Autor Wątek: wywyższanie się strażaków z PSP  (Przeczytany 6394 razy)

Offline pegaz1983

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
wywyższanie się strażaków z PSP
« dnia: Styczeń 04, 2009, 23:53:03 »
Jak to jest u was, z wywyższaniem się strażaków PSP? Ciągle się słyszy o równości PSP i osp ,ale jak się jest na jakiś manewrach to PSP się wywyższa.
Ja jestem naczelnikiem osp w ksrg i od niedawna pracownikiem PSP, ale gdy widzę jak strażak PSP się wywyższa to mnie szlak trafia. Wiem, ze nie odbiegają od naszej OSP wiedzą, praktyką i sprzętem, a nieraz jesteśmy lepsi. Ile strażak ochotnik daje z siebie, i co z tego ma? Najczęściej kłótnie z żoną  za stracony czas dla straży!
Piszcie jak to jest u was, a panowie  z PSP jak wy traktujecie strażaków osp?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2009, 09:21:44 wysłana przez bulon »

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 06, 2009, 09:22:36 »
Odblokowany
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 06, 2009, 10:05:24 »
Jaaaa, naprawdę gorący temat.... ale czy tak jest rzeczywiście?

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 06, 2009, 10:20:06 »
To może napisz Nam czym zawodowcy tak się wywyższają  :pyt:  :pyt:.Ze swojego Zielonogórskiego podwórka,mogę napisać tylko tyle i aż tyle...
 
Współpraca z OSP układa się bardzo dobrze,co więcej,gdyby nie strażacy z OSP ,to w wielu przypadkach "rylibyśmy" jak woły przy pożarach  :krzyk:  :krzyk:
 A w okresie największej palności lasów czy nieużytków, to chyba musielibyśmy za sobą ciągać kuchnię polową ^_^ ,bo na posiłki brakłoby czasu  :krzyk:  :krzyk:


                                      WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC DLA WSZYSTKICH OSP  :krzyk:  :krzyk:  :krzyk:  :krzyk:


                                                                                                                                                                             Pozdrawiam

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 06, 2009, 10:24:54 »
Według mnie do strażaków PSP powinno podchodzić się z respektem i szacunkiem, bo w końcu kto ma większe doświadczenie,  przeszkolenie i kto za kogo odpowiada? Co do wywyższania... na miejscu zdarzenia tak zwana stara gwardia OSP i PSP funkcjonuje raczej bardziej na stopie koleżeńskiej, ponieważ nie jedno oni razem już przeszli, każdy każdego zna oraz wie na ile i na kogo może liczyć. Całkiem inaczej sprawa wygląda jak pojawiają się nowi, zarówno po stronie PSP jak i OSP, wtedy dochodzi już do różnych sytuacji. "Młody" z PSP chce pokazać, a stara  gwardia OSP się nie daje i czasami dochodzi do konfliktów , bo przecież Władek zrobiłby to inaczej  :wacko: .

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 06, 2009, 10:26:28 »
u nas na szczęście nie ma tego, powód jest prosty - miasto nie jest duże i wielu strażaków PSP to strażacy OSP i środowisko jest naprawdę zintegrowane. Być może zdarza się to tu i ówdzie, ale zaryzykuję stwierdzenie (i możecie strzelać do mnie heh  :karabin: :rofl:), że dotyczy to raczej mniej doświadczonych strażaków (niekoniecznie stażem, a raczej życiem) ;)
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 06, 2009, 10:30:18 »
u nas jest tak
Na miejscu zdarzenia jesteśmy pierwsi i jak dojedzie PSP to oddajemy pałeczkę dowodzenia .PSP to ludkowie w 70  % z OSP
nie ma czegoś takiego ,że sie wywyższają maja wiedzę ponieważ muszą mieć .Raz pamietam  był zatarg chodziło o znajomość rozmieszczenia pomieszczeń w budynku który sie palił , ale taki mały ten zatarg że prawie go nie pamietam .Przy akcjach wiadomo każdy ma jakieś doświadczenie i próbuje go wykorzystać w większym lub mniejszym stopniu.
a co krzyku z żoną to niezawsze tak jest że się " :bij: "
zawsze należy sie dogadywać .
 :pomysl: :piwo:

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 06, 2009, 12:40:51 »
 Nie zdarzyło mi się przez te kilkanaście lat odczuć, że funkcjonariusze PSP się wywyższają a już szczególnie "chłopaczyska" z podziału. Mało tego: Komendant Powiatowy PSP w xxx b.często podkreśla nasze zasługi i podkreśla, że bez ochotników byłoby ciężko i, że nieraz "zawodowcy" sami nie daliby sobie rady. A jeśli czasem "hukną" na tych co chcą przedłużać działania w nieskończoność (patrz: ekwiwalenty) to b.dobrze. Gdy po przyjeździe obejmują dowodzenie nad działaniami, czasem zmieniają zamiar taktyczny. No to wtedy podnosi się "larum" typu:" A co ty będziesz mi tu pied...?! Ja wiem lepiej (bo jestem w OSP tyle a tyle lat)" i jest jazda, że "panowie zawodowcy" się wywyższają. A oni po prostu RWD; obejmują dowodzenie i cała odpowiedzialność spada na nich. I tak dalej, i tak dalej: przykładów możnaby przytaczać tysiące. Reasumując: mnie, mojej jednostki ten problem nie dotyczy.

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 06, 2009, 13:31:44 »
Witam
U nas jest tak że 80% chłopaków z PSP miejscowej nas lubi reszta to według mnie gamonie bo nie doceniają tego co mają,  ja tylko mowie kiedyś wylądują z "ręką w nocniku" jak nie przyjedziemy albo się spóźnimy i znów będzie płacz.
Jest taki jeden który wręcz nienawidzi OSP...ale cóż nam innego pozostaje musimy robić swoją robotę i nie zwracać uwagi na takich kretynów :)
Pozdrawiam

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 06, 2009, 13:50:38 »
Jakoś nie odczułem tego, praktycznie z każdą zmianą i każdym dowódcą zmiany (+ 01, 02, 11, 12) mamy bardzo dobry kontakt. Zawsze dojazd na miejsce zastępu PSP jest dla nas pomocą, tak, jak i częsty my jesteśmy dla chłopaków z PSP wielką pomocą. Stoimy po tej samej stronie barykady i staramy się żyć w zgodzie, co jak najbardziej wychodzi.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 06, 2009, 16:48:10 »
Oj bardzo bym tak chciał no zobaczymy może ustrój się wkońcu poprawi i zniszczy ta przeklętą barierę miedzy nami :)

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 06, 2009, 17:45:29 »
Mówimy o wywyższaniu się strażaków PSP,  a chyba niestety częściej spotykane jest wywyższanie się strażaków OSP z KSRG wobec strażaków spoza systemu, nie chce tymi słowami nikogo urazić a tym bardziej generalizować ale niestety taki zdarzenia często mają miejsce.

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 06, 2009, 17:49:43 »
Różnica pomiędzy strażakami zawodowymi a ochotnikami jest taka, jak między piłkarzami klasy okręgowej i zawodowcami z ekstraklasy.
Wszyscy gramy jednakową piłką na takim samym boisku dwa razy po czterdzieści pięć minut. I jedni, jak i drudzy dają z siebie wszystko by pokonać przeciwnika. Piłkarze z okręgówki mają satysfakcję i nadzieję, że dojrzy ich trener z prawdziwej ligi, większość bowiem marzy o grze w ekstraklasie – czasami im się to udaje a trener jest zadowolony, że zyskał zawodnika dobrze wyszkolonego i sprawdzonego na murawie.
Ci piłkarze z ligi, za swoją grę dostają pieniążki, ale większość z nich czerpie również satysfakcję z gry. Z racji tego, ze im się płaci, wiele się od nich wymaga, ponoszą konsekwencje nie przemyślanych zagrań, błędów w ataku i obronie i nieprawidłowego rozłożenia sił na cały okres meczu. Na dodatek muszą cały czas myśleć o zadowoleniu kibiców
Mimo tych różnic nigdy nie zagrają przeciwko piłkarzom z okręgówki. Przepisy na to nie pozwalają.

Tak jak wspomniał Sajmonowski u nas raczej żyjemy w symbiozie.
Jedni drugich wspierają i uczą się nawzajem - bo od ochotnika też można się czegoś nauczyć -  i nie szukamy różnic. Ta droga bowiem prowadzi donikąd.
Posiadamy praktycznie takie samo wyposażenie, tak samo ogień przypieka nam dupy, tak samo chce się pić po zrzuceniu aparatu z pleców, woda też moczy identycznie.
Ważne jest, żeby jedni mogli polegać na drugich – bo to gra zespołowa.

Czasem zdarza się, że ktoś wbije bramkę ręką, ale to nie powód, żeby się obrażać od razu na całą drużynę.
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 06, 2009, 18:02:33 »
W pełni się zgadzam tylko ta cała historię bym jeszcze rozszerzył  :

Ekstraklasa - PSP
Okręgówka - OSP KSRG
Liga podwórkowa - OSP spoza systemu

Czasami "liga podwórkowa" przegania poziom okręgówki ale to dla nich (okręgówki) wciąż liga podwórkowa.

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 06, 2009, 18:06:54 »
Nie dawno usłyszałem taką anegdotkę od kolegi z PSP dialog w samochodzie jadą do akcji
-tra la la tra la la
-Są Osikusy?
-Ponoć już przyjechali
-tra la la tra la la

Offline pegaz1983

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 06, 2009, 20:10:24 »
najbardziej  chodzi właśnie o młodych strażaków PSP . to im wydaje sie ze sa lepsi ,ale po jakims czasie  zobaczą ze bez osp jest ciężko ! Ze starymi wyjadaczami żyje sie dobrze . A co do osp w ksrg i osp z poza systemu to unas żyje sie jak równy z równym . i tego podziału nie widze

Offline Lachu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 06, 2009, 20:27:36 »
ja z własnego doświadczenia - strażaka ochotnika, powiem, że nasza współpraca z jednostką JRG pod którą podlegamy układa się dobrze, nie ma konfliktów... jak jest ochotnika za co opieprzyć to się opieprzy, a jak jest za co pochwalić to się chwali. Dodam, że zawsze po wspólnej akcji OSP i PSP, na koniec podajemy sobie z chłopakami z PSP rękę za współpracę i słyszymy magiczne słowo DZIĘKI, które tak wiele znaczy ;)

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • 511[S]11
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 06, 2009, 20:40:54 »
Pięknie to opisał @Firetom. Są niestety pewne bariery nie do przeskoczenia i tak już będzie. Czasem te bariery będą grubsze lub cieńsze i nic po za tym. U nas niestety zaczyna powoli pojawiać się to zjawisko. Starsi koledzy odchodzą na emki, a na podziale sama młodzież.
Trzeba im po prostu dać czas i też się nauczą, nie od razu Kraków zbudowano.

Nasza nadzieja, że tegoroczni emeryci (a będzie ich sporo) trochę młodych przypiłują w kwestii OSP.
Poparcia też nie mamy (nie mówię tu tylko o swojej jednostce) ze strony wyższych sfer, bo wymagania mają ogromne, ale podjąć jakieś działania z ich strony - to już jest problem. Na kontroli zbieramy opier**l za brak nomexów, ale jak zapraszamy na sesje rady miejskiej to nie ma chętnego do przyjazdu. Na zasadzie 'wasz interes, wasz problem'.

Co niektórzy chyba trochę za dużo amerykańskich filmów oglądają i ciężko im odróżnić realia od fantazji.

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 07, 2009, 17:23:39 »
no to może z drugiej beczki. a jak zapatrujecie się na to że to strażacy z OSP wywyższają sie nad strażaków z PSP. a chodzi mi dokładnie o prezesów , naczelników i innych dyrektorów. dość często widzę jak przy różnych akcjach jeden z drugim taki dyrektor, ani dupy z auta nie wychyli i nic mu nikt nie zrobi nawet dowódca zmiany(kpt. z bardzo długim stażem służby). a najgorzej jest na walnych jak prezesom palemka odpier... . byłem raz po kom. miejskiego i co się ja jako strażak z PSP nasłuchałem to moje, ale też nie pozostałem dłużny. więc może nie szukajmy zwad tylko się szanujmy bo jedni i drudzy siedzą w tym samym bagnie przy akcjach :gitara:

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 07, 2009, 19:06:02 »
Heeeeeee

Ale wodę tu lejecie  -  lepiej żeby w tym kraju niedoszło do tego , co niektórzy  rządzący  planuje by była jedna straż pożarna na wzór zachodu – bo o czym będziecie wtedy pisać ??

Każdy strażak szanowni Panowie jest tyle wart dla mnie ile potrafi i wie – niezależnie do jakiej formacji należy . Tu i tu są przypadki poniżej krytyki i najgorsze że nic się nie robi wspólnie by to zmienić .  Nie chcę opisywać przypadków, bo nie o  to chodzi – ale proponuje trochę wyhamować z tą licytacją .  Na mnie w każdym razie nie robią wrażenia od lat  gwiazdki i belki i pewnie już nie zrobią , ani w PSP , ani w OSP . Piłką się nie interesuje – ale uważam porównanie nie trafne bo zaraz nieodzownie widzę korupcje i kupowanie meczy – a tak źle chyba jeszcze w straży RP nie jest.

Czasami tylko jak czytam pewne wypowiedzi o profesjonaliźmie , a przypominam sobie pewne sytuacje , to mi się szeroki uśmiech wali na twarzy .

Pozdrawiam  i życzę dużej dozy spokoju , optymizmu a czasami samo krytyki .

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 07, 2009, 20:14:13 »
Heeeeeee

Ale wodę tu lejecie  -  lepiej żeby w tym kraju niedoszło do tego , co niektórzy  rządzący  planuje by była jedna straż pożarna na wzór zachodu – bo o czym będziecie wtedy pisać??
kolego Miko ten pomysł przerabiamy około 10 lat. zrobią samo OSP to zrobią. Będzie około 30 tyś. więcej bezrobotnych. PSP przejdzie pod powiaty to będzie jak przed 1992. dało się żyć, dało...-prawda? miałem kiedyś przyjemność rozmawiać z kolegą z zachodnich landów(dobrze mówił po naszemu :)) i był zachwycony naszym systemem ratowniczym opartym na PSP i jednostkami OSP i żałował tego że u nich nie ma KSRG. można jeszcze dodać że u nich system oparty jest na ochotnikach i tu zaczynają się schody ,bo czas wyjazdu jest dużo dłuższy niż wyjazd jednostek skoszarowanych, odsetek ofiar w pożarach też... , ale jak będzie u nas to zobaczymy. a co do dalszej części twojego postu to zgadzam się z tobą w prawie 100% nie ważne czy ochotnik ,czy zawodowiec ważne co sobą reprezentuje i tu jest sedno sprawy. bo i tu i tu są BURAKI.
oby jak najmniej BURAKÓW :gitara:

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 08, 2009, 00:06:11 »
Ale ja nie napisałem że się zwolni 30 tyś strażaków , bo przejście pod samorządy nie jest z tym równoznaczne , może w wielu przypadkach wręcz przeciwnie przybędzie tych strażaków na etatach oraz wzrośnie poziom ogólnego wówczas komercyjnego szkolenia .

Męczą mnie już natomiast ciągłe podziały i nie ustane dyskusje, w temacie OSP – PSP jedna robota dwie formacje i ciągły bardzo pusta i płytka dyskusja .  Problemy nie są tylko na poziomie szacunku , ale również przepływu informacji , systemów szkolenia itd. itd.

Zazdrościć można nam KSRG dopóki ktoś nie poogląda tego od środka , fikcja,  dokumentowa fikcja .  A akurat działam na powiecie gdzie jednostki OSP w 2008 roku wyjechały blisko 3500 razy, a same jednostki KSRG wystawiają ponad  40 samochodów ratowniczo-gaśniczych i nie bez ODO czy narzędzi hydraulicznych  bo wiele z nich ma po kilkanaście aparatów i 2-3  przyzwoite zestawy Hydrauliczne , o innym sprzęcie i wyposażeniu nie wspomnę bo często mi głupio przed kolegami z PSP . Tylko co z tego jak tych 18 jednostek w KSRG np. do dziś nie dostało nowych procedur medycznych ,  a udzielają pomocy medycznej kilkuset osobom w roku . Niby jeden system KSRG , jedna praca , jedne dowodzenie,  a w wielu prostych i przyziemnych sprawach  przepaść – dwa światy a wy tu o szacunku piszecie i wywyższaniu . Chyba że mam wywyższanie  czytać – wiedza dla nas – a matołkom z OSP nie potrzebna . Panowie to nie jest  wszystko takie proste – niestety  w tym przypadku ciało gnije od głowy i jak Komendanci , Naczelnicy Wydziałów KW/KM/KP poza pozorowanymi uśmiechami i wdzięcznością nie zaczną podchodzi do pewnych rzeczy profesjonalnie – będzie jak będzie zresztą był czas przywyknąć .

Pozdrawiam JA

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 08, 2009, 00:33:17 »
Moje miasto graniczy ze stolicą. Zdarza nam sie współdziałać z jednostkami zawodowymi z Warszawy.
Najgorzej jest trafić na młodego strażaka, takiego który pracuje nie dłużej niż pół roku, a do tego nie był nigdy ochotnikiem.

Sytuacja z przed paru tygodni:
Kilka osób ma u nas w OSP czerwone hełmy(dlaczego to już inna historia). Stoimy ostatnio przy jakiejś akcji i dojechała JRG XX. Ja miałem hełm biały, kolega czerwony. Wyszli chłopcy z miasta z wozu i podchodzą do nas. Temu który miał hełm czerwony podali rękę, a mi nie...

Kolejna sytuacja:
Pożar lasu na granicy powiatów. Dojeżdża tym razem JRG XX (inna niż wyżej). Jakiś strażak z JRG podbiega i wyrywa nam linie. Rzucił jeszcze jakiś tekst typu "ochotnikom już dziękujemy...", czy jakiś podobny. Potem okazało sie że była to jego pierwsze w życiu spotkanie z ochotnikami. Na jego nieszczęście usłyszał to jego dowódca, z którym już nie raz działaliśmy i zna naszą jednostkę. Zj....bał go przy wszystkich okropnie, a potem jeszcze zwijali nasze odcinki. Rozmowa między młodym a aspirantem była krótka:

: wiesz ile oni mają rocznie wyjazdów?
: pewnie ze 30...... ?!
: WIĘCEJ NIŻ MY!


Wiele sie słyszy o pijanych ochotnikach, przylgnął do nas stereotyp alkoholików i nierobów, więc ciężko sie dziwić, że tak nas traktują. Ale wiem, że każdy z nich kiedyś powie jak kilka nocy temu "gdyby nie osp, moglibyśmy tu usiąść i płakać a nie gasić..."

Offline essi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 08, 2009, 00:41:25 »
Panowie moje zdanie jest takie, że OSP jest potrzebne i w niektórych rejonach wręcz niezbędne... Zależy co kto rozumie przez wywyższanie się. Jeśli na miejsce akcji przyjeżdza PSP i dowódca zmienia zamiar, wydaje polecenia no to sorry ale to on jest za wszystko odpowiedzialny, on ma większą wiedzę, ON JEST NA SłUżBIE i ma prawo to robić a wręcz musi bo później prokuratorowi nie wytłumaczy, że p. Józek 2o lat jeździ w OSP(  może jeszcze pracuje albo pracował w PSP) i powiedział, że tak będzie lepiej... A naprawdę czasami to, aż ręce opadają : krótkie spodenki, bez hełmu, w trampkach... o alkoholu to już nawet nie wspominam! Inny przykład chłopczyk 16 lat i ruchem kieruje - dla niego może frajda pochwali sie kolegom ale dla kierowców niekoniecznie bo on o tym pojęcia nie ma!!! Poprostu trzeba zrozumieć, że PSP jest odpowiedzialna za akcję i to oni ją organizują tak jak uważają i ewentualnie będą ponosić konsekwencje swoich decyzji! OSP ma im pomagać, więc jeżeli dla was drodzy druhowie, wywyższaniem się jest to o czym pisze to chyba tylko wy tak to odbieracie !!! Dodam tutaj tylko tyle, że to wszystko powinno się odbywać z szacunkiem dla drugiej osoby (nieważne ochotnik czy zawodowiec)

Offline strazak90

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 105
Odp: wywyższanie się strażaków z PSP
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 08, 2009, 22:56:21 »
Witam Panowie!
tak czytam i czytam i muszę powiedzieć iż moje zdanie jest takie ze nie ważne czy Zawodowiec czy Ochotnik..różnica oczywiscie jest bo Strażak z PSP  jest zawodewcem,taka jego praca i wiadomo ze będzie miał tam jakąś wiekszą wiedze niż Strażak OCHOTNIK ze stażem np pół roku.rok..czasami zdarza sie tak Panowie ze Ochotnik ma większa wiedzę bo jest w Straży np 15-20 lat, a przyjdzie taki młody do PSP i myśli ze wszystko wie lepiej, myśli ze Ochotnik to pijak.menel i co tam jeszcze sobie chce..tak nie powinno być. Moim zdaniem powinno sie traktować na równi Ochotnika i Zawodowca, bo razem działają, ratują życie i mienie, są odpowiednio wyszkolenie,oczywiscie zależy też jaka OSP,bo spotkałem sie raz z taką jednostką ze jak z autka wylecieli po przyjeździe na miejsce zdarzenia, to nie wiedzieli co ze sobą zrobić..ale juz widać ze jakoś to jest ogarnięte. w PSP w mojej gminie muszę powiedziec ze żadnych konfliktów nie ma miedzy Strażakami OSP i PSP a dlatego ze jak ja to mówię 75% Strażaków w PSP to ochotnicy, i to mi sie podoba dlatego za każdy sie zna.podczas akcji nikt sie nie kłoci,każdy sobie pomaga i jest Ok..
i musze dodać ze niekiedy jak działamy z PSP, mówię tu o swojej OSP to po akcji rzadko ale sie zdarza ze Dowódca z PSP powie nam Wielkie dzięki Panowie za pomoc...słyszałem tak 2 razy i to jedno słowo jest naprawdę bardzo budujące jako w nas Ochotnikach.. wiemy ze jesteśmy potrzebni i PSP nie poradziło by sobie bez nas,nie dali by rady jadąc we 2 na aucie..Pozdrawiam wszystkich "Strażaków"- wszystkich i nie dzielmy tego na te Dwie grupy.. :piwo: paczucha :wacko: