Szczerze? Trochę nas odpadnie wśród rzeszy niedobitków ... Coraz większe problemy są z aktywnością, młodym narybkiem, a tu jeszcze taki przesiew. Kto nie mógł pracować w ODO, po prostu pomagał na zewnątrz - każdy wie, że każde ręce do pracy się przydadzą, a teraz? Drugi problem to fundusze budżetów miast, gmin - trzeba będzie przebadać nawet członków małych jednostek - to są spore koszta. Nie ma na inwestycje, utrzymanie i jeszcze dorzucili nam coś takiego. Parodia!