Kto dowodzi zastępem???

[OSPLuboń]

Koledzy jeżeli ktoś jest naczelnikiem to jest na pewno po kursie naczelników a to znaczy że również po kursie szeregowców i dowódców sekcji czyli na pewno dowodzi naczelnik a co do jego wiedzy jeżeli macie jakieś wątpliwości to należy zasugerować naczelnikowi na akcji inne rozwiązanie i jeżeli będzie on normalny i kumaty to rozważy waszą propozycję.

[jasiuf]

Koledzy jeżeli ktoś jest naczelnikiem to jest na pewno po kursie naczelników a to znaczy że również po kursie szeregowców i dowódców sekcji czyli na pewno dowodzi naczelnik a co do jego wiedzy jeżeli macie jakieś wątpliwości to należy zasugerować naczelnikowi na akcji inne rozwiązanie i jeżeli będzie on normalny i kumaty to rozważy waszą propozycję.

Bzdura i jeszcze raz bzdura, że skoro jest naczelnikiem, to na pewno ma ukończone kursy, o których piszesz! A jak nie ma, a członkowie OSP wybrali go na tę funkcję?! Pomijam fakt, że chłopu nie chce się robić kursu bo to znaczy, że walne zebranie jest do du.. powierzając mu tę funkcję (a i on nieodpowiedzialny czy też niedojrzały społecznie) ale może być sytuacja, że na terenie powiatu nie było akurat kursu w okresie, w którym on pełni funkcje naczelnika. I co? Może chciałby iść na kurs ale musi poczekać aż KM/KP PSP zorganizuje takowy. Zgodnie z ustawą o ochronie p-ooż. bez kursu (choćby podstawowego) nie ma prawa uczestniczyć w akcjach a co dopiero dowodzić!!!!!!!!!

[kaziu109]

 Młodzi się garneli aby się szkolić ale mi się dostało za to że z budżetu było trzeba wydać 30 zł za kurs BHP od głowy bo to faktycznie nie jest potrzebne jak usłyszałem.
nierozumiem tego kurs BHP nie jest potrzebny -bez tego kursu nie masz  prawa jechać do akcji .

rafał998      Odpowiada kierowca i naczelnik  Pozdrawiam

zawsze za bezpieczeństwo w akcji odpowiada dowódca,u nas było tak że kierowcą był naczelnik a dowódcą strażak po kursie dowódców i to strażak dowodził akcją a naczelnik w tym momencie jest tylko kierowcą i niema nic do gadania{może podpowiadać dowódcy ale i tak ostatnie zdanie ma dowódca}bo to on jest odpowiedzialny nawet za kierowce.

[naczelnik darek]

Witam Panowie  jestem naczelnikiem  po kursach  ale  co do dowodzenia zgadzam się że dowodzić powinien strażak po kursie podstawowym z jakimś stażem jeśli nie ma dowódcy sekcji  ( znam taką OSP  gdzie przeszkolenie podstawowe ma 1 strażak) lub naczelnik . U mnie  zastępca naczelnika chciał zrobić kurs naczelnika ale takie kursy organizuje ośrodek szkolenia KW PSP i jak pamiętam to od 2 lat taki kurs nie był organizowany ,tak więc nie zawsze można przez 1 rok  od wyboru  na naczelnika czy zastępcę  takowe szkolenie można skończyć.
Ciekawe jest to ilu w całej  Polsce przeszkolonych naczelników .

[MIKO]

zawsze za bezpieczeństwo w akcji odpowiada dowódca,u nas było tak że kierowcą był naczelnik a dowódcą strażak po kursie dowódców i to strażak dowodził akcją a naczelnik w tym momencie jest tylko kierowcą i niema nic do gadania{może podpowiadać dowódcy ale i tak ostatnie zdanie ma dowódca}bo to on jest odpowiedzialny nawet za kierowce.

No niestety na bazie obowiązujących przepisów nie jest to takie jasne i oczywiste . Podejrzewam że jak by Prokurator zaczął badać sprawę to i tak w łeb by dostał Naczelnik .
Pozdrawiam MIKO

[naczelnik darek]

Miko masz rację zawsze jak by się coś stało to za d... wezmą naczelnika.

[MIKO]

W statucie OSP jak i oryginalnym regulaminie JOT jest taki zapis „ Naczelnik  dowodzi podziałem bojowym OSP” i teraz jest pytanie czy pełnienie funkcji kierowcy zwalnia go z tego obowiązku

I tu interpretacje mogą być różne zależne od sytuacji .
 
