Autor Wątek: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant  (Przeczytany 17663 razy)

Offline b07

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 454
  • Everyone goes home
Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« dnia: Październik 31, 2012, 12:15:49 »
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=1&idx=92738&idf=186478

W czasie akcji gaśniczej w centrum Szczecina doszło do eksplozji butli z gazem. W wyniku wybuchu obrażenia odnieśli strażak i policjant. Nagranie video pokazuje cale zajście.

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.713
  • Getting too old for this shit
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 31, 2012, 13:39:19 »
Ja niestety ale trochę już zapomniałem szkolenia z działań z butlami z LPG... :fiuu:

A ten materiał przyda mi się w OSP do walki o sprzęt: jakiś czas temu w czasie nocnego pożaru altanki ludzie po stłumieniu płomieni weszli w pogorzelisko przed budynkiem. Jednak z powodu niedostatecznego oświetlenia nie zauważyli że stoją pół metra od butli turystycznej która nie wiadomo ile czasu stała w ogniu... A oni też tam nie stali 30 sekund, tylko "trochę" dłużej. Wszystko dobrze się skończyło, ale takie przypadki uświadamiają jak drobne zaniedbania mogą prowadzić do poważnych kłopotów - w tym wypadku brak durnych latarek...
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 31, 2012, 13:57:43 »
Nie ma to jak gasić tego typu pożar bez zabezpieczenia miejsca zdarzenia, bez odpowiednio dobranych środków ochrony indywidualnej i do tego z pozycji odsłoniętej... Mam nadzieję że zarówno strażakowi i policjantowi nic poważnego się nie stało.

Offline kolumb 112

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 276
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 31, 2012, 14:03:28 »
Bardzo fajny i pouczający filmik pokazujący w sposób obrazowy chyba prawdziwy poziom wyszkolenia i szkolenia w naszej formacji. Mnie intryguje jeszcze inna sprawa, mianowicie reakcja a raczej jej brak, na zmienioną w sposób nagły sytuację operacyjną - kolegów strażaków. Doszło do wybuchu i co???????. Ano nic! Prawdopodobnie przy rannym strażaku z chęcią udzielenia pomocy, pierwszy był policjant i ..... policjantka.

Offline b07

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 454
  • Everyone goes home
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 31, 2012, 14:15:18 »
@kolumb 112


Akurat ten, który padł, był zasłonięty przez wóz i reszta w pierwszej chwili mogla go nie widzieć.

Mnie zastanawia tylko jedno: dlaczego przestano chłodzić butlę?

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 31, 2012, 14:15:22 »
Ta chora formacja rodzi każdego dnia biednych niedouczonych i zdezorientowanych bohaterów 

I patrząc na takie filmy to i tak cud że ginie tak mało strażaków :poklon:

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 31, 2012, 14:18:02 »
Mnie zastanawia tylko jedno: dlaczego przestano chłodzić butlę?
Znając polskie realia być może skończyła się woda?

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 31, 2012, 14:19:55 »
Myślałem, że widziałem już wszelkiego rodzaju "debilizmy", ale po tym materiale wiem, że się myliłem  :cooo:
Mam nadzieję, że odłamkowanie było tak ukierunkowane, aby KDR'a trzasnąć porządnie w ten głupi łeb!
Tak trzymać dalej, a bankowo zwiększą nam stawki ubezpieczenia.
Jak pisał kiedyś chyba @dago. Tu już ewolucja nic nie zdziała. Wyłącznie rewolucja może coś odmienić.
Ręce opadają :cooo:
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2012, 14:24:11 wysłana przez dr.Kudłaty »

Offline b07

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 454
  • Everyone goes home
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 31, 2012, 14:25:11 »
@Fistach

Racjonalnie patrząc, to nie jest żadne wytłumaczenie...

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 31, 2012, 14:29:34 »
@Fistach

Racjonalnie patrząc, to nie jest żadne wytłumaczenie...
Dlaczego? Wielokrotnie jak spalił się budynek tłumaczono to tym, że brakło wody (a w pobliżu jezioro, lub rzeka, 1,5 km dalej).

Offline b07

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 454
  • Everyone goes home
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 31, 2012, 14:41:28 »
@Fistach

Racjonalnie patrząc, to nie jest żadne wytłumaczenie...
Dlaczego? Wielokrotnie jak spalił się budynek tłumaczono to tym, że brakło wody (a w pobliżu jezioro, lub rzeka, 1,5 km dalej).

Wiem doskonale, ze w tym kraju to uniwersalna wymówka, często tylko maskująca nieumiejętność zorganizowania sprawnego zaopatrzenia wodnego. Z jednej strony nie lubię spekulować, z drugiej nie mogę zrozumieć dlaczego mając takiego "gorącego kartofla" od razu nie szukano na gwałt hydrantu lub - co bardziej prawdopodobne - nie wezwano od razu GCBA, który byłby tam w minutę-dwie. Ale oczywiście hydranty mogły być niesprawne/źle oznakowane, a ciężki w naprawie/na innej akcji etc.

Polecam na takie sytuacje (wody brak, lać by wypadało) prądownice turbo z możliwością ograniczenia wydajności do 40 l/min. Ostatnio testowaliśmy takie coś przy pożarze sterty śmieci  - marnuje się mniej wody, a zbiornik GBA starczy nawet na kilkadziesiąt minut.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 31, 2012, 14:44:52 »
Zakładając nawet abstrakcyjną moim zdaniem opcję, że zabrakło wody, to moim zdaniem w takiej sytuacji się spier...a i szuka jej a nie stoi i patrzy.

Offline Petro

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 714
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 31, 2012, 14:55:58 »
Może czekali aż samo zgaśnie :P

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 31, 2012, 15:24:15 »
@b07: przepraszam nie napisałem ale z tym brakiem wody to zdaję sobie sprawę jak jest - tak trochę ironizowałem.

Offline joker26

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 31, 2012, 17:20:50 »
Ludzie bez przesady. To nie huby wioskowe.
Miasto i bez wody? - hydrantów jak splunąć. Tylko trzeba dupę ruszyć, żeby poszukać a nie głupio koło samochodu stać.
Może nawet trzeba było rozwinąć  150 m od samochodu, ba może trzeba wezwać dodatkowe SIS (nie wierzę, że w tak dużym mieście istnieją problemy z dysponowaniem SIS, nawet w przypadku zdarzeń nakładających się na siebie) , a  KDR-a wysłać do przedszkola.
Akcja spi.................. od A do Z. Tyle powiem

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 31, 2012, 20:49:58 »
Po prostu pogratulować dowódcy. Nie chciał bym być w jego skórze. Nie wiem czy koledzy się orientują ale butla 11kg potrafi odłamkować na 400 m. Mógł być niezły "pasztet".

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 31, 2012, 21:03:48 »
Po prostu pogratulować dowódcy. Nie chciał bym być w jego skórze. Nie wiem czy koledzy się orientują ale butla 11kg potrafi odłamkować na 400 m. Mógł być niezły "pasztet".
Skąd takie informacje ?

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 31, 2012, 22:32:29 »
Oglądam ten film i powiem Wam, całe szczęście, że to było w nocy. Jakby to się działo w dzień to trzeba doliczyć zbiegowisko ciekawskich gapiów, którzy są mądrzejsi niż własny zdrowy rozsądek i nie słuchają nikogo że trzeba się odsunąć na odległość bezpieczną (100 m). Byłoby więcej rannych i akcja byłaby znacznie trudniejsza. Co do reszty się nie będę wypowiadał, bo nie znam zamysłów KDRa. Nie wiem, dlaczego nie próbowali zakręcić butli podczas jej wynoszenia, i dlaczego przestali ją chłodzić. Bo chłodzić ją należało....
Warto też poćwiczyć i wytrenować nawyk u młodych z pozycjami gaszenia. Stosowanie osłon, pozycji niskiej zwiększa szanse na mniejsze obrażenia. Może nauka powinna się odbywać poprzez "jak się nie sparzysz to się nie nauczysz...."
EGO = 1 / wiedza

Offline Cyrek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
    • Ochotnicza Straż Pożarna SZCZECIN
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 31, 2012, 23:00:26 »
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PuEXhFlDdK4&feature=share[/youtube]
Na całym filmie lepiej widać szczegóły, gdyby ktoś miał zamiar to jakoś bardziej analizować
Mariusz Cyrulewski
www.osp.szczecin.pl

Offline stvari

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 01, 2012, 05:23:25 »
Temat odłamkowania butli 11 kg z LPG był poruszony w ostatnim wydaniu kwartalnika "Bezpieczeństwo i technika pożarnicza". Tekst jest niestety tylko w j. angielskim, lecz podstawowe streszczenie jest po polsku. Link - http://czytelnia.cnbop.pl/czytelnia/29/317 (Artykuł w formacie PDF)

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 01, 2012, 08:44:02 »
Po prostu pogratulować dowódcy. Nie chciał bym być w jego skórze. Nie wiem czy koledzy się orientują ale butla 11kg potrafi odłamkować na 400 m. Mógł być niezły "pasztet".

Temat odłamkowania butli 11 kg z LPG był poruszony w ostatnim wydaniu kwartalnika "Bezpieczeństwo i technika pożarnicza". Tekst jest niestety tylko w j. angielskim, lecz podstawowe streszczenie jest po polsku. Link - http://czytelnia.cnbop.pl/czytelnia/29/317 (Artykuł w formacie PDF)

Właśnie stąd moje pytanie. Ktoś bada zjawiska, więc trzeba wdrażać jego efekty, a nie rzucać danymi z sufitu. Zbadano, że odłamkowanie sięga około 280m, a strefę powinno się wyznaczyć na 300.

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 01, 2012, 09:40:51 »
Na poligonie w szkole w  Częstochowie (poligon w polu) były prowadzone próby wysadzania butli i odłamki poleciały na 350 m. Akurat zabezpieczaliśmy poligon na jego obrzeżach i okazało się,  że fragment butli (część poszycia z kołnierzem) poszybował na 350m.

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 01, 2012, 09:54:38 »
Posiadasz wyniki prowadzonych badań ?
Mnie nie zadowala stwierdzenie "byłem i widziałem" - oczywiście nie bierz tego personalnie.

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 01, 2012, 10:09:15 »
Nie posiadam wyników. Byłem wtedy na dziennej aspirantce (1997-1999). Rzecz się działa chyba w 1998r.. Badania prowadziła Politechnika Częstochowska chodziło o przyrost temperatury i ciśnienia powodującego rozerwanie butli oraz pomiar fali uderzeniowej. Nie brali pod uwagę odłamkowania, po wysadzeniu pierwszej butli resztę testów prowadzili pod betonową "wiatą" gdzie każdy kolejny wybuch powodował unoszenie betonowych płyt dachu. Po pierwszym wybuchu fragment butli wylądował po za poligonem w przydomowym ogródku. Była niezła kłótnia z właścicielką chciała dzwonić na Policję.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Z butlami nie ma żartów - ranni strażak i policjant
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 01, 2012, 13:47:08 »

Warto też poćwiczyć i wytrenować nawyk u młodych z pozycjami gaszenia. Stosowanie osłon, pozycji niskiej zwiększa szanse na mniejsze obrażenia. Może nauka powinna się odbywać poprzez "jak się nie sparzysz to się nie nauczysz...."
Idealnie trafiłeś tą wypowiedzią, jak widać po zamieszczonym po Twoim poście całym filmie.
Pierwsza próba chłodzenia - po prostu genialna. Dwóch strażaków z wielonarządowymi obrażeniami padło by na miejscu. A przyłbice twarzom raczej by nie pomogły. Całe szczęście, że strażak, który oberwał, stał akurat tyłem i w miarę łagodnie upadł.
Gratulacje i dla d-cy i dla tych ratowników. Logiczne myślenie się kłania.
Wodę podawano z szybkiego natarcia (o ile wzrok mnie nie myli), nie chcę oceniać skuteczności tego sposobu chłodzenia. Jeśli widać było, że butla jest nagrzana, że płomienie skierowane były na jej płaszcz - z miejsca powinni zabezpieczyć zapas wody, czy poprzez zawołanie do pomocy czegoś cięższego lub zbudowania zasilania z hydrantu. Nie było takiej możliwości? Zwiększyć strefę i spier...
A strefa praktycznie w ogóle nie była wyznaczona, GBA w miejscu, które w momencie wybuchu jest najbardziej wyeksponowane. No i ustawienie strażaków, po zakończeniu chłodzenia, jak gdyby paliło się kilka gazet.
Reakcja strażaka podchodzącego na luzie do leżącego kolegi też jest dla mnie przynajmniej dziwna.
 :gwiazdki:
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2012, 13:53:44 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!