szybki awans za powódź

[qwazimodo]

Witam forumowiczów. Mamy takie pytanie: jesteśmy teraz na kursie podoficerskim, tyramy już 3 tydzień i właśnie dowiedzieliśmy się, że go nam przedłużą. Póki co o troszkę ponad tydzień. Doszły nas słuchy, że istnieje możliwość dostania 3 belki za powódź, były takie przypadki na innych kursach. Wypowiedzcie się jaka jest faktyczna szansa na tą 3 belkę, czy to po prostu zwodzenie nas.

Za stylistykę i błędy odjąłbym jedną.....    błędy poprawione....
a poważnie, to za tyranie może poniektórym dadzą tę wymarzoną belkę, ale tym nie ma co za wcześnie podniecać

[fighter]

A gdzie jesteście na tym kursie?

[joker26]

Chyba rozminąłeś się z powołaniem
Interesują Cię belki na pagonach czy pomoc drugiemu człowiekowi?
Osobną kwestią jest sprawa awansu : lepiej się mile zaskoczyć niż rozczarować - kwestia podejścia dowódców w szkole podoficerskiej.

[jasiuf]

"że go nam przedłużą puki co o troszke ponad tydzień" !!!!!!!

PÓKI CO - to troszeczkę podszkol się i w rzemiośle strażackim, i w polszczyźnie....

[qwazimodo]

Chodzi o to że, na powodzi robimy już trzeci tydzień, a co za tym idzie rodzin też nie widzimy. Mówisz o pomocy i powołaniu lecz każdemu się należy odrobina odpoczynku tym bardziej, że zamiast dać parę dni zobaczyć się z najbliższymi.  Mamy dołożony czas szkolenia. Ale widzę, że Ty jesteś z powołania czyli pensji nie bierzesz i nadgodzin nie odbierasz. Widzę że niepotrzebnie napisałem

BŁĘDY!!!! na szczęście poprawione

[joker26]

Pensję odbieram, nadgodzin nie liczę bo i tak nie są w stanie mi oddać albo oddają w bzdurnym dla mnie okresie, na wałach też się trochę popracowało w rejonie Niska w 2001roku ( w ciągu 15 lat służby mam tylko brązowy za zasługi dla pożarnictwa) -przestałem się tym przejmować dla mnie mnie odznaczenia i medale straciły swoją wartość, gdyż otrzymują je czasami ludzie całkowicie przypadkowi.
Doceniam Waszą pracę bo wiem jaka jest uciążliwa, szkoda, że Wasze dowództwo tak mocno Was eksploatuje, ale takie są realia naszej służby.
Zwykłe słowo dziękuję ze strony społeczeństwa mi wystarczy.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości a awans przyjdzie szybciej niż się obejrzysz.

[ryflak]

Widzę że niepotrzebnie napisałem

- dobrze że się jednak zorientowałeś.

[sheldon]

A czy to coś dziwnego, że najbardziej docenieni (czy to awanse, czy nagrody) będą ci, którzy nie pobrudzili sobie rąk błotem i nie poobcierali łokci worami z piachem? To chyba normalna kolej rzeczy w tym kraju.

[jasiuf]

A czy to coś dziwnego, że najbardziej docenieni (czy to awanse, czy nagrody) będą ci, którzy nie pobrudzili sobie rąk błotem i nie poobcierali łokci worami z piachem? To chyba normalna kolej rzeczy w tym kraju.

No właśnie, tak powinno być. Komendanci różnego szczebla ale i dowódcy najczęściej zostają dekorowani. Przecież oni najbardziej zasługują na wyróżnienia. Chyba nie macie wątpliwości?

[alan1234]

w pomorskim nawet Komendant lata śmiglowcem i obserwuje wały przeciwpowodziowe (szuka dziury i powodzi )  aby dostać awans już mówi się oficjalnie o tym że zostanie generalem szuka poparcia także w Kurii u Głuzia

[opau]

Czyli ten kto za swą pracę czegoś oczekuje ten jest niegodny pracy w PSP?Czy ty myślisz że idami wyżywisz rodzinę?Mam dla ciebie propozycję-oddaj swoją wypłatę na cele charytatywne.Irytują mnie teksty typu:jeśli chcesz pieniędzy albo awansu za swą pracę to jesteś niegodny pracy w PSP.
IDEAMI DZIECI NIE NAKARMISZ

[30221]

skoro masz czas na internet to nie narzekaj, to jest służba a nie pączki u babci

s

[aspiryna]

Zgadzam się z OPAU. Ideały ideałami ale życ z czegoś trzeba. Służba służbie nierówna. Jeden siedzi 7 dni na powodzi i wory tacha a drugi dalej normalnie do pracy chodzi. Moim zdaniem tych którzy są na powodzi docenić trzeba. Najlepsze są awanse bo za medal to chleba nie kupisz.Zreszto odsyłam do linku jak co niektórzy powódź wykorzystują http://www.youtube.com/watch?v=noJuM-JNqMg. Sam jeszcze nie brałem udziału w powodzi ale jak najbardziej uważam, że dla tych którzy uczestniczyli jakies wynagrodzenie sie należy.

[MEWA88]

Skoro Pawlak jest taki mądry i mocny w czynach to czemu nie załatwi do OSP nowych samochodów ??
Unas jest tylko jelcz i land rover, jak jest taki kozak to niech pokaże co portrafi załatwic a nie ustawi jedną OSP pokaże spot z powodzią i myśli że kozak

[fireman]

A czy to coś dziwnego, że najbardziej docenieni (czy to awanse, czy nagrody) będą ci, którzy nie pobrudzili sobie rąk błotem i nie poobcierali łokci worami z piachem? To chyba normalna kolej rzeczy w tym kraju.

No właśnie, tak powinno być. Komendanci różnego szczebla ale i dowódcy najczęściej zostają dekorowani. Przecież oni najbardziej zasługują na wyróżnienia. Chyba nie macie wątpliwości?

Może i macie tak w jednostkach no ale cóż zrobiliście w własnych jednostkach aby było inaczej. Dziś po działaniach które bezpośrednio np przyczyniają się do bezpośredniego uratowania życia, uratowania mienia znacznej wartości d-ca JRG występuje do Komendanta z wnioskiem albo o szybsze nadanie stopnia służbowego albo o nagrodę pieniężną czasami dodawana jest "blaszka". Wszyscy zadowoleni
_______________________________________________________________________
Jeżeli ktoś coś zrobił podczas działań powodziowych to i należałby mu się szybszy awans bez względu czy to komendant czy stażysta.

[Mroovka]

Wracając do sedna sprawy autorowi wątku polecam zaznajomienie się z art. 51 ust. 3 i 3a Ustawy o PSP (Dz. U. Nr 12 z 2009 r., poz. 68 z późniejszymi zmianami).
Nie jest możliwe nadanie wam od razu stopnia starszego sekcyjnego, gdyż w świetle art. 51 ust. 3a "...pierwszy stopień podoficerski nadaje komendant szkoły" - a pierwszym stopniem podoficerskim jest stopień sekcyjnego.
Możliwe natomiast jest nadanie wam stopnia starszego sekcyjnego kilka dni po zakończeniu Szkolenia Uzupełniającego, pod warunkiem, że wasz komendant wystąpi z takim wnioskiem do właściwego komendanta wojewódzkiego (w myśl art. 51 ust. 3 pkt 4 Ustawy o PSP)

[Cień]

Wydaję mi się że autor wątku dostał się do straży lekko  z przypadku bo robota państwowa i co miesiąc płacą. Jak by wszystkim z powodzi czy pożarów dawali po pagonach to mieli byśmy pełno generałów . Nie liczyłbym zbytnio na docenienie tego co robicie za parę tygodni wszyscy zapomną o tym niespotykanym wysiłku. tylko OSP ma z tego tytułu dodatkowe profity bo im płacą za godziny w akcji u nas to służba i im szybciej do tego przywykniesz tym lepiej dla ciebie - unikniesz rozczarowań.

[SIUSIEK]

Komendant Główny swoim pismem poinformował, że .......
zostały uruchomione środki finansowe na nagrody Prezesa Rady Ministrów dla szczególnie zaangażowanych strażaków i pracowników cywilnych Państwowej Straży Pożarnej, podczas działań prowadzonych podczas powodzi w miesiącach maj i czerwiec 2010 roku. W przypadku braku możliwości uwzględnienia strażaka do wyróżnienia nagrodą Prezesa Rady Ministrów proszę Pana Komendanta o wyróżnienie w ramach posiadanych przez Pana środków finansowych lub w innej stosownej formie.
Dla strażaków i pracowników cywilnych. Państwowej Straży Pożarnej nagroda Prezesa rady Ministrów określona została w wysokości 1 000 zł. (netto).
Ponadto uprzejmie proszę o podjęcie działań mających na celu wyróżnienie szczególnie zaangażowanych strażaków nadaniem kolejnego wyższego stopnia.
Jednocześnie proszę o nadesłanie wniosków o nadanie kolejnych stopni w korpusie oficerskim i aspiranckim.
O   moim   wystąpieniu   do   Ministra   Spraw   Wewnętrznych   i   Administracji
o nadanie kolejnego stopnia decydować będzie treść uzasadnienia odnosząca się
tylko   do   działań   związanych   z   powodzią,   posiadanie   kwalifikacji  zawodowych i ogólnych oraz zajmowanie stanowiska dającego możliwość jego nadania. Wnioski awansowe   wg   wzoru   załączonego   do   pisma,   znak   BK-l-123/21 -1/09   z   dnia 22 grudnia 2009 r.) należy przesłać w nieprzekraczalnym   terminie do dnia 1 lipca 2010 r.
Ponadto proszę o nadesłanie do dnia 29 czerwca 2010 r. wniosków o nadanie Krzyża Zasługi za Dzielność

A dodam iż osoby decyzyjne zostały zobligowane do przejżenia ile godzin faktycznie strażacy przepracowali przy powodzi co będzie się napewno wiązało z przyznaniem nagrody.Strażacy pełniący w tym czasie służbę w ramach stanu podwyższonej gotowości jak to napisali w oddzielnych pismach komendanci "winni" odebrać ponadnormatywne godziny w okresie rozliczeniowym.
No tak tylko że okres skończył się wczoraj.

[Chrupinio]

Nie tylko w Krakowie, ja byłem na kursie w Pionkach, kurs przedłużyli o dwa tygodnie i po jednodniowym odpoczynku pojechaliśmy na egzaminy do Częstochowy, gdzie 3 kolegów nie zaliczyło egzaminów. Oburzacie się na chłopaka, a prawda jest taka, że kursy i szkoły mają w takich warunkach najgorzej przerąbane, bo nie dość, że potem nikt o nich nie pamięta to nawet sobie godzin nie mogą odebrać. A nie mogą, bo są skoszarowani, czyli w stosunku do nich prawo pracy nie obowiązuje - czyli mogą robić non stop, a brednie o 72 godzinach to Panowie z KG mogą dzieciom na dobranoc opowiadać.

[piowo2008]

Pozdrowienia dla chłopaków z kursu w Pionkach, naprawdę odwalili kawał dobrej roboty. W przerwach w workowaniu na wałach zwożono ich do ośrodka, a tam musieli zajmować sie obsługą nawet kilkuset strażaków z całej Polski, mających tam bazę dla działań przeciw-powodziowych w tym rejonie. Przykro, że trzech nie zdało... Jednak nie nam oceniać czy sami są sobie winni czy to niezaradność przełożonych....

Co do medali i awansów w naszej komendzie i prawdopodobnie całym województwie odbywa się to niesłychanie skrupulatnie. Wnioski poszły tylko na tych, którzy naprawdę zapier.... przy worach i na łodziach. Jest to udokumentowane. Była to zaledwie jedna trzecia wszystkich, którzy byli wysłani na akcję z naszej komendy. Reszta poprostu była w gotowości w rejonach zagrożonych zalaniem.

A co z tego wszystkiego wyniknie? Jakie nagrody i kasa? Tego się dowiemy dopiero mając na pagonie, piersi lub na koncie jak zwykle w PSP.

[Eqinox]

Kasa juz płynie
a medale awanse jeszcze nie wiem

[alan1234]

tylko żebyście  jutro na wyborach nie sprzedali swej emki za te 1220zł poniewaz to jest tez chwyt polityczny tak jak ten wspaniały list Donalda

[pozarnik]

zastanawia mnie tylko jedna rzecz... dlaczego wszyscy, którzy byli na powodzi dostali nagrody oczywiście poza kadetami, a nawet poza ludźmi, którzy po otrzymaniu świadectwa i ukończeniu szkoły musieli "z dyspozycji KG" pozostać na szkole i jechać np. do Sandomierza. Kiedy pytaliśmy się o co chodzi, mówiono nam że nie jesteśmy już w szkole tylko pod KG, więc po prostu pytam dlaczego o nas zapomniano, pracowaliśmy przy powodzi równie ciężko jak inni, ale nie dostaliśmy za to nic, ani marnego grosza... czy ktoś wie jak to wygląda prawnie, skoro szkołę już mieliśmy ukończoną...?

Aha i żeby ktoś tu nie wyskoczył z tekstem, że jesteśmy strażakami nie dla pieniędzy, chodzi po prostu o to, że ciągle kadeci są wykorzystywani i na to można było się zgodzić jeśli jeszcze się było na szkole, ale co jeśli się ją ukończyło, dostało się świadectwo i weszło "do dyspozycji KG"? Nawet głupiego dziękuję nikt nie usłyszał od kadry...

[sheldon]

Z tego co wiem, i kadetów i pchorów ma ta kasa również objąć. A co do ciągłej dyspozycji i niekończącej się roboty - tutaj się zgodzę.

[boszo]

zastanawia mnie tylko jedna rzecz... dlaczego wszyscy, którzy byli na powodzi dostali nagrody oczywiście poza kadetami, a nawet poza ludźmi, którzy po otrzymaniu świadectwa i ukończeniu szkoły musieli "z dyspozycji KG" pozostać na szkole i jechać np. do Sandomierza.

Wierz mi Kolego, nie wszyscy otrzymali nagrody...