Autor Wątek: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...  (Przeczytany 12787 razy)

Offline Kuba85

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« dnia: Styczeń 03, 2009, 02:04:30 »
przyznaje nie miałem do czynienia z zadymieniem czy pożarem w bloku..,ale takie pytanie wtrące bo są bloki na naszym terenie,,  kiedy ewakuacja ludz jesli sami sie nie ewakuowali. załóżmy że rozgrzane gazy materiałów czekają tylko na otwarcie drzwi od mieszkania  na 1 pietrze a zadymienie jest b.duże w 4 lub 5 kondygnacyjnym bloku. wtedy zazcynamy ewakuacje?  jak byscie ją przeprowadzili? a moze w innym momencie

jak by odbywala sie ewakuacja waszym zdaniem.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 03, 2009, 11:31:05 »
a jaka jest sytuacja? przekalkuluj sobie co jest bardziej niebezpieczne, czy to że zostaną w swoich w miarę bezpiecznych mieszkaniach bo drzwi wejściowe zatrzymują zadymienie, czy wyprowadzi ich przez strefę zadymienia, narażając na zatrucie dymami no i oczywiście czy masz tylu ludzi żeby przeprowadzi ewakuację kilkunastu ludzi. ważnym czynnikiem jest też jaki jest to blok. budynki nowo budowane, albo bloki z wielkiej płyty maja w miarę przyzwoitą wytrzymałość ogniową więc pożar raczej nie przejdzie na inne mieszkania. gorzej jest w starych kamienicach gdzie użyto rożnych najdziwniejszych materiałów budowlanych.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 03, 2009, 13:28:56 »
Zazwyczaj co do bloków to wstrzymujemy się z decyzją o ewakuacji. Natomiast zawsze bezwzględnie sprawdzamy mieszkania na kondygnacji powyżej miejsca pożaru. Ponadto przy zadymieniu klatki (a zazwyczaj jest zadymiona jeśli otworzymy drzwi) sprawdzamy całą klatkę - ratownik w ODO (i od razu otwiera okna na samej górze). Oczywiście może zdarzyć się, że zadymienie wejdzie do mieszkań (np. kanałami kominowymi, zazwyczaj podczas pozarów piwnic, garaży podziemnych - rzadziej mieszkań). Wtedy ewakuujemy - ściągane są dodatkowe zastępy na miejsce działań. I albo, przy w miarę spokojnym zadymieniu klatki, sprowadzamy ludzi właśnie tędy, albo każemy im powychodzić na balkony, stanąć w otwartych oknach. Czasem samo to wystarcza, a jak nie to drabiną do okna i na dół.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Kuba85

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 03, 2009, 14:47:51 »
co do bloków to są z jednej plyty, czyli rozumiem ze wytrzymalosc mają w miare dobrą.
po zlokalizowaniu miejsca pożaru(mieszkania na 1 pietrze) wiem juz ze powinnismy ewakuowac ludzi, wtedy z pomocnikiem w ODO przeszukujemy wyższe kondygnacje i karzemy wyjsc na balkon, bo nawet jesli zadymienie bylo by małe to i tak nie jestem w stanie z pomocnikiem wyprowadzc ich wszystkich na zewnątrz.  a ewakuacją z balkonów w razie konieczności zajął by sie nastepny zastęp. gaszeniem zajela by sie druga rota w tym czasie.

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 03, 2009, 15:04:58 »
le farmazony gadacie  :rofl:
http://www.englishrussia.com/?p=1143
http://englishrussia.com/?p=1420

Pozdrawiam serdecznie fighterów.
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline Kuba85

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 03, 2009, 15:16:20 »
farmazony to  te zdjecia, po fakcie kolego pszemek.

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 03, 2009, 15:21:11 »
Czyli co może fotomontaż hehe? No to sobie kolego obejrzyjcie żywca
http://www.flamis.pl/video/bcef4622b2499a05fe6

Zobaczcie sobie kolego przy okazji sprawność drabiny.
 
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 03, 2009, 15:26:59 »
Kolego @Pszemek, a może coś z własnego podwórka??
Sądząc po zdjęciach elegancko spala się gaz. Na mój gus doszło właśnie do wybuchu, względnie zapłonu tego medium i to nie tylko w jednym lokalu (albo elewacja jest cholernie palna ;) ).
Standardowo przy pożarze jednego mieszkania w naszych realiach istnieje możliwość na przerzucenie się draństwa piętro wyżej (okna, balkony). I to by było na tyle. Czyli zawsze sprawdzamy mieszkania powyżej.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 03, 2009, 15:33:53 »
Bzdura.

