zanim zaczne cokolwiek pisac przyznaje sie ze szukalem podobnego tematu na forum ale nic nie znalazlem
jest kilka tematow dotyczacych tego co strazak powinien nosic ze soba a co mozna sobie darowac
to ja zadam nastepne:
CZEGO BRAKUJE WAM W NASZYCH UBRANIACH OCHRONNYCH (UPS-ach nomexach)?? Jak mozna podniesc ich funkcjonalnosc i wygode uzytkowania. Czy rozmieszczenie kieszeni wam odpowiada? Co jest dobre a co zle?
Ja postaram sie troszke nakierunkowac rozmowe.
otoz dla mnie nasze ubrania powinny zostac zaprojektowane calkowicie od poczatku (po wczesniejszych konsulatacjach ze strazakami ktorzy uzywaja ich czesciej niz raz do roku celem odkurzenia szafki i pokazania sie dzieciom)
a brakuje mi:
- kieszeni na radiostacje - takiej z prawdziwego zdarzenia umieszczonej w ergonomiczny miejscu np. zamias tej dziwnej kieszeni zapinanej na zamek umieszczonej na piersi, takiej kieszeni gdzie moglbym wlozyc radiostacje na zmianie sluzby i nie miec koniecznosci wyciagania jej do konca dnia (no chyba zeby zmienic baterie) Chodzi o to zeby mozna bylo z niej korzystac gdy znajduje sie w kieszeni.
- półrękawiczek wszytych na stałe do rekawow kurtki - nasze rece sa chronione przez rekawice a co w sytuacji gdy podnosimy rece do gory np. przy zrywaniu sfitu, ja wtedy nie czuje zbytniego komfortu bo wszystko co brudne i gorace sypie mi sie za rekawy - stosowanie dlugich rekawic jest dla mnie tylko rozwiazaniem alternatywnym ale na pewno nie lepszym
- kieszeni na spodniach DUZYCH kieszeni
co bym mial miejsce zeby sobie tam wsadzic wszystko to co jest mi niezbedne i nie wazne czy bedzie to paczka papierosow czy drewniany klin do drzwi
- ochrony kolan - takiej w postaci wszytej skory lub czegos na ksztalt gabki - bo chodzenie na kolanach w naszych slicznych ubrankach nie jest zbyt przyjemne (a tak a propos kto wymyslil ze strazak powinien poruszac sie w srodowisku o ograniczonej widocznosci w pozycji na tzw. kaczuchy:D??)
- wszywek na koncu nogawek z materialu o podwyzszonej odpornosci na scieranie bo wiszace fredzle u nogawek UPS-a to cos innego niz stare obdarte jeansy
- nie pogardzilbym tez kapturem co prawda nie wiem jak sie on sprawuje w realiach ale wydaje mi sie ze to calkiem niezly pomysl
- wolalbym zeby nasze piekne ubranka mialy kolor inny niz czarne dlaczego? bo na czarnym nie widac ani brudu ani stopnia zuzycia ubrania - moze to sie wydac dziwne ale to powinno byc wazne dla ratownika czy jego ubranie jest czarne od tego wszystkiego co mozemy znalezc w warunkach pozarowych (poczynajac od dymu a na swinstwach typu cyjanowodor konczac) a poza tym w nocy i w dymi kazdy inny kolor jest lepiej widoczny niz czarny - nie neguje sensu instnienia dwoch paskow na kazdej konczynie polskiego strazaka
- nie zaglebiam sie w budowe strukturalna tkanin z jakich one sa wykonane to pozostawiam ludziom ktorzy sie na tym znaja lepiej niz ja ale ja osobiscie bezpieczniej sie czuje w ubraniu z nomexu niz w bawelnianej kurteczce ktora jest "uniepalniona"
to tyle co mi sie przypomnialo pewnie kazdy z was ma jakies pomysly napiszcie co o tym myslicie moze przeczyta to jakas madra glowa z saaamej gory i zastanowi sie o czym znowu pisza ci strazacy
PZDR PALTO