strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: fabiswlkp w Marzec 06, 2007, 20:32:29
-
czy ktos wie cos na temat kontrolowania w wielkopolsce jednostek z ksrg przez komende wojewodzka???
-
Nie wiem, ale chętnie bym się dowiedział .
Wiem że w wojewódzkiej powstała spec grupa , ale zajmuje się głównie JRG
-
nie wiem jak to wyglada w innych wojewodztwach ale w wlkp podobno jezdza właczaja syrene i czekaja ilu przyjdzie i w jakim czasie i to robi jakas grupa z komendy wojewodzkiej
-
nie wiem jak to wyglada w innych wojewodztwach ale w wlkp podobno jezdza właczaja syrene i czekaja ilu przyjdzie i w jakim czasie i to robi jakas grupa z komendy wojewodzkiej
Witam!
No... coś przecież tylu>>> ludzi w KW /operac./ musi coś robić! ^_^ Nie można przecież wciąż tylko kontrolować JRG, bo się jeszcze zdenerwują i co? Kicha! ^_^ Trzeba sobie szukać później, nieraz /szybko/ innego miejsca pracy w PSP ?/Było już/.
Z tym wł. syren do pewnego stopnia racja. Jak inaczej zaalarmować cały stan OSP. Nie każda /jeszcze niewiele ma DSP, czy osobiste paagery/. Jednak wymaga to pewnego rozsądku i też doświadczenia, obycia, rozumienia, współpracy.. itd. z OSP. Tego niestety! Nadal nie uczą w SGSP,SA. Praktyka. Kiedyś... "młodego" por. z KW, jakby był sam - niemal zapewne, by zlinczowali w pewnej miejscowości.. :angry:
Pozdr.
-
U nas (woj. lubelskie) byli z KW pod koniec ubiegłego roku. W sumie wyglądało to podobnie jak wcześniejsze kontrole z KM - przyjechali, poprosili dyspozytora o załączenie syreny przez DSP i czekali. Jak koledzy się zebrali, przebrali się w ubranka i wyjazd na plac przed remizą. Potem jakieś założenia taktyczne, że się coś tam pali, podanie prądu wody, zasilenie z hydrantu i dalsza kontrola, szczególnie sprzętu zakupionego z dotacji. W protokole, czas dysponowania, wyjazdu, liczba gotowych do akcji (ze zrozumieniem podeszli do tego, ze w godzinach przedpołudniowych było tylko 5 osób, czyli niepełna obsada) realizacja zadania, sprawdzenie uprawnień kierowcy i cała reszta jak zwykle. Zalecenia pokontrolne zgodne z tym co sami wiemy i sukcesywnie uzupełniamy (braki hełmów, braki w zestawie rat. med.). W sumie ok - kontrolują to na co dają/opiniują dotacje.
-
czy ktos wie cos na temat kontrolowania w wielkopolsce jednostek z ksrg przez komende wojewodzka???
Patrz na stronie www.straz.gov.pl (prawo) Zarządzenie Komendanta Głównego PSP Nr 6 z dnia 21 czerwca 2006 r. w sprawie sposobu przeprowadzania inspekcji gotowości operacyjnej podmiotów krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.
-
Kontrola OSP to delikatna sprawa. Źle przeprowadzona kontrola przez KW potrafi zniweczyć cały misterny układ strażaków z KP/KM, którzy muszą razem w akcji działać.
A co do włączania syren. Zastanawiam się po co? Skoro i tak to jest sprawa przypadku ilu druhów się zbiegnie (zależy to od dnia tygodnia, godziny, pogody i innych czynników) a MSK i PSK wie mniej więcej jak się średnio przedstawiają czasy. A co jeśli któryś z druhów ulegnie wypadkowi biegnąc/jadąc na kontrolę? Warto to tak lecieć na łeb na szyję?
-
Kontrola OSP to delikatna sprawa. Źle przeprowadzona kontrola przez KW potrafi zniweczyć cały misterny układ strażaków z KP/KM, którzy muszą razem w akcji działać.
Nic z tego nie rozumiem… Jaka delikatna sprawa?? Jaki misterny układ?? Co próbujesz powiedzieć…
A co jeśli któryś z druhów ulegnie wypadkowi biegnąc/jadąc na kontrolę? Warto to tak lecieć na łeb na szyję?
Jeśli chodzi o tą sprawę – dźwięk syreny to nie sygnał do rozpoczęcia Wielkiej Pardubickiej!!
-
Kontrola OSP to delikatna sprawa. Źle przeprowadzona kontrola przez KW potrafi zniweczyć cały misterny układ strażaków z KP/KM, którzy muszą razem w akcji działać.
Nic z tego nie rozumiem… Jaka delikatna sprawa?? Jaki misterny układ?? Co próbujesz powiedzieć…
W dzisiejszych czasach ciężko o wolontariuszy (bo tak można nazwać druhów z OSP). Łatwo jest wytknąć błędy strażakom wymądrzając się co to nie zawodowy strażak potrafi. Należy pamiętać, że strażacy OSP napotykają bardzo często na bariery, typu brak sprzętu w jednostce nawet tego podstawowego, do tego jeszcze szkolenia w swoim prywatnym czasie (a każdy goni za pieniądzem) do tego pozyskiwanie środków na utrzymanie jednostki, do tego jeszcze jakieś prace zlecone przez burmistrza, wójta itp. itd. Pomimo takiego wkładu jeszcze jak ktoś ma pretensje, to jak można zareagować?
Ja jestem zdania, że strażak OSP powinien, ba nawet musi mieć takie samo wyszkolenie co strażak PSP, bo przecież ratują tych samych ludzi, ale do tego trzeba czasu, pieniędzy i odpowiednich uregulowań prawnych.
Już nie raz się spotkałem z sytuacją, że druh obraził się na dowódcę akcji, zwinął sprzęt i pojechał do domu.
-
Łatwo jest wytknąć błędy strażakom wymądrzając się co to nie zawodowy strażak potrafi.
Temat dotyczy kontroli jednostek w KSRG – kontrola taka ma za zadanie sprawdzenie – nazwijmy to – mobilności jednostki. Nie widzę związku między wymądrzaniem się a kontrolą. Jestem zdania, że wszystkie błędy i niedociągnięcia należy wskazać! Wskazać po to by je usunąć. Wynik kontroli to nie pretensje. Wynik to wynik. A jak zareagować?? Normalnie – pozbyć się niedociągnięć.
Już nie raz się spotkałem z sytuacją, że druh obraził się na dowódcę akcji, zwinął sprzęt i pojechał do domu.
To żart tak?? Co dom się pali a ktoś obraża się zwija manatki i jedzie do domu poskarżyć się mamuni?? Jeśli to prawda, co piszesz to…
-
MGNACZUS a co ty chcesz kontrolować , ja statystycznie jestem kontrolowany co 30 godzin , gdy MSK wdusza klawisz selektywnego i jadę współpracować z JRG . Po części rozumiem kolegę , który napisał to KP i KM . Jest zaufanie , współpraca . Dowódcy z JRG bardzo dobrze znają nasze możliwości . Poza tym są ćwiczenia , manewry . Ja tylko dzisiaj i wczoraj ćwiczyłem z JRG i to nie ze swojego rejonu . Po prostu mnie zaprosili z zastępem .
Wczoraj popatrzyliśmy jak pracują pieski z grupy poszukiwawczej , dziś pooglądaliśmy i pojeździliśmy najnowszym w Polsce wysięgnikiem Bronto . Pogadaliśmy o straży , poćwiczyliśmy , było ok. I co myślisz że Ci ludzie nie oceniali nas ?
Nie boję się kontroli , tylko nie lubię łapanek , a szanuje kontrolujących którzy coś sobą reprezentują , a nie chcą udowodnić co mają przed skrótem PSP .
-
MGNACZUS a co ty chcesz kontrolować
Ja nic nie chcę kontrolować haha ^_^!!
Wracając do tematu – taką kontrolę uważam za poniekąd pewną formę ćwiczeń. Jest czas na rozmowę zwrócenie uwagi na problemy z jednej jak i z drugiej strony. Tak to przynajmniej wygląda z mojej perspektywy i takie mam doświadczenie w tym temacie. Nie uważam za coś złego kontrolowanie OSP przez PSP.
-
MGNACZUS ja wszystko wiem , ja broń boże nie mam również nic do PSP
Mało tego wiem kto jeździ na kontrole , w tym konkretnym przypadku .
Tylko to taka czasem farsa jest ? Jak przyjeżdża młody oficer , całe swoje krótkie życie spędził za biurkiem i tylko dlatego że może nie był nawet ambity a grzeczny zostaje , członkiem tzw. spec grupy w KW i próbuje zmieniać świat .
A co ja na to , to sobie dopowiedz ………….
Pewnie już , za kilka dni się z nim spotkam ….
-
No święte słowa.
Masz rację. Niestety tak niekiedy jest. Nie zmienia to jednak <mojego zdania> faktu, że kontrole są potrzebne – jednak tylko takie przeprowadzane z głową i przez kompetentnych ludzi.
-
No Panowie obok mnie byli , szok totalny ,alkomat od komendanta po strażaka wszyscy jak leci , założenie dla JRG nagrywane na kamerę. PSK przetrzepane !!!
Trochę głupio z tymi alkomatami , trzeba mieć nie pokolei w głowie ,aby sięgać w pracy po alkohol w dzisiejszych czasach , czy w KW są jeszcze tak naiwni że kogoś złapią.Ostatnio nawet "czakoladki nikt nie zjadł ", a panie częstowały ,bo przecież był dzień kobiet.
-
No Panowie obok mnie byli , szok totalny ,alkomat od komendanta po strażaka wszyscy jak leci , założenie dla JRG nagrywane na kamerę. PSK przetrzepane !!!
Trochę głupio z tymi alkomatami , ...
No mnie się też wydaje, że głupio. Kontrola, kontrolą, ale człowiek ma jakąś godność, a nie traktowanie jak przestępce. Może ktoś przemyśli sprawę i zlikwiduje te nikomu potrzebne badanie alkomatem i upokarzanie. Przecież jak ktoś jest pijany to widać, a wypicie jednego piwa ... zostawię to bez komentarza
-
Witam.
Jak przyjeżdża młody oficer , całe swoje krótkie życie spędził za biurkiem i tylko dlatego że może nie był nawet ambity a grzeczny zostaje , członkiem tzw. spec grupy w KW i próbuje zmieniać świat.
Sorry za OT, ale:
Oni nie probuja zmieniac swiata - oni probuja "sie wykazac" - bylem kontrolowany przez oficera KW (jestem strazakiem PSP) i jestem zdania, ze my (strazacy - PSP I OSP) NIC nie umiemy i bierzemy pieniadze za NIC. Poza tym NIC nie jestesmy warci, niereformowalni i knabrni. Potrafimy tylko narzekac.
Kontrola, kontrolą, ale człowiek ma jakąś godność, a nie traktowanie jak przestępce...
Godnosc zakopalem w ogrodku u tesciowej (dopatrywanie sie sedna sprawy w Tesciowej jest bez sensu - darujcie sobie).
-
Zapomniałem ,mam jeszcze pytanie ,jeśli odmówię badania alkotestem i bedę chciał się poddać badaniu krewi , ciekawe kto za to zapłaci ?
Chyba nie ja ^_^ ^_^ ^_^
-
INSPEKCJE GOTOWOŚCI OPERACYJNEJ
Ochotniczych Straży Pożarnych
Informujemy, że zespół inspekcyjny powołany przez Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP we Wrocławiu będzie przeprowadzał inspekcje w ochotniczych strażach pożarnych z krajowego systemu
ratowniczo – gaśniczego ( woj. dolnośląskiego).
Inspekcje będą prowadzone bez wcześniejszego powiadamiana OSP.
-
Krótko. Jeśli przyjadą bez zapowiedzi to jak chcą skontrolować naczelnika? Może przecież być w pracy i nie przybędzie na sygnał syreny, bo takiego obowiązku nie ma, a szef może go nie zwolnić. Proszę też odpowoedzieć mi na pytanie: jeżeli x strażaków przybiegnie, czy dojedzie na syrenę (w naszych warunkach nawet po kilka kilometrów) na daremnie, to czy jak faktycznie trzeba będzie wyjechać do pożaru znów popędzi do remizy, czy uzna że znów robią sobie jaja i siedzi w domu? Niestety mieliśmy już taki przypadek że panowie z PSP załączyli syrenę do południa i zbiegła się obsada na trzy samochody, a pod wieczór był pożar to ciężko było zebrać ludzi na jedno auto. Następna rzecz, że w dziewięciu przypadkach na dziesięć po każdym niepotrzebnym załączeniu syreny do 24 godzin jest prawdziwy wyjazd alarmowy.
Jak chcą wiedzieć jaką mamy mobilność niech sprawdzą w PSK po jakim wyjeżdżamy od załączenia syreny. Najczęściej jeszcze wyje, a już przynajmniej jedno auto wyjeżdża.
Pozdrawiam i życzę zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocy.
-
To dziwne dlaczego się jesteście tak oburzeni kontrolą gotowości bojowej. Przecież podczas tej kontroli jednym z głównym założeń jest kontrola szybkości wyjazdów, a potem sprzętu ludzi itp. Ja jak jest taka kontrola to się nie obrażam że jest i nie zdarza się tak że nie przybiegne na następną syrenę. Denerwujący jest fakt że kontrole są w godzinach południowych gdy jest mało ludzi bo wszyscy pracują.
-
A ja wam powiem jak u nas to zrobiono
Zgodnie z umową mamy obowiązek poddać się 2 kontrolą w roku , druga obligatoryjna jest z jesiennymi przeglądami sprzętu . Wiec nasz wydział operacyjny poinformował KW , że będzie w tych i w tych dniach prowadził kontrolę. Niestety Panom z KW terminy nie pasowały . Wiec operacyjna przeprowadziła sama kontrolę , tak naprawdę zamykając chyba na ten rok temat , bo umowa jest umową , dwie kontrole i koniec .
Pozdrawiam
-
A ja wam powiem jak u nas to zrobiono
Zgodnie z umową mamy obowiązek poddać się 2 kontrolą w roku , druga obligatoryjna jest z jesiennymi przeglądami sprzętu . Wiec nasz wydział operacyjny poinformował KW , że będzie w tych i w tych dniach prowadził kontrolę. Niestety Panom z KW terminy nie pasowały . Wiec operacyjna przeprowadziła sama kontrolę , tak naprawdę zamykając chyba na ten rok temat , bo umowa jest umową , dwie kontrole i koniec .
Pozdrawiam
Z tym, że to nie jest kontrola, tylko inspekcja :)
-
A ja wam powiem jak u nas to zrobiono
Zgodnie z umową mamy obowiązek poddać się 2 kontrolą w roku , druga obligatoryjna jest z jesiennymi przeglądami sprzętu . Wiec nasz wydział operacyjny poinformował KW , że będzie w tych i w tych dniach prowadził kontrolę. Niestety Panom z KW terminy nie pasowały . Wiec operacyjna przeprowadziła sama kontrolę , tak naprawdę zamykając chyba na ten rok temat , bo umowa jest umową , dwie kontrole i koniec .
Pozdrawiam
Z tym, że to nie jest kontrola, tylko inspekcja :)
Przykro mi ale nie mam czegoś takiego jak inspekcja w naszej umowie KSRG , a ta mnie obowiązuje .
Więc proszę o przedstawienie wykładni prawnej na jakiej bazie muszę poddać się inspekcji gotowości bojowej , poza tym jak już inspekcja , to założenie odpada , bo to w moim rozumieniu już nie inspekcja , a kontrola
Pozdrawiam
-
A ja wam powiem jak u nas to zrobiono
Zgodnie z umową mamy obowiązek poddać się 2 kontrolą w roku , druga obligatoryjna jest z jesiennymi przeglądami sprzętu . Wiec nasz wydział operacyjny poinformował KW , że będzie w tych i w tych dniach prowadził kontrolę. Niestety Panom z KW terminy nie pasowały . Wiec operacyjna przeprowadziła sama kontrolę , tak naprawdę zamykając chyba na ten rok temat , bo umowa jest umową , dwie kontrole i koniec .
Pozdrawiam
Z tym, że to nie jest kontrola, tylko inspekcja :)
Przykro mi ale nie mam czegoś takiego jak inspekcja w naszej umowie KSRG , a ta mnie obowiązuje .
Więc proszę o przedstawienie wykładni prawnej na jakiej bazie muszę poddać się inspekcji gotowości bojowej , poza tym jak już inspekcja , to założenie odpada , bo to w moim rozumieniu już nie inspekcja , a kontrola
Pozdrawiam
No tego, że o inspekcjach nie masz nic w umowie to akurat wierze. Szczerze mówiąc zajrzałem do "Słownika języka polskiego" i jakoś dla mnie wiele się nie różni tam pojęcie inspekcji od kontroli.
Więc albo złamią umowę, albo nie będzie kontroli technicznej :)
-
Albo się nie poddam inspekcji i jak uważasz co mi wtedy zrobią ?
Mam Ci odpowiedzieć na to pytanie ?
Czy odpowiedz znasz ?
-
Moja OSP miała kontrole gotowości właśnie wczoraj bo raz nie wyjechaliśmy bo kierowcy byli akurat po piwie i powiedzieli że nie wyjadą. Było to w weekend a kontrola dwa dni później. Ale przez te dwa dni było 4 wyjazdy i na każdy wyjechaliśmy to nie wiem po co ta kontrola, przecież to jest straż ochotnicza i nikt nie jest przywiązany do remizy. Kontrola była, przeszła ona pozytywnie, a w zaleceniach pokontrolnych było napisane aby UG zatrudnił kierowce na etat.
-
Przykro mi ale nie mam czegoś takiego jak inspekcja w naszej umowie KSRG , a ta mnie obowiązuje .
Więc proszę o przedstawienie wykładni prawnej na jakiej bazie muszę poddać się inspekcji gotowości bojowej , poza tym jak już inspekcja , to założenie odpada , bo to w moim rozumieniu już nie inspekcja , a kontrola
Pozdrawiam
Przejrzyj jeszcze raz umowę, czy czasami nie masz takiego zapisu "co najmniej 2 kontrole rocznie"
-
w województwie śląskim może już są te kontrole, ale wiem że w moim powiecie po II, III kwartale mają się zacząć. Przeważnie będą sprawdzać czy posiadamy wymogi KSRG, czyli buty z atestem, drabina (oczywiście też z atestem) i ostnio przyszło pismo że jeżeli nie chcemy opuścić KSRG to musimy ileś par stroju przypominajacego Nomex ale nazwy nie pamietam :wub: z atestem zakupić. Do tego czy potrafimy odpowiednio wykorzystać sprzęt zamieszczony na wozach.
-
Z nomeźami też są niezłe jaja. W zeszłym roku zakupiliśmy kilka kompletów (chyba 6 ) i kolega już ma wypaloną dziurę po pierwsym użyciu PARTNER-a, oraz rozerwane spodnie w kroku. Naprawdę "bezpieczne" odzienie w razie pożaru. Nikt w tym nie jechać do akcji i wszyscy wybierają stare UPS-y.
-
Chyba chodziło Ci o nomex :huh: Jeżeli chodzi o pęknięcia w kroku to wystarczy regulować spodnie szelkami, a jeżeli się tego nie robi to taki jest efekt, że spodnie wiszą i się rozrywają i oprócz tego jeszcze przecierają się na piętach, no chyba że to jest tak specyficzny krój tych spodni bo w Polsce też to jest możliwe.
-
A moze wypowie sie ktos u kogo wynik takiej kontroli nie byl pozytywny...
-
Akurat spodnie były dobrze wyregulowane, tylko ten polski typ tak chyba ma.
-
Własnie u nas dzisiaj na powiecie była taka kontrola najpierw wpadli do komendy powiatowej z alkomatem a pozniej skontrolowali 2 jednostki z osp ksrg
-
Dzis z rana i do mojej jednostki zawitala kontrol. Przyjechalo dwoch kontrolerow z KM i JRG pod ktore podlegamy. Wpadli, zalaczyli syrene, stwierdzili ze szybko reagujemy, sprawdzili wszystkie papiery, sprzet potem dali nam proste zalozenie do rozwiniecia i pojechali. W sumei taka kontorla to nic strasznego. Podzr dla kontrolerow (i kontrolerek) -_-