Autor Wątek: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.  (Przeczytany 145465 razy)

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #225 dnia: Marzec 27, 2011, 13:24:55 »
No to powtórzmy jeszcze taki cytat:
Cytuj
art. 162 Kodeksu Karnego
§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Więc oczywiście dyspozytor PRM nie może dysponować KSRG, ale dyspozytor MSK itp. po otrzymaniu informacji od dyspozytora PRM, że wyjazd KSRG może komuś uratować życie, odmówić nie może bo podpada pod zacytowany przeze mnie artykuł.

A sedno sprawy jest takie, że prawo jest niekompletne i brak rozwiązań systemowych, brak wytycznych itp. - czego nigdy nie negowałem.

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #226 dnia: Marzec 27, 2011, 13:31:29 »
W ten sppsob podchodzac do sprawy  mozna spokojoie wszystkie ustawy i rozprządzenia dotyczące  KSRG, PSP, PRM , Policji itp wyrzucic do kosza, bo mamy Kodeks Karny , więc każdy i tak bedzie pomagał każdemu ..

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #227 dnia: Marzec 27, 2011, 13:49:31 »
No nie przesadzaj. Kodeks karny mówi, że każdy ma obowiązek ratować (z zastrzeżeniem opisanym w cytacie). Na strażakach ciąży jednak szczególny obowiązek, co oczywiste. Jasne, że zakres obowiązku KSRG jest inny niż PRM, ale posiadanie szczególnego obowiązku w zakresie określonym dla KSRG nie zwalania z powszechnego obowiązku ratowania o którym w kodeksie karnym. Takie jest moje zdanie.

A Sanepid i Mops to nie są dobrze przykłady, bo to nie są służby które kiedykolwiek będą dysponowane do czegokolwiek alarmowo. Ludzie z wykształceniem medycznym, o których pisałeś, mogą nawet w banku pracować, więc może pracowników banku dysponować alarmowo? Absurd. Oczywiście, nawet pracownik banku ma obowiązek udzielania pomocy, jak i każdy inny obywatel, ale tylko w straży każdy ma KPP i tylko straż jest dysponowana alarmowo.

I na koniec, bo już bym się zaczął w argumentach w kółko kręcić, więc niewywołany osobiście do głosu nie planuję już się odzywać, zaznaczam, że zgadzam się z oponentami co do braku rozwiązań systemowych, brakach w koordynacji itp. Co do zasady jednak, straż pożarna jest obecnie jedyną służbą oprócz PRM, która działając na terenie całego kraju (w odróżnieniu od ratownictwa specjalistycznego, np. górniczego, górskiego) ma szczególny obowiązek ratowania i w zakresie KPP posiada odpowiednie kwalifikacje (mówić od ratownikach).

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #228 dnia: Marzec 27, 2011, 14:03:09 »
Cytuj
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

z dnia 31 lipca 2009 r.

w sprawie organizacji i funkcjonowania centrów powiadamiania ratunkowego i wojewódzkich centrów powiadamiania ratunkowego



Rozdział 4

Ramowe procedury obsługi zgłoszeń przychodzących na numery alarmowe

    § 23. 1. Przyjmowanie zgłoszeń przychodzących na numery alarmowe odbywa się według następującej ramowej procedury:

1) odbiór zgłoszenia o zdarzeniu od osoby zgłaszającej;

2) poinformowanie osoby zgłaszającej o miejscu odbioru zgłoszenia, z podaniem nazwy centrum;

3) przeprowadzenie w sposób spokojny i zdecydowany krótkiej rozmowy z osobą zgłaszającą mającej na celu uzyskanie informacji o:

a) rodzaju zdarzenia lub zagrożenia.

b) miejscu zdarzenia; w przypadku wątpliwości związanych z ustaleniem dokładnego miejsca zdarzenia należy poprosić osobę zgłaszającą o przekazanie dodatkowych informacji dotyczących miejsca zdarzenia, umożliwiających szybkie dotarcie właściwych podmiotów ratowniczych lub służb,

c) liczbie osób poszkodowanych lub będących w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego,

d) danych osoby zgłaszającej obejmujących imię, nazwisko oraz numer telefonu, jeśli je podała, na wypadek konieczności uzyskania dodatkowych informacji o zdarzeniu;

4) poinformowanie osoby zgłaszającej o przekazaniu zgłoszenia do odpowiedniego podmiotu ratowniczego lub służby zgodnie z kwalifikacją rodzaju zdarzenia lub zagrożenia;

5) potwierdzenie osobie zgłaszającej przyjęcia zgłoszenia;

6) przekazanie zgłoszenia dyspozytorowi właściwemu do zorganizowania działań;

7) przekazanie zgłoszenia do dyspozytora właściwego dla danego podmiotu ratowniczego - w przypadku zgłoszenia zdarzenia lub zagrożenia, do którego powinien zostać zadysponowany podmiot ratowniczy spoza terenu działania centrum;

8) odbiór potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia przez właściwego dyspozytora;

9) podjęcie niezbędnych czynności zmierzających do spowodowania przyjęcia zgłoszenia, w przypadku braku potwierdzenia odbioru zgłoszenia przez właściwego dyspozytora;

10) zarejestrowanie zgłoszenia.

    2. Dyspozytor centrum lub operator numerów alarmowych odbierający zgłoszenie może ze względu na jego rodzaj przekierować połączenie do właściwego dyspozytora centrum; szczególnie w przypadku odbioru zgłoszenia wymagającego wyłącznie zapewnienia pomocy osobie znajdującej się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego dyspozytor Państwowej Straży Pożarnej lub operator numerów alarmowych przekierowuje połączenie do dyspozytora medycznego, który stosuje ramową procedurę określoną w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 maja 2007 r. w sprawie ramowych procedur przyjmowania wezwań przez dyspozytora medycznego i dysponowania zespołami ratownictwa medycznego (Dz. U. Nr 90, poz. 605).";

Jak już powstaną te CPR-y, to nie powinno być żadnych wątpliwości, kto ma obsługiwać nagłe zagrożenia zdrowotne, w tym również oczywiście stany NZŻ i NZK;  jest wprawdzie możliwość stworzenia takich zastępczych procedur:
Cytuj
§ 2. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o:
6) sytuacji awaryjnej - należy przez to rozumieć zakłócenie realizacji zadań centrum powiadamiania ratunkowego lub wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego uniemożliwiające całkowicie lub częściowo przyjęcie i obsługę zgłoszenia alarmowego;

§ 3. 6. W centrum opracowuje się:
1) plan postępowania na wypadek wystąpienia sytuacji awaryjnych;

 
, ale to byłby strzał w kolano PRM i nadinterpretacja definicji sytuacji awaryjnej

PS. Ktoś w końcu określi się, jak dużo wcześniej ma mieć możliwość dotarcia zastęp PSP, żeby jego zadysponowanie było zasadne? 15 minut? 10? może 5? a jeżeli 5, to dlaczego nie 2? a może zawsze do stanów NZZ dysponować PSP? Tak profilaktycznie, bo może będą prędzej…
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline kolumb 112

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 276
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #229 dnia: Marzec 27, 2011, 14:05:54 »
Proszę kolegów o przeczytanie bez emocji tekstu ustaw o PSP , Ochronie PPOŻ, PRM

Moje zdanie - PSP nie ma prawa jeździć do chorych w domach a tak jest . Ja pisząc w tej sprawie wcześniej,   jako  podstawę miałem na myśli zdarzenie , które miało miejsce w Kątach Wrocławskich. Takie sytuacje są częste , że PSP prowadzi samodzielne działania w domu u chorych ludzi a PR przyjedzie i  stwierdzi zgon. Jest to moim zdaniem niedopuszczalne.
.................................................................................................
Pozdrawiam, szczególnie tych którzy musieli ratować nieboszczyka  w jego domu.


Kolego alek0998 każesz czytać innym ze zrozumieniem ale sam też masz z tym jak widzę problem (piszę zupełne bez emocji).
Kilka postów wcześniej, cytowałem specjalnie dla Ciebie art 162 kk ale nie pochyliłeś się nad problemem. Teraz przytoczę jeszcze inny paragraf tej ustawy tj.:
Art. 160 kodeksu karnego - narażenie utraty życia lub zdrowia

§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo (a moim zdaniem ciąży na strażaku taki obowiązek chociażby zgodnie z Art. 1. ust 3 Ustawy o ochronie ppoż), podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Powtórzę do 5 lat!!! Ludzie z poza "branży" 3 lata, ratownicy 5 lat.
Na razie nikt się strażakom z tego tytułu do "...py" nie dobiera ale jest to na razie!

Kolego alek0998 ratownictwo to nie tylko ustawy i rozporządzenia dotyczące poszczególnych formacji czy systemów ale także akty o charakterze ogólnym regulujące zasady współżycia społecznego w demokratycznym państwie w tym kodeks karny.

A to,
Cytuj
że PSP prowadzi samodzielne działania w domu u chorych ludzi a PR przyjedzie i  stwierdzi zgon.
to oznacza tylko tyle, że zgodnie ze swoją misja, prawem i zdrowym rozsądkiem ratownicy PSP działali na granicy życia i śmierci w ZASTĘPSTWIE a nie zamiast (PRM).

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #230 dnia: Marzec 27, 2011, 14:19:55 »
A czy cytowane przepisy KK  dotyczą tylko strażaków czy tez  innych ?

Pytam, bo wczytując się w nie, zaczynam miec wrażenie że  łapie sie na nie przede wszystkim ten, kto dysponuje  w ZASTĘPSTWIE PSP,  bo tym samym przyznaje się że  nie robi czegos tak jak przewidują to jego przepisy, więc naraża człowieka potrzebującego pomocy  na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #231 dnia: Marzec 27, 2011, 15:17:43 »
A czy cytowane przepisy KK  dotyczą tylko strażaków czy tez  innych ?

