strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: anika w Kwiecień 06, 2014, 16:57:46
-
Witam,
skoro jest to forum otwarte na wszystkie sprawy zaczynam watek tutaj i bede wdzieczna za kazda przydatna informacje -_-. Razem z moim chlopakiem, ktory jest niemcem planujemy przeniesc sie na stale do polski. Jako ze onw nniemczech jest szefem osp chcialby rowniez w polce kontynuowac sluzbe w ochotniczej strazy pozarnej. I tu sie zaczynaja schody.... co trzeba zrobic? Czy wystarczy przetlumaczyc jego swiadectwa? Czy trzeba przechodzic szkolenie? Dodam, ze skonczyl bardzo dobra szkole strazacka w Münster. Przeszedl szkolenia z zakresu ochrony drog oddechowych, pila lancuchowa, maszynista, ABC ( Atomowe, biologiczne, chemiczne), na przewodniczacego i na lidera grupy. Jak wyzej jest szefem w swoim okregu i ma stopien brandmeister ( po polsku ogniomistrz). Nie wiem natomiast czy ten tytuly sobie odpowiadaja umiejetnosciami. Dobrze mowi po polsku aczkolwiek jeszcze wiele musi sie nauczyc. Bardzo chcialby dalej sluzyc. Nie zalezy mu na pelnieniu jakichs funkcji ale tez nie chcislby znowu zaczynac z jedna frytka:)
z gory dziekuje za kazda podpowiedz:)
-
Zasadnicze pytanie: czy jest komunikatywny w języku polskim i potrafi posługiwać się terminologią fachową? Jeżeli nie, to ja osobiście w OSP bym go widział jedynie na jakimś stanowisku szkoleniowym, reprezentatywnym czy jakimkolwiek innym, ale na pewno nie jako osobę biorącą udział w wyjazdach alarmowych.
-
Jezeli chodzi o prywatne rozmowy jest komunikatywny. Od dwoch lat uczy sie jezyka polskiego. Jesli chodzi o Terminologie fachowa moze byc gorzej... ale mysle ze to kwestia kilku miesiecy
-
Ale co z dokumentami? Czy beda one tutaj uznane? Czy moze trzeba zaczynac od poczatku?
-
Oj może się Niemiec taktyką niektórych jednostek u nas zdziwic :rofl:
-
Oj może się Niemiec taktyką niektórych jednostek u nas zdziwic :rofl:
wyrozumialy tez jest ^_^
-
Oj może się Niemiec taktyką niektórych jednostek u nas zdziwic :rofl:
hahahaha to dowaliłeś teraz mocno xD
Szczerze wątpie aby jego kursy były ważne w Polsce (oczywiście nie mówię o umiejętnościach ale o "biurkowych").
-
Dlaczego nie? Münster szkoli przeciez obcokrajowcow tez. Rzadko, ale zdarza sie. ..
-
Dlaczego nie? Münster szkoli przeciez obcokrajowcow tez. Rzadko, ale zdarza sie. ..
Nie no jak by mi ktoś takie papiery dał to bym brał z pocałowaniem ręki - tak wyszkolony strażak jest w dobrej jednostce osobą bardzo pożądaną - ale chodzi mi o biurokratów, którzy mnożą problemy z niczego.
-
Rozumiem...
a kto decyduje o przyjeciu nowych strazakow? Komendant jednostki? czy tez urzad gminy?
-
Dlaczego nie? Münster szkoli przeciez obcokrajowcow tez. Rzadko, ale zdarza sie. ..
Nie no jak by mi ktoś takie papiery dał to bym brał z pocałowaniem ręki - tak wyszkolony strażak jest w dobrej jednostce osobą bardzo pożądaną - ale chodzi mi o biurokratów, którzy mnożą problemy z niczego.
Ale mówimy chyba o OSP, a biurokraci nie mają raczej nic do powiedzenia w sprawie tego, kto zapisuje się do stowarzyszenia.
No i oczywiście pozostaje sprawa obywatelstwa...
Za wzorcowym statutem OSP:
§ 8
1. Członkami zwyczajnymi OSP mogą być:
1) pełnoletni obywatele polscy i cudzoziemcy mający stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i nie pozbawieni praw publicznych,
2) małoletni w wieku od 16 do 18 lat oraz za zgodą przedstawicieli ustawowych małoletni poniżej 16 lat, jeżeli deklarują i dają rękojmię czynnego uczestnictwa w realizacji celów OS
-
Dobrze by było się udać z komendantem OSP do podległej Komendy powiatowej PSP co zrobić z takim człowiekiem który ma szkolenia zza granicy.
-
Ale mówimy chyba o OSP, a biurokraci nie mają raczej nic do powiedzenia w sprawie tego, kto zapisuje się do stowarzyszenia.
Oczywiście ale chodziło mi o kwestię szkoleń.