Ile macie takich wyjazdów w skali roku, że w momencie kiedy zawyje jest ktoś w dyżurce? Ześlizg zajmuje trochę miejsca no i lepiej aby ktoś nie zjechał komuś na głowę jak wbiegnie pierwszy do remizy a ktoś mu na głowę wskoczy, to nie zawodówka, te pieniądze lepiej przeznaczyć na doposarzenie wozów...