Autor Wątek: Wybory  (Przeczytany 17602 razy)

Offline stępień

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 398
  • Myśl a może zostaniesz myśliwym !
Wybory
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 28, 2005, 13:57:02 »
Pany PiS wygrał nie będzie tak źle :D , może wrócą czasy śp J.Kuronia i będziemy dostawać lewe many co najmniej 2x w miesiącu :D . Pomarzyć nigdy nie zaszkodzi. Pożyjem, uwidiem !! :lol:  
Art. 30a.
Dzień 4 maja jest Dniem Strażaka. !!!

Aby tylko do końca wytrzymać !! Wytrzymałem i jestem na emce !!!

Offline fire_mann

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 68
Wybory
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 30, 2005, 01:07:30 »
czytam i zastanawiam się po co właściwie bierzemy się za politykę. Nasi "panowie" na górze biorą się tak nieudolnie,że od lat co wybory wzrasta nam ilość zadań a maleje efektywnie budżet przeznaczony na ich wykonanie.
Zostawmy polityków  w spokoju, życie pokaże co zrobią a nie co chcieli zrobić. Na naszej górze powinno się mocno przewietrzyć i odchudzić o czym wszyscy wiemy. Sądzę,że czas najwyższy bez udziału polityków ( ale pewnie się tego nie da) zmienić strukturę straży i zacząć przkazywać główne pieniądze i sprzęt do JRG. Strach pomyśleć co się stanie w przypadku ataku terrorystycznego, awarii ekologicznej, chemicznej itd. Do likwidacji zdarzeń na drogach potrzbowaliśmy kilknaście lat aby wszystkie jednosti wyposażone były w sprzęt. A wiecie, że w wielu jednostkach nie ma indywidualnych sygnalizatorów bezruchu ( na zmianach). Czas na zmiany i nie ważne jaka opcja będzie je przeprowadzała, ważne aby ludzie którzy będą to robić mieli pojęcie o STRAŻY POŻARNEJ i ZAGROŻENIACH.

Offline Ana

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Wybory
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 08, 2005, 15:16:48 »
Witam wszystkich. Chce wypowiezieć się na temet e. wojskowych. Jestem żoną żołnierza zawodowego i wszelkie zmiany w armii przyprawiają mnie prawie o zawał. Uważam ,że to cholerne świnstwo , żeby brać choć pod uwagę zmianę emerytur wojskowych na mniejsze. W tej chwili przeprowadziłam się do kolejnego miasta i kolejnej jednostki ,poniewaz wszystkie po kolei zostaja zamknięte. Nasze życie to ciągłe przeprowadzki i duży stres. Ponieważ mąż ma 15 lat służby ,zastanawia się czy nie odejść na wcześniejszą emeryturę. I chyba ma rację. Odebrano wojskowym większość przywilejów ,a teraz jeszcze to? Piszę z punktu widzenia żony , która nie pracuje (ciągłe przenosiny) i musi żyć z tego z przyniesie jej mąż. Już teraz ledwo starcza do pierwszego. Nie wiem co będzie dalej. Chcialam głosować na D. Tuska ,teraz jestem pewna ,ze tego nie zrobię.
Tylko ile osób wie o tych zmianach, bo ja dowiedzialam się dzień przed wyborami. W którym zawodzie jest jeszcze tyle stresu. wydaje mi się ,ze tylko w s. mundurowych. Jeżeli tak dalej będzie ,to żadne zmiany nie będą miały sense, ponieważ nikt już do tych służb nie wstąpi. Niekt nie będzie się narazał, bo w imię czego? Teraz jest źle , oni chcą by było gorzej....
Pozdrawiam wszystkich mundurowych

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Wybory
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 09, 2005, 16:13:58 »
Wszystko się niestety zgadza :(
Ja dziś z dwóch kaczek/rów/ wybrałem, mam nadzieje mniej w stosunku do nas /mundurowych/ agresywną - oby ;)
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Piotreq88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 532
Wybory
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 09, 2005, 20:55:42 »
I tak jak przewidywano Disneyland w II turze !!!
Chciałbym, aby zwyciężył Lech K. bo PiS ma najwięcej mandatów w parlamencie i łatwiej się bedzie dogadać (takie jest moje zdanie).
Ale to kto będzie prezydentem dowiemy się dopiero za 2 tygodnie !!!
Qrcze i znowu reklamy przedwyborcze  :(  :lol:

Pozdrawiam !!!  ;)  
CHCIAŁBY NAD POZIOMY CZŁEK A TU CIĄGLE NIŻ

Offline MisiaczekM

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 149
Wybory
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 11, 2005, 18:27:58 »
PiS i PO to niestety jeden kolor... i jedni i drudzy mają te same plany co do emerytur służb mundurowych... tylo Ci niechcący się wydali... wpadliśmy jak śliwka w kompot :(

Wróci pomostówka, całkowite przejęcie PSP pod wojewodę, powiaty i gminy i powolna agonia...

A już mieliśmy super ustawe emerytalną wydana w 2004 roku... a teraz d**a :(
Pozdrawiam,
 () ()
 ( o )   MisiaczekM
()_() 
 () ()

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Wybory
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 12, 2005, 06:48:55 »
Możesz podać źródło tych nowinek?

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Wybory
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 12, 2005, 09:31:08 »
moze spytajcie strazakow z warszawy co sadza o rzadach kaczynskiego.
na pogotowiu ratunkowym wisi nawet jego plakak....w kiblu :)

by nasz kraj mial dobre warunki do stworzenia rzadu nie mozemyu wybrac kaczynskiego poniewaz pochodzi on z teoretycznie zwycieskiej partii z wyborow parlametarnych.

aktualne prace nad stwoerzeniem rzadu sa specjalnie opozniane przez pis bo czekaja az kaczysnki wygra czy nie.
panowie kaczynscy udowodnili jak wykorzystac kazda luke w prawie na swoje oraz jak naciagnac kazde przepisy do swoich potrzeb.  ostatecznosci je zmieniali.

ja nie watpie ze po wyborze kaczysnkiego w polsce bedzie bezpieczniej, ale to bezpieczenstwo oprze sie glownie na wzmocnieniu policji.
o was znow zapomni...
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline stępień

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 398
  • Myśl a może zostaniesz myśliwym !
Wybory
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 13, 2005, 09:28:06 »
Cytuj
PiS i PO to niestety jeden kolor... i jedni i drudzy mają te same plany co do emerytur służb mundurowych... tylo Ci niechcący się wydali... wpadliśmy jak śliwka w kompot

Wróci pomostówka, całkowite przejęcie PSP pod wojewodę, powiaty i gminy i powolna agonia...

A już mieliśmy super ustawe emerytalną wydana w 2004 roku... a teraz d**a 
MisiaczekM - a ty otym wszystkim to od kogo dowiedziałaś się sprawa emerytur byla już poruszana, i obiecali jedni i drudzy zająć się tylko UB i SB. :P
PSP jest już pod tymi organami władzy może nie tak bardzo jakby to chcieli ale pieniądze dostajesz właśnie z ich konta !! :lol:
A o ustawie emerytalnej to piszesz o tym projekcie który parę dni wisiał na jednej stronie związkowej !! Tam też było zapisane że wojsko nam się nie będzie wliczało a szkoła tak !! Dobrze że szybko ten projekt upadł !!! :D  
Art. 30a.
Dzień 4 maja jest Dniem Strażaka. !!!

Aby tylko do końca wytrzymać !! Wytrzymałem i jestem na emce !!!

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Wybory
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 19, 2005, 19:30:04 »
Podobno wczoraj Lech Kaczyński coś obiecywał mundurowym? Ktoś coś słyszał?

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Wybory
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 19, 2005, 19:56:02 »
Witam

Niezaleznie jaka będzie opcka polityczna i jaka bedzie Nasza NOwa wladza, dokąd nie zmieni sie mentalność gwieżdzistych i światopogląd dotąd nic sie w psp nie poprawi, niestety....... opcja swoją droga a mentalnośc spoleczeństwa (czyt. Komendantów) odgrywa wieelka role w poprawie funkcjonowania strazy jak równiez zaangażowania samych strazaków

pozdrawiam

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Wybory
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 23, 2005, 17:03:07 »
Ciekawą wypowiedź zaprezentował bartek6 dotyczącą wyborów komendantów.
Cytuj
wybory to my powinniśmy dokonywać ale swoich komendantów już na najniższym szczeblu--
Byłoby to dość ciekawe tyle że trzeba by zrobić jakieś kryteria. Myślę że jednak mało prawdopodobne abyśmy to my mieli głos w tej sprawie.
Jak narazie będzie to wybór partii wygrywającej wybory.Przykładem może być moje województwo. Poprzedni KW dostał pochwałe za dobrze przeprowadzoną akcje gaśniczą podległych mu jednostek w pewnej rafinerii. Wszystko było ok. Lecz zaraz później były wybory gdzie do władzy doszli nieskazitelni ludzie z SLD.
I ten KW dostał tuż po pochwale drugie pismo z "kopniakiem". Nie był skażony żadnymi układami politycznymi a jego następca kiedyś był w jednej partii z tymi z SLD tylko inaczej się wtedy nazywali. Więc mnie nie zdziwi gdy w styczniu  będzie zmiana na wielu takich czy podobnych stanowiskach.
A podobno straż jest apolityczna....
Ale zaciekawiła mnie też inna wypowiedź.
Cytuj
Jestem za stwierdzeniem, że państwo polskie to mafia,
jestem za wprowadzeniem kary śmierci,
jestem za zniesieniem podatku dochodowego.
co do pierwszego mógłbym się ewentualnie zgodzić. Pod rządami SLD można to nazwać mafią.
Co do drugiego to zgadzam się w 100% tak jak większość społeczeństwa. dziwić może jednak to że ta większośc przeważnie głosowała na takie partie które kary śmierci nie chcą.
Co do trzeciego.....hm.... traktuje to jako żart. No bo ciekawe za co działała by chociażby nasza PSP ??? Pewnie z datków pod kościołem albo finansowałby ją Polski Czerwony Krzyż. Więc myślę że Gambit nie pisałeś tego poważnie....
A jak faktycznie będzie .... pożyjemy zobaczymy. Myślę jednak że łatwiej będzie się dogadać się z nimi niż z panami z odchodzącego rządu. Wkońcu za rządów tej niby prawicy dostaliśmy największe podwyżki. Mam nadzieję że i tm razem będzie podobnie. Oby.....  

PS. emer - zgadzam się całkowicie z Twoją wypowiedzią;
Cytuj
dokąd nie zmieni sie mentalność gwieżdzistych i światopogląd dotąd nic sie w psp nie poprawi, niestety....... opcja swoją droga a mentalnośc spoleczeństwa (czyt. Komendantów) odgrywa wieelka role w poprawie funkcjonowania strazy jak równiez zaangażowania samych strazaków
Pozdrawiam

Offline gambit

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 148
    • http://
Wybory
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 23, 2005, 20:48:39 »
Cieszę się Geddeonie, że zgadzamy się co do niektórych koncepcji  :) .
Jak dobrze pamiętam nie zawsze było tak różowo  :( .

Jeśli chodzi o podatek dochodowy to wyobraś sobie, że nie jest to do końca żart.
Postaram się wyjaśnić w kilku zdaniach.
Czy uważasz, że utrzymanie sfery budżetowej odbywa się wyłącznie z podatku dochodowego. Otóż nie podatki ukryte są w wielu dziedzinach życia.
Np. podatek VAT, CIT, podatek od zysków przedsiębiorstw, podatek od zakupu nieruchomości, podatek radiowo-telewizyjny, dawny podatek drogowy- obecnie ukryty w cenie paliwa, podatek od spatków i darowizn, podatek od oszczędności, akcyza, podatek za psa, podatek od wygranych, opłaty skarbowe itd...

Podatek dochodowy generuje przecież straty w postaci straconego czasu, haraczu za jego wypełnienie, płacy pracowników skarbówki, druki, poczta, nie mówiąc o szarej strefie.

