Autor Wątek: Rezygnacja z funkcji naczelnika.  (Przeczytany 14555 razy)

Offline OSP1978

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 105
Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« dnia: Październik 07, 2011, 17:34:29 »
Witam. Jesteśmy w troche dziwnej, a na pewno dla nas nowej, sytuacji. Nasz naczelnik ma zamiar (oficjalnie jeszcze tego nie zrobił, tzn. nie przedstawił tego na piśmie, na razie tylko o tym mówi) zrezygnowac z funkcji (czy z członkostwa tego jeszcze nie wiemy). Oczywiscie jak zrobi to jego wola.
Ale moje pytania są następujące:
1. Jak postąpic dalej jeśli przedstawi to na piśmie? Czy funkcję naczelnika, do wyborów, może sprawowac jego zastępca? Czy może potrzebne są nowe wybory? Jak je przeprowadzic? Czy tak samo jak normalne wybory czy może jest jakiś inny tryb? Wiąże sie to ze zgłoszeniem do KRS, jak mniemam czy warto poczekac do następnym wyborów?
2. A co jeśli nie zgłosi tego oficjalnie, na piśmie? Zostaje, jak myślę, czekac do następnych wyborów.
Dziwnie jest go nakłaniac do tego.
Mam nadzieję, że wypowiedzą się znawcy tematu, konkretni ludzie z konkretnymi pomysłami. Mile widziana podstawa prawna.
Pozdrawiam i bardzo dziękuję za odpowiedź.  :straz:

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 07, 2011, 18:34:28 »
Podstawa prawna to STATUT twojej OSP.

Nie wiem jakie macie zapisy, ale we wzorcowym istnieje taki zapis:

Cytuj
ZARZĄD

1.   Zarząd wybiera ze swego grona prezesa, naczelnika, dwóch wiceprezesów, sekretarza i skarbnika, a także może wybrać gospodarza, kronikarza i zastępcę naczelnika. Naczelnik  sprawuje funkcję  wiceprezesa.
2.   Zarząd może dokooptować do swego składu nowych członków na miejsce ustępujących w liczbie nie przekraczającej  1/3  ustalonego składu.
3.   Wygaśnięcie funkcji członka Zarządu może nastąpić w wyniku złożenia przez niego pisemnej rezygnacji.

Dodatkowe Walne Zebranie członków OSP nie jest potrzebne.

Offline Firefighter Ireland

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Fire Brigade Poland
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 07, 2011, 18:40:17 »
Ad. 1 Jeżeli przedstawi to na piśmie to zwołujecie zebranie zarządu i oficjalnie przyjmujecie jego rezygnację po czym do zarządu dobieracie w jego miejsce nową osobę. Z pośród zarządu wybieracie nowego naczelnika a resztę funkcji zmieniacie zgodnie ze statutem. Jeżeli wybierzecie na nowego naczelnika np.gospodarza to ktoś musi wejść na miejsce gospodarza(np. nowa osoba) Wszystko robicie w gronie zarządu a na najbliższym zebraniu sprawozdawczym ogłaszacie zmianę w zarządzie. Zmiany należy zgłosić do KRSu. Jeżeli będziesz miał z tym problem to chętnie służę pomocą.
Ad.2 Jeżeli chce zrezygnować to powinien złożyć rezygnację na piśmie. Wtedy jest dokument, że sam zrezygnował i się pod tym podpisał.  Chyba, że to Wy chcecie go usunąć to wtedy jest problem. :szalony:

Offline OSP1978

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 105
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 07, 2011, 18:54:36 »
Dzięki Firefighter Ireland. Spoko, jak coś to znajdę cię na forum. Dzięki za odpowiedzi. Jeśli ktoś jeszcze ma coś do dodania ważnego i istotnego w tym temacie czekam na wypowiedzi. Pzodrawiam  :straz:

Offline OSP1978

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 105
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 11, 2011, 15:16:02 »
Firefighter Ireland. Sprawa sie nie wyjasniła do końca.
1.Pozwolę sobie wrócic do twojej wypowiedzi. Zarząd przyjmuje rezygnację - tak technicznie - rozumiem, że głosowanie i większośc decyduje, ale co jeśli zarząd w głosowaniu nie przyjmie jego rezygnacji?
2.Co jeśli nie przedstawi oficjalnie na piśmie swojej rezygnacji? Jak długo można coś takiego tolerowac? Jak postąpic w tej sytuacji? Trudno sie z nim dogadac i przemówic mu do rozsądku-to osoba typu "nie bo nie". Raczej nie zrozumie, że musi to zrobic w formie pisemnej. Czy można przyjąc jego deklarację ustną? A moze jakaś inna forma?
Dzięki za wskazówki. Pozdrawiam.

Offline Bubu

  • So Others May Live
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 146
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 11, 2011, 15:51:46 »
Nie ma możliwości nie przyjęcia rezygnacji, z tej racji, że osp działa na prawie jako stowarzyszenie i w każdej chwili masz prawo zrezygnować z członkostwa jak i pełnienia funkcji.
So Others May Live

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 11, 2011, 17:28:05 »
Pisemna rezygnacja byłaby w tym przypadku najlepszym wyjściem.

Drugie wyjście to ustna rezygnacja na zebraniu zarządu OSP. Wtedy sekretarz OSP sporządza protokół  z zebrania w którym stwierdza, że pan Iksiński oficjalnie zrezygnował z pełnienia funkcji naczelnika. Ustna wypowiedź na oficjalnym zebraniu, przy świadkach jest tak samo ważna. Ale dobrze jest dla własnego bezpieczeństwa sporządzić wyżej wspomniany protokół.


Jeśli dana osoba nie skłania się ani do pisemnej ani ustnej rezygnacji wtedy wysyła się do takiej osoby pismo, za potwierdzeniem odbioru, w którym wzywa się go do dopełnienia formalności wiązanych z rezygnacją. Pismo powinno zawierać termin do którego zainteresowany powinien złożyć rezygnację. Oczywiście nie za krótki - myślę, że minimum 2 tygodnie.
Po przekroczeniu tego terminu rezygnację można uznać za przyjętą.

To są oczywiście tylko moje propozycje.

Offline Firefighter Ireland

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Fire Brigade Poland
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 11, 2011, 21:53:52 »
Czy naczelnik chcę zrezygnować w ogóle z tej funkcji? Czy Wy chcecie go z niej wykopać? "Nie bo nie" w sensie rezygnuje ale Wam nie napiszę rezygnacji na piśmie? Nie rozumiem trochę tego.
Zarząd przyjmuje rezygnację bez żadnego głosowania. Jeżeli człowiek chce zrezygnować i rezygnuje z funkcji to robi to i koniec. Co z tego, że zarząd sobie zagłosuje, że nie przyjmuje rezygnacji skoro naczelnik i tak rezygnuje bo ma do tego prawo. Koledzy wyżej napisali Ci co można jeszcze z tym fantem zrobić.  Napisz tylko jak to było dokładnie, czy mieliście już zebranie zarządu wraz z naczelnikiem składającym rezygnacje? I jakie powody podaje naczelnik?

Offline OSP1978

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 105
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 12, 2011, 16:51:10 »
Dzięki za odpowiedzi. Zatem dopuszczalne jest zrezygnowanie ustne ale na zebraniu zarządu i do tego należy sporządzić protokół. OK to zrozumiałe. Naczelnik chce zrezygnować z tej funkcji jak i ze członkostwa. Powodem, jak sądzę, jest niezadowolenie z decyzji zarządu dotyczącej członkostwa kobiety w naszej osp. No cóż, chyba się pogniewał i po prostu ego nie pozwala mu na normalne działanie. Próbowaliśmy mu wytłumaczyć pewne rzeczy, ale chyba do niego nie dotarło. Tak bywa. Zatem nikt nie wymuszał na nim tej decyzji ani go o to nie prosił. Sam o tym postanowił i jest to tylko i wyłącznie jego decyzja. Niestety nie było jeszcze spotkania z nim dotyczące jego ustąpienia bo po prostu ten człowiek nie skłania się do takiego spotkania. Rozpowiada na prawo i lewo o rezygnacji, ale nie ma chyba odwagi żeby przyjść i powiedzieć o co mu chodzi. Chcemy rozwiązać sprawę na spokojnie i bez nerwów, ale nie da rady przemówić mu do rozsądku. Dlatego szukamy jakiegoś sensownego rozwiązania problemu. Tak to właśnie wygląda. Pozdro  :straz:

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: Rezygnacja z funkcji naczelnika.
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 13, 2011, 07:36:25 »
Dzięki za odpowiedzi. ..... Naczelnik chce zrezygnować z tej funkcji jak i ze członkostwa. Powodem, jak sądzę, jest niezadowolenie z decyzji zarządu dotyczącej członkostwa kobiety w naszej osp. No cóż, chyba się pogniewał i po prostu ego nie pozwala mu na normalne działanie. Próbowaliśmy mu wytłumaczyć pewne rzeczy, ale chyba do niego nie dotarło. Tak bywa. Zatem nikt nie wymuszał na nim tej decyzji ani go o to nie prosił. Sam o tym postanowił i jest to tylko i wyłącznie jego decyzja. Niestety nie było jeszcze spotkania z nim dotyczące jego ustąpienia bo po prostu ten człowiek nie skłania się do takiego spotkania. Rozpowiada na prawo i lewo o rezygnacji, ale nie ma chyba odwagi żeby przyjść i powiedzieć o co mu chodzi. Chcemy rozwiązać sprawę na spokojnie i bez nerwów, ale nie da rady przemówić mu do rozsądku. Dlatego szukamy jakiegoś sensownego rozwiązania problemu. Tak to właśnie wygląda. Pozdro  :straz:

Trochę to zawiłe
- próbowaliście mu wytłumaczyć pewne rzeczy -
to chyba z nim się spotkaliście .
Natomiast dogadać się powinniście - jak rozpowiada na lewo i prawo , to i do was powinien  się zwrócić o ile był kiedyś ludkiem który był - jest w OSP.Takie zamiatanie pod dywan spraw nic nie daje tylko nawarstwia się i może zrobić duże bum czego wam nie życzę .Usiąść kawa herbata i się dogadywać - może jakiegoś członka z innej jednostki jako mediatora.To może wasz naczelnik zrozumie i wy zrozumiecie naczelnika o co biega.Jednym słowem warto się dogadać.