Autor Wątek: Sprzęt Hydrauliczny  (Przeczytany 139146 razy)

Offline skorczys

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #200 dnia: Styczeń 31, 2012, 00:04:18 »
Ostatnio miałem ciekawą dyskusje z jednym z naczelników który twierdzi że podłączane narzędzia już w skrytce szkodzą końcówką i jest to nie dopuszczalne. Twierdził że jest tak napisane w instrukcji. Sprawdził bym to jak bym miał instrukcje ale jej nie mam bo sprzęt mamy od PSP. Zawsze było to dla mnie normalne że musi być podłączony w końcu wszędzie tak mają i o żadnych negatywnych skutkach nie słyszałem. Chodzi o HOLMATRO :P. to jaka jest prawda?

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #201 dnia: Styczeń 31, 2012, 00:33:55 »
Wiesz, od 2004 roku w naszym zestawie, który dość często jest używany (w sumie to "ciężki" Lukas, węże 20m na zwijadle), nożyce i rozpieracz ramieniowy podłączone są na stałe (osobno leży sobie kolumnowy) - widział to nieraz serwisant Lukasa, nieraz widziała to masa akcji, kiedy zestaw się przydał... I wszystko po dziś dzień jest w jak najlepszym porządku, sprzęt działa bez zastrzeżeń. Nożyce i ramieniowy są narzędziami pierwszego rzutu, jeśli hydraulika jest potrzebna. Czas na podłączenie narzędzi w przypadku dwóch przewodów i pompy 2-wężowej... po prostu szkoda go, to zawsze cenne sekundy. Nie wiem skąd i dlaczego utarły się chore standardy, w których narzędzia układane często są w skrytkach odległych od zwijadła/węży. Jeśli w miarę regularnie są przepalane, nic złego im się nie stanie. Ale to moje subiektywne zdanie.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #202 dnia: Luty 01, 2012, 19:58:06 »
Też pierwsze słyszę. wszędzie gdzie tylko widziałem o ile nie było to ograniczone brakiem miejsca, narzędzia były podłączone. Zresztą wystarczmy zajrzeć do jakiegokolwiek katalogu gdzie są kompletne zestawy. Zawsze są połączone.

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #203 dnia: Luty 02, 2012, 18:52:05 »
Nie wiem czy narzędzia znajdujące sie na samochodzie w stanie połączonym , szkodzą końcówką - może tak , a może  i nie. Wiem jednak że  koniecznośc łączenia owych narzędzi dopiero na miejscu akcji powoduje stratę czasu, może to tylko kilkanaście , lub kilkadziesiąt sekund , ale w takich sytuacjach to juz jest jednak zwłoka. Dodatkowo znacznie łątwiej wtedy o wydłużenie tego czasu ze względu na mozliwośc zabrudzenia tych końcówek , stres itp 
Uważam więc że nawet gdyby fakt stałego połączenia był mniej korzystny dla owych końcówek ( np ze względu na szybsze zużywanie się uczelnień - chociaz nawet gdyby tak było to jest to praktycznie nie do oszacowania), to mimo wszytsko dla nas bardziej korzystnym rozwiązaniem jest posiadanie narzędzi w stanie połączonym. 
Rozłączone moga byc wtedy gdy nie są w tzw  podziale bojowym ,  czyli np podczas przechowywania w magazynie.
 
Pewny jednak jestem że fakt stałego obciążenia ( praktycznie 24h na dobe przez okrągły rok) samochodów pożarniczych - sprzętem, wodą itp -  wpływa na szybsze zuzycie ich zawieszenia. Czy to jednak oznacza że z uwagi na oszczędzanie owego zawieszenia mamy dopiero w chwili alarmu tankowac wode i ładowac sprzęt na samochód ? 

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #204 dnia: Luty 02, 2012, 22:12:07 »
Dorzucę jeszcze opinię serwisu Lukasa który ostatnio był u nas.
Mamy w tej chwili dużą pompę na dwa narzędzia, zwijadła i na stałe podłączone nożyce i rozpieracz. Przy pompie są zawory odcinające dopływ oleju do narzędzi. My mamy je na stałe ustawione otwarte żeby przy akcji nie było w nerwach dochodzenia dlaczego narzędzie nie pracuje.
Pan z serwisu po prostu tylko stwierdził że trochę ciężej będzie uruchomić silnik pompy bo będzie pod obciążeniem i tylko tyle. Na nic innego to nie wpływa, nawet słowa nie powiedział o szkodzeniu końcówką przy stałym podłączeniu sprzętu ... bo niby jak ma to szkodzić  :straz:
Po zakupie zwijadeł w zeszłym roku uważam że jest to podstawa przy kompletowaniu sprzętu - porządna pompa, nożyce, rozpieracz i zwijadła, reszta drobnego sprzętu/osprzętu później jeśli funduszy mało. Teraz w praktyce jedna osoba może spokojnie na miejsce akcji w trybie błyskawicznym donieść gotowy do działania sprzęt gdy w tym czasie reszta zastępu może już coś zacząć robić.
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #205 dnia: Wrzesień 02, 2012, 21:44:42 »
Witam
Jakie są wasze wrażenia z pracy z narzędziami Lukas w wersji  eDRAULIC.
Jak długo można pracować na jednej baterii oraz jaką ma żywotność tak bateria.
 

Offline dred

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #206 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:01:36 »
Jeśli chodzi o baterie to na kolumnowym max 8-10 min. Nie wiem w jakich warunkach mozna osiągnąć 30 minut, o których nas informowano.

Offline strażak biurkowy

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 515
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #207 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:25:55 »
30 minut to można bez obciążenia zamykać i otwierać. Nie dajcie się naciągnąć. Edraulic
to narzędzie, które nigdy nie zastąpi tych z klasycznym (spalinowym lub elektrycznym) zasilaniu.
To może stanowić wyposażenie dodatkowe jak trzeba wyciąć kratę na 10 piętrze, albo wyciąć kogoś z Fiata 126p, bo przy nowszej konstrukcji pojazdu to bateria padnie "w połowie drogi" do poszkodowanego.       

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #208 dnia: Wrzesień 02, 2012, 22:57:41 »
Eeeeeeee Lukas eDraulic CNBOP posiada czyli ktoś sprawdził czy da  się tym ratować

(nawet byłem obecny na wielkiej prezentacji w obecności Komendantów z KG )

Nikt tam nie wspominał o żadnych problemach  czyli rozumiem można prowadzić skuteczne akcje ratownicze . ( małe, lekkie, poręczne o nieskończonej liczbie źródeł zasilania )   :kwit:

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #209 dnia: Wrzesień 03, 2012, 10:04:33 »
Czyli bez zasilacza i agregatu raczej strach się wybierać do akcji.
http://www.firemax.pl/zasilacz-edraulic,p,362,121,1.13.121,1.html

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #210 dnia: Wrzesień 03, 2012, 10:27:58 »
Gadanie. Miałem eDraulic w rękach, nie jeden raz. Sprzęt najwyższej klasy, może i trochę drogi (nowość na rynku), ale spełnia oczekiwania najbardziej wybrednych użytkowników. Baterie wytrzymują śmiało po 40 min ciężkiej pracy, zanim rozstawicie standardowy zestaw hydrauliczny to ratownik z eDraulic ma już zrobione dojście do poszkodowanego (w zależności od zdarzenia). Jest cichy, może i troszkę cięższy (wbudowana pompa hydrauliczna), ale pracuje się nim dość wygodnie i przyjemnie.

Co do baterii, zasilania. Zawsze można mieć komplet zapasowych (można dokupić z czasem), ewentualnie szybko podmienić baterię z innego narzędzia. Ostateczność to zasilacz, który można podłączyć nawet do samego kontaktu.

Osobiście to sprzęt mi się podoba i całkiem możliwym jest, że moja jednostka będzie posiadać coś takiego na wyposażeniu. Oczywiście Polacy jak to Polacy, ciężko im się przekonać do czegoś nowego.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #211 dnia: Wrzesień 03, 2012, 11:51:40 »
No ja też miałem i wrażanie na mnie nie zrobił .

Jednak najbardziej mi się podobało jak kilka lat wcześniej obserwowałem pokaz systemu mono złączy, a po kilku latach ta sama firma udowadnia wady tego systemu . Ot nowe spojrzenie i miałem ubaw pomijając, że nagle by wydłużyć czas pedantycznie węże rozwijali itd. .

Po 4 słupkach w starym samochodzie nożyce zużyły 25% objętości akumulatora . Pytanie jak wygląda  wykres sprawności , czy spada napięcie w akumulatorach, a co z tym związane jakość ich pracy.

Narzędzie jest cięższe i większe – a to i tak problem już w standardowych wężowych systemach .

Powstaje problem jego obsługi w bazie – obsługa ładowarek, kontrola naładowania , zużycia akumulatora, wymiana itd. . Z doświadczenia to problem i wpływa na jakość akcji.  Używam od kilku lat w ratownictwie np. piły szablastej o napędzie akumulatorowym . W co trzeciej akcji pojawia się problem że niestarcia akumulator do końca działań z różnych powodów od nie naładowania go w bazie po nie wystarczający czas pracy . Na kabelku nie miał bym tego problemu. 

@porta ale Ja myślałem że po 20 latach ratownictwa technicznego już czas nie jest jedynym wymiernikiem skuteczności akcji i sprzętu .

Ja zostaje jednak na wężach – mono złącza zaspokoiły moje oczekiwania w tym temacie .

Offline dred

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #212 dnia: Wrzesień 03, 2012, 20:10:03 »
e-Draulic - krótka charkterystyka: robiony w pośpiechu, z tego co wiem to zasilacz ma spore problemy z przegrzewaniem (chociaż my narazie korzystamy tylko z baterii, bo na zasilacz nas nie stać). Kwestia przeglądów też niedopracowana - serwis nam powiedział, że przeglądu nie wymaga? ! Wydaje mi się, że presja na szybkie wprowadzenie sprzętu na rynek była tak duża, że teraz trzeba zaciemniać obraz właściowści sprzętu. Nie baliśmy sie nowości, mieliśmy spore obawy przed tymi urządzeniami i jak narazie niczym szczególnym nas nie przekonały. Gdybym drugi raz miał kupować to wybrałbym konwencjonalna hydraulikę. Z tego co ostatnio widziałem to Lukas nie jest jedyna firmą posiadającą takie narzędzia. Weber też wypuścił na rynek takie urządzenia.Tylko czy tędy droga...

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #213 dnia: Wrzesień 03, 2012, 20:14:37 »
Oczywiście Polacy jak to Polacy, ciężko im się przekonać do czegoś nowego.
Nowe niekoniecznie oznacza lepsze.  :gwiazdki: Jest to na pewno w jakiś sposób ciekawostka, nowość (chociaż nie taka już nowość, pierwsze tego typu narzędzia pojawiły się grube kilka lat temu, jednak już z założenia były o wiele słabsze), ale dopiero po kilkunastu (poprzedzonych ćwiczeniami, oczywiście) akcjach tego typu sprzętem, gdy ani razu by mnie nie zawiódł (awaryjnie mając pod ręką rozwiązania wężowe), skusiłbym się może na wprowadzenie ich do podziału jako narzędzia pierwszego rzutu.

zanim rozstawicie standardowy zestaw hydrauliczny to ratownik z eDraulic ma już zrobione dojście do poszkodowanego (w zależności od zdarzenia)
Dwuwężowego lukasa ze zwijadła, po wyjściu z kabiny, z odpaleniem pompy, otwarciem zaworu oleju i wyjęciem narzędzia, doliczając te kilka metrów na przejście do wraku auta - dotykam auta narzędziem w czasie poniżej 20 sekund (z zapasem). Wg mnie jest to bardzo krótki czas.
No właśnie - w zależności od zdarzenia. A jeśli w tym czasie eDraulic miałby gotowy dostęp - pewnie sytuacja była na tyle mało poważna, że i łom by wystarczył. Trochę się już naciąłem i nagiąłem, nie przemawiają do mnie tego typu chwyty marketingowe.

ale spełnia oczekiwania najbardziej wybrednych użytkowników
Jeśli MIKO napisał, że jest średnio zadowolony, to zdanie jest dla mnie nieprawdą  ^_^

Reklamujecie ten sprzęt na lewo i prawo na Waszej stronie internetowej, także wiadomo, że będziecie go wychwalać w niebiosa. Ja pozostaję realistą, może kiedyś się przekonam.
Tak, jak MIKO - pozostaję przy jednowężówkach/monozłączach.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2012, 20:23:28 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline strażak biurkowy

