Zgadzam się z faktem, że kolega Kamil troszkę się zagalopował w swoich rozważaniach.
Przede wszystkim należy wyjść z założenia, że podnośnik taki czy inny rozstawiamy nie w miejscu, w którym mamy miejsce dla niego, ale tam, gdzie jego rozstawienie coś nam da. Jaki sens miałoby rozstawienie podnośnika np. w przypadku obiektu Rondo 1 na ul. JP II czy Świętokrzyskiej, kiedy należałoby ewakuować ludzi lub podjąć działania gaśnicze od południowo-wschodniej ściany budynku??
Po drugie należy pamiętać, że rozstawienie takiego kolosa to cholernie duży odcinek czasu i również podnośniki dają nam możliwość jednorazowej ewakuacji bardzo ograniczonej ilości osób. Jazda ze 100m na dół i znów po kolejne osoby na górę... hm, sami przeanalizujcie.
Poza tym jest podnośnik 100-metrowy, budynki znacznie przekraczają tą wysokość. co w przypadku konieczności podjęcia działań na 111 metrze???
Budynki wysokościowe powinny móc obronić się same. Do działań stricto ewakuacyjnych powinny być montowane rękawy czy windy ewakuacyjne. Podnośnik niestety ma bardzo ograniczone możliwości w tym przypadku.
Jeszcze pytanie.. czy platforma (kosz) tego podnośnika wyposażona jest w rękaw ewakuacyjny??