Postępowanie dyscyplinarne:
ODPIS ORZECZENIA NIEPRAWOMOCNEGO
Sygn. akt II SA 982/03
WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 maja 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. w składzie następującym:
Przewodniczący Sędzia NSA - Małgorzata Borowiec (spraw.)
Sędzia WSA - Bronisław Szydło
Asesor WSA - Janusz Walawski
Protokolant - Beata Gibzińska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 maja 2004 r.
sprawy ze skargi M. W. na orzeczenie Komendanta Głównego Policji
z dnia 5 lutego 2003 r. nr 5
w przedmiocie kary dyscyplinarnej
1. uchyla zaskarżone orzeczenie i utrzymane nim w mocy orzeczenie organu I instancji,
2. zasądza od Komendanta Głównego Policji, na rzecz skarżącej M. W., kwotę 255,00 zł (dwieście pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania,
3. zaskarżone orzeczenie nie podlega wykonaniu w całości.
Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta
Sygn. akt II SA 982/03
UZASADNIENIE
Komendant Główny Policji orzeczeniem z dnia 5 lutego 2003 r. nr 5 wydanym na podstawie § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), po rozpatrzeniu odwołania st. asp. M. W. od orzeczenia Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie nr (...) z dnia 5 grudnia 2002 r. o ukaraniu karą dyscyplinarną nagany, zaskarżone orzeczenie utrzymał w mocy.
W uzasadnieniu orzeczenia podano m.in., iż Komendant Stołeczny Policji w Warszawie postanowieniem (...) z dnia 11 października 2002 r. wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko st. asp. M. W., która została obwiniona o to, że:
- w dniu 6 września 2002 r. w W., wbrew obowiązkowi właściwej ochrony dowodów rzeczowych przed ich utratą, od obowiązku tego odstąpiła, dopuszczając do zagubienia w niewyjaśnionych okolicznościach dowodów rzeczowych zabezpieczonych do sprawy nr (...) w postaci plecaka i panela radioodtwarzacza m-ki "Sony", czym naruszyła dyscyplinę służbową określoną w art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.) w związku z § 13 pkt 1 zarządzenia Komendanta Głównego Policji nr 21 z dnia 20 maja 1993 r. w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji w zw. z pkt 35 wytycznych nr 4/2000 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 grudnia 2000 r. w sprawie organizacyjnych zasad prowadzenia postępowania przygotowawczego przez Policję.
Po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego Komendant Stołeczny Policji w Warszawie orzeczeniem nr (...) z dnia 5 grudnia 2002 r. uznał st. asp. M. W. winną popełnienia zarzucanego jej czynu i wymierzył za to karę dyscyplinarną nagany.
Od powyższego orzeczenia obwiniona, z zachowaniem terminu, złożyła do Komendanta Głównego Policji odwołanie. Zarzuciła organowi I instancji m.in. oparcie zarzutu na nieprawdziwych przesłankach, błędną i subiektywną ocenę zebranego materiału dowodowego, w tym przyjęcie wiarygodności zeznań świadków, które stoją w sprzeczności ze stanem faktycznym, a także wprowadzenie przez prowadzącą postępowanie dyscyplinarne w błąd organu orzekającego poprzez uwzględnienie w sprawozdaniu dowodów i wniosków w sposób tendencyjny, zmierzający do wykazania jedynie okoliczności obciążających obwinioną.
Rozpatrując odwołanie st. asp. M. W., po dokonaniu analizy materiałów sprawy, organ II instancji stwierdził, że zebrany w toku postępowania dyscyplinarnego materiał dowodowy jednoznacznie potwierdza naruszenie przez obwinioną dyscypliny służbowej w zakresie objętym zarzutem.
