Fanatyk.
Zastanawiam się , co cię tak mobilizuje, żeby się kompromitować. Przyzwyczajenie z "niedogodności" w służbie?
Ciężko mi było wyłowić sens zdania o młodych itp. Postarałem się dla Ciebie i myślę, że jak Ty zaczynałeś służbę, to każdy przyjęty miał 25 lat stażu !
Wiesz, już dla mojego zdrowia nie będę komentował Twoich postów. Uważam, że każda próba zmierzająca do ukształtowania Twojego wizerunku na elementarne podstawy współżycia w pewnego rodzaju (jak ja to nazywam) subkulturze jest z góry skazana na niepowodzenie.
Na marginesie... Jeżeli przez najbliższy czas (zakładam, że się zmusisz) nie będziesz mógł znaleźć związku między teorią i praktyką , to spróbuj od "analizy" dwóch znaczków wiszących na drzwiach toalety. Tak! To te znaczki. Jeden to kółko a drugi trójkąt! Wtedy pomyśl (czasami boli jak wszystko inne, które wymaga wysiłku większego niżeli organizm pozwala), czy teoria w zapłodnieniu człowieka jest czymś ważnym ? Prostszego przykładu poszukam (jak chcesz) jutro u moich dzieciaków w podręcznikach. Pewnie coś o "mydle" i "wodzie"- to bajka z dziedziny transportu :d ....na PW oczywiście!
Nie podejmuję dalszej rozmowy z Tobą, bo musiał bym zniżyć się do poziomy, który reprezentujesz, a mój kręgosłup, choć bardzo mocny, przy tak wielkim wysiłku z pewnością by się złamał
.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, Szczęśliwego Nowego Roku oraz Wesołego "aleluja" i spokojnych wakacji.
Pozdrawiam
OLO
W myśl... baby do garów, młodzi na szmatę, krzyż do kościoła, a nam niech podniosą emerytury- buahahaha- wybaczcie