W naszych realiach wystarczy zajrzeć za ekrany w pionach kanalizacyjnych (z paździerza), żeby zobaczyć sąsiada. W moim bloku, w którym mieszkam po napluciu z 4 piętra można trafić bez problemu do piwnicy.

Co to znaczy sprawdzamy? Wchodzimy i patrzymy, ojej pożar  :rofl:  :rofl: I ciukamy go rękawicą  :rofl:
Z naszego podwórka mam jakieś kilkadziesiąt przykładów. Polecam wpisać sobie pożar na stronie TVN24, wypadną zdjęcia przynajmniej kilkunastu.
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 03, 2009, 15:47:52 »
tylko nadal nie wiem do czego zmierzasz??
Chodzi Ci zapewne o konieczność ewakuacji całego bloku podczas pożaru mieszkania, tak? Czy może jedynie pięter powyżej?
Czy tak postępujesz??

Ja pamiętam może 3 ewakuacje mieszkańców:
1. pożar 3 samochodów w garażu podziemnym,
2. pożar piwnic (jakieś 10 lat temu) w budynku 4-kondygnacyjnym,
3. pożar mieszkania na 8 piętrze, wiosną (okna w mieszkaniach powyżej były pootwierane) - dym i płomienie waliły ze wszystkich okien balkonowych - ewakuowaliśmy jedynie mieszkania na piętrach 8-11 (i to też profilaktycznie jedynie, a klatka była w miarę "czysta")
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2009, 17:19:01 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Kuba85

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 03, 2009, 16:41:38 »
ok w takim razie dotarlo do mnie. jesli chodzi o te 5 kondygnacyjne bloki to w takiej sytaucji czyli przy b. duzym zadymieniu klatki profilaktycznie należałoby ją przeprowadzic przez balkony po drabinie. lepiej zrobic wiecej niz zamało.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 03, 2009, 17:24:39 »
tylko, że do ewakuacji z pięter 3,4,5... potrzebna będzie ci drabina mechaniczna lub podnośnik. No a ten sprzęt musi mieć jeszcze miejsce by się rozstawić i miejsce by działać (niezadrzewiony teren). A co do ewakuacji po drabinie przystawnej - jak ewakuujesz osobę w podeszłym wieku lub na wózku?
Każda ewakuacja musi być przemyślana, nie robi się tego na "hura". Zimą trzeba zorganizować jakieś miejsce dla ewakuowanych - namioty ogrzewane, autobusy, lokale. Jakieś ciepłe napoje, koce.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 03, 2009, 21:52:04 »
pszemek na tych zdjęciach pokazano pożar elewacji. pewnie jakaś rosyjska odmiana samo gasnącego styropianu  :rofl: to że elewacja sie spaliła nie znaczy że pożar przeszedł na którekolwiek mieszkanie

Offline bartek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
  • więcej potu na ćwiczeniach mniej krwi w walce
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 04, 2009, 20:43:34 »
to nie jest pożar elewacji, tylko pożar w całym pomieszczeniu - ja to tak widzę, wszyscy wiemy że podczas pożaru wewnętrznego - mieszkaniowego jednocześnie należy wykonać działania zmierzające do zatrzymania rozprzestrzeniania się pożaru czyli podawać środki gaśnicze , usunięcia gorących (trujących ) gazów pożarowych z poziomych i pionowych dróg ewakuacyjnych i ewakuacji poszkodowanych , jeżeli dwa pierwsze czynniki zostaną potraktowane po macoszemu to ewakuacja może nam nie wyjść, albo trwać bardzo długo, zabraknie nam aparatów itd - jak będzie wyglądało przekonywanie mieszkańców by wyszli na zadymiona klatkę - jeżeli klatka będzie czysta to tak, a jakimi środkami technicznymi będziemy prosić np. mieszkańców 20 mieszkań by wyszli na balkon na świeże powietrze - czy będziemy nawoływać z zewnątrz czy z wewnątrz (odchylając maskę aparatu) - jeżeli chodzi o konstrukcje budynku i jej odporność ogniową a moment decyzji o ewakuacji naprawdę ciężko wskazać tu jednoznaczne rozwiązanie trzeba analizować akcje które się odbyły ale tak dla siebie nie dla przełożonych - jak nie mamy drabiny mechanicznej albo nie może ona się rozstawić to też trzeba znaleźć jakieś wyjście a nim będzie izolowanie pożaru oraz ograniczenie jego rozprzestrzeniania oraz jak najszybsze usunięcie dymów pożarowych z wnętrza obiektu a tam możemy wejść wyposażeni w AODO czyli działać na co najmniej dwóch frontach 1. wentylacja taktyczna 2. działanie gaśnicze od wewnątrz i pilnowanie od zewnątrz by pożar nie przeniósł się na kondygnacje wyżej
podczas ewakuacji przy dużym zadymieniu trzeba mieć jednego ratownika na dwóch poszkodowanych wyprowadzanych o własnych siłach (tak by było najlepiej) moze nam zabraknąć ratowników

proszę popatrzcie na ten film pożar na drugim wypalone mieszkanie na trzecim z relacji wynika że ofiary były w obu mieszkaniach - http://wyborcza.pl/10,93566,6098783,Tragiczny_pozar_w_Zabrzu.html
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2009, 20:57:07 wysłana przez bartek »

Offline pegaz1983

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 04, 2009, 21:11:01 »
nie zawsze ewakuacja jest dobrym pomusłem jesli pali sie szyb windy w piwnicy to całe zadymienie zbierze sie na klatce i nawet jesli to tylko smieci płona jest to nie małe zadymienie i nie wyobrazam sobie sprowadzania ludzi z wyszszyh kondygnacji a zjazd winda odpada wiekszosc wusiegnikuw nie wystarcza do 17 pietra awiec lepiej uszczelnic drzwi mokrymi szmatami i podejsc do okna lub tak jak kolega wyzej wyjsc na balkon ale jak jest rozprzestrzenienie na wyzsze kondygnacje to dag niema innego wyjscia

Offline pegaz1983

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 04, 2009, 21:19:06 »
tak przedewszystkim otworzyc okna ale mozna urzyc wetylatora osiowego do oddymienia
musze powiedziec ze w osp ksrg jestem 11 lat i posiadam spore doseiadczenie ale niedawno dostałem sie do kmpsp poznan i zmieniła sie troche specyfika pozarowa i wielu rzeczy musze sie uczyc od nowa własnie pozary w budynkach wysokich gdysz w mojej gminie budynki maja najwiecej 3 pietra

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 04, 2009, 21:26:39 »
http://www.englishrussia.com/?p=1143

to nie jest pożar elewacji, tylko pożar w całym pomieszczeniu - ja to tak widzę,

Bartku, jeśli przeczytasz uważnie podpis pod zdjęciem, to wywnioskujesz, że paliła się właśnie elewacja wykonana ze zwykłego plastiku. A mieszkania nie były oddane do użytku, więc nie były umeblowane, czyli nie miało co się w nich palic.

proszę popatrzcie na ten film pożar na drugim wypalone mieszkanie na trzecim z relacji wynika że ofiary były w obu mieszkaniach - http://wyborcza.pl/10,93566,6098783,Tragiczny_pozar_w_Zabrzu.html

Wypalone mieszkanie to to, w którym doszło do pożaru. Ofiary powyżej uległy zaczadzeniu. Pożar wypalił okna, nie przeszedł do mieszkania. Powtarzam, zawsze sprawdzajmy mieszkanie powyżej miejsca pożaru, nawet jak nie przeprowadzamy ewakuacji.

Co do powiadamiania osób o ewakuacji.. jeśli zajeżdżają Ci 2-3 wozy strażackie na gwizdkach pod blok, to czy nie stoisz już zaciekawiony w oknie?? Właśnie. Mieszkańców powiadamiamy przez megafony.

I jeszcze jedna ważna rzecz. Jeśli prowadzisz działania gaśnicze w mieszkaniu, czyli wszedłeś do mieszkania, to niestety nie masz możliwości zamknięcia za soba drzwi. A to sprawia, że zadymiasz klatkę schodową. Dlatego rozważ ewakuację, bo może ona przynieść czasem więcej złego. Przede wszystkim od razu możesz oddymiać samą klatkę - otworzone okna na górze, pracujący wentylator na dole. To samo można robić przy pożarze w piwnicy. Właściwe ustawienie wentylatora sprawi, że będziemy wentylować klake, nie wpychając powietrza do piwnicy, kiedy pożar nie jest jeszcze zlokalizowany.

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2009, 21:34:44 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Kuba85

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 04, 2009, 21:38:32 »
Jesli nie ma możliwości by ewakuować przez balkon albo klatke schodową na zewnątrz, to mozna przeprowadzic ludzi z mieszkan powyzej miejsca pozaru do mieszkania po drugiej jego stronie. tam jest mniejsza szansa na przedostanie sie czadu lub plomieni niz do mieszkania nad pozarem.

Offline pegaz1983

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 04, 2009, 23:20:28 »
przy budynkach nie wysokich ruwniez z dachu

Offline Kuba85

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 05, 2009, 12:12:13 »
pegaz1983 Zainwestuj w słownik ortograficzny.

jesli chodzi o Wasze rady to napewno łatwiej mi teraz będzie wybrać lepszy sposób ewakuacji, albo jakim sprzetem zrobic rozpoznanie. chociaz wydaje mi sie ze jaki sprzet ze sobą zabierzemy to zalezy od nas samych , ile uniesiemy albo ile sprzetu bedzie nam potrzeba do akcji. . dzięki dobrzy ludzie.

moze to nie moja sprawa i nie moj interes ale dlaczego piszesz nie na temat blewe.... pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2009, 12:17:44 wysłana przez Kuba85 »

Offline blewe

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 25
  • 133
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 05, 2009, 15:33:08 »

Tak pisze o sobie pegaz1983
musze powiedziec ze w osp ksrg jestem 11 lat i posiadam spore doseiadczenie ale niedawno dostałem sie do kmpsp poznan


Trochę wstyd. Może nie na temat.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2009, 15:37:47 wysłana przez blewe »
Już nic nie muszę..

Offline pegaz1983

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 06, 2009, 02:30:48 »
moze i robie błędy ortograficzne ale jako dowódca  rzadko  sie mylę a to jest chyba naj ważniejsze  w tum fachu
 co nie ?????????????????? przez błedy ortograficzne nikt nie zginie a przez błedy dowódcy tak

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 06, 2009, 08:00:50 »
... że się wtrącę do interesującej dyskusji po świętach ...
Decydując się na ewakuację, pamiętajmy też o miejscu docelowym dla ewakuowanych, temat na topie szczególnie w ostatnich dniach, ale nie trzeba -20 a wystarczy +5 i też opcja stania na dworze wygląda nieciekawie, gdy jest się wyciągniętym z mieszkania, np w pidżamie i kapciach   :rofl: Wiem, to już działka ZK, ale zanim się pojawią i zorganizują mieszkańcy marzną, tak wygląda rzeczywistość, zawsze są po strażakach, nie ma cudów... Poza tym, otwierając drzwi do mieszkania przy otwartym oknie na klatce schodowej pamiętajmy o możliwości wytworzenia ciągu powietrza z mieszkania w stronę wylotu wentylacyjnego (jeśli zaistnieją sprzyjające temu warunki wentylacyjne oczywiście, np brak szyby w jednym z okiem mieszkania objętego pozarem, silny wiatr na zewnątrz itd.) i tym samym przemieszczania się płomienia (rozprzestrzeniania się pożaru) w stronę wejścia i ratowników. Szczególnie w I fazie pożaru, w rozumieniu teorii rozwoju pożarów. Może to być nieco więcej niż zwykłe dostarczenie powietrza poprzez otwarcie drzwi do pomieszczenia/mieszkania i wskutek tego rollover czy zjawiska podobnego kalibru.
Pozdrawiam. Sajmonowski.
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline Kuba85

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 06, 2009, 19:46:48 »
Do strażaka należy uratowanie osób  przed bezpośrednim zagrożeniem. A w jakim stopniu można liczyć na gapiów by pomogli osobom ewakuowanym. Przyniesie jeden z drugim koc z domu i pomoże sąsiadowi. Na forum byl taki post ze zaangażowanie publiki czasem zdaje egzamin. Rozumiem ze nie można liczyć na kogoś, ale może to być jeden ze sposobów przy takim mrozie jaki mamy teraz.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Ewakuacja z bloku. jak to powinno być...
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 09, 2009, 21:21:50 »
Ortografia mówi też troszkę o inteligencji, panie pegaz1983.Dostałeś się do KM.PSP. Słabo z nami jak analfabetów przyjmują, ale co do jednego to się zgodzę, jako dowódca rzadko się mylisz bo skoro się dopiero dostałeś to dowódcą  raczej nie jesteś   :szalony: podejrzewam że 1983 to data twojego urodzenia, jeździsz podobno 11 lat, kurcze, od 15 roku życia dobry jesteś. Jeździłeś jak? Z tyłu na rowerze za GBA a może za GLM?
pracujesz w Poznaniu?  Miko znasz tego zasłużonego strażaka?
 Co do tematu, jak zawsze wszystko zależy od sytuacji. Czasami bywa że ludzie nawet nie wiedza że paliło się i klatka była zadymiona. Po to robimy rozpoznanie by móc zadecydować, ewakuacja, czy natarcie. Co pierwsze.