Autor Wątek: Pijany Strażak W Gdańsku  (Przeczytany 32849 razy)

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Pijany Strażak W Gdańsku
« dnia: Listopad 12, 2005, 13:44:36 »
Kontrola trzeźwości wczorajszej zmiany w JRG 2 w Gdańsku wykazała 1 promil u Piotra P.
Piotr P. straci pracę. Czy przysługuje emerytura w takich okolicznościach?
D-ca zmiany i D-ca JRG mają ponieść konsekwencje także - brak nadzoru.

 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline gambit

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 148
    • http://
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 12, 2005, 14:05:23 »
Wodniku czy to ten sam Piotr P. co walczył z korupcją i o dobre imię straży ?

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 12, 2005, 14:16:34 »
Cytuj
D-ca zmiany i D-ca JRG mają ponieść konsekwencje także - brak nadzoru.

I dlatego nigdy nie będę się pchał na te stanowiska!!! Alkomatu nie mam, a biegać i pilnować wszystkich także nie miałbym ochoty.

A tak wogóle to w jakich okolicznościach to było - przyszedł wczorajszy na zmianę służby?
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2005, 14:25:00 wysłana przez aniolstroz »

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 12, 2005, 16:33:33 »
Cytuj
Wodniku czy to ten sam Piotr P. co walczył z korupcją i o dobre imię straży ?
Ten sam.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline kur

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 13, 2005, 16:32:21 »
Cytuj
A tak wogóle to w jakich okolicznościach to było - przyszedł wczorajszy na zmianę służby?
Przyszedł wczorajszy i prawdopodobnie poprawił browarkiem.
Browarek z rana jak śmietana zwłaszcza na drugi dzień.
Poczuli od kolesia, a że nie jest kochany przez ludzi, ktoś powiadomił oficera i dalej poszło.

Offline benekb

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
    • http://
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 13, 2005, 18:16:24 »
Czas skonczyc z tematem alkoholu na sluzbie, gdyz duzo ludzi na nas patrzy. W ogole nie powinno byc go na sluzbie, spotakc sie zawsze mozna i wypic z kolegami po sluzbie.  

Offline osposie

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
    • http://www.7stref.pl
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 13, 2005, 19:35:34 »
Chcę tylko zauważyć, że to już kolejny przypadek picia z PSP. Juz nie można stwierdzić, że strażacy ochotnicy to pijacy.. Trochę nie rozumiem czemu facet, który był jego dowódcą będzie leciał ze stanowiska!  

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 13, 2005, 20:23:58 »
Kolego osposie! W OSP można policzyć przypadki trzeźwosci - będzie szybciej. To po pierwsze. Po drugie, zajmij sie swoim podwórkiem - tam jest wiele do zrobienia. W zasadzie stajnia Augiasza nie do wyczyszczenia, oczywiscie w tym zakresie.

Offline Artis

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 87
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 13, 2005, 21:42:19 »
Po pierwsze: osposie Niemozna również powiedzieć że zawodowcy to pijacy!!  "Wyjatek stanowi regułe" - każdy zapamięta 1 wpadke i będzie o niej rozmawiał, a niezauważy tych tysięcy dobrych przypadków. Chcesz by Ciebie nieszufladkowali w stereotypach o OSP? Więc zób to samo i niesądź zbyt powierzchownie. <_<

Po drugie: azotox Ojjj... nieprzesadzaj  :ph34r:  Chociaż wiemy ze OSP niejest takie święte, lecz w.w. ztwierdzenie tyczy się także Ciebie -  przecież nie wszyscy są pijakami!! Może i młody jeszcze niewszystko rozumie, ale od starszego oczekuje się troche wstrzemiężliwości. ;)

Przecież niejesteśmy poto zeby się tutaj obrażać, tylko by sobie pomóc.
Takwięc popieram pomysł benekb'a by zakończyć temat w miłej atmoswerze :D

Pozdrawiam
Gdy słychać wiatr i żab kumkanie, to nie natura lecz zwiad kochanie...

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 13, 2005, 21:42:46 »
Policja zatrzymała nietrzeźwego strażaka

krzy 13-11-2005 , ostatnia aktualizacja 13-11-2005 21:01

Nietrzeźwego strażaka, który miał dyżur w swojej jednostce w centrum Gdańska, zatrzymała policja. Aspirant w piątkowe przedpołudnie miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. W Święto Niepodległości aspirant Piotr P. miał dyżur jako członek załogi gaśniczej. Na jego dziwne zachowanie zwrócili uwagę przełożeni. To oni zdecydowali o wezwaniu policji. Funkcjonariusze kazali dmuchać Piotrowi P. w alkomat. Pierwsze badanie wykazało prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Piotr P. był do niedawna rzecznikiem prasowym pomorskich strażaków. Został odwołany ze stanowiska za krytykę przełożonych. Teraz poza odpowiedzialnością karną Piotrowi P. grozi zwolnienie ze służby.


http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,3012994.html



Nie zdążył wytrzeźwieć

Poniedziałek, 14 listopada 2005r.

Były rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Gdańsku Piotr Porożyński został zatrzymany na służbie pod wpływem alkoholu.


Miał 0,42 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Porożyńskiego zatrzymała policja 11 listopada wczesnym rankiem.
Dzień wcześniej był gościem w nowo otwartym klubie przy ul. Do Studzienki w Gdańsku. Oprócz Porożyńskiego był tam jeszcze jeden strażak i to on kilkanaście godzin później doniósł policji na kolegę. Funkcjonariusze zatrzymali Porożyńskiego w II jednostce Ratowniczo-Gaśniczej przy ul. Łąkowej w Gdańsku, gdzie jest telefonistą, który przyjmuje informacje o zdarzeniach i przekazuje je dalej.
- W zasadzie nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - powiedział wczoraj ,Dziennikowi" - Może tylko to, że nie spożywałem alkoholu bezpośrednio na służbie, a w czasie prywatnego spotkania dzień wcześniej. Mogę zagwarantować, że nie byłem w stanie znacznego upojenia alkoholowego i nie miało to wpływu na moją pracę. Po prostu alkohol nie zdążył jeszcze ze mnie całkowicie wyparować.
Piotr Porożyński ma dzisiaj składać wyjaśnienia na policji. Nie wiadomo na razie, czy strażak będzie musiał odejść przez ten incydent z pracy.

Karolina Ołoś - Dziennik Bałtycki

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/536118.html
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2005, 16:56:09 wysłana przez wodnik »
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline PG-14

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 15, 2005, 10:12:56 »
Incydent w pracy !
To jakaś kpina. Gościu przychodzi pijany do służby a dziennikarz pisze, że to incydent.
Prawdą jest, że to sam Piotr P. nadał ten artykuł w DB.

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 15, 2005, 13:10:03 »
Strażak który doniósł na Piotra , czy ktoś zna gostka,bo takich w strazy to trzeba sie bać , przeciez nigdy nie wiadomo co to za kapuś ,moze w rózny sposób zaszkodzić w służbie.w jakich chyba każdy wie...Naprzyjmowali kapustów do strazy którzy srają w swoje gniazdo..Ochydne  

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline dev

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 20
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 15, 2005, 15:59:42 »
Ogn. Fox - powinni cię za tę wypowiedź wypierniczyć ze służby tak dla przykładu ludzkiej głupoty (jeśli jesteś też funkcjonariuszem). Z tego co widać sam masz chyba nieczyste sumienie. Szkodzisz służbie  ty takimi oto głupawymi wypowiedziami. Nikt kto w słusznej wierze powiadomi (po twojemu zakapuje) o jakichkolwiek wykroczeniach nie powinien być piętnowany. Bo wszelkie zło należy tępić. Widać jesteś ograniczony i nie rozumiesz, że srają we własne gniazdo właśnie tacy co przynoszą wstyd nam wszystkim. Nie bój się na wyrost, jeśli jesteś czysty jak łza to nikt na ciebie nie doniesie. A co do Piotra P. Nie ma żadnego tłumaczenia, dzieckiem nie jest. Jeśli ma jakikolwiek honor powinien sam się zwijać.  

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 15, 2005, 17:13:45 »
dev:
Co do twojej wypowiedzi : Nie mówie ze popieram picia ,kaca na słuzbie , ale także nie popieram Kablowania na kolegów . A co do twojej opini na temat zwalniania ze słuzby ,widac , ze jestes jeszcze młody .Co chcesz zwalniac jak ktoś ma inne zdanie niz ty , człowieku kim ty jestes abyś mnie oskarżał .? Może tobie podobają sie donoszenia na kolegów z pracy ,mozna było to załatwic w inny sposób niz dzwonic na POLICJE (chociażby zadzwonić po dowódce JRG) ale ty pewnie masz tylko telefon do policji.Człowieku nie pisz więcej do mnie (do mojej osoby ,bo nie znasz mnie ,a obrażasz moją osobe )Powodzenia w dalszej słuzbie..

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 15, 2005, 17:32:40 »
Jeśli mogę zabrać kilka słów. Rozumiem Ogn.Foxa. Choć tak swą myśl przekazał że kolega Dev znów musiał przedstawić się jako krytykant i znalazł okazję by znów kogoś ustawiać.  ;)

Czytając po kolei wszystkie posty przyszła mi również myśl którą kolega Ogn.Fox spróbował przedstawić. Łatwo się bowiem domyśleć że skoro jest nielubiany przez przełożonych, krytykował ich, więc oni mu podziękowali. Bo kto zgłosił na policję koledzy czy przełożeni?

Wg mnie to wydarzenie to element cudzego sporu, a nawet finiszu tego sporu.

Oczywiście nie pochwalam żeby strażak był w nietrzeźwy na służbie, ale moim zdaniem nie jest to pierwszy strażak, który wypił. Napewno wielu wypiło sobie i albo nikt się nie kapnął, albo nikt nie podkablował. Ten aspirant miał wrogów, zrobił głupotę i wpadł. Ale ten bądż ci co go podkablowali - mam nadzieję że są równi dla wszystkich i nie kablują tylko na tych co im się nie podobali.

Offline dev

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 20
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 15, 2005, 18:07:55 »
Nigdzie nie powiedziałem, że na jednych trzeba kablować, a na drugich nie. Nie mam zamiaru nikogo ustawiać. Każdy może tu wypowiedzieć swoje zdanie. Co do tego, że to element cudzego sporu to się zgadzam. Też sądzę, że polowali na niego i go upolowali. Ale popatrz na to z innej strony. On nie tyle krytykował przełożonych. Tam nie chodziło już kto kogo lubi, a kto nie. Tam już były granice nienawiści i to musiało się tak skończyć. Piotr P. sam się wystawił - wcześniej wytaczając ciężkie działa. Na tyle ciężkie, aby wstrząsnąć fundamentami pomorskiej straży. A kto mieczem wojuje ten ..... itd. I wcale mi go nie żal.
Nie moja też wina, że to forum ogólne. Nie forum samych stażystów, ogniomistrzów, aspirantów, oficerów, związkowców, niezwiązkowców tylko wszystkich. Interesy się więc często mieszają. I czasem przyjdzie mieć odmienne zdanie na jakiś temat. To całkowicie zrozumiałe. Wszyscy by sobie życzyli, aby im tylko smarować i tyle. Dlatego zapewne jeszcze nie raz się komuś narażę. Mówi się trudno. Jest taka prawidłowość, że każda racja ma swoich zwolenników i przeciwników. A ja jeszcze raz powtarzam, że jak ktoś dobrym pracownikiem jest to mu kapusie nie straszni. ;-) Natomiast przyznaję, jest różnica pomiędzy doniesieniem prawdy, a ewentualnym chamskim pomówieniem. I to akurat należy tępić. Miłego wieczoru życzę.  

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 15, 2005, 18:56:43 »
dev trudno Ci nie przyznać nieco racji w Twoim wywodzie.  Jednak faktycznie chyba od niedawna? pracujesz w PSP. Ja sam miałem kilka równie nieprzyjemnych sytuacji wynikajach z  normalnego po prostu chamstwa i chęci "wazeliniarstwa" podwładnych. Jeżeli z kimś /nieopatrznie/ piję po służbie i nie jestem go w 100% pewnien jak się zachowa pod wpływem lub po, to po prostu nie powieniem, ale ta "mądrość" przychodzi z czasem, ucząc sią na swoich i cudzych błędach. W tym konkretnym przypadku widać intuicja p. aspiranta zawiodła. Ja sam w rewanżu za pewne pomówienia i donosy nieraz mogłem już wyrządzić sporą krzywdę innym, ale zawsze staram się być po prostu człowiekiem i zrozumieć pewne sprawy, zachowania, a nade wszystko nie szkodzić rodzinie. Coż może jestem nieco staroświecki,  nie zawsze jest to może  zgodne z moimi pewnymi "normami", ale trudno - chcę sobie zawsze spojżeć, choćby przy goleniu spokojnie w twarz.
Pozdr.  
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Palnik

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 11
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 15, 2005, 22:11:13 »
W mojej jednostce alkohol nie jest tolerowany i wszyscy się do tego stosują, nie widziałem do tej pory, żeby któryś na służbie popijał. Chcąc sobie wypić umawiamy się po służbie, jako d - ca zmiany mam dobry kontakt z załogą, każdemu może się zdarzyć dwa, trzy razy w roku, że na służbę przyjdzie jak to się mówi wczorajszy, zgłasza się wtedy do mnie wpisuję go na samochód nie wyjeżdżający tak szybko no i do południa ma być niewidoczny. Wiem że ryzykuję lecz jeśli nigdzie w tym dniu
nie wyjedzie i nikt go nie będzie wąchał to sprawa nie wyjdzie na jaw i nie będzie rozgłosu w mediach, na forum i nikt nie będzie miał do nikogo pretensji. Wszyscy jesteśmy ludźmi i od czasu do czasu mamy jakieś podknięcia oby nie za często.    :ph34r:  

Offline Scubapro

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 15, 2005, 22:37:22 »
Palnik jest tyle WS-ek że daj sobie na luz z tym kombinowaniem OK.

Offline stępień

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 398
  • Myśl a może zostaniesz myśliwym !
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 16, 2005, 08:03:21 »
panowie a dlaczego przyszedł na służbę ?? L-4 bez problemu mógł załatwić i godziny też liczyłyby mu się.  ;)
Piłeś to siedź w domku a o dobrych kolegach to inna gadka pewnie nie postawił mu browarka i dlatego doniósł !! :D  
Art. 30a.
Dzień 4 maja jest Dniem Strażaka. !!!

Aby tylko do końca wytrzymać !! Wytrzymałem i jestem na emce !!!

Offline sasza

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 125
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 16, 2005, 14:41:17 »
stępień tak można kombinować ale trzeba przedewszystkim myśleć logicznie masz iść na slużbę to jednak się wstrzymaj z browarami (w nadmiarze) a co do tego kolegi to czyste s...........o w pełnym tego słowa znaczeniu .

pozdrawiam.
 

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 16, 2005, 20:13:19 »

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 16, 2005, 20:43:59 »
Dobre Geddeon juz to kiedyś widziałem, ale podpierdalaczy tym nie zniechęcisz ;)  To tak tylko dla własnego spoko - w miarę. Szuje i tak powiedzą za plecami, że byłeś i jesteś pijany nawet jak będziesz trzeżwy jak niemowlę  :) Cóż taka ich /niektórych/ natura.
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline sasza

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 125
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 16, 2005, 20:49:07 »
Ajax święta prawda ale jak mówi pewne staropolskie przysłowie :


                         KAŻDY KABEL KOŃCZY W ZIEMI ;)

POZDRAWIAM.

Offline gambit

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 148
    • http://
Pijany Strażak W Gdańsku
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 17, 2005, 08:46:58 »
Tak czytam Wasze posty i zastanawiam się dlaczego w Waszej świadomości utarło się przeświadczenie, że poinformowanie przełożonego o fakcie nietrzeźwości kolegi na służbie jest czymś nagannym a złożenie doniesienia do policji na kolegę, który powiedzmy wziął łapówkę jest czymś chwalebnym.
Jak się okazuje Ci sami co teraz piszą o kablach w ziemi, szujach, o potępianiu podpier...czy wcześniej wychwalali wniebogłosy tych, którzy pod przykrywką tzw. afer w straży pożarnej donosili do Policji, Związków Zawodowych, Rzeczników, Ministrów itd. .

Czy to jest rozdwojenie jaźni, czy też może dzielenie ludzi na Naszych i Waszych.