Autor Wątek: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?  (Przeczytany 33704 razy)

Offline insecure

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 10, 2006, 17:09:29 »
poczekam na lekarzy i opowiem Wam na moim przykładzie jak to będzie wygladało :P poki co pnę sie bez pleców i hajsu ..

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 10, 2006, 22:34:18 »
Nie wiem dokładnie jak teraz.... jednak kiedyś badania lekarskie przed SChP, SA, czy obecnie nawet SGSP były na miejscu weryfikowane ponownie, przez Komisję Lekarską MSW/iA/ na miejscu i nie jeden kandydat wstępnie przyjęty musiał się niestety pożegnać :angry:
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Glno20

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 12, 2006, 13:28:12 »
CO WY ZA PIERDOŁY PISZECIE?

Jeżeli do tej pory do aspirantek egzaminy zdawało kilka osób (przeczytałem na forum, że 4 czy 7) to jeżeli w tym roku egzamin zdało prawie 80 w każdej ze szkół (looknijcie na ich strony internetowe) to myślicie, że kandydaci w tym roku są 15 razy mądrzejsi??? A może testy są 15 razy łatwiejsze niż w latach ubiegłych??? A może wymagania były 15 razy niższe??? Statystyka nie kłamie, statystyka pokazuje jasno co w tym roku sie stało.

To że na listach tych którzy sie dostali nie ma nazwisk wielkich to nie prawda - są, tylko ci wielcy należą do nowej opcji i jeszcze nie są znani. A ze kilku się udało dostać do szkół bez pleców... nie jestem pewien czy wszyscy piszą prawdę.

Czary były, czary są i czary będą.

Offline napalony

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek"
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 12, 2006, 17:16:00 »
Popieram Cie Glno20 !!

Tez uwazam ze zmienily sie tylko uklady wraz ze zmiana partii rzadzacej.
Uwazam takze ze plecaki co roku sie dostaja do aspirantek tylko nie przyznaja sie do tego.
Zreszta logicznie myslac kto by sie przyznal?
( z tego co czytalem w innych postach synowie Komendantow woj. lub podobnych osob na wyskokim szczeblu sa jechani przez kadetow)
Lepiej stworzyc pozory ze to ciezka praca zostalo osiagniete.
Nie mowie tutaj o wszystkich aczkolwiek wiem ze sa takie przypadki.
A odwolywanie komendantow szkol ze stanowisk na czas przyjec itp. to wedlug mnie tylko mydlenie oczu, bo i tak wiadomo kto rzadzi w szkole...
Pozdrawiam.
"A jeśli taka wola twa
Bym życie dał w ofierze.
Ty bliskich mych w opiece miej
 o to Cię proszę szczerze."



Offline celam

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 12, 2006, 21:22:37 »
Głupoty piszecie że głowa boli!
Glno20 napisał:
Cytuj
Jeżeli do tej pory do aspirantek egzaminy zdawało kilka osób (przeczytałem na forum, że 4 czy 7) to jeżeli w tym roku egzamin zdało prawie 80 w każdej ze szkół (looknijcie na ich strony internetowe) to myślicie, że kandydaci w tym roku są 15 razy mądrzejsi??? A może testy są 15 razy łatwiejsze niż w latach ubiegłych??? A może wymagania były 15 razy niższe???
Ostatnia z odpowiedzi jaką sugerujesz jest prawdziwa. Ponad 30 pytań powtórzyło się z lat poporzednich, więc kto stare testy przerobił ten zdał bez problemu.
napalony napisał:
Cytuj
Lepiej stworzyc pozory ze to ciezka praca zostalo osiagniete.
Nie mowie tutaj o wszystkich aczkolwiek wiem ze sa takie przypadki.
Dostałem się w tym roku ^_^ ^_^ Plecakiem nie jestem bo gdybym był to dostał bym się w tamtym roku. Po oblanym egzaminie zamiast pisać głupoty na forum zamontowałem w domu drążek. Zacząem regularnie biegać i podciągać się. W kwietniu zabrałem się za naukę. Ponieważ nie pracowałem i olałem studia miałem czas i przez prawie 3 miesiące uczyłm się codziennie chemi i fizyki.
Moje zdanie jest takie że jak komuś bardzo zależy to się przygotuje i dostanie bez problemu.

Offline czarodziej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #80 dnia: Lipiec 12, 2006, 21:24:06 »
napalony synowie oficerów sie dostają :) bez problemu taka prawda zwykły szarak ma przerąbane a plecaki... sie dostają łatwo szczególnie do SGSP .. słyszałem że do aspirantki trzeba miec 5000 a do sgsp 25000 z pewnego źródła ;) wiec ..

