Autor Wątek: Ochotnik z USA  (Przeczytany 120627 razy)

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #175 dnia: Kwiecień 15, 2013, 13:15:53 »
Szczerze to nie mam pojecia jak czesto butle sa uszkadzane. Ja sie jeszcze z tym nie spotkalem....ale ja swierzak jestem wiec sie nie liczy.
Butle mamy Scott 4500psi 45mimut. Testowane co 5 lat z okresem pracy 15 lat.
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #176 dnia: Kwiecień 15, 2013, 13:19:51 »
A orientujesz się może jaki jest koszt zakupu takiej butli ?

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #177 dnia: Kwiecień 15, 2013, 13:23:09 »
A orientujesz się może jaki jest koszt zakupu takiej butli ?
W okolicach $1300 w zaleznosci ile sztuk sie kupuje.
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #178 dnia: Kwiecień 20, 2013, 16:53:23 »
Tu link do naszej ksiażeczki http://www.gios.gov.pl/zalaczniki/artykuly/Zasady_postepowania_ratowniczego_2008.pdf

Koledzy czy ktoś ma nowszą wersję tej książeczki? Bo skrobnąłem maila do GIOS i przysłali mi taką  ^_^ :szalony: jednak nie odpisali już czy istnieje nowsza wersja.

Offline mistrz

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #179 dnia: Kwiecień 20, 2013, 17:34:54 »
Witam

a powiedz kolego  Rubicon czy są u WAS szkoły odpowiednik Polskiej aspirantki ?? i jak wygląda nabór do takiej szkoły ?? ile jest chętnych ?? pozdrawiam

Offline ADAM 12

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 123
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #180 dnia: Kwiecień 20, 2013, 18:39:46 »
Co do butli kompozytowych i osłonach na nich. Wczoraj miałem egzamin przed  komisją z UDT . Jednym z wielu warunków odstąpienia od napełniania powietrzem kompozytu jest "opalenie butli" lub długotrwały jej kontakt z temperaturą powyżej 60 C .Następna bzdura w naszym państwie. 

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #181 dnia: Kwiecień 21, 2013, 10:24:01 »
Witam

a powiedz kolego  Rubicon czy są u WAS szkoły odpowiednik Polskiej aspirantki ?? i jak wygląda nabór do takiej szkoły ?? ile jest chętnych ?? pozdrawiam

Nie ma takiej szkoly.

W duzych miastach sa akademie starzackie ( szkolenie podstawowe trwa okolo pol roku) - nabor z ulicy wyglada tak ze trzeba przejsc testy sprawnosciowe, badania, test pisemny (matma i rozumienie tekstu) i rozmowe kwalifikacyjna. Po ukonczeniu akademi zaczyna sie prace w strazy od najnizszego stanowiska - przez okolo rok jest sie na okresie probnym.
Nie ma mozliwosci zeby zrobic kurs na jakis tam stopien i zostac od razu oficerem. Zawsze zaczyna sie od samego dolu.

W mniejszych miastach mozna uzyskac uprawnienia albo przez akademie organizowana w dystrykcie dla ochotnikow (kurs podstawowy to pol roku dwa razy w tygodniu) albo zapisujac sie do akademi na miejscowej uczelni ( trwa dwa semestry najczesciej). Z tym ze po ukonczeniu tej drugiej trzeba przejsc caly proces rekrutacji do strazy od samego poczatku...nawet zeby zostac ochotnikiem. A do tego za szkole placi sie z wlasnej kieszeni.

Do tego na uniwersytetach sa kierunki na magistra pozarnictwa - po uzyskaniu magistra i tak trzeba przejsc szkolenie opisane powyzej...ale z magistrem w reku nieco latwiej ewentualny awans w przyszlosci.

Po rozpoczeciu zawodowej kariery robi sie kursy wewnetrzne i zdaje testy na stopien kapitana (dowodca zmiany w danej remizie) potem mozna zrobic kurs na batalion chief (dowodca calej zmiany w dystrykcie). W miedzy czasie dystrykt moze wyslac strazaka na szkolenie do akademii narodwej - to sa albo szkoenia oficerskie albo na jakis konkretny temat zeby uzyskac np uprawnienia do szkolenia innych w dystrykcie. Trwaja zazwyczaj po kilka tygodni i podczas ich trwania mieszka sie w koszarach.

Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline mistrz

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #182 dnia: Kwiecień 21, 2013, 11:42:38 »
a jak wygląda u was test sprawności fizycznej przy przyjęciu do straży??50m 1000m i podciąganie???czy coś innego?

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #183 dnia: Kwiecień 21, 2013, 12:15:01 »
a jak wygląda u was test sprawności fizycznej przy przyjęciu do straży??50m 1000m i podciąganie???czy coś innego?

Tu wyglada to zupelnie inaczej. Wiekszosc testow w roznych dystryktach jest bardzo podobna...sa czasem jakies niewielkie roznice.
U nas w dystrykcie wyglada to tak.

Kandydat stawia sie w stroju sportowym. Dostaje helm i aparat na plecy.

I po kolei ma wykonac:

1. Przeciagniecie napelnionego weza 1 3/4 cala na odleglosc 90 stop ( 27 metrow)
2. Uderzanie 15 funtowym( 6.8 kilo) mlotkiem w cel umieszczony na wysokosci 3 stop (90cm) i przesuniecie celu o 9 cali ( symulacja wywazania drzwi)
3. Przeniesienie rozpieracza hydraulicznego  albo innego przedmiotu wazacego conajmniej 48 funtow (21.7 kilo) na odleglosc 100 stop ( 30 metrow) bez upuszczenia.
4. Przebijanie sufitu bosakiem - trzeba przebic sufit 3 razy i zerwac kawalek sufitu 5 razy ( sufit to kawal plyty karton gips przykreconej do stelarza drewnianego na wysokosci 8 stop (2.4metra)
5. Podniesienie 7 metrowej drabiny samodzielnie uzywajac sciany jako podpory.
6. Rozlozenie tej samej drabinu w gore
Czasem punkt 5 i 6 sa zastapione rozkladaniem wzdluz sciany drabiny 11 metrowej
7. Wejscie na 4 pietro wiezy z hotel packiem na ramieniu ( waga okolo 30 funtow - 14 kilo)
8. przeciagniecie manekina wazacego 170 funtow (77 kilo) na odleglosc 50stop( 15 metrow)

Wszystkie te punkty trzeba wykonac w czasie ponizej 6.22...nie ma dodatkowych punktow za krotszy czas...byle tylko sie zmiescic w wyznaczonym czasie.
Nie wolno biegac bo w trakcie normalnych dzialan sie nie biega.

Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline mistrz

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #184 dnia: Kwiecień 21, 2013, 13:22:27 »
i to jest właśnie test sprawności co sprawdza predyspozycje do straży  :straz:,a nie jak u nas trzeba być sportowcem,niekoniecznie nadającym się do straży.Dzięki za wyczerpującą odpowiedź pozdrawaim

Offline joker26

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #185 dnia: Kwiecień 21, 2013, 15:29:16 »
Bez przesady.
Wszystko co "hamerykańskie" nie jest najlepsze.
Nasz system oceny jest równie dobry, bo jeżeli kandydat biega dobrze, na drążku podnosi się powyżej 10 powtórzeń, ma niezły czas w sprincie na 50, to  można powiedzieć, że jest nieźle przygotowany kondycyjnie,a te elementy, które wymienił @Rubicon można przeprowadzić w warunkach szkoły pożarniczej.Niektóre komendy oczekują jeszcze od kandydatów umiejętności sprawnego pływania. Mogę również z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że mają lepszą kondycję przy wykonywaniu tych czynności co opisał Rubicon. Tym bardziej, że w Hameryce wszystko wykonuje się jak kolega napisał nie biegając, co wcale nie dziwi jak bardzo otłuszczone jest społeczeństwo. ( dotyczy to również opasłych policjantów, którzy często pojawiają się na zdjęciach np na TVN24
Bogu dzięki są jeszcze amerykańscy strażacy, którzy trzymają linię.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2013, 16:22:40 wysłana przez joker26 »

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #186 dnia: Kwiecień 22, 2013, 09:29:56 »
Joker26 - musze sie z toba niezgodzic.
Jak sam zauwazyles zadrzaja sie okragli policjanci...ciekawe jest to ze aby dostac sie do policji musza przejsc test podobny do waszego:
1. 38 brzuszkow w minute
2. 29 pompek w minute
3. Bieg 1,5 mili w 12.29 minuty.
A potem co roku musza powyorzyc to zaliczenie.
Ten test wydaje mi sie latwiejszy niz strazacki.

A co do biegania na akcjach - nie biegamy bo takie sa przepisy a nie dlatego ze jestesmy spaslakami.
Swoja droga zdziwil bys sie jak wiele osob uprawia tu sport.... Nie osadzaj ludzi po urywkach jakie serwuje ci TVN.
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #187 dnia: Kwiecień 22, 2013, 10:27:33 »
Tym bardziej, że w Hameryce wszystko wykonuje się jak kolega napisał nie biegając, co wcale nie dziwi jak bardzo otłuszczone jest społeczeństwo. ( dotyczy to również opasłych policjantów, którzy często pojawiają się na zdjęciach np na TVN24
Gdybys pochodził po hamerykańskich ulicach, parkach, marketach  itp to pewnie nie zauważył byś wielkich róźnic otłuszczenia w stosunku do  naszych ulic i marketów.   Od dawna przecież wiadomo że w TV jest to co się chce pokazac ;)
A aby pozostac w temacie , to można prosić o jakieś informacje na temat  dokumentów które sporządza się w USA po interwencji straży , czyli mowić po naszemu meldunku.  Jakie informacje musza się tam znaleźć , kto to sporządza itp. oraz czy jest to w wersji papierowej , czy elektronicznej. 

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #188 dnia: Kwiecień 22, 2013, 11:47:23 »
Raport jest elektroniczny I zaczyna go dyspozytor.
System zapisuje czas zgloszenia, alarmu, wyjazdu, dojazdu pierwszej I ostatniej jednostki oraz czas zakonczenia alcji. Nagrywa wszystkie rozmowy radiowe I generuje numer raportu.
Dowodca zdarzenia robi raport o rozmiarze zdarzenia, opis co sie stalo I kto jakie dzialania podejmowal, czy byli ranni i gdzie zostali wyslani, czy byli ranni strazacy, na czyim terenie sie wszystko dzialo, szacuje straty na miejscu oraz opisujace co nam sie zuzylo. To wszystko wrzuca do raportu rozpoczetego przez dyspozytora. Raport jest na zywo aktualizowany i my widzimy na ekranach kputerow w wozach na bierzaco co dyspozytor pisze i dowodca moze uzupelniac info.
Taki raport moza potem sobie wydrukowac w komendzie w celach ubezpieczeniowych itp.
My ochotnicy mamy w remizie dodatkowo ksiazke w ktorej wpisujemy kto wyjechal do zdarzenia, ile czasu nam to zajelo I podajemy numer raportu.
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #189 dnia: Kwiecień 22, 2013, 13:01:56 »
Czy te raporty są dostępne dla osób zainteresowanych z zewnątrz (np. osoba której się coś zniszczyło/spaliło, sąsiad któremu w wyniku akcji rozmontowano np. ogrodzenie) ?
Czy jeśli dana osoba chce taki raport zobaczyć musi złożyć jakieś pismo/podanie ?

No i kolejne pytanie czy te raporty w Straży Zawodowej są tylko w wersji elektronicznej czy mimo tego dodatkowo taki dokument się drukuje i gdzieś archiwizuje ?
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #190 dnia: Kwiecień 22, 2013, 13:25:35 »
Czy te raporty są dostępne dla osób zainteresowanych z zewnątrz (np. osoba której się coś zniszczyło/spaliło, sąsiad któremu w wyniku akcji rozmontowano np. ogrodzenie) ?
Czy jeśli dana osoba chce taki raport zobaczyć musi złożyć jakieś pismo/podanie ?

No i kolejne pytanie czy te raporty w Straży Zawodowej są tylko w wersji elektronicznej czy mimo tego dodatkowo taki dokument się drukuje i gdzieś archiwizuje ?

Jak najbardziej sa dostepne....kazdy kogo dotyczy raport moze go dostac po okazaniu dowodu.

W wersji papierowej sa tylko podstawowe informacje...reszta w wersji elektronicznej....w ciagu roku dystrykt ma ponad 5000 wyjazdow i gdyby to wszystko bylo w calosci drukowane i archiwizowane to by nam miejsca w biurach zabraklo  ^_^
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #191 dnia: Kwiecień 22, 2013, 13:53:11 »
U nas aby otrzymać meldunek trzeba złożyć pismo do Komendy, samo okazanie dowodu nie wystarczy  :kwit:

U nas drukowane jest niestety praktycznie wszystko, u mnie ok 2 tyś. wyjazdów rocznie dla samej Straży a z tego co wiem to PR również, mimo systemu elektronicznego, wszystko albo drukuje albo wpisuje w książki wyjazdów. Takie prawo ...
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline b3tomek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 466
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #192 dnia: Kwiecień 23, 2013, 21:24:18 »
a jakie są zarobki zawodowych strażakó w USA  ? taki swierzak ile zarabia ?

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #193 dnia: Kwiecień 24, 2013, 10:25:42 »
a jakie są zarobki zawodowych strażakó w USA  ? taki swierzak ile zarabia ?

Zalezy od dystryktu...u nas podstawa to cos okolo $42tys dla strazaka/EMT i kolo 50tys dla strazaka paramedyka. Do tego dochodza oczywiscie nadgodziny. Jest to powiedzmy troche powyzej sredniej...jednak najwazniejsza zaleta sa doskonale benefity (ubezpieczenia zdrowotne i wolne dni) oraz stanowa emertyura.
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline b3tomek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 466
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #194 dnia: Kwiecień 24, 2013, 18:30:59 »
a jakie sa godziny pracy też 24 na 48 ?


Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #195 dnia: Kwiecień 25, 2013, 04:23:37 »
a jakie sa godziny pracy też 24 na 48 ?

U nas jest 48/96...ale sa dystrykty z systemem 24/48

Dzis trenowalismy na zlomowisku:





Stary mercedes dlugo sie trzymal:



Efekt kilku godzin pracy:




« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2013, 10:47:49 wysłana przez Rubicon »
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #196 dnia: Maj 04, 2013, 00:17:48 »
Rubicon, jakiego sprzętu hydraulicznego używacie w Twojej jednostce, i jakie firmy najczęściej spotyka się na wozach w poszczególnych Fire House'ach? Czy podpory stabilizujące zaprezentowane na pierwszych dwóch zdjęciach są obowiązkowym wyposażeniem wozów, czy raczej zależy to od ustaleń władz dysktryktów? No i jak wygląda stosunek szkoleń technicznych od tych pożarowych, częściej ćwiczycie jakiś rodzaj zdarzeń, czy raczej przeprowadzane szkolenia są równomiernie podzielone czasowo?
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline b3tomek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 466
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #197 dnia: Maj 04, 2013, 13:33:56 »
nie myślałeś o zawodostwie w USA ?
 :straz:

Offline Rubicon

  • Station 7
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #198 dnia: Maj 05, 2013, 09:52:44 »
Rubicon, jakiego sprzętu hydraulicznego używacie w Twojej jednostce, i jakie firmy najczęściej spotyka się na wozach w poszczególnych Fire House'ach? Czy podpory stabilizujące zaprezentowane na pierwszych dwóch zdjęciach są obowiązkowym wyposażeniem wozów, czy raczej zależy to od ustaleń władz dysktryktów? No i jak wygląda stosunek szkoleń technicznych od tych pożarowych, częściej ćwiczycie jakiś rodzaj zdarzeń, czy raczej przeprowadzane szkolenia są równomiernie podzielone czasowo?

Sprzet mamy Hurst i Holmatro.
Podpory nazywaja sie Rescue 42 i sa na wyposazeniu wozow Truck i Squad w naszym dystrykcie oraz wiekszosci tego typu wozow w innych dystryktach.
Stosunek szkolen technicznych do pozarowych...w tym roku mielismy cwiczenia w wyciaganiu ofiar z aut, z ciasnych/zawalonych pomieszczen i haz-mat - to wszystko sie lapie pod techniczne. Z pozarowych... w maju mamy cwiczenia pozarow lasow bo wlasnie sie sezon zaczyna i kurs obslugi "Engine". Do tego kazda remiza cwiczy co tydzien to co sobie zaplanuje - tu przewazaja cwiczenia pozarowe.

nie myślałeś o zawodostwie w USA ?
 :straz:

No mam taki plan...ale najpierw chce skonczyc pare dodatkowych kursow za ktore zaplaci straz za to ze jestem ochotnikiem. Chce w ciagu najblizszych dwoch lat zostac paramedykiem i wtedy drzwi do zawodowej strazy beda staly otworem.
Si vis pacem, para bellum.

www.facebook.com/StrazakwUSA

wojtek1987

  • Gość
Odp: Ochotnik z USA
« Odpowiedź #199 dnia: Maj 18, 2013, 11:06:26 »
Mam pytanie.czy orientujesz sie co robia strazacy zawodowi w Twoim dystrykcie lub innym gdy nie ma pozarow.Bo chcialbym porownac z tym co jest w Polsce