Moja OSP za czasów GLM i poprzedniego zarzady jeździł tylko do traw, czasem jak pod nosem bylo cos innego...dwa latemu na zebraniu wiejskim dot finansów wraz z wójtem miarka sie przebrała, z chłopakami ubralismy koszarówki i poszlismy na zebranie..kulturalnie wstałem, pokazałem swój i nie tylko punkt widzenia, braki itd... efekt to 100 000 na auto plus dodatkowe zapewnienia...dzwoniłem pół roku do gminy itd i udało sie , kupilimy całkiem fajne GBA, sami wzielismy sie chwilę potem za władzę w naszej OSP, mamy juz masę sprzetu i nową remize na duze auto ( stara mieściła tylko żuka), obecnie w drodze jest ciezki zestaw Holmatro, i chodź wyjazdów nie jest jeszcze duzo to ich różnorodnosc jest duza ( na szczescie pozary traw ustały na dobre) Pochwały od dowódców i oficerów operacyjnych za działania, nie wspomne o ogromnych oczach po ostatniej kontroli...młodzi ludzie, wyszkolenie, sprzęt i checi...PSK zna juz nas bardzo dobrze, latamy do wszystkiego juz nawet poza teren gminy...trwało to ok 2 lata..teraz aspirujemy jako druga OSP w gminie do KSRG...wszystko przed wami i tylko w waszych rękach