Z zeznań świadków sierż. G. G. oraz sierż. szt. C. L. wynika, że w dniu 6 września 2002 r. ok. godz. 900, tj. zaraz po tym, jak sierż. G. G. przyniósł plecak wraz z panelem radioodtwarzacza do pokoju służbowego st. asp. M. W. i pozostawił go na krześle, została ona poinformowana osobno przez każdego z wymienionych policjantów, że przedmioty te są dowodami w sprawie, do której wykonuje czynności procesowe. Policjantka także w złożonym odwołaniu stwierdziła, że po zapoznaniu się z materiałami sprawy wiedziała, że zostały zabezpieczone dowody w postaci plecaka i panela radioodtwarzacza. Znajdujący się w pokoju st. asp. M. W. plecak był widziany jeszcze w ciągu dnia przez innych świadków. Tak więc, obwiniona mając świadomość o zabezpieczonych dowodach rzeczowych, powinna dołożyć wszelkich starań, aby właściwie chronić je przed utratą, zniszczeniem bądź uszkodzeniem. Możliwość takiej ochrony miała, gdyż posiadała szafę metalową, w której mogła umieścić zabezpieczone przedmioty. St. asp. M. W. nie dopełniła jednak tego obowiązku i doszło do utraty plecaka wraz ze znajdującym się w nim panelem radioodtwarzacza.
Nie zasługuje na uwzględnienie tłumaczenie obwinionej, iż nie posiadała specjalistycznego przeszkolenia z zakresu pracy dochodzeniowej oraz problematyki nieletnich. Policjantka w stopniu starszego aspiranta, z jedenastoletnim stażem służby winna wiedzieć, że dowody rzeczowe zabezpieczone dla potrzeb procesowych, winny być właściwie chronione przed ich utratą.
Z zebranych w toku postępowania dyscyplinarnego materiałów jednoznacznie wynika, że odpowiedzialność za niewłaściwą ochronę zabezpieczonych do sprawy przedmiotów ponosi st. asp. M. W. Wymieniona bowiem w dniu 6 września 2002 r. wykonywała czynności procesowe z nieletnimi, była w posiadaniu całej dokumentacji związanej ze sprawą i wiedziała o dowodach rzeczowych. Próba obciążenia odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację sierż. szt. C. L., czy też zarzut niewłaściwej oceny zebranego materiału dowodowego, wg organu II instancji może stanowić przyjętą przez st. asp. M. W. linię obrony i nie znajduje odzwierciedlenia w aktach postępowania dyscyplinarnego.
Uwzględniając dotychczasowy przebieg służby obwinionej, niekaralność, fakt otrzymywania wyróżnień, jak również charakter naruszenia dyscypliny służbowej, w ocenie organu II instancji kara dyscyplinarna nagany jest karą adekwatną do stopnia zawinienia.
Z tych też względów zaskarżone orzeczenie należało utrzymać w mocy.
Powyższe orzeczenie stało się przedmiotem skargi p. M. W. do Naczelnego Sądu Administracyjnego z wnioskiem o jego uchylenie jako niezgodnego z prawdą i opartego na nieprawdziwych przesłankach, uniewinnienie jej od zarzucanego przewinienia lub przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia z uwagi na fakt niepopełnienia przez nią zarzucanego jej czynu.
W uzasadnieniu skargi skarżąca podniosła, iż w postępowaniu dyscyplinarnym pominięto fakty świadczące o braku jej winy.
Zarzut naruszenia dyscypliny służbowej został oparty na nieprawdziwych przesłankach, a złożone przez nią wnioski i dowody zostały rozpatrzone tendencyjnie. Przede wszystkim jednak nie została jej udowodniona wina, która jest podstawą do wymierzenia kary.
Pominięto fakty świadczące o winie i naruszeniu dyscypliny służbowej przez C. L. występującego w tym postępowaniu w charakterze świadka.
Skarżąca wskazała, iż nie przyczyniła się do utraty dowodu rzeczowego, gdyż nie była za niego odpowiedzialna w czasie zaginięcia. Za dowód ten odpowiedzialność ponosi C. L., który dowód rzeczowy pobrał od G. G. To niekompetencja C. L. doprowadziła do wszczęcia przeciwko niej postępowania dyscyplinarnego. Wskazała, iż przedmiotowy dowód rzeczowy, za którego utratę poniosła odpowiedzialność dyscyplinarną, został pobrany przez C. L. i nie został przez niego odpowiednio zabezpieczony przed utratą lub zniszczeniem. Przede wszystkim jednak został on wydany przez C. L. nieletniemu S. R. Podczas przesłuchania C. L. przyznał, iż dowód rzeczowy potraktował jako depozyt. Świadczy to o tym, iż jako funkcjonariusz z 10-letnim stażem służby nie widzi on różnicy pomiędzy dowodem rzeczowym w sprawie a depozytem osoby zatrzymanej. Skarżąca podkreśliła, iż materiały sprawy, w której był zabezpieczony przedmiotowy dowód rzeczowy, zostały jej przydzielone do dalszej realizacji już po fakcie ujawnienia braku dowodu rzeczowego (po ok. 5 dniach).
Nie kwitowała tej sprawy, lecz podobnie jak inni pracownicy referatu wykonywała w niej jedynie pewne czynności procesowe.
Komendant Główny Policji w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie i podtrzymał argumenty wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. zważył, co następuje:
Na wstępie należy wyjaśnić, iż zgodnie z art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę -Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1271) sprawy, w których skargi zostały wniesione do Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem l stycznia 2004 r. i postępowanie nie zostało zakończone, podlegają rozpoznaniu przez właściwe wojewódzkie sądy administracyjne na podstawie przepisów ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Stąd właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy jest Wojewódzki Sąd Administracyjny w W., gdyż na obszarze tego sądu znajduje się siedziba organu, który wydał zaskarżone orzeczenie.
Zauważyć należy, iż podstawę prawną wydanych w sprawie orzeczeń Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie z dnia 5 grudnia 2002 r. stanowił przepis § 24 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania ' wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), Komendanta Głównego Policji zaś z dnia 5 lutego 2002 r. przepis § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 powołanego wyżej rozporządzenia.
Wskazać należy, iż rozporządzenie to zostało wydane na podstawie art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tekst jednolity Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.), który upoważniał do określenia w drodze rozporządzenia szczególnych zasad i trybu udzielania wyróżnień, przeprowadzania postępowań dyscyplinarnych, wymierzania w nich kar i ich wykonywania, odwoływania się od wymierzonych kar, a także właściwość przełożonych w tych sprawach.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 8 października 2002 r. nr K 36/00 OTKH 2002/5/03 uznał art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji za niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. W uzasadnieniu wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził m.in., iż upoważnienie ustawowe zamieszczone w art. 139 ust. 2 ustawy nie spełnia warunków przewidzianych w art. 92 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny ustalił, iż utrata mocy obowiązującej art. 139 ust. 2 ustawy o Policji w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego nastąpi z dniem 30 września 2003 r. Utrata mocy obowiązującej przepisu upoważniającego art. 139 ust. 2 ustawy o Policji spowodowała, iż powołane rozporządzenie utraciło moc obowiązującą.
W związku z powyższym sąd rozważał legalność wydanych w sprawie orzeczeń na podstawie przepisów ustawy o Policji w brzmieniu obowiązującym w chwili ich wydania. Kwestie dotyczące postępowania administracyjnego reguluje ustawa z dnia 14 marca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego. Wskazuje ona sposób postępowania i zasady orzekania organu w przypadku wniesienia odwołania (art. 127-140 kpa).
Zagadnienie odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej policjantów reguluje rozdział 10 ustawy o Policji art. 132-144a.
W myśl art. 132 ust. 1 ustawy o Policji policjant podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej za naruszenie dyscypliny służbowej oraz w innych przypadkach określonych w ustawie.
Rodzaje kar określa przepis art. 134 ust. 1 pkt 1-10 ustawy, tryb odwołania od orzeczenia dyscyplinarnego reguluje art. 139 ust. 1a, 16 ustawy, ust. 3 tego artykułu zaś przewiduje możliwość złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego od orzeczenia kończącego postępowanie dyscyplinarne.
W niniejszej sprawie zagadnieniem podstawowym do rozstrzygnięcia jest rozważenie, czy zebrany w postępowaniu dyscyplinarnym materiał dowodowy pozwolił organom Policji na uznanie skarżącej za winną popełnienia czynu określonego w orzeczeniu dyscyplinarnym, który to fakt skarżąca kwestionuje.
