Szanowni Panowie Związkowcy!
Jestem dośc młodym człowiekiem, nigdy nie należałem do jakiegokolwiek związku, i patrząc na to co sie dzieje raczej nigdy należał nie będe!
Po pierwsze chce zadac Wam pytanie co to znaczy "związek zawodowy" i kto go tworzy?! Przeciez patrząc w niedaleką historie, związki zawodowe to było coś co motywowało ludzi do walki o lepsze życie, związki tworzą zwykli ludzie ze zwykłymi problemami. Jednak obserwując działania i wasze spory kto jest większym konfidentem a kto jest prawy i sprawiedliwy to żygać mi się chce na samo słowo ZZ! Zwiąki to państwo w państwie jakim jest PSP, układy i układziki, kazdy wie o przypadkach przekretów, układów, prywaty itp, ale nikt o tym nie mówił bo zwyczajowo zoatało to uznane jako norma. Myśle ze dawno temu zagubiliście ideały związkowe, czyli dbanie o ludzi, jaka kolwiek krytyka wobec np was czy innych decydentów przejawia się w agresje! A gdzie ci wszyscy strazacy, szeregowi, podoficerowie, aspiranci itd... którzy są traktowani jak piate koło u wozu! którzy tylko narzekają, ale jak tu nie narzekac kiedy nie mozna sie zwrocic do zwiazków z jakim kolwiek problemem bo zaraz zamydla nam oczy teczką przepisów-bo tak jest łatwiej i najwazniejsze ze sie nie wychyla!! Panowie zwiazki zawodowe to ludzie, zwykli szarzy ludzie którym jest daleko do białych kołnierzyków. Ostatnio jest wiele zmian w prawie, i juz kilka krotnie zapytałem przełożonego, kto chciał takiej ustawy, dlaczego zmiany sa takie a nie inny? i jaka odpowiedz...... bo związki tak chciały!!!!! wiec ja pytam kim są związki bo zapytając w niejedym miescie w polsce zwykłych zstarzaków z podziału nikt nie chciał zmian, nikomu nie przeszkadzało ze pracujemy po 48 g., przeciez mozna było zalatwic ta sprwae w inny sposób....
Od kilku dni wypomonacie kto ma więcej przekrętów: ale ilez mozna, jesli ktos ma dowody i ma jaja to do prokuratury!! bo pyskówki nic nie pomoga temat sie znudzi i dalej bedzie tak jak było.
Pozwoliłem sobie na krótką refleksje na temat ZZ gyż uwazam, ze to jest wielkie nieporozumienie, i jestem za całkowita reformacje ZZ, poniewaz dłużj tak byc nie moze, : wladza na związki, związki na władze, a i tak wszytsko się odbija na nas, a ponowie zawsze sie dogadaja!!!
Zycze wszystkim zwiazkowcom wszystkiego dobrego, i jednocześnie chce powiedzieć : nie chce mieć nic współnego z ZZ!! nie w takiej formie w jakiej działacie, więcej bierzcie pod uwage opinie ludzi którzy was wybieraja i popieraja, nie olewajcie wszystkich którzy cięzko pracują.
I jeszcze jedno: do ZZ i Panów Decydentów z góry: chcecie wiedziec co naprawde myslą ludzie.... to zejdzcie czasami na dół, zróbcie kawe i pogadajcie nora,malnie co oni o tym myslą, a wiele się dowiecie!!
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
mł. asp. D-ca zastepu