Przez likwidację podatku dochodowego twoja pensja wzrasta automatycznie gdzieś o 1/5.
Co robisz z "nadmiarem" pieniędzy - myślę, że wydasz ją np. na konsumpcję.
Jaki efekt uzyskujemy;
- Ty i Twoja rodzina jesteście bardziej zadowoleni,
- więcej kasy może spowoduje, że nie będziesz domagał się podwyżki a może również zasiłku socjalnego - obie drogi to koszty skarbu państwa,
- budżet zyskuje przez ściągnięcie kasy z podatku VAT za kupiony dodatkowo towar,
- przedsiębiorca zyskuje dodatkowy zbyt na kupiony przez Ciebie towar  przez co posiada dodatkowe fundusze, które może przeznaczyć na rozwój firmy a rozwój to dodatkowe miejsca pracy,
- i znowu budżet zyskuje dodatkowe wpływy  w postaci podatku od dodatkowego zysku przedsiębiorcy.
 
I co o tym sądzisz ? - może to nie żart tylko realna koncepcja. :(  

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Wybory
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 23, 2005, 22:31:30 »
Jak najbardziej realna.
Jestem jednak prywatnie za zastąpieniem podatku dochodowego podatkiem zryczałtowanym. Za zniesieniem podatku od spadków. likwidacją ZUS itd
Ale tego typu dyskusją wykraczamy chyba poza tematykę tego forum......
Pozdrawiam
 

Offline gambit

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 148
    • http://
Wybory
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 23, 2005, 22:42:06 »
Mamy wybory prezydenckie za sobą.
Można tworzyć nowy rząd.
Obie partie zapowiadają likwidację przywilejów władzy.
Jak Wam się wydaje czy w ślad za zapowiedziami jest realna szansa na to aby np. odebrać panom komendantom np. samochody służbowe często warte              100 tyś. i zlikwidować osobistych szoferów.

Już widzę jak jeżdżą na narady komunikacją publiczną - niczym normalni ludzie.

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Wybory
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 24, 2005, 17:54:43 »
Cytuj
Mamy wybory prezydenckie za sobą.
Można tworzyć nowy rząd.
Za forum Policyjnym:
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy warszawiacy dowiedzieli się:

Obiecanego triumfalnie przez Kaczyńskiego mostu Północnego nie będzie. Przetarg został unieważniony, bo administracja prezydenta Kaczyńskiego złamała zasady bezstronności i anonimowości. To oznacza,że w ciągu najbliższych trzech lat żaden nowy most w Warszawie nie powstanie.

Przetarg na zabudowę placu Piłsudskiego, tam gdzie stoi Grób Nieznanego Żołnierza, został unieważniony. Urząd Kaczyńskiego postawił inwestorom nierealne warunki. W efekcie miasto straciło 300 tys.zł, bo tyle kosztowała obsługa wynajętej zagranicznej kancelarii prawnej. No i miną kolejne dwa, trzy lata, zanim nowy przetarg zostanie rozstrzygnięty.

Pewnie przepadnie dotacja z Unii Europejskiej na warszawskie metro, bo miejscy urzędnicy narobili błędów w dokumentach. Błędy były też w dokumentach dotyczących dotacji na modernizację linii tramwajowej w Al.Jerozolimskich. Koło nosa może przejść ok. 350 mln zł. Błędy powstały, choć miasto wynajęło firmę PriceWaterhouseCoopers, której doradcy za jedną godzinę biorą 671 zł.

W rankingu polskich miast pozyskujących fundusze z UE stolica znalazła się na 8. miejscu. Pierwsza Bydgoszcz w przeliczeniu na głowę mieszkańca zyskała 1158,6 zł, Warszawa wspierana przez kosztowne firmy doradcze 97,36 zł.

Stratę 29 mln zł w 2004 r. na budowę metra zarzucili prezydentowi radni z Platformy Obywatelskiej. Urząd nie wykorzystał pieniędzy z kontraktu wojewódzkiego i nie wyegzekwował należnych kar za opóźnienia w budowie stacji metra przy placu Wilsona. Zresztą stacja nadal ma niedoróbki. Otworzono ją w najgorszym, PRL-owskim stylu, uruchomiono przymykając oko na ekipy remontowe poprawiające fuszerki.

W stolicy panuje bałagan remontowy. Ulicę Czerniakowską wygładzono za 30 mln zł. Część pieniędzy natychmiast zmarnowano, bo zaraz potem wkroczyli tam remontowcy od wodociągów ryjąc w świeżo wypolerowanej nawierzchni. W ważnym dla ruchu wiadukcie przy ul. Marynarskiej stwierdzono błędy projektowe. Znów straty pieniężne, opóźnione inwestycje.

Administracja prezydenta Kaczyńskiego czegokolwiek się dotknie, to spieprzy.
Nie jest w stanie rozwiązać problemu letnich ogródków w restauracjach w centrum miasta czy na pustych nadwiślańskich bulwarach. W ruinę popada nie tylko warszawska Starówka, ale i Mariensztat. Z planów odnowienia dzielnicy MDM nici. Zapowiedziano likwidację bazaru na Stadionie Dziesięciolecia, ale urzędnicy nie sprawdzili, że firma dzierżawiąca obiekt ma umowę do 2007 r. Brak kompetencji i umiejętności urzędnicy Kaczyńskiego nadrabiają hucpą i gromkimi oświadczeniami obiecującymi lepszą przyszłość.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy warszawiacy dowiedzieli się też, że prezydent Kaczyński działa niezgodnie z głoszonym w czasie wyborów programem: Miały maleć koszty administracji. W roku 2004 wzrosły one o 46 mln zł. Lwią ich część stanowiły nagrody prezydenta dla swoich dyrektorów, średnio po 40 tys. zł.
Za rządów Kaczyńskiego każdy warszawiak wydawał w 2004 r. na administrację samorządową 203 zł. W Krakowie, Poznaniu takie wydatki nie przekraczają 160 zł. Czy mieszkańcy stolicy czują różnicę w poziomie usług administracji?

Prezydent Kaczyński stale podkreśla swoje obrzydzenie do wszystkiego co komunistyczne.
Kiedy jednak chce wywłaszczyć kilka tysięcy mieszkańców stolicy z zasiedziałych przez nich gruntów, zwykle na peryferiach miasta, to sięga po obowiązujący nadal krytykowany przez PiS dekret Bieruta. Ten, który nacjonalizował grunty w całej Warszawie, który jest przez prawicę podważany. Kiedy stalinowski dekret może być użyteczny dla interesów urzędników Kaczyńskiego i jego klientów, to jawi się słusznym, obowiązującym w III RP prawem. Ciekawe, czy w IV RP, tej już Kaczyńskiej, dekret ten pozostanie?

W mieście Lecha Kaczyńskiego miały ostatecznie zostać zablokowane korupcjogenne budowy centrów handlowych, zwanych mallami.
Bo finansowane przez zagraniczny kapitał molle zżerają tkankę polskiego średniego i drobnego kupiectwa. W kampanii wyborczej Lech Kaczyński grzmiał, że nie dopuści do powstania kolejnego hipermarketu. Teraz jego urzędnicy zgodzili się na budowę nowych centrów handlowych na Młocinach i w Wilanowie. Rozbudowywane są istniejące: Reduta, Promenada, IKEA na Targówku, ursusowski Factory Outlet. W 2004 r. Powierzchnia wielkich obiektów handlowych wzrosła o 22,5 proc. Głosujący za Kaczorem polscy kupcy mogą tylko puknąć się w główkę i pomacać pustą kieszeń. No, ale każdy samorządowiec wie, że z wielkopowierzchniowych obiektów handlowych można mieć więcej.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy warszawiacy mogli dowiedzieć się, że w tym czasie prezydent Kaczyński złamał głoszone przez siebie zasadyprogramowe i moralne:

Miało nie być w mieście korupcji i kolesiostwa.
Ewa Holewińska, przewodnicząca dzielnicowej komisji mieszkaniowej, radna z PiS, wykupiła atrakcyjne mieszkanie komunalne, mimo iż ma willę w podwarszawskiej Radości.
Mieszkanie w reprezentacyjnych Al. Ujazdowskich. Lokal zbył jej partyjny kolega Jarosław Zieliński, który długo łączył posadę radnego w Suwałkach z posadą burmistrza dzielnicy Śródmieście w Warszawie. Jak się przemieszczał szybko z Suwałk do Warszawy, to już tajemnica walczącego o uczciwość PiS.

