Wywalić na zbity pysk, uniemożliwić odejście na emeryturę. To wstyd i hańba dla PSP. Zszargali nasze dobre imię, narazili mieszkańców chronionego obszaru JRG. Prokuratura powinna się tym zająć. Ktoś kto honor na drugi dzień sam by się ze służby zwolnił, a oni co jak gdyby nic na służby dalej chodzą. Patologię trzeba piętnować. Dowódcę, który interweniował przy działaniach i odsunął ich od działań powinno się stawiać jako przykład.