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 515
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #214 dnia: Wrzesień 03, 2012, 22:17:03 »
Do swojej negatywnej opinii o edraulikach dodam jeszcze, że handlujący edraulikiem zapewniają, że jak "padnie" bateria to można narzędzie zasilać z zasilacza sieciowego. Tylko proszę się zapoznać z konstrukcją tego typu narzędzi. Tam krąży w obiegu zamkniętym max. ok. 0,8 l oleju, czego skutkiem jest bardzo szybkie nagrzewanie się narzędzia - ale o tym już się nie wspomina. 
Na pokazach przy Komendantach tnie się pojazdy złomowane ale nie po "dzwonach". Kto ciął jedne i drugie pojazdy to wie o czym mówię.
Nie twierdzę, że te narzędzia są g..no warte, ale ostrzegam przed kupowaniem ich jako podstawowy sprzęt hydrauliczny  , bo rozczarowanie będzie ogromne.   

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #215 dnia: Październik 09, 2012, 18:37:58 »
A tak przy okazji jak jesteśmy przy  „niedomówieniach”

Jest tu duża grupa użytkowników Holmatro - rozumiem że z przekonania

Mam w związku z tym pytanie jak oceniacie w porównaniu do innych marek i rozwiązań  - rozwarcie rozpieracza ramieniowego do konta prawie 150 stopni .

Na ile skuteczne jest działanie na  czubkach końcówek ostrzy ?

Szczególnie chętnie poznał bym opinię tych co pracowali różnymi markami sprzętu .
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2012, 19:22:42 wysłana przez MIKO »

Offline ADAM 12

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 123
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #216 dnia: Październik 10, 2012, 00:21:40 »
A tak przy okazji jak jesteśmy przy  „niedomówieniach”

Jest tu duża grupa użytkowników Holmatro - rozumiem że z przekonania

Mam w związku z tym pytanie jak oceniacie w porównaniu do innych marek i rozwiązań  - rozwarcie rozpieracza ramieniowego do konta prawie 180 stopni .

Na ile skuteczne jest działanie na  czubkach końcówek ostrzy ?

Szczególnie chętnie poznał bym opinię tych co pracowali różnymi markami sprzętu .

To rozwarcie jest skuteczne ... bardzo pomocne gdy tworzymy miejsce pod krótki kolumnowy jaki mamy w zestawie. Jest tylko jedno ale. Trzeba dużo poćwiczyć na sucho bo łatwo jest o błąd ,i gdy ześlizgnie się "ostrze" możemy bardziej naszkodzić.

Pracowałem na Weberze ,pracuje na Holmatro i Lucas . Kiedy nie mieliśmy Holmatro to nie zastanawiałem sie nad tym czy potrzebuje aż takiego rozwarcia. Teraz wiem że się przydaje.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #217 dnia: Październik 10, 2012, 00:51:13 »
No ok. a przyłożyłeś Webera i Lukasa do Holmatro i sprawdziłeś że rozwarcie jest praktycznie identyczne – różni się milimetrami w podobnej klasie sprzętu a raz masz dużą powierzchnię styku , a raz działasz na końcówkach ostrzy – pomijam kierunek wówczas działania sił ?

A to powód mojego pytania – czy rozwarcie nie powinno być  mierzone dla określonego konta by można było porównywać narzędzia między sobą ?  bo wszyscy mają ponad 700 mm tylko raz na czubku ostrzy , a raz na o wiele mniejszym kącie i większej powierzchni przyłożenia/styku narzędzia z przedmiotem  .
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2012, 01:10:28 wysłana przez MIKO »

Offline ADAM 12

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 123
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #218 dnia: Październik 10, 2012, 01:17:30 »
Najlepiej by było podać mniej więcej moment w którym rozpieracz uzyskuje max siły rozpierania i dla obu narzędzi powierzchnia przyłożenia powiedzmy 25mm od czuba. I wtedy było by miarodajnie.

Offline zając

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #219 dnia: Październik 10, 2012, 01:49:03 »
30 minut to można bez obciążenia zamykać i otwierać. Nie dajcie się naciągnąć. Edraulic
to narzędzie, które nigdy nie zastąpi tych z klasycznym (spalinowym lub elektrycznym) zasilaniu.
To może stanowić wyposażenie dodatkowe jak trzeba wyciąć kratę na 10 piętrze, albo wyciąć kogoś z Fiata 126p, bo przy nowszej konstrukcji pojazdu to bateria padnie "w połowie drogi" do poszkodowanego.       
Holmatro poszło inną drogą [http://holmatro.com/rescue/en/m1845/greenline-battery-pump.aspx]  oferuje pompę hydrauliczną trzystopniową zasilaną akumulatorem LiFePO4, która może współpracować z każdym narzędziem. Nie ma problemu jeżeli trzeba użyć mininożyc. eDraulic nie pozwala na pracę w ograniczonych przestrzeniach. Do szybkiej interwencji jako narzędzia wspomagające od ponad  10 lat są w ofercie narzędzia akumulatorowe o wadze do 15 kg.

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #220 dnia: Październik 10, 2012, 17:44:56 »
Przeglądając karty katalogowe eDraulica trafiłem informację na temat stopnia ochrony - IP35. Według mnie trochę mało biorąc pod uwagę, ze jest to narzędzie ratownicze.
Głupie lampy halogenowe mają wyższy stopień ochrony nawet IP65.
Czy przebywanie takiego narzędzie w atmosferze pyłów może spowodować jego uszkodzenie?

Z ciekawostek katalogowych , eDraulici hałasują tez odrobinę 79dB czyli tyle co odkurzacz lub agregat hydrauliczny ( http://www.holmatro-usa.com/Product.aspx?id=471&family=101 ) . Nie wiem czy to przyjemne pracować w takim hałasie, może więcej o tym powie Porta.
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2012, 17:52:32 wysłana przez max[] »

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #221 dnia: Październik 10, 2012, 18:53:12 »
Wypowiem się w temacie szerzej w ciągu 7 dni, wtedy będę miał więcej czasu by pobawić się tym sprzętem i wyciągnąć jakieś ciekawe wnioski.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #222 dnia: Październik 10, 2012, 20:30:42 »
A Ja bym chciał wrócić do mojego pytania i odpowiedzi @ADAM12 – zresztą zgodnej z tym jaką podejrzewałem że usłyszę – że jest dłuższa droga rozpierania po przez większy kąt rozwarcia w rozpieraczach ramieniowych Holmatro .

Pewnie jakiś rok temu ktoś mi przesłał taką prezentację z jakiś pokazów.

https://docs.google.com/file/d/0B6tdrUGQdXj_bHh1QWVaSXJERlE/edit?pli=1

Oczywiście może materiał promocyjny , ale kilka rzeczy mnie zastanowiło i je wówczas sprawdziłem. Dziś natomiast zrobiłem zdjęcia porównawcze 14 letniego rozpieracza ramieniowego Webera w porównaniu z rocznym rozpieraczem ramieniowym Holmatro.

Okazuje się że wcale przez większy kąt niema większego rozwarcia jest identyczny – jednak droga pracy narzędzia już niekoniecznie , a co z tym związane kąt i powierzchnia styku narzędzia , czy kierunki działających sił również inne .

Ponieważ rozpieracz ramieniowy nie tylko służy mi do usuwania drzwi , czasem np. do podnoszenia samochodów, w celu przygotowania miejsca pod rozpieracz cylindryczny stanowi to dla mnie problem . Pomijam że np. mój stary Weber jest bardziej smukły i ma dłuższe ramiona co odsuwa mnie od elementu z którym pracuję i mogę dalej dotrzeć bo z reguły samochody po wypadku się kurczą a nie rozszerzają .

Takie zdjęcia porównawcze :










« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2012, 21:08:58 wysłana przez MIKO »

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #223 dnia: Październik 11, 2012, 14:34:26 »
Cytuj
Najlepiej by było podać mniej więcej moment w którym rozpieracz uzyskuje max siły rozpierania i dla obu narzędzi powierzchnia przyłożenia powiedzmy 25mm od czuba. I wtedy było by miarodajnie.
to żadna nowość. Norma określa sposób pomiaru siły. Polecam lekturę. Artykuł ma już trochę ale polecam http://www.ratowniczy.pl/index.php?id=127&id2=103

Offline dred

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Odp: Sprzęt Hydrauliczny
« Odpowiedź #224 dnia: Październik 12, 2012, 22:28:13 »
Nie kupujcie!!! niczego co ma początek nazwy na e-... Ja już się zastanawiam, czy mamy "dobry" prąd w ładowarkach. Serwis... a i owszem szybko wystawi fakturę, ale żeby konkretnie zadziałać to już niekoniecznie. Może warto by przytoczyć internetowy klasyk, który odzwierciedla nasze stanowisko w sprawie: "Panie Lebiedź już Pan mnie nie uspokoi swoim słodkim pierdz....m".