Offline napalony

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek"
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #81 dnia: Lipiec 12, 2006, 21:50:25 »
Celam z pelnym szacunkiem ale ja mam inne zdanie.
Gratuluje Ci dostania sie do SAPSP.
W swojej wypowiedzi podkreslilem ze nie wszyscy dostaja sie w taki sposob , aczkolwiek sa takie przypadki.
Od dwoch lat nurtuje mnie ten temat.
Poznalem kilka osob konczacych SAPSP i mozna je podzielic na dwie grupy, plecaki i tych ktorzy dostali sie dzieki ciezkiej pracy nad soba.
Musze stwierdzic ze wiecej osob ktorych poznalem jest w tej pierwszej grupie.
Wiec nie mow ze plecakow wogole nie ma bo sa....
A Ty mozesz byc z siebie dumny ze sie dostales bez niczyjej pomocy.
Pozatym wykorzystujac argument "czarodzieja" jak wytlumaczysz mi ze dzieci oficerow dostaja sie do szkoly ?

Konczac chcialbym podkreslic ze mozliwe jest dostanie sie do szkoly bez znajomosci, ale sa tez plecaki.

ps. Sorry ze nie pisze slow z polskimi znakami ale niestety jestem poza krajem.

Pozdrawiam
"A jeśli taka wola twa
Bym życie dał w ofierze.
Ty bliskich mych w opiece miej
 o to Cię proszę szczerze."



Heniek

  • Gość
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #82 dnia: Lipiec 13, 2006, 12:53:46 »
Zeuss to dziwne bo na pismie ktore przyszlo ze szkoly pisze wyraznie ze :,,Otrzymanie pozytywnego orzeczenia komisji lekarskiej jest warunkiem przyjecia do szkoly,, i dalej pisze zeby sie stawic 1 wrzesnia w budynku szkoly.Moze twoj kolega nie powiedzial ci wszystkiego dokladnie, moze mieli jakies zastrzezenia do niego.

Offline fubu

  • strażak
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 208
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #83 dnia: Lipiec 16, 2006, 13:13:14 »
Cytuj
słyszałem że do aspirantki trzeba miec 5000 a do sgsp 25000 z pewnego źródła  wiec ..
jak trzoche potrenujesz i tą kase przeznaczysz na korepetycje (wystarczy godzina w tygodniu z każdego przemiotu) przez rok to sie napewno dostaniesz.
Jak sie chce to sie dostanie! trzeba mieć tylko chęci. A 3 miesiące nauki przed egzaminami to za mało. jakby każdy komendant chciał przyjąć "swojego" to by miejsc brakło  ^_^ to nie piepszcie że do SA czy SG chodzą plecaki, jestem zdania że dziś już nie ma tego co może było kiedyś...poprostu trzeba zaliczyć sprawnościówke i zdać dobrze egzamin!!
To co tu wypisujecie to chyba po to żeby sie tylko zniechęcić...
OPOWIEŚCI WYSSANE Z PALCA ZERO FAKTÓW !!!!!!zamiast tu pierdoły wypisywać to lepiej trzeba sie wziąść za nauke.

Offline czarodziej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #84 dnia: Listopad 01, 2006, 20:21:27 »
Są plecaki i będą :) tego się nie zmieni rozmawiałem z jednym oficerem mówi tak przyjdź pogadamy zadzwonie do ...... i razem ci pcheniemy do SGSP .... Ostatnio dostatał się ..... Z naszą małą pomocą i protekcją .....

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #85 dnia: Listopad 02, 2006, 13:10:55 »
Czarodziej, a nie powiedział Ci, że będzie to kosztowało tyle i tyle i że w przypadku niepowodzenie zwrot kasy > stary numer nic nie robiąc zarobić kasę od naiwnego który ma jej za dużo i liczy na łatwiznę.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline julka

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #86 dnia: Styczeń 19, 2007, 22:16:48 »
A więc tak: 20% to Ci, którzy mieli najlepsze wyniki w testach sprawnościowych-bo ktoś w końcu musi biegać na zawodach strażacki:)I jeszcze jak dobrze pamiętam siatkarze do reprezentacji też na zawody:)A te 80% to reszta świata:D:DFaceci macie przerąbane za duzo Was jest.Czasami fajnie być kobietą:)Cięzka praca i nawet niemożliwe jest do zdobycia:):)Trzyma kciuki za najwytrwalszych:):):)A przekręty były, są i będą:(
Pozdrowionka:)
Kobiety są zarazem najtragiczniejszą i najpiękniejszą istotą jaka przytrafia sie mężczyźnie:)

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #87 dnia: Styczeń 19, 2007, 22:43:53 »
cóż zdawałem do poznania w 98 roku. sprawnosciówka wyszła mi nienajgorzej, a fizyka i chemia? powiem tyle ze poziom mojej wiedzy z tych dziedzin wystarczył na ukończenie polibudy, ale nie na szkołę aspirantów. dostałem wiadomość że ze wzgledu na zbyt mała ilośćmiejsc nie zakwalifikowanie sie do SA  :wacko:

Offline Kaczy

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #88 dnia: Maj 20, 2007, 21:21:43 »
Panowie a jesli załóżmy da się to łapówke komuś z oficerów w tej szkole np. SGSP, to automatycznie jestem jakby zwolniony z badań lekarskich?Bo naprawde tego nie czaje jak to jest...