Pytam, bo wczytując się w nie, zaczynam miec wrażenie że  łapie sie na nie przede wszystkim ten, kto dysponuje  w ZASTĘPSTWIE PSP,  bo tym samym przyznaje się że  nie robi czegos tak jak przewidują to jego przepisy, więc naraża człowieka potrzebującego pomocy  na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Tak na krótko, bo miałem już nic nie pisać.

Słusznie piszesz. KK dotyczy każdego człowieka. I w stosunku do PRM również, więc jeśli dyspozytor PRM wysłał R-kę do transportu, to powinien odpowiadać z paragrafu 160 KK. Ale w odniesieniu do KSRG, nawet jeżeli niemożność dojechania ZRM do zdarzenia jest spowodowana przyczynami podlegającymi pod KK, to nie jest to usprawiedliwieniem dla KSRG żeby nie wyjeżdżać.
I od razu dopowiem, że taka interwencja nie oznacza, że "kryjemy" PRM, bo o ile par. 160 KK interpretowany jest w ten sposób, że coś musi się stać, żeby kogoś pociągnąć do odpowiedzialności, to interwencja KSRG nie zapewnia takiej pomocy poszkodowanym jak interwencja ZRM, więc uważam, że powinno się w ewidentnych przypadkach zgłaszać sprawę do prokuratora. A Komendant którego jednostka wyjechała do takiego zdarzenia, w którym pacjent zmarł, może powinien z automatu powiadamiać prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyspozytora PRM, albo dyrektor PRM, albo ktoś niezależny, powinien być zobowiązany do przeprowadzenia dochodzenia w takim przypadku.

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #232 dnia: Marzec 27, 2011, 16:00:26 »
Ależ pobłądziliście... z telefonu tego nie wyjaśnię, ale ktoś to musi wyprostować
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline kamaras

  • starszy ogniomistrz
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 938
  • kamaras
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #233 dnia: Marzec 27, 2011, 16:52:14 »
A może z innej beczki :)
Skoro jedziemy do zdarzenia stricte medycznego to może wystawić rachunek Ministerstwu Zdrowia za poniesione koszta paliwa, wyposażenia itd :P

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #234 dnia: Marzec 27, 2011, 20:36:11 »
A może z innej beczki :)
Skoro jedziemy do zdarzenia stricte medycznego to może wystawić rachunek Ministerstwu Zdrowia za poniesione koszta paliwa, wyposażenia itd :P

Tylko na jakiej podstawie??????????

Od paru lat istnieje zasada:

Cytuj
Teraz będzie inaczej: jeśli pacjent nie jest ofiarą wypadku lub nie znajduje się w stanie, który grozi utratą życia, to wezwanie pogotowia będzie nieuzasadnione. W takim wypadku trzeba będzie zwrócić pogotowiu koszt wyjazu (200-300 zł; np. w śląskim NFZ koszt wyjazdu "zwykłej" karetki oszacowano na 230 zł)

Myślę, że to jest dobry sposób na łatanie dziur w chorym systemie PRM., tylko nie wykorzystywany skutecznie przez PR. Jest to dobry sposób na wyleczenie społeczeństwa z nagłych przypadków. Nie tylko straży dadzą spokój, ale i sami odpoczną od nadmiernej ilości wyjazdów do zgłoszeń typu "srali my i rzygali".

http://www.telewizjelokalne.pl/view_video.php?viewkey=1c595f7583ef1b74ba4c&page=12&viewtype=basic&category=md

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #235 dnia: Marzec 27, 2011, 21:04:01 »
Od paru lat istnieje zasada:

Cytuj
Teraz będzie inaczej: jeśli pacjent nie jest ofiarą wypadku lub nie znajduje się w stanie, który grozi utratą życia, to wezwanie pogotowia będzie nieuzasadnione. W takim wypadku trzeba będzie zwrócić pogotowiu koszt wyjazu (200-300 zł; np. w śląskim NFZ koszt wyjazdu "zwykłej" karetki oszacowano na 230 zł)

Myślę, że to jest dobry sposób na łatanie dziur w chorym systemie PRM., tylko nie wykorzystywany skutecznie przez PR. Jest to dobry sposób na wyleczenie społeczeństwa z nagłych przypadków. Nie tylko straży dadzą spokój, ale i sami odpoczną od nadmiernej ilości wyjazdów do zgłoszeń typu "srali my i rzygali".

http://www.telewizjelokalne.pl/view_video.php?viewkey=1c595f7583ef1b74ba4c&page=12&viewtype=basic&category=md
[/quote]

Z tego co pamiętam to odpłatność za nieuzasadnione wezwania już była i została zniesiona. W uzasadnionych przypadkach ludzie w obawie przed możliwością poniesienia kosztów bali się wzywać karetkę. Były ponoć nawet śmiertelne przypadki takiego zaniechania.

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #236 dnia: Marzec 27, 2011, 21:14:43 »
Z tego co pamiętam to odpłatność za nieuzasadnione wezwania już była i została zniesiona. W uzasadnionych przypadkach ludzie w obawie przed możliwością poniesienia kosztów bali się wzywać karetkę. Były ponoć nawet śmiertelne przypadki takiego zaniechania.

Nie wiem jak się potoczyły dalsze losy nowelizacji ustawy o PRM, ale:

Cytuj
Ministerstwo Zdrowia nie przygotowało na czas nowelizacji przepisów o ratownictwie medycznym. Jeżeli nic się nie zmieni do 31 grudnia tego roku w nowym roku pacjent zapłaci za wezwanie karetki.

http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/443900,od_stycznia_pacjent_moze_placic_za_wezwanie_karetki.html

Z forum medycznego (piszą też lekarze):

Cytuj
a dyspozytorzy medyczni nie chcą brać na siebie odpowiedzialności za odmowę przyjęcia zgłoszenia (bo przecież ból glowy też może być objawem zagrożenia życia), a POZty nie realizują swoich zadań, stąd też takie (i inne) absurdy...

Cytuj
Skoro nie chcą brać odpowiedzialności (co jest podstawą tej funkcji i za co otrzymują jakiś tam dodatek dyspozytorski), po cóż więc nam dyspozytorzy medyczni? Do przekazywania lokalizacji miejsc wezwań wystarczy strażak, lub pierwszy lepszy „bolek” z ulicy, posiadający umiejętność obsługi telefonu. Zaś do przybytków szumnie zwanych CPR-ami, obecnie bardziej przystają nazwy w stylu CRT (Centrum Rozdawnictwa Telefonicznego), CPT (Centrala Powiadamiania Telefonicznego), BRŚP (Biuro Rozdawnictwa Środków Publicznych), lub coś w tym klimacie. Póki nie będzie odpłatności za wezwanie pogotowia, póty nie skończą się bezsensowne wyjazdy. Nic tego nie zmieni ! Nawet prawidłowa praca POZ-ów. Powód jest jak zwykle prozaiczny. Mentalne warcholstwo oraz partykularyzm społeczeństwa,. Każdy przyjazd pogotowia powinien być płatny (około 20 zł), uwzględniając mniej więcej koszt paliwa. Społeczeństwo traktuje pogotowie jak taksówkę z niewolniczą obsadą, oraz lektyka. Fura stoi pod domem, jednak dojazd do POZ, szpitala wymaga kilku litrów paliwa, oraz odrobiny aktywności. Kareteczka przyjedzie na telefonik, o dowolnej porze, w dodatku z full serwisem i za free. W razie subiektywnie kreatywnej dezaprobaty dla podjętych przez pogotowie czynności, można dać upust frustracji, pisząc donos o dyskomforcie jazdy trzęsącą się na wybojach karetką. Brak pieniędzy nie jest żadnym argumentem przeciw pobieraniu opłat! Skarbowy nie pyta czy mamy co jeść ściągając podatek. ZUS skrupułów nie posiada również. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Społeczeństwo nie rozumie podstawowych związków przyczynowo-skutkowych, oraz argumentów merytorycznych. Nie ma co liczyć na percepcję złożoności sytuacji. Tylko radykalne rozwiązania ekonomiczne mogą zniwelować problem nadużywania, oraz bezzasadności 90% wezwań kierowanych na numer 999.

Najlepsze - prawdziwe zgłoszenia do dyspozytora medycznego, który zadysponował ZRM:

Cytuj
Absurdalne wezwania i absurdalne decyzje pacjentów
 Karetka pogotowia ratunkowa ”W" to inaczej wycieczkowa
- wymiana worka na kał
- gorączka
- "źle się czuje"
- "siedzi pod cmentarzem i nie może dojść dop domu" (oczywiście pijany był)
- Ok. 2 w nocy - "bóle brzucha od 3 dni" to moje ulubione rodzaje wyjazdów
- "źle się czuje, ma czarne ręce i nogi"
19.00 krwawienie z prącia po stosunku
03.00 nie morze zasnąć
Nerwica sytuacyjna po śmierci psa.
Babcię wystraszyło kilku młodzieńców przechodzących obok podwórka - wezwanie: strach w oczach - wzywa wnuczek.
Nieoznaczalne ciśnienie - zasuwają w K1 - na miejscu babcia jest przytomna, parametry "w normie jak dla wieku", działanie zespołu polegało na wymianie starych baterii na nowe - bo babcia miała problem z wymianą.

Ch.l. psychiatrycznie - pluje, w rzeczywistości chodziło o przewiezienie pacjenta do szpitala i zniesienie do auta, bo rodzina nie mogła.

Najlepsze na koniec: BOI SIĘ BURZY.

" młody 21 lat, dusi się, nie może oddychać, wysoka gorączka"-tak słaby, że nie może podejść do drzwi........
po poszukiwaniach mieszkania-jakoś nie ma wskazanego numeru na domofonie...stan zastany: faktycznie młody, z anginą, bez gorączki..chciał obejrzeć mecz a tu szefowa zadzwoniła z wezwaniem do pracy i co było robić...........................przerażony, że ma się zgłosić do lek rodzinnego............
dzis w nocy 2:30- " st. po zaslabnieciu" jedziemy i slyszymy od rodziny ze zaslabla ale tydzien temu a teraz zle sie poczula,

22lata obrzek twarzy, bez kontaktu, wiec lecimy na pilnym, a tam łepek nachlany dlatego bez kontaktu, a obrzek twarzy bo go zab bolał, i jeszcze prosil zeby mu go wyrwac

- krwotok z penisa
- ból jądra
- nieprzytomny --> spadł z łóżka i nie miał go kto podnieść...
- uraz ręki --> wszedł pod prysznic z gipsem i nie wiedzieć czemu ten rozpłynął się...
- ból w klatce piersiowej (od ok 2 tygodni)
- ból oka
- złe samopoczucie
- niepokój
- nie może zasnąć
- amputacja palca --> rysa na paznokciu
- krwotok tętniczy z kończyny górnej, słabnie --> podrapany przez kota
- wymiana cewnika
- umiera --> odwołane przez rodzinę w czasie dojazdu
- przygnieciony przez samochód (wzywał przechodzień) --> mechanik naprawiał samochód
:rofl:

http://www.ratmed.pl/forum/viewtopic.php?t=2210&sid=8067ea8f1b5ddbe8cc33ec59a2bacd90

Może tu jest pies pogrzebany.  :szalony:

Rola dyspozytora medycznego podczas przyjęcia zgłoszenia.

Jeżdżą do pierdół, a brakuje później karetki do NZK.

I nie powtarzajcie, że każde zgłoszenie to może być stan zagrożenia życia lub zdrowia.
« Ostatnia zmiana: Marzec 27, 2011, 21:34:38 wysłana przez grzela »

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #237 dnia: Marzec 27, 2011, 22:00:50 »
oj grzela grzela :)
z mojej strony mialem juz takie historie
bol glowy- nzk w trakcie schodzenia do karetki
pekniety zylak- krew lala sie caly dzien, dziadek trzymany na kiblu bo slaby- na miejscu nzk
trachniety nozem- w trakcie dojazdy- tata skaleczyl sie puszka do konserw- na miejscu noz w brzuchu
spadla z drabiny, poszedl spac- zawal
kaszel od 3 dni- wyslane w kodzie trzecim- masywny obrzek pluc


a dzisiaj- podcial sobie gardlo- lekkie zadrapanie :)

masz racje, jesli dyspozytorzy beda mieli wieksze jaja to bedzie lepiej, ale za tym dyspozytorem musi pojsc cala machina, okreslone jasno standardy przyjmowania, dost6epnosc POZ i dyrekcja ktorej zalezy.
ale tak nie bedzie jeeszcze dlugo albo i nigdy

Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #238 dnia: Marzec 28, 2011, 18:24:44 »
... Mam gdzies zdanie strazakow, ze do tego nie sa. Prawo mi na to pozwala, wiec stosuje. ...
Możesz wskazać konkretny zapis prawny na który się powołujesz.
"Odpowiedz #93 : Marzec 20, 2011, 22:24:07 »
Cytuj
roznica miedzy toba a mna jest taka, ze ja bedac na 999 walcze o pacjenta a ty chcesz pograc dluzej w bilarda bo sie boisz jechac odkreci butle z tlenm."
Pomyłka, to Ty @bulon w myśl zasady "Ratuj własną dupę" wysługujesz się strażakami

"Odpowiedz #129 : Marzec 21, 2011, 23:25:12 »
@piotr998 przepraszam ,jestem w na iby wakacjach wiec oczywscie odpowewiem na twoje pytanie ..."
 Wróciłeś już na forum, a odpowiedzi jak nie było tak nie ma.
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2011, 09:16:26 wysłana przez bulon »
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline Marcin1986

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 486
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #239 dnia: Marzec 30, 2011, 18:10:17 »
http://paslek.wm.pl/43607,Strazacy-ratuja-zycie-karetka-przyjezdza-po-15-minutach.html

po raz kolejny dobitny przykład.. dalej macie wątpliwości..ja wiem ze to nie jest to co teretycznie ma robić strażak...ale dopóki nie bedzie wiecej karetek i zespolow medycznych to dziękowac trzeba Bogu że jest komu ratowac ludzi...

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #240 dnia: Marzec 31, 2011, 08:26:53 »
http://www.tvn24.pl/28377,1697617,0,1,odlot,wiadomosc.html

Cytuj
Tanie latanie, czyli czym wozić noworodki na badania. Gdański oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie mógł się porozumieć z jednym ze szpitali w sprawie transportu karetką, więc wpadł na pomysł, że maluchy mogą latać na badania śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W tym czasie ofiary wypadków i chorzy, których życie jest zagrożone, musieliby czekać. Kto i komu za te loty wystawi rachunek?

Drodzy Państwo i niech ktoś mi teraz powie że system ratownictwa medycznego w Polsce jest normalny  :gwiazdki:
I nikt mi nie wyjaśni zasadności dysponowania PSP zamiast PR bo napierw, jak to mówią lekarzu lecz się sam a po drugie, co będę powtarzał z uporem maniaka, jak mamy podejmować działania strikte medyczne poproszę o odpowiednie ku temu narzędzia.
Wtedy nie ma problemu działamy profesjonalnie a nie po łebkach i w myśl zasady a może jakoś to będzie.

I proszę nie łapać mnie za słowa i brać pod włos że nie chce ratować życia ludzkiego bo nie o to mi chodzi tylko o paranoje do jakich dochodzi w dziedzinie ratownictwa medycznego.
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #241 dnia: Marzec 31, 2011, 09:18:24 »
mozesz nazywac to wyslugiwaniem i ratowaniem wlasnej dupy. bo hasla typu " a czemu nie pojechali strazacy" sie juz pojawiaja, wiec tak- ratuj wlasna dupe. na szczescie dzieki temu ratuje dupe pacjentowi :)
co do przepisow- juz ci tyle przepisow podano wiec ja sie kolego,ja sie poddaje-tak- masz racje, masz absolutna racje. we wszystkim co powiesz.
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #242 dnia: Marzec 31, 2011, 11:08:27 »
Kolego Bulon tylko Ty w imię tych często niejasnych i niejednoznacznych przepisów chcesz na siłę udowodnić że obecna sytuacja jest normalna a wg mnie jest patologiczna i chora.
Ani razu nie powiedziałem że Strażak odmówi pomocy, neguje jednak tego typu rozwiązania bo są to tylko półśrodki i wciskanie kitu że tak ma być a swój rozum mam i nie dam sobie wmówić że to co się dzieje jest normalne.
Kiedy w końcu doczekam się profesjonalnych rozwiązań a nie partyzantki na każdym kroku...

To ja proponuję zlikwidować PR wcielić to do systemu KSRG i PSP a wtedy drogi Kolego skończy się wolna amerykanka w PR, dyżury na karetce przez jakiś tydzień, czasy wyjazdu zespołu rzędu kilku minut i dłużej itd. itd.
Nie będzie problemu kogo kim zastąpić bo będzie to jedno i coś czuję że było by to dużo lepiej zarządzane niż obecnie (patrz transport noworodków na badania śmigłowcem LPR).

Wiem u nas też nie wszytko jest tip top i nie zamierzam tego negować ale jak czasem widzę co się dzieje w PR to mnie ręce opadają.

I nie mam ochoty już więcej na ten temat dyskutować bo po co ... Polska to dziwny kraj gdzie normalnie myślącym ludziom na siłę udowadnia się że białe jest czarne a czarne białe i to wszystko niby w imię dobra tego kogoś  :szalony:
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #243 dnia: Marzec 31, 2011, 11:24:30 »
alek dla swietego spokoju "masz racje " :)

obecna sytuacja jest chora poniewaz tacy jak ty nie potrafia czytac przepisow.  mnie obecne przepisy umozliwiaja pracowac w s sposob optymalny z korzyscia dla poszkodowanego, a to ze z niekrozyscia dla Ciebie to juz ci powiedzialem co mnie to interesuje.
patrzysz na to z perspektywy swojego wyra.
dziekuje za system KSRG- wystarczajaco tam patologii- lektura dzialu zawodowocow jest tego dowodem.



Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #244 dnia: Marzec 31, 2011, 11:41:55 »
Nie no Bulon nie rozwalaj mnie na łopatki, to co mam rozumieć że transport poszkodowanego przy pomocy GBA jest normalny no Chłopie zlituj się :krzyk:
Czy ktoś gdzieś napisał że Straż nie chce ratować życia ludzkiego, normalnie już mi lekko styki grają, zrozum w końcu stanowisko Strażaków że chcą i pomagają ludziom ale mówią NIE PARTYZANTCE.
Będę miał karetke w strażnicy to nie widzę żadnego problemu bo te Chłopaki będą przeznaczeni w czasie służby tylko i wyłącznie do działań medycznych i po problemie.

Cytuj
"obecna sytuacja jest chora poniewaz tacy jak ty nie potrafia czytac przepisow
" - to co za to że PR nie wyrabia się ze swoją robotą jest odpowiedzialna Straż Pożarna ?????????

Sytuacja jest chora dlatego że nie ma jednolitego systemu ratownictwa w Polsce, a PR w wielu przypadkach jeździ zarobkowo i wtedy brakuje ZRM tam gdzie ich potrzeba. Niestety takie mam doświadczenie z mojego podórka i tyle, a czasem to mam wrażenie że jak mam liczyć na opiekę naszej służby zdrowia to lepiej się do weterynarza przepisać.

Wybaczcie ale już teraz to mnie naprawde sprawa denerwuje
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2011, 14:08:04 wysłana przez bulon »
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #245 dnia: Marzec 31, 2011, 14:16:25 »
Cytuj
Nie no Bulon nie rozwalaj mnie na łopatki, to co mam rozumieć że transport poszkodowanego przy pomocy GBA jest normalny no Chłopie zlituj się
absolutnie tak uwazam, ze jest wlasnie normą, ze jesli istnieje taka koniecznosc to sie to robi a nie oczy w 5 zlotych i pytanie " a dlaczego ? "

Cytuj
Czy ktoś gdzieś napisał że Straż nie chce ratować życia ludzkiego, normalnie już mi lekko styki grają, zrozum w końcu stanowisko Strażaków że chcą i pomagają ludziom ale mówią NIE PARTYZANTCE.

a kiedy powyzsza sytuacja przestanie dla Ciebie byc partyzantką?

Cytuj
Będę miał karetke w strażnicy to nie widzę żadnego problemu bo te Chłopaki będą przeznaczeni w czasie służby tylko i wyłącznie do działań medycznych i po problemie.

alez niema takiej potrzeby bo zapotrzebowanie na taki zepsol w strazy jest znikome, tak samo jak ich znikomą jest sytuacja powyzej. ale jest sytuacją realną, wystepującą w przyrodzie i skuteczną.

Cytuj
" - to co za to że PR nie wyrabia się ze swoją robotą jest odpowiedzialna Straż Pożarna

absolutnie nie, ktos tak powiedzial ?

Cytuj
Sytuacja jest chora dlatego że nie ma jednolitego systemu ratownictwa w Polsce
owszem ale jesli by tak bylo, to wyjazdy PSP i OSP do zdarzen stricte medycznych raczej by sie zwiekszyla "bo w koncu jestesmy jedną formacją"

Cytuj
a PR w wielu przypadkach jeździ zarobkowo i wtedy brakuje ZRM tam gdzie ich potrzeba

owszem i jest na to paragraf (ZRM nie mają prawa robic innego poza byciem pogotowiem ratunkowm).
jednak z moich doswidczen wynika, ze czesciej brakuje ZRM z powodu okresowego, nie przewidywalnego natłoku zgloszen do stanów zagrozenia zycia. niestety, rowniez z powodu natloku zdarzen ktore nie powinny byc przyjete...ale to juz kwestia walki z wiatrakami ;/

Cytuj
Niestety takie mam doświadczenie z mojego podórka i tyle, a czasem to mam wrażenie że jak mam liczyć na opiekę naszej służby zdrowia to lepiej się do weterynarza przepisać.
to przykre ze jest tak u Ciebie.
na szczescie sluzby zdrowia juz niema :)







Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #246 dnia: Marzec 31, 2011, 14:53:31 »
Bulon to ja Cię wsadzę na deske, zapakuje do Jelcza lub Stara ale kurna tego starego i to na dach bo w tych poczciwych to na więcej jak 3 osoby miejsca nie ma i wtedy przewioze kilka km, po tym jak to przeżyjesz możesz mi mówić że to norma, ale moja wyobraźnia nawet w 3D tego nieogarnia.

Sytuacja przestanie być partyzantką jak się określi w końcu kto za co odpowiada, do zdarzeń medycznych będą jeździły te zastępy które są do tego przygotowane a do pożarów i MZ także te które mają odpowiedni sprzęt. I najlepiej jak będzie to w obrębie jednej formacji a jak się ta formacja w przyszłości będzie nazywać to już wolna wola - może być PSP może być Służba Ratunkowa Państwa zwał jak zwał ale jednolita.

A ja coraz bardziej widzę zasadność posiadania karetki w strażnicy, bo wysyłająć Swoich Chłopaków do wypadku czy pożaru będę na 100% pewny że mają ze sobą odpowiednich ludzi ze sprzętem do działań medycznych. Tak jest w Europie i nie tylko i ku temu chciałbym żeby zmierzała nasza rzeczywistość. A w razie gdy PR z jakiś powodów nie może dotrzeć szybko do poszkodowanej osoby to ja wyśle właśnie tą karetke którą bez obawy o zdrowie poszkodowanego można wykonać transport i wszelkie inne czynności.