Szefem Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego prezydent Kaczyński uczynił Andrzeja Gelberga, byłego naczelnego redaktora Tygodnika Solidarność. Prezesa wydawnictwa. Zwolnionego przez solidarnościowców po doprowadzeniu tygodnika na skraj bankructwa, oskarżanego przez niektórych współpracowników o podwójną księgowość. Teraz Gelberg zdołował MPT. Doprowadził do strajku taksówkarzy przeciwko jego rządom.

Centralnym punktem swojej kampanii wyborczej Kaczyński uczynił walkę z korupcyjnym układem warszawskim.
Kiedy przyszło do głosowania absolutorium prezydenta w Radzie Warszawy, zagrożonemu Kaczyńskiemu mogło zabraknąć paru głosów, bo pokłócił się z koalicjantami z LPR. I nagle stał się cud! Prezydenta Kaczyńskiego poparła radna PO, wyrzucona niedawno z partii za interesowność Małgorzata Ławniczak-Hertel. Symbol tego korupcyjnego układu warszawskiego. Największy wróg Kaczyńskiego w prezydenckiej kampanii wyborczej. Od tamtej pory Kaczyński przestał już walczyć z układem warszawskim. Poparli go też radni z SLD. Czesław Ochenduszko olał głosy lewicy i opuścił przed głosowaniem klub SLD. Kolejna gwiazda SLD radna Dominika Makarewicz nie zaprzeczała, że wiceprezydent Andrzej Urbański przed głosowaniem przypadkowo załatwił pracę jej bratu. Tak to absolutorium Lech Kaczyński uzyskał dzięki gównojadom z SLD i pozyskanym macherom z PO.
Tym, których najbardziej atakował, plugawił, poniżał w czasie kampanii wyborczej. Ale okazali się dla niego swoimi łajdakami.

Prezydentowi Kaczyńskiemu tylko jedno się w połowie prezydenckiej kadencji udało. Wybudował Muzeum Powstania Warszawskiego. Z kłopotami, zatrudniając tam ludzi na czarno. Udało mu się też uskrzydlić stołecznych dziennikarzy, którzy piszą o nim z entuzjazmem. Czy kochają go taką samą miłością jak radną SLD Makarewicz? W efekcie znakomitej kampanii medialnej (brawa dla wiceprezydenta Urbańskiego) w sondażach Lech Kaczyński wychodzi na plus.

Pewnie notowania jego wzrosną, kiedy na pustym placu Piłsudskiego postawi krzyż ku pamięci Jana Pawła II. To niewiele będzie kosztować, a pokaże, że Lech Kaczyński Wielkim Polakiem jest. W wywiadzie dla Gazety Wyborczej Lech Kaczyński zadeklarował, że po namaszczeniu go na Prezydenta RP przez wdzięczny naród zajmie się po pierwsze wystawianiem rachunków krzywd. Od Niemców, którzy zrujnowali Warszawę, od komuchów, od różowych liberałów. Od korupcjonistów. To nic, że z powodu hasła walki z korupcją w stolicy za władania Lecha Kaczyńskiego nie ma żadnej większej inwestycji. To nic, że korupcyjne centrum handlowe Złote Tarasy przekonało prezydenta Kaczyńskiego, że jeśli zdejmie z nich znamię korupcji, to wszystko będzie w porządku. Ot, powstanie kolejne centrum handlowe w centrum miasta, czego w antykorupcyjnych europejskich stolicach nie ma. Ale być może ktoś musi zapłacić za kosztowne prezydenckie spoty reklamowe, za Justynę Steczkowską deklarującą, że urodzi dziecko dla PiS, dla sfory estradowców grających dziś dla państwa Kaczyńskich. Takie to rodzi w każdym razie podejrzenia.

Państwo Kaczyńscy nauczyli się jak nikt od konkurencyjnej elity politycznej, że nie ważne jest, jak się rządzi.
Ważne, jak cię pokażą w mediach, jak zabełtasz w mózgach elektoratu. Aby pokochał. Na dobre i na złe.

Czy waszym zdaniem tak było???
_________________
"...kaczka nauczy się wtedy pływać,kiedy nabierze w tyłek wodę..."
« Ostatnia zmiana: Październik 24, 2005, 18:01:34 wysłana przez Ogniowy »
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wybory
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 24, 2005, 17:58:24 »
Ktoś się niźle napracował. ;)  
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.