Napewno nie muszą być akurat koloru czerwonego
Nie znam, co prawda akurat jakiegoś szczegółowego przepisu w tej sprawie - o ile wogóle taki istnieje?, ale mało który z ostatnio zakupionych tzw. operacyjnych, był tej barwy
Z kolei zawsze pozostawiano sobie zwykle jeden pojazd nie oznakowany do dyspozycji wiadomo...
Wg. mnie bardzo dobrze, że nie będzie pojazdów "widmo" tylko do obsługi i mycia, czyszczenia - o różnych porach doby. Niech mi nikt nie wpiera, bo zbyt długo to na codzień widzę i osobiście tym się jakiś czas zajmowałem, że pojazdy te jeźdzą tylko służbowo.
Tak bardzo delikatnie mówiąc u mnie np. 75-80% to różne jazdy prywatne pod nieraz zupełnie dziwnymi pretekstami, ale tak naprawdę, kto to uczciwie, rzetelnie /cel, czas,km, zużycie, dyspozycja itd.../ sprawdza? Dlatego kwitnie to w najlepsze od góry w dół
Pozdr.