Pozdrawiam MIKO

[kaziu109]

miko masz z jednej strony racje ale na przykład jedziesz do akcji pali się mieszkanie w bloku kierowca {w tym przypadku naczelnik} jest operatorem i pozostaje on w samochodzie a dowódca idzie np.na 4 piętro i podejmuje decyzje co dalej i wydaje rozkazy swoim strażakom biorąc w pełni odpowiedzialność na siebie bo to jego decyzjie a naczelnik[kierowca]jest oddalony o 50 m. i niewie co tam się dzieje i raczej w tym momencie niema wplywu na podjętą decyzje

takie jest moje myślenie wiadomo że każdy z nas będzie uwarzał inaczej.

[MIKO]

Zgadza się , dlatego postawiłem znaki zapytania, bo można to interpretować dwojako . ,

Najlepiej jak Naczelnik nie pełni jednocześnie funkcji kierowcy 

Pozdrawiam 

[jasiuf]

W statucie OSP jak i oryginalnym regulaminie JOT jest taki zapis „ Naczelnik  dowodzi podziałem bojowym OSP” i teraz jest pytanie czy pełnienie funkcji kierowcy zwalnia go z tego obowiązku

Dowodzić tzw. podziałem bojowym OSP (który jest wymysłem Zarządu Głównego Zw. OSP RP) a dowodzić zastępem w czasie działań ratowniczych to dwie różne sprawy!!!
To tak jak szpitalem kieruje (dowodzi) dyrektor, który wcale nie ma prawa wykonywać zabiegów, operacji czy też ordynować leków!!!!!!!!! Tak więc od dowodzenia tzw. podziałem bojowym OSP (JOT) a dowodzeniem ludźmi w czasie akcji daleka droga.

Dowodzić zastępem może druh OSP, który ukończył co najmniej szkolenie (kurs) dowódców OSP (ew. strażak PSP z ukończonym co najmniej szkoleniem podstawowym strażaka jednostki ochrony p.poż - dawniej kursem kwalifikacyjnym szeregowych PSP). W przypadku braku takiego strażaka zastępem winien dowodzić strażak OSP z ukończonym dowolnym kursem ale posiadający największe doświadczenie i... czującym się na siłach, aby sprostać temu zadaniu (pomijam niewyjaśniony termin "największe doświadczenie").   

[Fredek]

Dowodzić tzw. podziałem bojowym OSP (który jest wymysłem Zarządu Głównego Zw. OSP RP)

A co to orkiestry, brygady budowlanej albo zdrużyny piłkarskiej nie może być w OSP?

[jasiuf]

Może być ale co ma piernik do wiatraka, bo nie bardzo rozumiem o co ci teraz chodzi.

[Fredek]

Dokładnie nie podział bojowy OSP a JOT. Znajduje sie on już w najstarszych statutach wzorcowych, tych po transformacji. A zadanie naczelnika polega na dowodzeniu  nim. Chodzi tu tylko o podział kompetencji . Żaden to wymysł ZG a dość sensowna regulacja,  szczególnie w dużych rozwiniętych jednostkach. Statut jest wzorcowy, co nie znaczy, że należy go wprowadzać do każdej OSP.

[nuras12]

To kto zrobił go naczelnikiem, jeżeli nie posiada żadnego przeszkolenia. Gdzie jest Komendant Gminny, dlaczego do tego dopuścił?

[romiwe]

U na odkąd tylko pamiętam zastępem dowodzi naczelnik
na 25 wyjazdów w II kwartale ma 100 % obecności 
ma przeszkolenie i nikt nie bierze sie za dowodzenie oprócz niego.Natomiast jeśli go nie ma to po kursie dowódców my 3 druhów
i to oni "zgłaszają" sie na dowodzenie.

[Fredek]

To kto zrobił go naczelnikiem, jeżeli nie posiada żadnego przeszkolenia. Gdzie jest Komendant Gminny, dlaczego do tego dopuścił?

Gdzie Ty kolego przeczytałeś, że nie posiada przeszkolenia?

[nuras12]

A tu jak bys kolego czytał od pierwszego postu to bys też przeczytał.(Moje pytanie brzmi jak w temacie. Chodzi dokładnie o to że do akcji jedzie 5 strażaków z kursem podstawowym oraz ratownictwa medycznego i technicznego plus szósta osoba (naczelnik) który nie ma zadnego kursu z wyzej wymienionych.)

[pepe]

A tu jak bys kolego czytał od pierwszego postu to bys też przeczytał.(Moje pytanie brzmi jak w temacie. Chodzi dokładnie o to że do akcji jedzie 5 strażaków z kursem podstawowym oraz ratownictwa medycznego i technicznego plus szósta osoba (naczelnik) który nie ma zadnego kursu z wyzej wymienionych.)

To tak na zdrowy rozum to nie powinien ten naczelik jeździć do akcji,bo -odpókać w niemalowane-jak się komuś coś stanie to ciekawe kto będzie świecił oczami.

[jasiuf]

Dokładnie nie podział bojowy OSP a JOT. Znajduje sie on już w najstarszych statutach wzorcowych, tych po transformacji. A zadanie naczelnika polega na dowodzeniu  nim. Chodzi tu tylko o podział kompetencji . Żaden to wymysł ZG a dość sensowna regulacja,  szczególnie w dużych rozwiniętych jednostkach. Statut jest wzorcowy, co nie znaczy, że należy go wprowadzać do każdej OSP.

No i co Twoja wypowiedź wniosla nowego?
Napisalem przecież, że dowodzić tzw. podziałem bojowym OSP (a to nic innego jak JOT), a dowodzić zastępem w czasie działań ratowniczych to dwie różne sprawy!!!
To tak jak szpitalem kieruje (dowodzi) dyrektor, który wcale nie ma prawa wykonywać zabiegów, operacji czy też ordynować leków!!!!!!!!! Tak więc od dowodzenia tzw. JOT nie musi wcale oznaczać, że gość może dowodzić dzialaniami ratowniczymi - choć w tym wypadku jako dowodzący JOT powinien miec bezwzglednie odpowiednie przeszkolenie!!!!!!!!!!.
I powtórze, to co już napislaem:
Dowodzić zastępem może druh OSP, który ukończył co najmniej szkolenie (kurs) dowódców OSP (ew. strażak PSP z ukończonym co najmniej szkoleniem podstawowym strażaka jednostki ochrony p.poż - dawniej kursem kwalifikacyjnym szeregowych PSP). W przypadku braku takiego strażaka zastępem winien dowodzić strażak OSP z ukończonym dowolnym kursem ale posiadający największe doświadczenie i... czującym się na siłach, aby sprostać temu zadaniu (pomijam niewyjaśniony termin "największe doświadczenie").   

[piotr998]

... Napisalem przecież, że dowodzić tzw. podziałem bojowym OSP (a to nic innego jak JOT), a dowodzić zastępem w czasie działań ratowniczych to dwie różne sprawy!!!
To tak jak szpitalem kieruje (dowodzi) dyrektor, który wcale nie ma prawa wykonywać zabiegów, operacji czy też ordynować leków!!!!!!!!! ...

Moim skromnym zdaniem dałeś złe porównanie > dyrektora szpitala możesz porównać do prezesa jednostki, a naczelnika można porównać do jego zastępcy do spraw lecznictwa, którym winien być lekarz mający stosowne uprawnienia. 
Zgodnie z większością znanych mi statutów naczelnik kieruje/dowodzi podziałem bojowym (JOT-em), tym samym jego częściami składowymi (sekcja, zastęp).
Odrębną sprawą jest czy naczelnikiem winna być osoba bez stosownego przeszkolenia. 

[Rafał998]

Ja poraz kolejny będę podkreślał to co czytałem w obowiązujących regulaminach i ustaleniach czyli " Jednostką Operacyjno-Techniczna Ochotniczej Straży Pożarnej kieruje Naczelnik lub osoba przez niego wyznaczona..." Skończyłem i to jest sformułowane w odpowiednich przepisach i statutach i panowie po co roztrząsać dalej temat ... wiadomo jeśli jest jakiś OB to d-ca zastępu lub przodownik roty dowodzi poszczególnym OB ale ogólnie całokształtem Naczelnik i on wydaję stosowne polecenia w formie rozkazów bo on jest za was odpowiedzialny i was nie będą ciągać tylko jego oczywiście jeżeli się coś stanie bo prokurator panowie nie będzie się nic pytał.

[MERCEDES1326]

Panowie mam pytanie kto tego gościa  wybrał na naczelnika?Naczelnik w jednostce OSP
powinien mieć ukończony kurs podstawowy, BHP,mieć ukończone jakieś kursy specjalistyczne np operatorów sprzętu może medyczny a przedewszystkim kurs naczelników i wtedy można powierzyć mu naczelnikowanie jednostką OSP.
Powinienem napisać jeszcze że powinien mieć doświadczenie w prowadzeniu akcji ratowniczych i gaśniczych.Ale przepisy i regulaminy swoje a życie jak zwykle swoje.
Tak samo nie mogę zrozumieć postępowania naczelnika żeby nie wysyłać ludzi ze swojej jednostki na szkolenia bo to będzie kosztowało 30 zł od łepka.Ja myślę że takich ludzi którzy nie chcą iść do przodu z duchem czasu powinno się usuwać z naszych szeregów.
Powinien taki naczelnik zastanowić się ile będzie kosztowało leczenie a może i odszkodowanie dla strażaka lub osoby poszkodowanej w wypadku ,której w nie odpowiedni sposób udzielono niby pomocy.Tak jak wcześniej piszecie JOTEM dowodzi naczelnik, ala panowie na zdrowy rozum taki naczelnik, który ma o czymś pojęcie a nie taki który został wybrany może przez jakiś koligacje.Z naczelnikim który nie ma o niczym pojęcia nie wsiadam do samochodu i wszystko, sekcją OSP dowodzi dowódca sekcji OSP lub zawodowiec.Jeżeli niema dowódcy sekcji auto nie wyjeżdża z garażu.

[Rafał998]

Tak kolego ale zważywszy na to że to członkowie wybierają swojego Naczelnika więc chyba nie powinni mieć mu do zarzucenia że nie będzie umiał kierować ta jednostką darzą go zaufaniem i wiedzą że ten człowiek którego wybrali to ma pewną wiedzę która pozwoli mu na kierowanie JOTem.
Kursy i odpowiednie szkolenia może zrobić z czasem   Jeżeli jest to osoba którą członkowie darzą zaufaniem i wiedzą że ma on ogromną wiedzę n a temat pożarnictwa to co zależy aby go wybrać??
Pozdrawiam wszystkich

[kaziu109]

mercedes
napisałeś -niema dowódcy sekcji auto nie wyjeżdża z garażu.
moim zdaniem troche cię poniosło dam ci przykład z mojej jednostki od 1995 roku są powiaty od tego czasu staramy się aby psp zrobiła nam takowy kurs{dowódców sekcji} i dotej pory nikt się nie kwapi aby to uczynić,zostało u nas może 2 dowódców takich koło 50 lat,przepisy się zmieniają a oni nie nadążają za nimi
czyli w twoim rozumowaniu powinniśmy zamknąć remize na kłudke i czekać może za 10 lat ktoś nam taki kurs zrobi to pojedziemy do akcji.

[Fredek]

Panowie mam pytanie kto tego gościa  wybrał na naczelnika?Naczelnik w jednostce OSP
powinien mieć ukończony kurs podstawowy, BHP,mieć ukończone jakieś kursy specjalistyczne np operatorów sprzętu może medyczny a przedewszystkim kurs naczelników i wtedy można powierzyć mu naczelnikowanie jednostką OSP.
Powinienem napisać jeszcze że powinien mieć doświadczenie w prowadzeniu akcji ratowniczych i gaśniczych.Ale przepisy i regulaminy swoje a życie jak zwykle swoje.
Tak samo nie mogę zrozumieć postępowania naczelnika żeby nie wysyłać ludzi ze swojej jednostki na szkolenia bo to będzie kosztowało 30 zł od łepka.Ja myślę że takich ludzi którzy nie chcą iść do przodu z duchem czasu powinno się usuwać z naszych szeregów.
Powinien taki naczelnik zastanowić się ile będzie kosztowało leczenie a może i odszkodowanie dla strażaka lub osoby poszkodowanej w wypadku ,której w nie odpowiedni sposób udzielono niby pomocy.Tak jak wcześniej piszecie JOTEM dowodzi naczelnik, ala panowie na zdrowy rozum taki naczelnik, który ma o czymś pojęcie a nie taki który został wybrany może przez jakiś koligacje.Z naczelnikim który nie ma o niczym pojęcia nie wsiadam do samochodu i wszystko, sekcją OSP dowodzi dowódca sekcji OSP lub zawodowiec.Jeżeli niema dowódcy sekcji auto nie wyjeżdża z garażu.

Piękna utopia. Nie dalej jak wczoraj byłem na posiedzeniu Zarzadu powiatowego. I co odpowiada Kom. Pow. na monity naczelnika, bez przeszkolenia w jednostce KSRG, o szkolenie naczelników, że to nie nasz obowiązek, to ośrodki szkolenia albo Kom. Wojewódzka. Terminy? Kursy? Nikt nic nie wie. Ot żądaniem PSP opracowano taki regulamin , że za parę lat w OSP nie będzie naczelników. A wymóg aby kandydat na naczelnika z jednostki kategorii IV posiadał przeszkolenie w zakresie sprzętu hydraulicznego, którego nigdy nie będzie miał, jest kompletnym nieporozumieniem.