Cytuj
na szczescie sluzby zdrowia juz niema
Dobrze wiesz o co mi chodzi i nie udawaj że nie  :kwit:
A i nie chcę Cię martwić ale tak jest nie tylko u mnie ale prawie w całej Polsce bo coraz częściej słyszy się o różnych nieprawidłowościach.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego  :straz:
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #247 dnia: Marzec 31, 2011, 14:58:15 »
... co do przepisow- juz ci tyle przepisow podano wiec ja sie kolego,ja sie poddaje-tak- masz racje, masz absolutna racje. we wszystkim co powiesz.
Nie ma osób które posiadły monopol na mądrość i ja do błędów potrafię się przyznać. Ty natomiast stawiasz jakieś tezy i nie potrafisz ich obronić lub przyznać się do błędu.  :komp:
Rzeczywiście podano dużo różnych przepisów lecz żaden nie potwierdza Twojej tezy.  :wub:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #248 dnia: Marzec 31, 2011, 15:01:47 »
Cytuj
Bulon to ja Cię wsadzę na deske, zapakuje do Jelcza lub Stara ale kurna tego starego i to na dach bo w tych poczciwych to na więcej jak 3 osoby miejsca nie ma i wtedy przewioze kilka km, po tym jak to przeżyjesz możesz mi mówić że to norma, ale moja wyobraźnia nawet w 3D tego nieogarnia.
dobra dobra
jelczow i starow juz prawie niema :)
przejedz sie byle jaką karetka :) jest niezle
mowimy tu o sytuacji skrajnej a rozwiazanie jest radykalne- ale moze okazac sie rostrzygajace dla zycia poszkodowanego. wtedy- wszelkie wyboje nierownosci sa pieciorzedowe.

Cytuj
Sytuacja przestanie być partyzantką jak się określi w końcu kto za co odpowiada, do zdarzeń medycznych będą jeździły te zastępy które są do tego przygotowane a do pożarów i MZ także te które mają odpowiedni sprzęt
zdarzenia stricte medyczne sa miejscowym zagrozeniem a strazacy sa w pelni przygotowani do realizacji zadania ktore stoi przed nimi jadac do takiego zdarzenia. nikt nie wymaga niczego wiecej - tylko KPP

Cytuj
I najlepiej jak będzie to w obrębie jednej formacji a jak się ta formacja w przyszłości będzie nazywać to już wolna wola - może być PSP może być Służba Ratunkowa Państwa zwał jak zwał ale jednolita.


10 -15 lat ...

Cytuj
A i nie chcę Cię martwić ale tak jest nie tylko u mnie ale prawie w całej Polsce bo coraz częściej słyszy się o różnych nieprawidłowościach.

geograficznie zdecydowanie przesadziles.
w mazowieckim tego typu nieprawidlowosci sa regularnie gaszone, wiele z nich zosatnie wyeliminowane po nowej kontraktacji-pogotowia nie beda przy szpitalach - moze znikna transporty miedzyszpitalne wykonywane przez ZRM.
kary na pewno sa juz wreczane dyrektorom zozuw


piotr kurcze podane przepisy jasno umozliwiaja taka sytuacje i to juz tlumaczylem, nie wiem czemu jestes taki uparty :(
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Zasadność dysponowania PSP przez Dyspozytora ZRM w świetle przepisów prawa.
« Odpowiedź #249 dnia: Marzec 31, 2011, 15:29:49 »
Cytuj
jelczow i starow juz prawie niema
To chyba w Twoich okolicach, a jeśli nawet mowa o nowszych konstrukcjach to jak transportować kogoś na desce i to nieprzytomnego pojazdem typu SD-30, SLRt Iveco (ciasna kabina) czy GCBA z 3 osobową kabiną, czy nawet GBA z większą kabiną. Chłopie widziałeś te kabiny w środku, gdzie tam chcesz włożyć deske z poszkodowanym i jeszcze zapakować załogę ?? No chyba że roty zostawiamy na miejscu a kierowca jedzie z dowódcą i poszkodowanym do szpitala - moja wyobraźnia dalej nie ogarnia mimo trybu 3D.
Przestań patrzyć na problem tylko przez pryzmat dziwnych przepisów, bo Ty wyślesz PSP/OSP i dla Ciebie problem z bani. A że w tych pojazdach nie ma miejsca na deske to już zrozumieć nie chcesz, nie chcesz zrozumieć że więcej szkody niż pożytku może być z takiego transportu i nie chcesz przyjąć do wiadomości że takie działania są nienormalne. Nawet jeśli w drodze wyjątku Straż przyjedzie i udzieli pierwszej pomocy to już o transporcie mowy być nie może bo to obowiązek PR.
Dajcie mi narzędzia do pracy to wtedy moje wątpliwości nikną.

Cytuj
zdarzenia stricte medyczne sa miejscowym zagrozeniem a strazacy sa w pelni przygotowani do realizacji zadania ktore stoi przed nimi jadac do takiego zdarzenia. nikt nie wymaga niczego wiecej - tylko KPP

Bulon to po ........ mi to PR w kraju ?????????

Zlikwidować, etaty dać do Straży, wyposażenie do Straży i po kłopocie. U mnie inny wóz jest do wypadku, inny do dużego pożaru a jeszcze inny do ratownictwa wysokościowego a Ty mi wmawiasz że Wóz Bojowy Straży nadaje się do transportu poszkodowanego ehhhh.

Ja nie będę miał wątpliwości słać czy nie a i skończy się kombinowanie przez dyspozytorów PR co wysłać zamiast ZRM bo będą pracować w tej samej formacji co ja i być może podlegać pode mnie lub ja pod nich.

Pozdrawiam  :straz:
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork