Autor Wątek: Karta Pomocy Medycznej!  (Przeczytany 24877 razy)

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #75 dnia: Marzec 13, 2005, 12:01:22 »
... a kto powiedział że mnie to stresuje....:)ale posądzanie pewnych dokumentów o niemalże zbawczą moc uwazam za sporą przesadę...a jeśli chodzi o te dane osobowe to powtarzam TO SĄ WYTYCZNE Z KOMENDY WOJEWÓDZKIEJ ...nie moje wymysły... chyba wiedzą co mówią... ja chciałbym tylko mieć jasność jak coś wypełniam....bo taka niespójność mnie lekko irytuje...:)

BROKS

  • Gość
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #76 dnia: Marzec 14, 2005, 12:00:57 »
...a jesli chodzi o wsparcie psychiczne.... gdybym miał wypisywac kartę tylko w takim wypadku to faktycznie.... moje druki zajęłyby gruby segregator w KW a tak mają luzik.... przynajmniej nie mają zafałszowanej statystyki ....  (strazakSam)

Kurde też bym tak chciał!!!Niestety na naszym terenie mamy nakaz sporządzania kart medycznych z samym tylko wsparciem psychicznym...hm pewnie to jakieś komendanckie lobby w celu zafałszowania (czyt. poprawienia) statystyki :D Zresztą u nas jest tak, że jak Pogotowie Ratunkowe przyjeżdża na akcję kilka minut po nas i np. tylko bada "osobę poszkodowaną" to i tak musimy kartę stworzyć. Nasze mądre "operacyjne głowy" w komendzie uznały bowiem (a może to ktoś wyżej tak ustalił), że skoro strażak był pierwszy przed lekarzem to musiał "coś" zrobić. Gdyby zapis "wsparcie psychiczne" był połączony z którąś z czynności medycznych to nie tworzylibyśmy moim zdaniem zbędnych kart i uniknęlibyśmy patologii. Śmieją się u mnie chłopaki, że piszemy sporo kart nie pomocy medycznej ale pomocy psychicznej :lol:  

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #77 dnia: Marzec 14, 2005, 16:33:08 »
Nakaz sporządzania. Mam podobnie - staram się jak mogę tego unikać. Jeżeli rzeczywiście, faktycznie prowadziliśmy jakieś z tym - szeroko pojętym obecnie ratownictwem działania raczej namawiam do jej sporządzenia. Bezpośrednio przy akcji zazwyczaj nie ma czasu i możliwości. Jak odbieramy swój sprzet ze Szpitala lub Pogotowia to wtedy wręczamy tą podkładkę. Patrzą zwykle dziwnie, biorą i myślę wiem, gdzie w sumie w końcu ląduje. <_< Niestety jest to nieraz po prostu "chore".  :(  
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #78 dnia: Marzec 16, 2005, 10:14:42 »
...tak własnie...my wiele musimy...ale byłem przy akcji gdzie na poboczu siedział gość z pocharatana niemiłosiernie ręką jakieś 15 minut pewnie.... a stojacy obok policjant  pilnował go i mówił do stojących obok ..."tylko go niedotykajcie"...oni jak widać niewiele muszą... natomist my musimy wypełniać papier na okoliczność wsparcia psychicznego...paranoja jak to w Polsce... Pozdrawiam

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #79 dnia: Marzec 16, 2005, 18:10:45 »
Witam!
Wczoraj była u nas na szkoleniu Pani doktor, która jeździ na R i mówiła, że kiedyś widziała taką karte i że jest to paranoja tyle tam rubryczek.
Pozdrawiam.
PS Panią doktor również.:)

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #80 dnia: Marzec 16, 2005, 19:17:10 »
... trzeba było powiedzieć Pani Doktor że w szczytnym celu te rubryczki...chronią nas i bronią...:) gdyby było ich ze 3 strony z pewnoscią czułbym się 3 razy lepiej chroniony...a gdyby było 10...to.....potrzebowałbym sekretarke do ich wypełniania :D  

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #81 dnia: Marzec 16, 2005, 19:18:18 »
Cytuj
a stojacy obok policjant pilnował go i mówił do stojących obok ..."tylko go niedotykajcie"..

ale to mentalnosci jeszcze PRL  ze ludzie sie boja pomoc !!
w polsce sa dwie jazdy podczas wypadku- albo kazdy sie boi albo leca na hurra ~!!
a wyszkolenie policji w  tym temacie jest zenujace i wskazywanie ich jako jakikolwiek przyklad jest bezsezasadne. poza tym to nie jest sluzba ratownnicza. bo wypelni milion innich papierow.



Cytuj
Wczoraj była u nas na szkoleniu Pani doktor, która jeździ na R i mówiła, że kiedyś widziała taką karte i że jest to paranoja tyle tam rubryczek.

a wiesz kto zrobil ta karte?? doktor z LPR :)
serio chlopie- to ze ktos jest doktorem z R niczego nie zalatwia. bo w polsce na R moze jezdzic kazdy doktor..
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #82 dnia: Marzec 16, 2005, 23:03:02 »
Witam!
Muszę przyznać że ''bulon" jest naprawde uważnym czytelnikiem tego i nie tylko zresztą tego forum. :) Krytyke przyjmuje. Ja dopiero zaczynam się zagłebiać w ratownictwo medyczne lub przedmedyczne jak kto woli i lepiej zybysmy sobie tak pogadali tu niz np u prokuratora (tfu tfu tfu zeby nie zapeszyc).
Pozdrawiam

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #83 dnia: Marzec 16, 2005, 23:12:19 »
wiesz krzysztof- nie ukrywam sie ze swoja tozsamoscia w necie i dizkei temu mam mase znajomych ratownikow.

polecam ci zapoznanie sie z wytycznymi- na zyczenie wysle mailam oraz z ksiazka
 Podstawy ratownictwa medycznego wawa 2004 wydane przez edure przez KG PSP i EDURE- koszt 20 zlotych
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #84 dnia: Marzec 16, 2005, 23:21:55 »
Witam!
I czyż nie powinno się zacząc od tych rzeczy? Zazwyczaj jest tak macie się szkolić i kropka. Ta książka powinna już byc w biblioteczce dowodcy JRG u mnie na zmianie na pewno pare osob by do niej sięgneło.
Bardzo proszę o maila i gdzie tę książke można kupić.
Do pełni szczęścia bym tylko pragnał zeby ten co przyjedzie na recertyfikacje wymagał teg samego co nam jest wykładane bo czasmi my jestesmy jeszce na ziemi a egzaminator juz na orbicie i wiecie co dalej...
Pozdrawiam
PS cenie ludzi zaangazowanych i dobrze wykonujacych swoja prace.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #85 dnia: Marzec 16, 2005, 23:50:28 »
aktualnie naklad 1500 sztuk zostal wyczerpany.
tak przynajmniej slyszalem
http://www.edura.com.pl/

szykowany jest dodruk z poprawkami gdyz nie ustrzezono sie bledow.
na kazdej jrg ma docelowo byc 3 egzemplarze.
recenzetami byli Gaszynski i Baumebrg wiec to raczej aktualna ksiazka i jest ona robiona pod strzaakow i innych funkonariuszy KSRG.

POLECAM !!
 
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

BROKS

  • Gość
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #86 dnia: Marzec 17, 2005, 12:29:12 »
a wiesz kto zrobil ta karte?? doktor z LPR
serio chlopie- to ze ktos jest doktorem z R niczego nie zalatwia. bo w polsce na R moze jezdzic kazdy doktor..
(bulon)

Racja nikt nie jest doskonały. To oznacza, że karta medyczna w takim kształcie jakim jest też nie jest doskonała. Prawo w Polsce też często się poprawia bo uznaje się za "nieżyciowe" mimo że ktoś kiedyś uznał że tworzył dobre paragrafy.

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #87 dnia: Marzec 18, 2005, 22:34:58 »
Cytuj
szykowany jest dodruk z poprawkami gdyz nie ustrzezono sie bledow.
na kazdej jrg ma docelowo byc 3 egzemplarze.
No to pełen sukces  :D  
jedna u dowódcy, jedna u zastępcy i jedna u technika.
Super będziemy sie szkolić ino wicher, a czekam na wydanie drugie poprawione bo w pierwszym błędów  i niedoróbek mnóstwo.
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #88 dnia: Marzec 19, 2005, 09:55:56 »
moze nowy topic o tej kksiazce??
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #89 dnia: Marzec 19, 2005, 14:37:21 »
Witam… chciałbym wrócić do istoty tematu czyli karty medycznej…mam więc pytanko co do jednej rubryczki…a mianowicie „ Nie wyrażam zgody na udzielenie pomocy medycznej” … Przypomniałem sobie że ładnych parę lat temu miałem okazje oglądać sobie amatorski film z wypadku samochodowego… wewnątrz samochodu znajdowała się kobieta która miała chyba połamane nogi… ratownicy oczywiście robili swoje nieczuli na błagania kobiety która prosiła żeby jej nie ruszali( mniem że czynności ratowników sprawiały jej ból). Zastanawiając się nad tą sytuacją nasunęło mi się kilka pytań i chciałbym usłyszeć co koledzy i koordynator mi tutaj odpowiedzą….
ZAŁOŻENIE
Załadam podobną sytuację… nie ma pogotowia …jest za to nasz zastęp...w środku uwięziona osoba z pewnością połamana… krwawiaca ale przytomna… przystepujemy do udzielania pomocy… poszkodowana nie chce aby cokolwiek przy niej robiono (pomine powody  są nieistotne) informuje więc owa osobę że może zrezygnować z naszej fachowej pomocy składając swój podpis w odpowiedniej rubryczce na karcie medycznej….pominę groteskowość (strażak podający rannej osobie przez okno kartkę papieru + długopis) całej sytuacji ale poszkodowana składa podpis…strażacy stoją w gotowości nie udzielając niechcianej pomocy  i …sprawa chyba jest czysta…ale….stan poszkodowanej nagle się załamuje….dochodzi do tragedii …mam więc kilka pytań….

PYTANIE PIERWSZE….
Czy osobę poszkodowaną…ranną….będąca często w szoku można uznać za kogoś kto może o sobie decydować tym danym momencie?
PYTANIE DRUGIE….
Czy podpis takiej osoby na karcie medycznej jest wiążący?..mógłbym pewnie równie dobrze podsunąć jej pismo że zrzeka się swojego majątku…
PYTANIE TRZECIE …
CZY PROKURATOR NIE STWIERDZI IŻ OSOBA TAKA BĘDĄCA W SZOKU MA OGRANICZONE MOZLIWOŚCI POSTRZEGANIA TEGO CO DZIEJE SIĘ WOKÓŁ NIEJ I Z NIĄ(w przeciwieństwie do ratowników którzy mają pełniejszą wiedzę na ten temat) WIEC NIE MOŻE STANOWIĆ O SOBIE (gdy osoba będąca w szoku chce iść sobie do lasu to mam ją puścić po podpisaniu karty medycznej? )…. A SKORO TAK PODPIS ZŁOZONY W TAKIEJ SYTUACJI JEST NIEWAZNY…. A SKORO TAK  KARTA MEDYCZNA TO TYLKO KARTKA MAKULATURY…A SKORO TAK …BEDĄ SIĘ DO MNIE DOPIEPRZAC ZE STAŁEM I NIC NIE ROBIŁEM?.


 Często przy akcjach tak czy inaczej ograniczamy swobody i prawa obywatelskie ludzi zdrowych, w pełni świadomych tego co robią. Robimy to co trzeba choć nie zawsze i nie wszystkim się podoba co i jak robimy…zawsze możemy w ostateczności skorzystać z kolegów policjantów jeśli ktoś nie chce się nas słuchać…natomiast tutaj w przypadku rannej osoby jak się nie chce nas słuchać…wystarczy ze złoży drżacą i pewnie zakrwawiona ręką podpis i niby wszystko jest OK…
BYĆ MOŻE CZEGOŚ NIE WIEM… BYĆ MOŻE TA RYBRYCZKA TYCZY SIĘ TYCH CO MAJĄ KATAR ALBO Z DRZAZGĄ W PALCU A NIE  CIEZKO RANNYCH…ALE OPIERAM SIĘ NA TAKIEJ WIEDZY JAKA MI PRZEKAZANO… Czekam na opinie…pewnie znów naraże się na fale krytyki (przyzwyczaiłem się ) ze się czepiam….albo że mam sporą niewiedzę ....ale na nauke nigdy nie jest za późno… może w koncu dokopię się do czegoś sensownego...kto wie :)
pozdrawiam
 

BROKS

  • Gość
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #90 dnia: Marzec 20, 2005, 11:15:30 »
Tak strazakSam karta pomocy medycznej nie jest doskonała....konieczne są jej modyfikacje aby taki świstek podczas wypełniania na zmianach słuzbowych coraz rzadziej wzbudzał narzekania na "idiotów na GÓRZE". Znalazłeś kolejny dziwaczny zapis, który czasem nijak się ma do sytuacji zastanych w trakcie wypadków. Niestety tak to jest jak tego typu dokument stworzył lekarz bez uwag strażaków jeżdżących do wypadków.Wystarczyło przed wprowadzeniem jej zrobić okres próbny aby przez np. pół roku wyłapać idiotyzmy....a nie pokazywać chłopakom w KG do zatwierdzenia, którzy nie mają styczności z praktyką. Ja przynajmniej sobie nie wyobrażam abym mógł podsuwać kartę medyczną do podpisu rannej osobie bo ona se tego nie życzy....ranna osoba często krzyczy aby ją zostawić w spokoju i nie ruszać!!!!

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #91 dnia: Marzec 22, 2005, 16:48:44 »
Dzieki BROKS  ... w koncu przeczytałem cos pozytywnego pod swoim adresem... a odnosnie karty medycznej... Dziwaczne rubryczki...sprzeczne interpretacje...i cos takiego ma mnie chronić.... ? Nawet jak go idealnie wypełnie ...to i tak może się okazać że to zwykła makulatura... Może Ci co tworzą takie dziwactwa zaczną czytać jak to wygląda w normalnym zyciu i stworzą coś co ma" ręce i nogi.... " Pozdrowienia

BROKS

  • Gość
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #92 dnia: Marzec 23, 2005, 17:17:20 »
Mała szansa strazakSam....za stworzenie nowych wzorów papiórków zawsze odpowiadali jajogłowi, a oni mieli mają i będą mieć wizję odbiegającą od rzeczywistości ratowniczej....tej codziennej z jaką musimy się zmagać!!!!!

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #93 dnia: Marzec 24, 2005, 00:26:25 »
Odpowiadam:
1/.Wykonywanie czynności ratowniczych u osoby, która nie wyraża na to zgody jest naruszeniem nietykalności osobistej
2/. Brak zgody powinien być potwierdzony podpisem, w razie braku możliwości lub chęci poszkodowanego do złożenia podpisu ( bywają ludzie złośliwi - "nie zgadzam się i wam nie podpiszę!") brak zgody potwierdza podpis świadka zdarzenia lub jego oświadczenie
3/. Zdarzają się sytuacje nieprzewidywalne - wtedy należy posługiwać się dobrą wolą, umiejętnościami, zdrowym rozsądkiem i mieć nadzieję na sprawiedliwą ocenę - tak bywa w ratownictwie...
4/. Wsparcie psychiczne należy do zakresu medycznych działań ratowniczych i jako takie powinno być udokumentowane. Wypełnienie karty w tym zakresie wyklucza możliwość postawienia ratownikowi zarzutu zaniechania, zlekceważenia lub przeoczenia poszkodowanego. Rzeczywiście odnotowanie wsparcia psychicznego zwiększa statystykę medycznych działań ratowniczych, tak jak gaszenie śmietnika czy fabryki chemicznej zwiększa statystykę interwencji gaśniczych
5/. Karta była i jest  konsultowana, można zauważyć zmiany w treści, znawcy twierdzą, że jedyny druk, którego krój nie budzi wątpliwości i protestów to studolarówka.....    

BROKS

  • Gość
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #94 dnia: Marzec 24, 2005, 13:14:05 »
Hm...czytam i cóż...odpowiem też w puktach tak, jak to robi Pan Koordynator!!!!

1. Z własnego doświadczenia wiem, że część osób poszkodowanych (nawet tych rzekomo potrzebujących pomocy "psychicznej) upiera się przy wypadkach, żeby ich zostawić i nie ruszać....kiedyś na wypadku gościa chciałem okryć kocem to odmówił...i co mam szukać świadka że gość z siniakiem nie chce abym cokolwiek przy nim robił (nawet nie wspierał psychicznie?)!!!

Wykonywanie czynności ratowniczych u osoby, która nie wyraża na to zgody jest naruszeniem nietykalności osobistej....to, z czym do tej pory się zetknąłem przemawia mi do rozsądku, aby wszelkie osoby "odmawiające" uznawać za takie które mogą być w szoku....a wiadomo że w szoku człek potrafi głupoty gadać!!!! Skoro chcę osobie poszkodowanej udzielić pomocy medycznej to widocznie chyba uznaję, że jej udzielenie jest potrzebne....wtedy też łamię przepis o nietykalności osobistej skoro taki człowiek odmawia????

2. Podsuwanie do podpisu karty medycznej osobie poszkodowanej i jeszcze w razie potrzeby szukanie świadka że osoba poszkodowana nie chce mojej pomocy....to paranoja....równie dobrze mógłbym to ująć w meldunku w uwagach (także kolejny zapis można wywalić z karty medycznej)...mogę też do PSK podać taką wiadomość w korespondencji radiowej, że poszkodowana osoba odmawia udzielenia pomocy medycznej....i już w tym momencie jestem "kryty" bo zostało to nagrane na taśmę i podkładka jest (świadków mam też w tym momencie w PSK)!!!!!Po co więc ten zapis o odmowie i koniecznym podpisie świadka????Nie mam pojęcia skoro widać, że można to załatwić na conajmniej dwa inne sposoby i zlikwidować tą rubrykę w karcie!!!!

3. Zdarzają się sytuacje nieprzewidywalne....zdarzają????One mają miejsce na każdym kroku w tej słuzbie....każdy wyjazd jest inny tak samo jak każdy poszkodowany...tu cały czas trzeba polegać na zdrowym rozsądku i mieć tzw. "nosa" :D

4. Ten punkt u Pana Koordynatora jest "najlepszy" :D
Czyżby przed wprowadzeniem karty do PSP, poszkodowani w zdarzeniach zaskarżali strażaków, że zostali przez nich przeoczeni i nie wsparto ich psychicznie??? :D Jak wśród znajomych opowiedziałem o ratownictwie medycznym w PSP i konieczności sporządzania papierów na wsparcie psychiczne to ze śmiechu mało z krzeseł nie pospadali....
Co do statystyki to pożar śmietnika owszem nabija statystykę ale są to działania również gaśnicze....nieraz od pożaru śmietnika ogień przerzuca się dalej (kiedyś uratowaliśmy stojącą obok drewnianą szopę z narzędziami, innym razem samochód)....poza tym używa się do tego sprzętu i trzeba polać trochę wody - nie zajeżdżamy na miejsce i nie mówimy śmietniku bądź tak dobry i zgaś się sam.
Natomiast wracając do bazy po akcji, gdzie torba medyczna nie została otwarta, nie użyliśmy deski ani szyn....prowadziło się "działania medyczne" pt. wsparcie psychiczne!!! I już mamy w statystykach "akcję medyczną" :lol:

5. EHEHEHE studolarówka też wzbudza uwagi....w pewnym filmie gość znalazł taki banknot i powiedział...."szkoda że nie ma na nim jeszcze jednego zera" :lol:
Pozdrawiam!!!!
 

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #95 dnia: Marzec 25, 2005, 17:28:16 »
...BROKS...zgadzam się z Tobą w całej rozciagłosci ale moim zdaniem najlepszy punkt Pana Koordynatora to

/. Zdarzają się sytuacje nieprzewidywalne - wtedy należy posługiwać się dobrą wolą, umiejętnościami, zdrowym rozsądkiem i mieć nadzieję na sprawiedliwą ocenę - tak bywa w ratownictwie...

zwracam uwagę na....
...mieć nadzieję na sprawiedliwą ocenę - tak bywa w ratownictwie...[/COLOR]...
Chryste to dopiero jest coś...sprawiedliwa ocena? Od kogo mam jej oczekiwać...? Od tych z góry? Może od tych z KW którzy niedawno powiedzieli że jak się komuś do tyłka dobierze prokurator to oni umywają ręce i nikogo nie będą bronić?...a może od tego prokuratora co chciał Jacka Rozenka ciągać po sądach tylko szumu narobiło się w mediach i odstapił?
Ja mam liczyć w tym kraju na sprawiedliwą ocenę??To w koncu mam liczyć na mocny papier czy liczyć na zrozumienie...?
Przepraszam... idzie sobie człowiek w szoku.... nie chce żeby mu udzielano pomocy bo idzie jak twierdzi na spacer szukać kwiatu paproci..siłą go nie zatrzymam ...(naruszenie nietykalnosci)mam 100 swiadków...i jego podpis że odmawia pomocy ....gość odchodzi ...umiera w pobliskim rowie....i ktoś mnie sprawiedliwie oceni? prokurator... pierwsze co zapyta się to...Pan po przeszkoleniu...ratownik...nie widział że ten człowiek jest w szoku...i pozwolił mu pan odejść?jak pan kierował działaniami ze człowiek przed chwilą był na nogach a teraz jest już na tamtym swiecie...a ja co? papierek mu z podpisem pokaże ?i to niby ma być w porzadku? a moje sumienie...?
Pewne jest jedno  w tym kraju wszystko postawione jest na głowie...
PS: W dalszym ciagu czekam na odpowiedz koordynatora dotycząca legalnosci zamieszczania danych osobowych w karcie medycznej.
Pozdrawiam

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Karta Pomocy Medycznej!
« Odpowiedź #96 dnia: Kwiecień 03, 2005, 20:42:49 »
Kilka uwag:
1/. Wspomaganie psychiczne jest elementem procedur ratownictwa medycznego i jako takie musi być dokumentowane
2/. Młodzi, piękni, dowcipni i zdrowi zazwyczaj nie potrzebują wspomagania psychicznego. Potrzebne jest ono cierpiącym, poszkodowanym, słabym, przerażonym - ludziom, którym pomagają strażacy. Jeżeli kogoś to śmieszy, to niech spojrzy na plakat, figurkę czy kalendarz ze strażakiem niosącym dziecko albo przypomni sobie, jak Mama go pocieszała, gdy rozbił sobie kolano...
3/. Jakby wszystko było oczywiste, to regulacje byłyby zbędne. Niestety w PSP, jak w każdej populacji, zdarzają się bierni, obojętni, nienawistni, rasiści, alkoholicy, niespełnieni i nierozumni. Ale wszyscy muszą wypełniać zadania ratownicze według określonych zasad - jedną z nich jest dokumentacja działań.
4/. Jeżeli pijany tatuś nie zgadzał się na leczenie zapalenia płuc u swojego dziecka, to sąd, w przypadku zagrożenia życia dziecka, pozbawał go czasowo praw rodzicielskich. Ale nikogo dorosłego nie można zmusić do leczenia, o ile jego schorzenie nie zagraża innym. Inaczej chirurdzy operowaliby chorych bez pytania o zgodę, ze strachu przed prokuratorem zarzucającym zaniechanie.....  itd, itp...
5/. Oczywiście w scenerii wypadku poszkodowani mogą zachowywać się nieracjonalnie - i oto strażak ratownik działający na podstawie motywacji samarytańskiej, a nie urzędniczo - biurokratycznej, uznawszy konieczność udzielenia pomocy stara się nakłonić poszkodowanego  (w ramach "wspomagania psychicznego", he, he...) do zgody - np. nierzadko poszkodowani reagują na założenie maski do tlenoterapii uczuciem duszności -
trzeba im spokojnie wytłumaczyc, o co chodzi... Ale w rzadkich, na szczęście przypadkach odmowy - należy to udokumentować - dla własnego dobra.
6/. Zgłaszanie znaczących informacji do PSK - najlepiej na rejestrator, to znakomity pomysł i dobra praktyka - czytając meldunki i analizy działań widzimy, że jest to doskonała metoda gromadzenia informacji obiektywnych z punktu widzenia KDR. Szkoda, że nie zawsze KDR pamięta o takiej możliwości, że czasem nie wie jak zameldować i że czasem przełożeni zabraniają tzw. "gadulstwa" i masa ważnych informacji umyka...
7/. "Sprawiedliwa ocena" .... nie ma "mocnych papierów" bo to sąd jest najwyższym biegłym i ma prawo do swobodnej oceny materiału dowodowego. W ratownictwie w Polsce szczególnie często nie ma żadnej pewności, przeto nierzadko pozostaje jedynie nadzieja...  
8/. "Młyny sprawiedliwości mielą powoli" - jak się okaże, jak dokładnie wygląda sprawa danych osobowych, to będzie chyba nawet  informacja oficjalna....