Służba > Forum zawodowców

Co Można Zrobić W Dwóch

(1/8) > >>

bartek6:
w moim powiecie głośno mówi sie o powstaniun posterunków gdyż mamy dość długi czas dojazdu w wiele miejsc rejonu-granica 40 km.wszystko cacy - tylko że mój niepokój budzi obsada posterunku -2 ludzi na zmianie(kierowca i strażak).Moje pytanie a zarazem konkurs Co można zrobić przy zdarzeniu w ilości dwóch osób na obsadzie samochodu --moje propozycje poniżej
1.wypompować wodę z pomieszczeń pod waruniem użycia lekkiej pompy lub inżektora
2.po przybyciu na miejsce pożaru np. budynku gospodarczego- zabezpieczyć miejsce np. poprzez odłączenie światła, gazu i poprosić PA o wsparcie
3.przy wypadku j.w.
4.zmyć jezdnie po kolizji
5.zapisać epizod przebywania na zabezpieczeniu imprez-bo w razie jakis zdarzeń to już klops
jeśli do tego mają służyć posterunki to życzę nadania własdzom kg  orderu za najwiekszą głupotę- następny konkurs a mianowicie określenia nazwy orderu za wprowadzenie takich nowości w psp

fireman5:
Witam.
Z tego co kiedyś słyszałem posterunki miały powstawać na bazie OSP.........czyli zawodowy miał być tylko dowódca i kierowca a obsada OSP. Takie posterunki funkcjonują podobno w Niemczech.
Pozdrawiam

fireman:
Ciekawy temat.
W dwóch raczej nie wiele zwłaszcza gdy kierowca powie że jako kierowca wie za co odpowiada i nic ponadto nie zrobi :) Pozdro dla tych którzy w ta stonę idą...

Wiem, że posterunki może powołać komendnat miejski lub powiatowy i nie potrzebuje do tego zgody KG ani KW tylko co w przypadku jak ktoś z istniejącej JRG chce zrobić posterunek?? Wydaje mi się że to bzdura ale są goście którzy myślą na takim poziomie zlikwidować jrg a zrobić posterunek. Co się zyskuje ?? 2 etaty dowódcze w jrg raz kilka jednostek może dać kilkanaście etatów. Oczywiście pomysłodawca grzeje stolik na jrg, która ma nie być przemianowana na posterunek. i wtedy on superdowódca może się będzie sprawdzał jeszcze lepiej.
Jak taka sytuacja sie ma do tego, że powołuje do życia a właściwiej powoływał kiedyś Komendnat Główny teraz nie wiem jak jest. Takie działanie może wg was przynieść pozytywne efekty?  

strazakSam:
co można zrobić?...ja  odpowiem :) ponieważ sporo najeździłem się "dychą" mając na pokładzie ratownika i kierowcę co stanowiło wówczas całą obsade zmiany (pozostałych dwóch dajmy na to miało wtedy wolne)....można robić prawie wszystko ale na granicy zdrowego rozsądku...na kazdym kroku ryzykując...nikomu nie polecam... jak już miałem OSP to był naprawdę dla mnie komfort :)...ale powiem jedno obym nie doczekał dnia kiedy przyjdzie mi dowodzić takim postarunkiem i ochotnikami o nieznanym dla mnie poziomie wyszkolenia.... przeszczepiają żywcem pomysły z innych krajów na naszą rzeczywistość tylko że tutaj jest inaczej... już wolę jechać do akcji z kierowcą jak mam oddawać swoje życie albo zdrowie w nieznane mi ręce !!!

osposie:
Wiesz StrażakSam.. wydaje mi się, że nie masz racji.. przypuszczam, że współpraca z ochotnikami układała by ci się dobrze, a na pewno nie doszło by do takiej sytuacji, iż ledwo co ich pozanłeś, a juz byś miał z nimi na akcje jeździć. Uwierz mi, że tak samo ochotnicy by na początku Ci nie ufali.. sam wiesz, że zaufanie buduje się latami..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej