Jak większość robimy w związku z dotacją, a jeżeli nie to w innych sklepach, a teraz jest w czym wybierać.
Ostatnio kupowaliśmy trochę drobiazgów, mimo wszystko przed zakupem porównaliśmy ze sobą ceny z kilku sklepów.
Najlepszym rozwiązaniem jest napisać do danych sklepów zapytanie ofertowe, wyszczególnić to co chcemy kupić i zapytać o rabat,
porównujemy i kupujemy.
No i podstawowa zasada to ściągać rabat jak tylko się da. Wykłócać się o zniżki na każdym sprzęcie, choćby to miała być przysłowiowa śrubka.
Marże jakie są narzucane na te towary są okrutne i sprzedawca ma z czego zejść, wystarczy ewentualnie porównać z innymi.
Miła Pani, która nas obsługiwała, pod koniec zakupów nie była już taka sympatyczna, bo zjechaliśmy ceny jak tylko się dało i pewnie zarobek nie był takie na jaki liczyła no ale to nie mój problem.