Autor Wątek: Obsadzanie dowódcy zmiany  (Przeczytany 9714 razy)

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.956
    • JRG SGSP
Obsadzanie dowódcy zmiany
« dnia: Luty 05, 2012, 22:34:05 »
Rozmowa z kolegą skłoniła mnie zastanowiła mnie nad pewnym tematem i do rozpoczęcia tego wątku. Mianowicie chciałbym się dowiedzieć:
1. Na jakim samochodzie w Waszych jednostkach obsadzany jest dowódca zmiany?
2. Dlaczego tak?
3. Czy Twoim zdaniem jest to najlepsza możliwość?

piterr

  • Gość
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 05, 2012, 22:55:51 »
Jednostka - Podkarpackie
dowódca zmiany - ostatni wyjazd , nawet przy poważnych zdarzeniach, wyjeżdżają  d-cy sekcji i zastępu on tylko do szerszeni i plam na zrobienie punktów - nikt na to nie zwraca uwagi

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 05, 2012, 23:04:11 »
Dowódca zmiany w 21, ewentualnie jak gdzieś poza wioskę coś większego to w 25,26.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline laciok

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 571
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 05, 2012, 23:05:42 »
hmm?
1. Na pierwszo-wyjazdowym.
2. Dlaczego chyba ze względu na stany osobowe, oszczędności i utarte stereotypy.
3. Czy najlepsza możliwość? wszystko zależy od sytuacji, choć chyba najbardziej optymalna ponieważ
21 jest praktycznie przy każdej interwencji.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 05, 2012, 23:06:34 »
W powiecie, na przykładzie jednej ze zmian (chociaż na pozostałych raczej jest identycznie):
1) 50% pierwszy wyjazd (GBA), 50% drugi wyjazd GCBA / GLBARt (dosłownie raz na dwie służby GBA, raz reszta)
2) Dzięki temu "z-ca d-cy zmiany" (lub d-ca zastępu) może nabierać doświadczenia
3) Jest to wg mnie bardzo dobra opcja, w przypadku większych zdarzeń na miejsce i tak dojeżdża o wiele bardziej doświadczony dowódca.

Poza "miasto" do wypadków sadzi GLBARt, ogień - GCBA 5/32. Póki co. Doszedł 8/50 - cholera wie jak będzie z nim, bo pali ropę jak świnia  :wacko:
« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2012, 00:53:27 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline GOLDEN AIR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 06, 2012, 00:46:20 »
U mnie jest to dosyć bardziej skomplikowane.
1. Dowódca zmiany jak i reszta zastępu obsadza 2 auta wyjeżdżając w zależności od potrzeby. Są to 21, który działa tylko w mieście i praktycznie rzecz biorąc wyjeżdża tylko do pożarów i 22(pełni rolę auta technicznego), który wyjeżdża do wypadków na terenie miasta i powiatu. Jeżeli do wypadku jadą dwa auta to obsada z gcba przesiada się na 21(tylko w mieście, w powiat zawsze sam udaje się 22 + osp). Do pożaru po za miastem wyjeżdża tylko gcba, więc dowódca nie wyjeżdża.
2. Na pewno jednym z czynników jest to, że 21 to typowo miejskie podwozie przystosowane do działań w mieście  a 22 uterenowione z wciągarką i mniejszą beczką. Sprawdzone rozwiązanie.
3. Do tej pory wszystko dobrze się spisywało, lepszej metody na obecnych warunkach wypracować się raczej nie da. Ostatnio przyszły 2 nowe auta i ciekawy jestem jak to rozwiążą.
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.

Offline Feuerwehrmann

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 672
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 06, 2012, 01:18:25 »
22 uterenowione z wciągarką i mniejszą beczką.

Kolego, w beczce to kisi się ogórki.

Sorry rafal.bula, że trochę tak nie na temat, ale od "beczek", "rozpieraków", "szlauchów", "karnistrów" i innych podobnych tworów dostaje wstrząsu anafilaktycznego.
Zmienność decyzji świadczy o ciągłości procesu dowodzenia.

Offline pożarnik92

  • asp.sztab.w stanie spoczynku
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 171
  • Bądz zawsze sobą.
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 06, 2012, 11:07:39 »
Ogórków się nie kisi tylko zakwasza , ty poprawny.
"W służbach mundurowych zwyczaj salutowania wywodzi się z tego, że co jakiś czas trzeba sprawdzić, czy ma się jeszcze własną głowę."
"Mało salutowałem i teraz wiem że  w odpowiednim czasie nie miałem głowy"

Offline Feuerwehrmann

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 672
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 06, 2012, 11:13:13 »
Ogórków się nie kisi tylko zakwasza , ty poprawny.

Odchodzimy od tematu, to nie forum gastronomiczne panie kolego  :straz:
Zmienność decyzji świadczy o ciągłości procesu dowodzenia.

Offline Leniwy998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 06, 2012, 11:38:21 »
dopiszcie jeszcze
jak się ma ilośc wyjazdów dcy zmiany do kategorii jednostki - stanów osobowych na zmianach.
U mnie przy zmianie 7 osób (zmiana 12 etatów)
dowódca jeździ prawie do wszystkiego pierwszym gaśniczym wyjazdowym -
w swd jest na stałe wpisany w jego obsadę.

Fireman88

  • Gość
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 06, 2012, 12:04:46 »
JRG w mieście na prawach powiatu w aglomeracji Śląskiej.
Stan 12/19 - w tym dwie osoby na SKKM.
6 aspirantów, 5 podoficerów, 8 strażaków.
21 - 5os.
25 - 3os.
26 - nieobsadzony - zastępuje 21 lub 25 w razie ich niedyspozycji
43/51 - 2os.
W razie samodzielnego wyjazdu 43/51 ratownik z 25 dołącza do nich jako trzeci.

D-ca zmiany najczęściej na tyłach (43/51). Wyjątkiem są sytuacje kiedy nie ma na służbie osoby która ma kwalifikacje na d-ce sekcji - wtedy '13 siada na 21.

Dlaczego tak jest? Pewnie dlatego że nie chce mu się jeździć do każdej trawy, śmietnika, gniazda owadów itp-szczególnie w środku nocy. Będąc na 43/51 i tak bierze udział we wszystkich poważniejszych zdarzeniach.

Jak dla mnie jest to dobre rozwiązanie bo młodsi dowódcy na 21 mają świeższe spojrzenie na pewne sprawy i potrafią wiele zdarzeń wypisanych powyżej załatwić prosto i bezstresowo. Przy większych zdarzeniach mają okazję czerpać doświadczenie od 13-go.

Offline Siedemsetter

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 656
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 06, 2012, 13:17:07 »
U mnie podobnie jak powyżej - miasto na prawach powiatu na Śląsku. Na zmianie 9 osób - Dyspozytor, 4 na 21, 3 na 22/25, 1 na tym co zostanie, zwykle 53. Dowódca zmiany zawsze jeździ na 21.
"Cóż może być piękniejszego nad człowieka rycerskiego?..."

Offline jeremiasz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 62
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 06, 2012, 13:35:35 »
Co wy tu koledzy piszecie.W mojej jednostce jest to niewyobrażalne żeby d-ca zmiany nie wyjeżdżał do zdarzeń . Przecież to on kieruje działaniami na miejscu akcji bo to ma w zakresie obowiązków i bierze za to pieniądze(dużo większe pieniądze niż np.d- zastępu). Dlatego uważam że jest to chore rozwiązanie które do niczego nie prowadzi.
« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2012, 14:59:03 wysłana przez jeremiasz »

Offline stluk

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 06, 2012, 14:23:05 »
Przy zmianach 6-9 osobowych kiedy na pierwszym wozie wyjeżdża z tego 5 ratowników wraz z 13, to w remizie zostaje 15(16) wraz z 1 lub 2 ratownikami. I co wtedy Panowie 13 mając do dyspozycji prawie cały zastęp da sobie radę z typowymi MZ czy P, a jak nagle wypadnie drugi wyjazd to co ten 15(16) zrobi z 1 lub 2 ratownikami. Ktoś powie jest jeszcze  OSP ale nie ma się co oszukiwać nie wszędzie są oni mobilni lub też chętni do pomocy. Jak ja bym był d-ca zamiany też wolałbym wyjechać z całym zastępem niż zostać z rotą na badzie. Oh tak moje przemyślenia
Bo najlepsze w życiu są--------- pomarańcze :)

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.931
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 06, 2012, 14:57:15 »
Co wy tu koledzy piszecie.W mojej jednostce jest to niewyobrażalne żeby d-ca zmiany nie wyjeżdżał do zdarzeń . Przecież to on kieruje działaniami na miejscu akcji bo to ma w zakresie obowiązków i bierze z to pieniądze(dużo większe pieniądze niż np.d- zastępu). Dlatego uważam że jest to chore rozwiązanie które do niczego nie prowadzi.
I tu się kolego z tobą zgodzę ale i nie we wszystkim.Otóż masz pełną rację że zgodnie z założeniami wydziałów operacyjnych to dowódca zmiany dowodzi na miejscu zdarzenia.Może w tym zastąpić go z-ca dowódcy zmiany, dowódca sekcji, d-ca zmiany.Jest dowolność.Co do pieniędzy to znam przypadki iż dowódca zmiany i jego pieniądze - np.dodatek służbowy nie jest dużo większy (dużo większy niż np.d- zastępu).

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.956
    • JRG SGSP
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 06, 2012, 15:57:02 »
Trochę prowokacyjnie ale...
A więc w większości przypadków jest tak, że najbardziej doświadczony strażak nie jeździ na pierwszym samochodzie wyjazdowym. Mówicie, że i tak do największych akcji jeździ - ok. Ale czy nie jest prawdą, że w praktycznie każdej poważnej akcji najważniejsze są pierwsze podjęte na miejscu działania i od nich najwięcej zależy? To, że później dojeżdżają dcy JRG, komendanci itd często wynika z faktu, że początkowe działania okazały się nietrafione lub niewystarczające.

jaro123

  • Gość
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 06, 2012, 16:14:12 »
Witam
Jednostka w dużym mieście etatów 22 w pracy 13
Obsadzone 3 auta. Pierwszy/5, drugi/5, drabina/2


1. Dowódca zmiany ZAWSZE na pierwszym wyjazdowym. Zastępca (lub drugi w danym dniu) zawsze na drugim wyjazdowym. Na drabinie trzeci dowódca.
2. Nie wiem dlaczego.
3. Jest to złe rozwiązanie.

Przy następującej konfiguracji etatów:
Dowódca zmiany + zastępca
2x Dowódca sekcji
4x Dowódca zastępu
bardzo rzadko dowódcy zastępu mają okazję jechać sami do działań. Nie liczę drabiny (i innego sprzętu, który obsadza załoga z drabiny) bo rzadko jeździ sama.
Nie ma żadnej rotacji w obsadzaniu dowódców. Dowódca zmiany zawsze na pierwszym i kolejno po nim w hierarchii na drugim i drabinie. Dowódcy zastępu nie zdobywają doświadczenia jako dowódcy. Nierzadko trwa to ładnych parę lat. D-cy zastępu jeżdżą z tyłu i w zasadzie zapominają jak się dowodzi. Potem awansują i muszą sobie wszystko przypominać bądź uczyć od nowa.

Bardzo mi się spodobała sytuacja jaka mi opowiedział kolega gdzieś ze śląska. Mówi, że u nich jest tak, że jak ktoś dostanie etat dowódcy zastępu to non stop jeździ na pierwszym wyjazdowym. I jeszcze jest tak, że pierwszy jeździ do wszystkiego. A kolejne zastępy jeżdżą jak pierwszy jest przy akcji albo nie daje rady.

Moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie.

Offline mati723

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 53
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 06, 2012, 16:55:51 »
u nas d-ca zmiany zawsze jeździe 1 zastępie na GBARt

Offline Firemanhack

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 06, 2012, 18:09:48 »
Obojętnie od kategorii jednostki d-ca powinien jeżdzić na pierwszym wyjeżdzie , chyba że ma możliwość SLOP z kierowcą lub bez...
« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2012, 18:19:36 wysłana przez Firemanhack »

Offline strazak01

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 06, 2012, 19:03:59 »
witam kolegów u mnie w KP mała miejscowość i powiat w wielkopolsce d-ca zmiany jeździ raz na pierwszym wyjazdowym raz na drugim co służbe się zmienia z z-ca d-cy zmiany lub d-cą zastępu zależy kto jest na służbie sami tak chcą , że raz na pierwszym raz na drugim każdy z nich wtedy łapie wyjazdy oczywiście obsada zmiany 7 osób czyli 4 na GBA / GCBA i 3 na SLRt / SHD25:straz:

Offline piana1

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 06, 2012, 19:41:13 »
Stan 13/19
21 - 5os.
43 - 5os.
53 - 2os.

Dowódca zmiany siedzi na 43 z tym, że u nas jeździ to tyle samo co GBA więc większej różnicy nie ma.

Dowódcy zastępu siedzą z przodu na GBA łącznie możne ze 2 razy w miesiącu. Z dowódca zmiany jest układ, że jeśli któryś z nich siedzi na pace niejako wymuszamy od niego pomoc w podejmowaniu decyzji, tworzeniu kwitów itp. oczywiście decydujące słowo należy do dowódcy samochodu. Tym samym staramy się nie dopuścić do "wypadnięcia ich z obiegu", podejmowania decyzji, przejmowania odpowiedzialności. Dlaczego mają mieć lżej od nas  :wacko:
Semper Paratus

Offline Lełon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 76
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 06, 2012, 20:23:40 »
Śląskie,KM miasto powiatowe,obsada zmiany 16/26
Slrd 40-2os.
GBA 21-6os.
GBA 22 lub GCBA 26-6os.
SD37 51-1os.
Slop lub GCBA 27 lub Srt 43-1os.(jeszcze Spgaz,Srw,)
Dowódca i zastępca zmiany jak i d-cy.sekcji zmieniają się co służbę rotacyjnie na pierwszych trzech i jest OK :straz:
« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2012, 20:30:36 wysłana przez Lełon »
Słyszysz czujnik bezruchu ?? Znowu któryś się opierdziela ;-)

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 371
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 06, 2012, 20:35:11 »
Pomorskie, KP, obsada 7/11
GCBA 3 lub 4*
GLBA (techniczny) 3 lub 4 *
*- pierwszy samochód który wyruszy do akcji rusza w obsadzie 4-osobowej, jeden z ratowników jest tzw. skoczkiem, wpisany jest najczęściej na GCBA.

Dowódca zmiany na GCBA zawsze, czy jest to etatowy dowódca czy osoba która go tego dnia zastępuje. Czy to dobrze- moim zdaniem tak. Młodsi dowódcy szkolą się patrząc na dowódcę, więc na początku jadą na tyłach. Na większe zdarzenia wyjeżdżają dwa więc d-ca zmiany dowodzi obligatoryjnie (no chyba że dojedzie 11, 01 lub oficer operacyjny). Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której często najbardziej doświadczony dowódca siedział na dalekich tyłach i wyjeżdżał tylko do poważnych zdarzeń.
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline mirek1

  • Jeszcze nigdy w dziejach tak wielu nie mówiło tak wiele do tak wielu, mając do powiedzenia tak niewiele.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 941
  • "Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko."A.France
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 06, 2012, 21:05:34 »
D-ca zmiany zawsze na 21 :straz:, a w razie wyjazdu -60 to obowiązkowo na nim  :krzyk:, z-ca d-cy zmiany skoczek po innych rzutach tj.22,25, 51 ale tylko przy ich samodzielnych wyjazdach.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone : wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
                                      Albert Einstein

111

  • Gość
Odp: Obsadzanie dowódcy zmiany
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 07, 2012, 16:28:27 »
Świętokrzyskie KP 9/14 ;
Jeśli na służbie jest dowódca i zastępca  GBA/4, GCBA/3 a dowódcy luźno;
Jeśli na służbie jest jeden dowódca GBA/4, GCBA/4 i dowódca zmiany lub zastępca luźno;
Drugi GBA, GLBART i SH bez obsady, dowódca jeździ do prawie każdego zdarzenia, pierwszy dysponowany zastęp w obsadzie 5osobowej. Jeśli zdarzenie wygląda na mniej poważne (śmietnik, trawa itp) może jechać d-ca z-pu. Najwięcej zdarzeń obsługuje GCBA.