Na zdrowy rozum tak, ale dotarłam do obowiązujących wtedy przepisów. Pogrubiłam najważniejsze.
Art. 43. 1. Zwolnienie ze służby następuje w drodze rozwiązania stosunku służbowego; w trybie i na zasadach określonych w ustawie.
2. Strażaka zwalnia się ze służby w przypadkach:
1) orzeczenia trwałej niezdolności do służby przez komisję lekarską,
2) nieprzydatności do służby, stwierdzonej w opinii służbowej w okresie przygotowawczej,
3) wymierzenia kary dyscyplinarnej wydalenia ze służby,
4) skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego,
5) zgłoszenia przez niego pisemnego żądania zwolnienia - w terminie do 3 miesięcy.
3. Strażaka można zwolnić ze służby w przypadkach:
1) ciężkiego naruszenia obowiązku służbowego,
2) skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo inne niż określone w ust. 2 pkt 4,
3) nabycia prawa do zaopatrzenia emerytalnego z tytułu osiągnięcia 30 lat wysługi emerytalnej,
4) likwidacji jednostki Państwowej Straży Pożarnej lub jej reorganizacji połączonej ze zmniejszeniem obsady etatowej, jeżeli przeniesienie strażaka za jego zgodą do innej jednostki nie jest możliwe,
5) z innych niż określone w pkt 1-4 ważnych przyczyn, jeżeli dalsze pozostawanie w służbie nie gwarantuje należytego wykonywania obowiązków służbowych.
Art. 98. 1. Strażak zwolniony ze służby na podstawie art. 38 ust. 4 i art. 43 ust. 2 pkt 1 oraz ust. 3 pkt 3 i 4 otrzymuje:
1) odprawę,
2) ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy nie wykorzystany w roku zwolnienia ze służby oraz za urlopy zaległe,
3) zryczałtowany ekwiwalent pieniężny za nie wykorzystany w danym roku przejazd ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych,
4) zwrot kosztów przejazdu do wybranego miejsca dla siebie, małżonka i dzieci pozostających na jego utrzymaniu oraz zwrot kosztów przewozu urządzenia domowego według zasad obowiązujących przy przeniesieniach służbowych.
Z tych przepisów wynika, że odprawa przysługiwała w niewielu przypadkach i nie było wśród nich zwolnienia na pisemny wniosek. Od 23 stycznia 1997 r. przepis wyglądał już korzystniej:
Art. 98. 1. Strażak zwolniony ze służby na podstawie art. 38 ust. 4 i art. 43 ust. 2 pkt 1, 2 i 5 oraz ust. 3 pkt 3-5 otrzymuje:
1) odprawę,
2) ekwiwalent pieniężny za nie wykorzystane urlopy wypoczynkowe,
3) zryczałtowany ekwiwalent pieniężny za nie wykorzystany w danym roku przejazd, o którym mowa w art. 63.
Wygląda na to, że przed 1997 rokiem strażakowi przechodzącemu na własny wniosek na emeryturę nie przysługiwała odprawa, bo skoro nie ma o tym w obowiązujących wtedy przepisach to gdzie indziej szukać takiego uprawnienia?
Oczywiście mój ojciec twierdzi, że odprawa mu się należała, bo "inni dostali, a na nim chcieli oszczędzić". Może jakiś sąd się na ten temat wypowiadał?