Offline michalus

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #89 dnia: Maj 20, 2007, 22:56:27 »
Panowie tak czytam co tu jest napisane zastanowcie sie co chcecie robic zamiast cwiczyc przygotowywac sie to piszecie o jakis znajomosciach pieniadzach korupcja BYLA JEST I BEDZIE w Polsce to nie dotyczy tylko strazy ale takze lekarzy prawnikow i jeszcze wiele innych zawodow i szkól i zamiast zasmiecać to forum to bierzcie sie do pracy a NA PEWNO SIE DOSTANIECIE bo jesli ktos jest  bardzo dobry to nie ma rady zeby go nie PRZYJELI!!!!! PER ASPERA AD ASTRA!!!!!!!;)))))

Offline andrzej_20

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 61
    • OSP Wymiarki
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #90 dnia: Maj 20, 2007, 23:28:49 »
no chociaż jeden post podnoszący na duchu bo już po przeczytaniu tego wszystkiego odechciało mi sie robić cokolwiek...

Offline szampan

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #91 dnia: Maj 22, 2007, 16:06:36 »
powiem wam tak...jezeli jestescie naprawde dobrzy czas na 1000 i 50 + drążek troche gorszy od mistrzostw polski i omnibus z chemi i fizy to proponuje zdawac z takimi wynikami nikt wam nie zarzuci ze macie jakies plecy...pozostalym bez dobrego wujka radze dac sobie spokoj...próbujcie dostac sie do psp z ulicy jest teraz pelno wolnych miejsc bo starsi służbą strazacy na emeryturke odchodza tylko warunek wojsko i prawko c tam tez jest duzo chetnych ale nieporownywalnie mniej ze szkolami pozarniczymi sprawnosciówka jest troche lzejsza ale tez trzeba sie wysilic...pozdrawiam

Grześ89

  • Gość
Odp: ZnajomoŚci Lub DuŻa Kasa By Sie Dostać Do SzkoŁy ?
« Odpowiedź #92 dnia: Maj 29, 2007, 17:03:15 »
Powiem tak mam dwóch wujków straży. Kończyli on pierwszy poznań a drugi częstochowa. Pierwszy z nich dostał się za pierwszym razem(jeszcze wtedy nie było tylu chętnych), a drugi za drugim razem (tu już był ciężej). I nikt od nich nie chciał kasy i nikomu nie dali żeby się dostać. Ja za rok zdaje do cspsp. Przygotowują mnie tak jak sami się przygotowali, myślę  że to to pomorze. 

Offline hubert17

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 375
co z plecakami
« Odpowiedź #93 dnia: Grudzień 09, 2007, 12:25:05 »
ten temat byl juz poruszany ,ale nawiaze jeszcze raz do niego. Chodzi mi o to czy ludzie ktorzy nie posiadaja "plecow"moga dostac sie do aspirantki , bedac ostanio w komendzie psp rozmawialem z kumplem ktory mi powiedzial ze jak on startowal to wszyscy mieli plecy , i tylko jeden sie dostal normalnie i go po pol roku wyrzucili , czy dzisiaj tez tak jest ? prosze o szczere odpowiedzi nawet jesli ktos dostal sie przy pomocy plecow

Offline siedemnastolatek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: co z plecakami
« Odpowiedź #94 dnia: Grudzień 09, 2007, 13:14:13 »
plecy mozesz miec ale po co je miec jak sie jest glabem i tak czy siak wywala cie po pol roku i wezma kogos z rezerwy plecy to nie wszystko trzeba miec jeszcze wiedze i umiejetnosci sportowe

Offline hubert17

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 375
Odp: co z plecakami
« Odpowiedź #95 dnia: Grudzień 09, 2007, 13:17:43 »
no dokladnie zgadzam sie z toba ale , wiedza ci nic nie da jak cie opierdo... na sprawdzaniu testow do sa i ci zle punkty np policza o to mi chodzilo

Offline agnieszka112

  • przede wszystkim - robić swoje
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 752
Odp: co z plecakami
« Odpowiedź #96 dnia: Grudzień 09, 2007, 13:36:55 »
chłopaki ale tak na chłopski rozum - po co roztrząsać ten temat jeszcze raz? jeśli chcesz być strażakiem to nie ma bata, będziesz nim mimo wszystko, jak Cię wywalą drzwiami to wchodź oknem, jak chcesz do straży a sie nie dostaniesz przez aspirantkę to wal na Główną, jak nie to na rat med jak nie to z ulicy, po prostu nie ma takiej siły żeby nie zrobić tego czego się chce. A plecaki... plecaki to plecaki, prędzej czy później wychodzi to na jaw, nie masz pleców w rodzinie? nie ma sie co załamywać, ja też nie mam i żyję. Będzie dobrze, nie przejmujcie sie:):)

I choćbym kroczył doliną śmierci, zła się nie ulęknę...

Offline szampan

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: co z plecakami
« Odpowiedź #97 dnia: Grudzień 09, 2007, 13:48:44 »
możecie sie ze mną nie zgadzac ale ja dostałem sie z ulicy bez pleców i tez za to zapłaciłem...bardzo dobrze zdałem sprawnościówke przeszedłem wszystkie badania mam kat.C + E ratownika medycznego kursy na mat.niebezpieczne Hdsy i w lutym był nabór zdało nas 18 a ja zostałem przyjęty jako ostatni w kwietniu rok później bo przede mną poprzyjmowali plecaków którzy dopiero po przyjęciu robili kat. C a byli przyjmowani na kierowców... ale nie mieli wyjscia i musieli mnie przyjąc ...a o CSPSp nie wspomne sam byłem świadkiem jak gośc sie podciągnął 7 razy a dopisali mu jedynke z przodu i było 17.....próbowałem 2 razy i podziękowałem za wysokie progi.....na chłopski rozum zobaczcie co piszą jak jest przysięga po unitarce " na przysiedze była liczna grupa parlamentarzystów i samorządowców " a dlaczego ?że niby kochają PSP ???? ale szkoda gadac ...próbujcie bądźcie wytrwali ja walczyłem prawie 5 lat ale sie udało .....pozdrawiam

Offline napalony

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek"
Odp: co z plecakami
« Odpowiedź #98 dnia: Grudzień 09, 2007, 14:49:15 »
Brawo szampan.
Tak trzymać.
Ja uważam ze czasy się zmieniły...
Na pewno są jeszcze plecaki ale bardzo nieliczne.
Zobaczcie ile osób dostaje sie z forum naszego do aspirantek ?
Prześledzcie ich posty ?
Piszą że ćwiczą , chodzą na korki, a potem się dostają.
Ja już nie widzę plecaków, widzę ciężką rywalizajce, samozaparcie i upór.
Poruszanie tej sprawy jest spowodowane obawą że się nie dostaniesz.
Rozwiązanie jest proste, ćwicz i ucz się a napewno będziesz w SAPSP.
O plecaki sie nie martw.
Poprostu bądz najlepszy.
Pozdrawiam.
"A jeśli taka wola twa
Bym życie dał w ofierze.
Ty bliskich mych w opiece miej
 o to Cię proszę szczerze."



Offline oskar_choi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: co z plecakami
« Odpowiedź #99 dnia: Grudzień 09, 2007, 19:05:45 »
Hubert i Szampan jak ja was przyjaciele doskonale rozumiem to nie macie pojęcia  :mellow:

Wszystko fajnie cwiczyny sobie, uczymy sie a co jak na testach nas wy*** :wacko: Mam zaparcie i mimo to cwicze i sie ucze i bede startowal ale zycie to nie film ze trenujemy jak Rocky i w finale wygramy. Nie wieze ze dostaja sie same plecaki (!!!) bo nie mialby kto szkol reprezentowac  ^_^ ale zeby sie tez dostac przez taki nabor to naprawde trzeba miec łepetyne zeby pyknac testy bardzo dobry procent bo wtedy to sie dostajesz a sredniacy tak jak ja to naprawde maja ciezko <smutek>

Agusiaczek napisalas ze jak nie do SA to do Głównej  ^_^ z tego co sie orientuje to tam trudniej sie dostac niz do SA wiec chyba trzeba w druga strone.

Napalony.....  mowisz zeby przesledziec testy bo inni pisza ze trenowali i sie uczyli i sie dostali. No niby tak kolego ale nikt nie jest idiota zeby po dostaniu sie przez plecy mowic ze sie w taki sposob dostal.

No ale walczymy Panowie. Predzej zczezne niz sie poddam!!! Albo zostane sprzedawca butow do biegania a ze bieganie lubie to bede szczesliwy w tym co robie  ^_^