Stosownie do § 1 pkt 9 zakresu obowiązków skarżącej z dnia 25 września 2002 r. (k. 63 akt dyscyplinarnych) była ona zobowiązana do zabezpieczenia dowodów rzeczowych i ich przechowywania zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Sposób postępowania z dowodami rzeczowymi, w tym ich zabezpieczenie, określają wytyczne nr 4 Komendanta Głównego Policji z dnia 15 grudnia 2000 r.
Z akt sprawy wynika, iż w dniu 5 września 2002 r. o godz. 1600 mł. asp. D. Ż. z Komisariatu Policji (...) sporządził protokół zatrzymania rzeczy - plecaka koloru czarnego, wewnątrz którego znajdował się panel sterujący do radioodtwarzacza marki "Sony" typ XR-C5300R (k. 14 - akt dyscyplinarnych). Przekazał on m.in. ten dokument wraz z ww. plecakiem dyżurnemu asp. szt. J. Sz. (dowód - zeznania świadka D. Ż. k. 83 akt, notatka służbowa asp. R. B. k. 55 akt dyscyplinarnych). Następnie na polecenie dyżurnego J. Sz. dowód rzeczowy został przekazany, za potwierdzeniem, przez sierż. szt. S. B. sierż. P. K. (dowód notatka służbowa k. 57 akt dyscyplinarnych, zeznania świadka S. B. k. 92 akt).
Z zeznań świadka sierż. P. K. wynika, iż w dniu 5 września 2002 r., około godz. 2230 sierż. szt. S. B. przyniósł mu sprawę nieletnich wraz z czarnym plecakiem. Nie sprawdził on jego zawartości, gdyż zaczął przekazywać służbę zmiennikowi sierż. G. G. Poinformował go, iż w KWP zarezerwowany jest numer i tam trzeba wpisać sprawę oraz, że do tej sprawy jest depozyt w postaci plecaka (dowód - zeznania świadka P. K. k. 88 akt dyscyplinarnych, notatka służbowa ww. k. 34).
Sierż. G. G. przyznał okoliczności podane przez P. K. Wskazał, iż zajrzał do plecaka, w którym był panel samochodowy. Wpisał sprawę do KW, lecz z przeoczenia nie opisał co zawierają otrzymane materiały oraz to, iż w tej sprawie jest dowód rzeczowy. Dokumenty sprawy przekazał zastępcy naczelnika Sekcji Prewencji podkom. A. S., który tego dnia pełnił służbę. Natomiast plecak przekazał bezpośrednio pracownikowi Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii sierż. szt. C. L. (dowód - zeznania świadka G. G. k. 89 akt dyscyplinarnych).
Zastępca Naczelnika Sekcji Prewencji KP (...) podkom. A. S. stwierdził, iż w dniu 6 września 2002 r. pełnił służbę w godz. 800-1530 i sprawował nadzór m.in. nad Referatem ds. Nieletnich i Patologii, który wchodzi w skład Sekcji Prewencji. Około godz. 800 otrzymał od dyżurnego Sekcji sierż. szt. G. G. materiały sprawy, z którymi się zapoznał i zadekretował. Była tam również sprawa włamania do samochodu i kradzieży panela radia, do której zatrzymano nieletnich sprawców.
Do materiałów tej sprawy nie przekazano żadnych dowodów rzeczowych oraz nie poinformowano, że takie dowody zostały zabezpieczone.^ Materiały te przekazał I. G. celem ich zarejestrowania. Świadek podkreślił, iż zgodnie z obowiązującymi zasadami dyżurny, w tym przypadku G. G., miał obowiązek wpisać do książki wydarzeń samo zdarzenie oraz opisać dokumenty, jakie otrzymał w tej sprawie, w tym dowody rzeczowe. Dowody te powinien przekazać razem ze sprawą. Jedynie w przypadku, gdy dowody rzeczowe są dużej objętości, zdarza się, że są one przekazywane bezpośrednio do prowadzącego sprawę, lecz są to przypadki sporadyczne (dowód - zeznania świadka podkom. A. S. k. 94 akt).
Świadek I. G. - sekretarka Sekcji Prewencji KP (...) -przyznała, iż w dniu 6 września 2002 r. otrzymała od podkom. A. S., teczkę z materiałami, w tym sprawę dotyczącą zatrzymania nieletnich. Nie została przez niego poinformowana, że w tej sprawie są zabezpieczone dowody oraz nie otrzymała żadnego dokumentu potwierdzającego ich istnienie. Potwierdziła praktykę przekazywania dowodów rzeczowych wskazaną przez podkom. A. S. Wyjaśniła, iż odbiór spraw nadchodzących do Referatu ds. Nieletnich i Patologii kwitował jej kierownik kom. P. T. Gdy pracował on na drugą zmianę, a zachodziła potrzeba wykonania jakiś czynności w sprawie, wówczas materiały pobierał jeden z pracowników referatu, lecz nie kwitował w dzienniku ich odbioru.
W dniu 6 września 2002 r. materiały dotyczące sprawy zatrzymanych nieletnich pobrała M. W., ale nie kwitowała ich odbioru. Uczynił to dopiero około godz. 1400 kom. P. T. (dowód - zeznania świadka I. G. k. 97, notatka służbowa ww. k. 35).
Kierownik Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii w dniu 6 września 2002 r. zapoznał się z aktami sprawy dotyczącej włamania do samochodu i kradzieży panela samochodowego, napisał kartę nadzoru i przydzielił tę sprawę asp. M. W., która tego dnia sprawą tą się zajmowała. Czytając materiały tej sprawy dowiedział się, że w tej sprawie zostały zabezpieczone przez Wydział Kryminalny dowody rzeczowe w postaci plecaka i panela radia. Wówczas poprosił p. M. W. o ich pokazanie. Okazało się, że dowodów tych nie ma.
W trakcie rozmowy telefonicznej przeprowadzonej przez st. asp. M. W. z matką jednego z nieletnich sprawców włamania do samochodu ustalono, iż poszukiwany plecak znajduje się w jej domu. Na prośbę M. W. p. B. R. przywiozła plecak, w którym nie było jednak panela radioodtwarzacza samochodowego. Wyjaśniła, że zabrała go ze świetlicy, do której przyniósł go jej syn. Skąd on go wziął nie jest jej wiadomym. Podczas przeszukania mieszkania, w którym zamieszkuje nieletni z rodziną panela nie znaleziono (dowód - notatka służbowa k. 1).
Zauważyć należy, iż w dniu 6 września 2002 r. sprawą nieletnich - S. R. i D. Z. - sprawców włamania do samochodu, zajmowało się kilku funkcjonariuszy Referatu Nieletnich i Patologii. Była to M. W., D. Ł., C. L., P. N.
Każdy z nich wykonywał określone czynności. Skarżąca M. W. przesłuchiwała nieletnich. Nieletniego S. R. przekazała C. L. celem doprowadzenia do technika kryminalistyki w celu wykonania zdjęć sygnalitycznych. W tym czasie D. Ł. doprowadził na zdjęcie D. Z. Wykonując czynności w tej sprawie, st. asp. M. W. w godz. od 1230 do 1430 przebywała w świetlicy. Następnie, ok. godz. 1500 materiały te przekazała komendantowi.
Na rozprawie przed sądem skarżąca wyjaśniła, iż informację o tym, że w sprawie zabezpieczony został plecak z panelem radioodtwarzacza samochodowego powzięła podczas przesłuchania nieletnich z protokołu ich zatrzymania oraz notatki urzędowej sporządzonej przez policjantów, którzy ich zatrzymywali. Nie otrzymała ona jeszcze wówczas całości akt sprawy przydzielonej jej przez komendanta, w których powinien znajdować się dokładny opis i forma zabezpieczonych w sprawie dowodów rzeczowych. Podkreśliła, iż żaden ze współpracowników nie informował jej o tym, że odebrał dowód rzeczowy od dyżurnego lub z sekretariatu, a o fakcie jego braku dowiedziała się dopiero od kierownika Referatu.
Przyznała, że przebywając w pokoju 11, oczekując na świadka wezwanego w innej sprawie, robiąc miejsce na krześle, przestawiła "jakiś" plecak z krzesła na stół, przy czym była przekonana, że jest to własność któregoś z kolegów z pokoju.
Poza przedmiotami umieszczonymi na kwitach depozytowych nie wydawała nieletnim innych przedmiotów.
W świetle zeznań świadka sierż. szt. C. L., polecił on dyżurnemu Sekcji Prewencji, sierż. G. G., który przyniósł do pokoju nr 11, w którym pracują policjanci Referatu ds. Nieletnich i Patologii plecak, by postawił go na krześle. Plecak nie był w żaden sposób opisany.
O powyższym poinformował asp. M. W. Świadek przyznał, że nie sprawdzał jego zawartości i traktował go jako depozyt, a nie dowód rzeczowy w sprawie (dowód - zeznania świadka C. L.).
Z materiałów zgromadzonych w sprawie, m.in. sprawozdania z postępowania dyscyplinarnego - k. 117 oraz z zeznań świadka P. T. - k. 107 akt wynika, że policjanci z Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii nie zostali przeszkoleni w zakresie przepisów dotyczących postępowania z dowodami rzeczowymi.
Podkreślić należy, iż podjęte bezpośrednio po ujawnieniu braku dowodów rzeczowych działania nie doprowadziły do odzyskania panela radioodtwarzacza. Znaleziono jedynie plecak.
W sprawie nie wyjaśniono jednak dokładnie okoliczności związanych z wydaniem plecaka nieletniemu S. R. Nie rozważono możliwości okazania małoletniemu osób, wśród których była osoba, która mu ten plecak wydała.
Jednakże podjęcie tych czynności byłoby celowe wówczas, gdyby ustalono, iż w momencie wydania nieletniemu plecaka panel się tam znajdował. Jak wyżej wskazano, sierż. G. G. otrzymując plecak sprawdził jego zawartość, lecz "ze zwykłego przeoczenia" nie wpisał go do materiałów sprawy oraz w sposób przewidziany przepisami nie zabezpieczył. Przedmiotowy plecak, w żaden sposób nieoznaczony, oddał bez jakiegokolwiek potwierdzenia C. L., który uznając go za depozyt także nie podjął żadnych czynności w celu jego opisania i zabezpieczenia. Nie sprawdził również jego zawartości.
W tych warunkach dokonana w sprawie ocena materiału dowodowego i uznanie przez organ orzekający, iż to skarżąca odstąpiła od obowiązku właściwej ochrony dowodów rzeczowych przed ich utratą i dopuściła do zagubienia w niewyjaśnionych (w tym przypadku przez organ) okolicznościach dowodów rzeczowych niezabezpieczonych przez G. G., czym naruszyła dyscyplinę służbową określoną w art. 58 ust. 1 ustawy o Policji, nasuwa istotne wątpliwości.
Stosownie do art. 107 § 3 kpa decyzja administracyjna powinna zawierać uzasadnienie faktyczne, wskazujące fakty uznane przez organ za udowodnione z przytoczeniem dowodów, na których ustalenia te oparto, a także podaniem przyczyn, dla których odmówiono wiarygodności i mocy dowodowej innym dowodom zebranym w sprawie.
Wymagań tych nie spełniają zarówno zaskarżone orzeczenie, jak i orzeczenie organu pierwszej instancji.
Zważywszy na powyższe, Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdza, że w dotychczasowym postępowaniu rozpatrzenie sprawy nastąpiło z naruszeniem art. 7 kpa, art. 8 kpa, art. 77 § 1 kpa, art. 80 kpa i art. 107 § 3 kpa przez nieuwzględnienie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego i niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności faktycznych. Przy ponownym rozpatrzeniu sprawy organy orzekające winny uwzględnić wyżej omówione wskazania odnośnie kierunków dalszego prowadzenia sprawy.
Wyżej omówione uchybienia powodują konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia i utrzymanego nim w mocy orzeczenia organu I instancji na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. "c" ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1270).
O kosztach postępowania orzeczono na mocy art. 200, art. 205 § 2 i 3 powołanej ustawy oraz § 18 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).
Rozstrzygnięcie w kwestii wykonalności oparto na przepisie art. 152 powołanej ustawy.
Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta