sep to skrot od "stowarzyszenia elektrykow polskich" a uprawnienia sep to upowarznienie do pracy z urzadzeniami elektrycznymi do 1kV. wydaje mi sie, ze moze to byc przydatne bo nawet ostatnie tematy jakimi zajmuje sie sep to wlasnie wybrane zagadnienia ochrony przeciwpozarowej w instalacjach elektrycznych. generalnie chodzi o to, ze masz papier potwierdzajacy twoje pojecie o pradzie elektrycznym i innych bajerach (bezpieczniki, uziemienia itp).. z tego co pamietam kurs mozna zrobic stosunkowo tanio jesli jestes uczniem technikum, najlepiej elektrycznego lub elektronicznego ale mysle, ze w innych tez da sie to zrobic i jest to okolo 80 zlotych (glupi bylem, ze nie zrobilem!!). jesli jednak nie jestes w takiej szkole albo juz wogole nie jestes w zadnej szkole mozesz go zrobic zwyczajnie jak czlowiek z ulicy ale to juz wydatek okolo 450 - 500 zlotych.. komar ma racje - jak idziesz z ulicy do psp to im wiecej masz papierow tym lepiej. pozdrawiam