"U mnie są wstrzymywane, ale to rodzaj kary. Ma ona za zadanie zmobilizować osoby do pracy nad sobą KP Mazowsze"
Przecież masz jasno napisane, że jest to mobilizacja dla osób do pracy nad sobą. Jak zauważyłeś wiele osób przychodzi do służby poleżeć przed następną pracą i wypocząć. Dlaczego mają być "nagradzane" osoby (bo awans jest nagrodą - wiąże się także z podwyżką), które mają w dupie swoich kolegów, którzy się starają i dają z siebie dużo?
Załóżmy taką fikcję:
razem z kolegą się dostałeś do PSP, Ty zapierdzielasz, siedzisz służba w służbę do 24 przy jakimś zajęciu - nawet bierzesz pracę do domu by w wolnym czasie coś zrobić a on w czasie służby zrobi roboty przez pół tego co Ty, wyśpi się, obejrzy wszystko w TV i na drugi dzień idzie do nowej pracy (Ty nie masz siły, bo się zmęczyłeś w służbie). Od Ciebie wymagają, od niego nie, bo nawet jak wymagają, to nie zrobi tego dobrze...
I teraz, czy chciałbyś żeby kolega awansował tak jak Ty? Szedł tym samym trybem awansu?
Na pewno nie. Ty powiesz że to jest sprawiedliwe, on powie że ma karę....
Rozumiesz teraz różnicę i grę słów?
Różnice finansowe na stopniach - szczególnie w tym samym korpusie, są takie małe, że śmiech na sali, większość się nawet nie przejmuje tym, że są pominięci w awansie na stopień, bo za spokój i opierdalanie przez służbę, dorobią sobie na drugi dzień tyle co tu za miesiąc....