Autor Wątek: Jak to jest u nas a jak w policji  (Przeczytany 3574 razy)

Boleslaw

  • Gość
Jak to jest u nas a jak w policji
« dnia: Czerwiec 30, 2009, 09:29:50 »
Witam.Chcialbym poruszyc temat szkolenia uzupelniajacegio jak i szkoly aspirantow.Obecnie jest tak, ze strazak po przeszkoleniu podstawowym musi najpierw skonczyc 3 lata stazu.Potem zostaje wyslany na kurs uzupełniający podoficerski na którym nie nauczy się nic wiecej niż tego co na wyjazdach przez te 3 lata. Potem po 3 latach na stanowisku podoficerskim może zostac wyslany na szkole aspirantow i po 2 latach beznadziejnych nauk może dostac  ml aspiranta.(mowa o gosciu z podzialu bojowego, który dobrego wojka nie posiada )Szkola ta jest zbedna gdyz ucza tam bezsensownej teorii, która podczas służby się nie przydaje.Strata czasu i pieniędzy co w dobie kryzysu i ciec jest wrecz idiotyzmem. Przeciez w Policji po kursie podstawowym mozna przejsc korpus podoficerow , aspirantow włącznie. Jedynie starając się o oficerski stopien trzeba przejść przeszkolenie.Ile pieniędzy moznaby w ten sposób zaoszczędzić  i czasu bezsensownej nauki…..??????? Tylko co zrobic z ta „smietanka „która wyklada na tych kursach czy szkolach?????? Czy nie moznaby powielic system z policji i przeniesc go do strazy ???? NORMALNOSCI TROCHE i POMYSLUNKU POTRZEBA

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 30, 2009, 11:03:06 »
No kolego - w policji wcale takiej sielanki nie ma...
Bite pół roku spędzone na szkoleniu z kilkoma w roku przepustkami do domu to już nie sielanka...
A nieco więcej na ten temat możesz poczytać tu http://www.policja.pl/rekrutacja/informator.html

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2009, 11:22:18 wysłana przez Raddemenes »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline essi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 01, 2009, 22:47:44 »
Nie wiem kolego czy to jest taka wogóle nieprzydatna wiedza na tych wszystkich szkoleniach i szkołach, poza tym nie wszystkie jednostki maja dużo wyjazdów i nie na każdej wyszkola Cie tak samo bo równie dobrze mogą olać sprawę... A z tego co gdzieś czytałem  p.Rapacki mówił coś o utworzeniu szkoły na wzór SGSP w Policji...

Offline zoddali

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 161
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 12, 2009, 13:06:03 »
To wejdź sobie Bolesław na garaż i otwórz skrytkę samochodu. I co? Na temat tego wszystkiego co tam jest musisz coś wiedzieć. A policjant? Za przeproszeniem kolegów z Policji, taki gość po szkółce ma do obsługi tylko pałę i czasem tarczę, chełm i radiowóz. No i radio. U nas jest trochę inaczej.

Zresztą wojo ma ciekawy problem - polikwidowali chorążówki (oszczędności), a teraz zaczyna im brakować specjalistów. Wiesz, że w pewnej jednostce wojskowej od ponad roku poszukują mechanika do śmigłowców - na oferty pracy zgłaszaja się panowie po "samochodówkach" - i klapa, bo śmigłowiec i samochód to coś innego.

Offline drops

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 19
    • Internetowe Forum Policyjne
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 13, 2009, 22:57:41 »
A policjant? Za przeproszeniem kolegów z Policji, taki gość po szkółce ma do obsługi tylko pałę i czasem tarczę, chełm i radiowóz. No i radio.
Złośliwość niewiedza próba dowartościowania czy niedoinformowanie przez kolegę przemawia?
Proponuję zapoznać się najpierw z przykładowym zakresem szkolenia w
CENTRUM SZKOLENIA POLICJI w Legionowie
a następnie zorientowanie się jaki zakres wiedzy musi posiadać Technik Kryminalistyki. Na stronie internetowej kryminalistyka.fr.pl w zakładce "kryminalistyka" są wymienione podstawowe działy które należy jeszcze poszerzyć o kilka drobiazgów jak np. medycyna sądowa.

fast

  • Gość
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 21, 2009, 15:42:26 »
Policja a PSP zgoła odmienne zadania i nie ma sensu bezkrytycznie kopiować systemu kształcenia i awansu. Obecny sposób pokonania ścieżki kariery w Policji wyjątkowo lajtowy, gdyż po długim kursie podstawowym można dojść do korpusu aspirantów po paru latkach. Przeniósł bym za to na nasz grunt poprzedni ich system, mianowicie kurs podoficerski i aspirancki trwał całe DWA dni, jeden dzień egzamin teoretyczny drugi praktyczny. Szybko bez komplikacji, samokształcenie w jednostce i upragniony awans. Pozdrawiam.

Offline how

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 22, 2009, 14:11:15 »
czemu służy tzw. kurs podoficerski nie mam pojęcia. a jak popatrzę na strażaków, którzy czekają po kilka lat, aby tego "zaszczytu" dostąpić to pytam się, czy wreszcie ktoś puknie się w głowę i zreorganizuje system szkolenia ?
"kapral" dla każdego, automatycznie po skończonym stażu, a szkolenia w ramach podoficerki można przecież przeprowadzać w jednostkach macierzystych. bez wysyłania na drugi koniec Polski i dezorganizacji życia.
ponoć szukamy oszczędności...
get up, stand up

Offline tolek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 22, 2009, 17:59:58 »
Są jednostki, w których kurs podoficerski można zrobić na stażu, ale są i takie, że jest on traktowany jako nagroda dla strażaka. A pewnie jest on po to aby strażak nie mógł za szybko awansować i zajmować kolejnych stanowisk.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Jak to jest u nas a jak w policji
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 22, 2009, 19:32:06 »
czemu służy tzw. kurs podoficerski nie mam pojęcia. a jak popatrzę na strażaków, którzy czekają po kilka lat, aby tego "zaszczytu" dostąpić to pytam się, czy wreszcie ktoś puknie się w głowę i zreorganizuje system szkolenia ?
"kapral" dla każdego, automatycznie po skończonym stażu, a szkolenia w ramach podoficerki można przecież przeprowadzać w jednostkach macierzystych. bez wysyłania na drugi koniec Polski i dezorganizacji życia.
ponoć szukamy oszczędności...

taaak... jedni zakuwają trzy miesiące, wieczorami wiszą na telefonie, a inni mają trzy miesiące wakacji i trzeźwieją tylko na służby:) a najlepsze jest to, że obie te grupy kończą z taką samą średnią; dlatego rozumiem niezadowolenie tych pierwszych,chociaż sam byłem akurat w tej drugiej grupie<lol>
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie