Pewnie Miko że się z tobą zgadzam. Odniosłem się tylko do wcześniejszych pytań że KDR chciał taką a taką jednostkę a dyżurny mu jej nie zadysponował i czy miał takie prawo. Nigdzie też nie napisałem że dyżurny jest alfą i omegą i nie powinien słuchać propozycji KDR. Jeżeli chodzi o wiedzę na temat wyposażenia poszczególnych zastępów to tu niestety dyżurny ma - powinien wiedzieć jak z niej korzystać - lepszą wiedzę niż KDR. O przytoczony pożar lasu zadbała o nas KG PSP i każe dysponować samochody co najmniej 4x4. Ogólnie podsumowując uważam że współpraca najlepiej się układa miedzy KDR a dyżurnym jeżeli dyżurny sam był wcześniej dowódcą, aczkolwiek nie jest to żelazna reguła. Pracowałem na pb, psk a teraz w operacyjnej i temat dysponowania trochę liznąłem i znam go z każdej strony. Zawsze można coś poprawić przy współpracy KDR-SKKP ale jak to mówią do tanga trzeba dwojga i przerzucanie tutaj kto ma lepszy ogląd danej sytuacji jest w każdym miejscu mocno subiektywne. Są super KDR i super dyżurni i na każdą taką tezę będziemy tu przytaczać tysiące przykładów najważniejsze aby każdy poprawnie robił to co do niego należy a płaszczyzna do współpracy i wzajemnej pomocy na pewno się znajdzie.