To dobrze panowie ,że wam jeszcze nie kazano wieszać gaśnic w namiotach bo już takie sygnały do mnie dotarły od zaprzyjaźnionych harcerzy,że panowie z kontrolno-rozpoznawczej oprócz wyznaczania i oznakowania dróg ewakuacyjnych znakami zgodnymi z polską normą na drzewach już słyszałem, tak samo jak o wieszaniu gaśnic w "murowanym wychodku" /strefa pożarowa- sic/. Ja osobiście nie potrafię w żaden sposób pomóc wam ,gdyż nie mogę znaleźć nigdzie podstawy prawnej, co by mogło takie postępowanie sankcjonować.
Odnośnie ogradzania obozowiska - "moi" harcerze znaleźli wyjście z takiej sytuacji i po prostu obozowiska grodzą sznurkiem z kolorowymi tasiemkami- taki "płot" satysfakcjonuje tamtejszego prewentystę. Myślę, że będziesz musiał jednak wyznaczyć kierunki/ nie drogi/ewakuacji i miejsca zbiórek .
Pozdrawiam i życzę dużo samozaparcia i cierpliwości podczas wizyt "strażaków".