie w praktyce zobaczymy.
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #87 dnia: Kwiecień 09, 2013, 13:24:41 »
boloyoung - powtarzam, że szkolenie z kpp realizuje się w czasie szkolenia według programu. Zakłada się, że strażak po zdanym egzaminie posiada wiedzę i umiejętności na zakładanym poziomie. KPP to zjawisko jednostopniowe. Dla utrzymania wiedzy i umiejętności należy regularnie ćwiczyć praktykę i przypominać teorię. Ratownik medyczny w PSP bardzo jest przydatny, ale nie jest warunkiem skuteczności działań na poziomie kpp. Pomysły o koordynatorach powiatowych (czasem jedna JRG) to wyraz niemocy przełożonych w zakresie doskonalenia zawodowego - chyba że.... do zadań krm szczebla powiatowego włączy się nadzór nad ratmed w OSP KSRG - byłoby znakomicie, tylko skąd kasa.... 
butel - w woj łódzkim się mnie zdarzyło, żeby koordynator nie przybył na wezwanie tak wcześnie, jak tylko mógł... ale wiem, że w kraju nie zawsze tak było - dziwne, bo nie ma on nic ważniejszego do roboty... Czasem brakowało paliwa do samochodu. Od kilku lat regularnie postuluję, żeby w każdym pierwszym wozie był spis telefonów koordynatorów... I oto: tylko 4 zgłosiło gotowość do konsultacji z podopiecznymi strażakami (???), a ponadto i tak nie było decyzji....
A niektórzy koordynatorzy zgłaszali nieprawidłowości wychwycone w czasie wizyt w JRG i narażali się na niechęć komendantów przywykłych do sukcesów... Bardzo mała liczba spraw związanych z ratmed w PSP sprawia wrażenie, że z jakością jest OK... ale to złudne wrażenie... 

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #88 dnia: Kwiecień 09, 2013, 14:08:36 »
Cytuj
omysły o koordynatorach powiatowych (czasem jedna JRG) to wyraz niemocy przełożonych w zakresie doskonalenia zawodowego - chyba że.... do zadań krm szczebla powiatowego włączy się nadzór nad ratmed w OSP KSRG - byłoby znakomicie, tylko skąd kasa.... 
i jednoczesnie wyraz, ze to widza i walczą. bo jak widzisz wojewodzcy koordynaotrzy nie nadążają.

Cytuj
d kilku lat regularnie postuluję, żeby w każdym pierwszym wozie był spis telefonów koordynatorów... I oto: tylko 4 zgłosiło gotowość do konsultacji z podopiecznymi strażakami (), a ponadto i tak nie było decyzji....

dyspozyro medyczny ma obowiazek pomocy interweniującym osobom.
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #89 dnia: Kwiecień 09, 2013, 17:12:38 »
Ja abstrahując od wcześniejszego wpychania sobie paluchów w oczy i tłuczenia się wzajemnie "w szczepionkę" powiem tak: PSP powinna pójść śladem rozwiązań uskutecznianych w USA, tj. w poszczególnych jednostkach mogłaby być karetka z dwoma RM na pokładzie, jednak bez lekarza. Mogło by to działać na zasadzie ZRM, gdzie wysyłana byłaby do zdarzeń razem z wozem (wozami) bojowym, ale mogłaby działać także niezależnie od tychże w przypadkach zagrożenia życia.

Czemu? Bo karetka miałaby wyposażenie, które w pełni pozwoliłoby wykorzystać potencjał załogi...
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.956
    • JRG SGSP
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #90 dnia: Kwiecień 09, 2013, 18:36:46 »
W SGSP w Warszawie tak jest i nie ma większej różnicy niż gdyby karetka stacjonowała gdzie indziej. No może poza wspólnym jedzeniem obiadów.

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #91 dnia: Kwiecień 09, 2013, 18:54:30 »
Być może, w każdym bądź razie takie jest moje stanowisko w odniesieniu do tematu tego wątku.
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #92 dnia: Kwiecień 09, 2013, 20:36:17 »
SP to duży warsztat nie do ogarnięcia bez interdyscyplinarnego zespołu. Jak już wspomniałem wcześniej, specjalizacja jest naturalna gdy obszar działania jest zbyt rozległy.

W mojej ocenie, rozwiązanie z medykami w PB jest korzystne. Szczególnie jeśli koordynator woj. będzie opiniował instruktorów - jest szansa, że nie będą to ludzie z łapanki.

Nie podzielam zdania, że dowódca czy ktokolwiek w służbie bez wykształcenia kierunkowego (patrz osoby wymienione w Ust. o PRM)  może prowadzić doskonalenie zawodowe w zakresie KPP na poziomie dobrego instruktora (=zapewniając satysfakcjonujące efekty kształcenia). Szczególnie gdy szkolenie takie bezwzględnie musi być merytorycznie poprawne bez wkradnięcia się przekłamań, niewłaściwej interpretacji, wpływu wiedzy zdroworozsądkowej (TUTAJ 1; TUTAJ 2) itd.
Osoby bez wykształcenia kierunkowego mogą przemycić różne nieścisłości w przekazywane treści. Rezultatem niekontrolowanego przez osobę z odpowiednimi kompetencjami procesu doskonalenia mogą być m.in. niekorzystne nawyki typu zdejmowanie rękawiczek i wkładanie do kieszeni tudzież niewłaściwa interpretacja filmów na YouTube czy zdjęć z podręczników np. udrażnianie dr. odd. przez otwierania j. ustnej zamiast wysuwania żuchwy.

Dlaczego nie ma koordynatorów ratownictwa drogowego, chemicznego, wysokościowego, itd.?
Pamiętajmy, że realizacja KPP to bezpośrednie operowanie na organizmie człowieka. Na jego zdrowiu i życiu. Dlatego powołano koordynatorów ratownictwa medycznego - aby sprawowali nadzór nad szkoleniem i później nad realizacją KPP.

Stąd warto sobie wyszkolić pożarniczo medyka i wykorzystywać jego umiejętności w służbie. Nie znam powodów dlaczego nie?
Uważam za nieadekwatne argumenty podnoszące, że medyk to tylko medyk. Wiem co piszę, ponieważ osobiście wchodziłem do ognia, wycinałem ludzi z wraków, operowałem pneumatyką, układałem worki z piskiem, przeszukiwałem lasy, wyławiałem zwłoki, itd... I wiecie co? To właśnie medyka predysponuje się do zadań wiązanych albo ze zdrowiem, albo z bezpieczeństwem mikrobiologicznym. Niekiedy szczęśliwie się trafia ktoś mający pogląd na aspekty niedostrzegalne przez niemedyka. Np. Ktoś taki może przedstawić "chłopakom" dlaczego tygodniowych zwłok nie chwytać rękawicami bojowymi i dlaczego na te rękawice założyć latexy?

Koordynatorzy powiatowi - obawiam się wystąpienia dysonansu. W KP gdzie jest ok. 40 strażaków w jednej JRG i każda zmiana ma jednego medyka, myślę:  dadzą sobie radę... Cóż, będziemy czekać na pierwsze relacje, wszak nie można negatywnie podchodzić do nieprzepracowanego w boju tematu.
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #93 dnia: Kwiecień 10, 2013, 09:34:02 »
ignacy b, miałem odnieść się do twoich słów ale Kasper mnie wyprzedził i chyba całkowicie rozwiał wątpliwości.
W SGSP w Warszawie tak jest i nie ma większej różnicy niż gdyby karetka stacjonowała gdzie indziej. No może poza wspólnym jedzeniem obiadów.
Natomiast w Nowej Hucie taka jedna karetka obsługiwała swego czasu ok 100000 mieszkańców, wyjeżdżając razem z PSP. Funkcjonowało to w tedy  i nadal funkcjonuje. Obsada: k-ca rat+lek+2x RM+ kompletne wyposażenie karetki, czyli większe możliwości działania niż z zestawem R1 czy R2. Nie wspominając o czasie dojazdu......Jeżeli coś jest sprawdzone dlaczego z tego nie skorzystać. Te same etaty z PR można wykorzystać w PSP i zwiększyć skuteczność działań no i zakres działań przede wszystkim.
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #94 dnia: Kwiecień 10, 2013, 23:53:18 »
Nie należy mylić miejsca stacjonowania ZRM z przynależnością do firmy, formacji i systemu...

Offline rolf

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #95 dnia: Kwiecień 11, 2013, 14:27:02 »
ja się tylko zastanawiam ok podział szkoli się na zmianach służbowych a co mają powiedzieć dyspozytorzy który też mają zdawać KPP i nic nikogo to nie obchodzi tylko po co nam to potrzebne jak  mam rozpoznać co jest osobie poszkodowanej przez telefon ja mogę jej udzielić tylko wskazówek  i powiadomić pogotowie ratunkowe

Offline boloyung

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 285
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #96 dnia: Kwiecień 11, 2013, 14:39:19 »
ja się tylko zastanawiam ok podział szkoli się na zmianach służbowych a co mają powiedzieć dyspozytorzy który też mają zdawać KPP i nic nikogo to nie obchodzi tylko po co nam to potrzebne jak  mam rozpoznać co jest osobie poszkodowanej przez telefon ja mogę jej udzielić tylko wskazówek  i powiadomić pogotowie ratunkowe
Dlatego w zamyśle CPR jest obecność Policjanta, medyka, strażaka w jednym centrum.

 
Nie należy mylić miejsca stacjonowania ZRM z przynależnością do firmy, formacji i systemu...
Celowo podałem przykład Nowej Huty, tam na stanowisku kierowania poza strażakiem jest lekarz, jeżeli do zdarzenia jedzie sam RM. To jest ta sama formacja i ten sam system. Wszyscy stacjonują razem i razem jedzą obiadki jak to ktoś wcześniej napisał. I nikt nie narzeka że ktoś jest gorszy czy lepszy. Po prostu każdy ma swoje zadania i je realizuje - profesjonalnie.
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie.

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #97 dnia: Kwiecień 11, 2013, 15:04:02 »
ja się tylko zastanawiam ok podział szkoli się na zmianach służbowych a co mają powiedzieć dyspozytorzy który też mają zdawać KPP i nic nikogo to nie obchodzi tylko po co nam to potrzebne jak  mam rozpoznać co jest osobie poszkodowanej przez telefon ja mogę jej udzielić tylko wskazówek  i powiadomić pogotowie ratunkowe
Spokojnie, o dyspozytorach nikt nie zapomniał. Niedawno rozpocząłem pracę nad programem doskonalenia dokładnie w zakresie jaki Ciebie interesuje. Nie potrafię określić jak długo potrwa opracowanie ani przewiedzieć czy będzie akceptacja tego pomysłu.

Nie jest tak, że dyspozytor może tylko przyjąć zgłoszenie. Trwają prace nad pewną wskazówką dla dyspozytorów. Na pewno każdy dyspozytor takową otrzyma.

Nadto, znam przypadki gdzie dyspozytor udzielił przez telefon wskazówek na tyle skutecznych, że kierowani nimi m.in. rodzice prowadzili  RKO do przyjazdu zastępu a później ZRM - dzięki temu dzieci przeżyły.

Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline Cyrek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
    • Ochotnicza Straż Pożarna SZCZECIN
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #98 dnia: Kwiecień 11, 2013, 15:19:41 »
Dlatego w zamyśle CPR jest obecność Policjanta, medyka, strażaka w jednym centrum.

Jaki to zamysł i gdzie realizowany?
Bo akurat w Polsce obecnie realizowany (wdrażany) jest zupełnie inny System Powiadamiania Ratunkowego. Zamysł zmieniono ładnych parę lat temu i zamiast systemu dyspozytorskiego budowany jest system operatorski, mówiąc w skrócie: 112 będzie odbierany przez operatorów, którzy w trybie on-line będą przekazywać zgłoszenie odpowiednim dysponentom (służbom).
Mariusz Cyrulewski
www.osp.szczecin.pl

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Nowe wizje ratownictwa medycznego w PSP
« Odpowiedź #99 dnia: Kwiecień 11, 2013, 15:40:36 »


EMT-B - etap pierwszy
EMT-I - etap drugi
EMT-P - etap trzeci

Czy okres szkolenia także jest tak krótki jak w PSP?? Z tego co mi wiadomo w niektórych stanach w/w etapy trwają nawet kilka miesięcy??? Popraw mnie Kasper jeżeli się mylę.
Nie wiem ile trwa szkolenie w PSP ale u nas wyglada to tak:

EMT-B to jest pelen semestr w szkole..to samo EMT-I
Paramedic...zaleznie od szkoly od roku do dwoch lat szkolenia wlaczajac w to praktyki.

Po kazdym szkoleniu oczywiscie jest stanowy egzamin.

U nas w dystrykcie w tej chwili nawet engine maja w zalodze paramedyka a na wypozazeniu wszystko do ratowania wlacznie z monitorami EKG.

A co do tego ze dyspozytorami sa lekarze - pierwsze slysze....to sa zwykli cywilni pracownicy. Dypozytornia jest jedna dla strazy i wszystkich innych sluzb. Dyspozytor ma natomiast program ktory na podstawie zadawanych dzwoniacemu pytan podaje wskazowki co robic ktore to przekazuje sie dzwoniacemu. Dyspozutor nie udziela rad strazakom podczas akcji.
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA