strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: piowo2008 w Styczeń 23, 2008, 18:50:22

Tytuł: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: piowo2008 w Styczeń 23, 2008, 18:50:22
Mam pytanie... Jeżeli w JRG pracują 3 zmiany 20-osobowe (stany minimalne 11), to wprowadzenie systemu 24/72 wiązałoby się z zatrudnieniem ilu osób? Czy to jest w ogóle realne?
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: madmax29 w Styczeń 23, 2008, 19:10:36
a ilu jest realnie na zmianie? ci na wolnym tworzą właśnie ta 4 zmianę i problem nadgodzin znika prawie w ogole ( jedna służba na pól roku chyba wolna)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: piowo2008 w Styczeń 23, 2008, 19:19:30
Wychodziłoby, że na każdej z czterech zmian po 15 ludzi (11 stany minimalne), 4 na wolnym, zwolnieniach i urlopach.
Czyli problem tylko w wyszkolonej kadrze... Dowódcy zmian, zastępów itd...?
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Styczeń 23, 2008, 19:27:19
Hm...
W SK od czasu wprowadzenia 24/72  /ok.8 m-cy/ nie mamy tzw. wolnych służb! Grafik to tylko urlopy + ewent. zamiany  -_-. Bez problemu - oraz w ramach rozsądku i nikt do tej pory jakoś nie narzeka - choć wcześniej.... :angry:
W razie "W" tylko sporadycznie KP/KM.
Pozdr.
Ps. Zbaczamy  nieco z <tematu> narady, ale to ważny od lat problem! Jest ich...Ufff! Wiele jw.
Cytuj
Czyli problem tylko w wyszkolonej kadrze... Dowódcy zmian, zastępów itd...?
Skoro mogą obecnie w SK nawet stażyści - to czemu nie na PB funkcje d-cze  ^_^
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 23, 2008, 19:35:37
Mam pytanie... Jeżeli w JRG pracują 3 zmiany 20-osobowe (stany minimalne 11), to wprowadzenie systemu 24/72 wiązałoby się z zatrudnieniem ilu osób? Czy to jest w ogóle realne?

Wg moich szybkich wyliczeń nie ma konieczności zatrudniania dodatkowych strażaków przy takich stanach minimalnych. Wszyscy wyrabiają normatyw czasu służby, zostaje nawet niewielka rezerwa na ewentualne niespodziewane absencje... 
Ale to oczywiście przy założeniu że nie będzie dużo chorobowych i delegacji bo wtedy pojawiają się nadgodziny :)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Styczeń 23, 2008, 19:37:52
Panowie, już mi się to nudzi ale po raz  kolejny napiszę, jeśli gdzieś wychodzą nadgodziny przy systemie trzyzmianowym, to przy czterozmianowym też będą wychodzić, bez zwiększenia zatrudnienia lub zmniejszenia stanów minimalnych nadgodzin nie ubędzie, zmienia się tylko częstotliwość przychodzenia do służby.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 23, 2008, 19:41:25
Właśnie tak jak pisze straz98 - system pełnienia służby nie zmienia nic w kwestii wyrabiania normatywu czasu pracy i ewentualnych nadgodzin. Prostych rachunków matematycznych nie da się "przeskoczyć"...
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: piowo2008 w Styczeń 23, 2008, 20:04:54
Teraz w systemie 24/48 wychodzi średnio 10 służb w miesiącu... - 240 godzin
W systemie 24/72 wychodzi 7 czasami 8 służb.. - 192 godziny
Chyba jest różnica? Czy się mylę? Mimo to nadgodziny i tak się odkładają... Teraz pytanie przy jakim systemie łatwiej z nich zejść...
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 23, 2008, 20:20:56
To nie ma znaczenia.
Grafik służb powinien być tak ułożony żeby strażak wyrobił normatyw czasu służby i była zapewniona obsada minimalna przy możliwie jak najmniejszej ilości nadgodzin.

Teraz w systemie 24/48 wychodzi średnio 10 służb w miesiącu... - 240 godzin
Teoretycznie wychodzi ale nie powiesz mi że pracujesz 10 służb w miesiącu i nie masz żadnych wolnych służb. Chociaż jeżeli rzeczywiście nie masz to wynika to zapewne z ilości strażaków na zwolnieniach i delegacjach.

Proszę modka o wydzielenie ostatnich postów jako topic o tytule np "normatyw czasu służby a system jej pełnienia"
Myslę że wspólnie powinniśmy sobie wytłumaczyć na czym polega liczenie normatywu
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 23, 2008, 23:26:04
Musimy sobie wreszcie "łopatologicznie" wytłumaczyć na czym polega liczenie godzin zgodnie z normatywem. Zbyt wiele emocji to budzi i większość z nas nie wie jak to robić lub mylnie to interpretuje.

Weźmy na przykład rok 2007 i rozliczenie dla JRG piowo2008.
Normatyw czasu służby na 2007r. wyniósł 2032 godziny (dla wyjaśnienia - normatywy podawane są na stronie www.kgpsp.gov.pl ) .
Każdy z nas ma prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego i (załóżmy) 18 dni urlopu dodatkowego czyli (26 plus 18) razy 8 godzin (bo wymiar jednego dnia urlopu to osiem godzin). Czyli mamy  352 godziny urlopu.
Zgodnie z przepisami każdy z nas powinien w roku przepracować 2032-352 czyli 1680 godzin.
Czyli ok.  70 służb.

I teraz przenosząc to na jrg piowo2008:
60 ludzi to 4200 służb w roku (bo 60 ludzi razy 70 służb po odliczeniu urlopów).
Ilośc służb do obsadzenia w roku - 4015 służb (obsada minimalna 11 strażaków na zmianie * ilośc dni w roku).
Różnica to 185 służb (ok. 3 służby na strażaka) które mogą dać to że stan zmiany będzie wyższy niż minimalny.

WNIOSEK: jeżeli nikt nie pójdzie na zwolnienie albo delegację zawsze w ramach normatywu czasu pracy jest zapewniona obsada minimalna PB - i jeszcze czasami mamy więcej ludzi niż minimum! W przeciwnym razie trzeba zapełniać luki po "chorych" lub "delegatach" pozostałymi strażakami - stąd się biorą nadgodziny.

Wogóle nie ma to żadnego znaczenia i wpływu jeżeli chodzi o system pełnienia służby - czy pracujemy w systemie trzy- czy czterozmianowym każdy z nas ma tyle samo do "przesłużenia" jeżeli chodzi o normatyw czasu słuzby.

Chyba w najbardziej prosty sposób powyżej postarałem sie objaśnić istotę wyliczania czasu pracy - mogę się mylić - proszę doświadczonych dowódców JRG o naprostowanie mojego toku myślenia . :)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 23, 2008, 23:50:31
Nie wiem o co tu sie kłócicie ale już wam wszystko tłumaczę przyjmując że na zmianie ogółem jest 25 osób (tak jak u mnie)
czyli jeżeli są trzy zmiany to i każdy może w miesiącu przepracować  7 służb tj 168 godzin (tygodniowo 41 h) mnożąc to przez miesiące (odliczając urlopy 45 dni) wychodzi  1764 h (co od 40 godzin tygodniowo różni się o +144 h) to:
 - w roku mamy 8760 h (365x24) dzieląc to na 3 zmiany wychodzi po 2920 h na zmiane (przyjmujemy że minium to 15 osób wiec jak oni przepracują kazdy po 1764 h to zostanie na dziesięciu 1156 h, ale aby zachować ustalone miniumum to pięć osób musi dorzucić sobie po 1156 h lub każdy z tej 15 po 77 h)
- przy zastosowaniu 4 zmian z tej samej ilości osób (czyli 75 w jednostce) wychodzi że każda zmiana musi przepracować 2190 h, więc przyjmując, że na każdej zmianie jest po 19 (na jednej zmianie 18) to przy tym samym minimum (czyli 15) pozostaje jeszcze 426 godzin dla 4 pozostałych (czyli o 1338 mniej od normatywu) czyli w sumie wychodzi że można w rotacje wpuścić tutaj całą zmianę i na każdego z 15  dojdzie po minimum jednej służby wiecej i wyjdzie po około 24 nadgodziny.
Czyli z tych moich wyliczeń wychodzi że zastosowanie systemu 24/72 przy tej samej ilości strażaków i stanach minimalnych zmniejszy ilość nadgodzin o około 60 %. Oczywiście jest to tylko hipotetycznie ponieważ trzeba by było uwzględnić zwolnienia, delegacje, urlopy szkolne. co spowodowałoby że i tak i tak to nie rozwiąże problemu całkowicie.
Pozdrawiam
coś podobnego ale podszedłem z innej strony
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 24, 2008, 06:29:07
mam dwie uwagi.
Normatyw czasu pracy różni się w każdym miesiącu. Zależy to od ilości dni roboczych i świąt w miesiącu. Nie można przyjmować że jest to 160 godzin miesięcznie ale chyba po prostu przyjąłeś takie uproszczenie.
Niestety nie mogę się połapać w Twoim toku rozumowania. W jaki sposób doszedłeś do tego że spada ilość nadgodzin? Przecież przy określonej ilości ludzi w jrg, określonych stanach minimalnych nie ma znaczenia ilość zmian.
Stany minimalne to pewna ilość godzin do obsadzenia, strażacy w jrg to określona ilość godzin do wypracowania więc każdy przyjdzie do służby tyle samo razy bez względu na to czy będzie to przy trzech czy czterech zmianach.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 24, 2008, 08:59:23
I tu się kolego mylisz, bo nie uwzględniasz częstotliwości przychodzenie. Jak przy trzech zmiana musi każda zmiana przyjść srednio na 122 służby, natomiast przy czterech 92 razy co daje różnice 30 służb na zmiane wiec 720 h. stąd bierze się ten spadek.
A mówiąc jezykiem prostym strażak X w jrg 3 zmianowym przepracowuje około 110 służb (nie licze zwolnień, delegacji, szkoły, odliczam urlop 45 dni - czyli jakeś 12-15 służb) co daje 2640 h (oczywiście gdyby przychodził na każdą służbę), natomiast strażak Y z JRG 4 zmianowego w przy tych samych założeniach ma 80 służb czyli 1920 h. i stąd różnica 720 h na głowę
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 24, 2008, 09:59:55
dokładnie tak jak pisze invigilator.
Nie bierzecie jednej rzeczy pod uwage, na 3 zmianach trzeba planować wolne słuzby + urlopy ( nie mówie o zwolnieniach itp) natomiast przy 4 zmianach nie planujesz wolnych czyli cały stan cały czas jest w robocie + urlopy, tylko nie co trzeci dzień a co czwarty. W razie zwolnień przenosi się ze zmiany na zmiane.
problem w tym, że jak są zwolnienia, delegacje itp to czy 3 zmiany czy 4 to i tak są problemy. Ale na 4 zmianach prawie nie ma wolnych ( bodajże jedna wolna na 2-3 miechy) wszyscy są cały czas na słuzbie. W razie zwolnień mnie wyrabiasz nadgodzin.
U nas wprawdzie jest 24/48 ale z tego co czytam Tu i rozmawiam z ludzmi co pracują w 24/72 to są zadowoleni nie mówiąć o mozliwościach przy dorabianiu więc nie wiem w czym problem aby wprowadzić taki system.

Jedno nie ulega wątpliwości jeśli nie zwiększą stanów osobowych w JRG to czy 3 czy 4 zmiany to i tak gówno z tego będzie.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Styczeń 24, 2008, 10:34:26
Inwigilator nie masz racji, a Twoje rachunki są całkiem pokręcone i chyba mieszasz założenia :) Mario ma rację. Jeżeli masz 10 strażaków i dajmy na to minimum 6, to 10 strażaków może w miesiącu rocznie około 19200 godzin odejmujesz urlopy 3520 godzin to zostaje 15680 , stan minimalny pochłania około 120 służb (3 zmiany) - 17280 wychodzi 1600 nadgodzin na zmianie, jak przyjmiesz 4 zmiany to wyjdzie CI 90 służb 12960 godzin , a strażaków 8 (w najlepszym przypadku), którzy mogą wypracować 15360, bez urlopów 12544 =416 nadgodzin, a na zmianie 7 osób 1984 nadgodziny. Tak więc na trzech zmianach w systemie trójzmianowym mamy około 1800 , a na czterech zmianach w systemie czterozmianowym mamy 4800. Więc jest dokładnie to samo, tylko trzeba logikę obliczeń w dwóch przypadkach zachować taką samą. I tu i tu trzeba dołożyć ludzi
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 24, 2008, 11:37:46
Bede się upierał przy swoim bo ty liczysz to wszystko jako stan minimalny i reszta strażaków co?? nie pracuje a na liście jest????
ale czy moje czy wasze obliczenia to i tak i tak wychodzą braki w ludziach:)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Styczeń 24, 2008, 11:43:29
no właśnie i przy stanie minimalnym wychodzą nadgodziny, więc wszyscy wypracowali dopuszczalną liczbę nadgodzin i mają wolne.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 24, 2008, 11:52:22
ja nie mówie że nie wychodzą tylko że zmniejsza się ich ilość
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: Jan w Styczeń 24, 2008, 14:17:03
Każdy strażak ma przepracować według normatywu określoną ilość godzin x ilość strażaków na podziale bojowym = ogólna ilość roboczogodzin w roku : 365 = ilość roboczogodzin na służbie. Od tego należy odjąć oczywiście urlop, delegacje itp. wchodzące do czasu służby.
Z tego wynika, że nie ważne ile jest zmian i tak trzeba wypracować normatyw. Są to czyste obliczenia matematyczne i tego nie da się przeskoczyć i zmienić praw fizyki (jeden strażak pracujący na trzy czy cztery zmiany jest tylko jednym strażakiem).
Pozostaje kwestia organizacji systemu służby w PSP. Wydaje mi się, że system czterozmianowy w tej chwili jest lepszy ponieważ współpracują ze sobą cały czas ci sami ludzie (wyjątek urlopy): bardziej zgrywają się ze sobą, wyrabiają lepsze zaufanie do siebie, są zawsze ci sami dowódcy, kierowcy, dyspozytorzy, ratownicy wspólnie podejmują działania, wiedzą na co kogo stać, a dowódcy wiedzą jakie obowiązki można komu polecić do wykonania, wspólne szkolenia i ćwiczenia.
To są według mnie wszystkie argumenty przemawiające za systemem czterozmianowym.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: biwak w Styczeń 24, 2008, 15:28:42
Wsadze i ja swój kijaszek w mrowisko.

pracowałem pół roku w systemie 24/72 i tak jak mówią niektórzy poprzednicy, nic to nie dało.
Dlaczego??

ano dlatego, że urlop nasz przy systemie 24/48 dzielony jest 3 razy po 8 godzin.
a przy systemie 24/na 72 jak był liczony???, oto był dzielony na tak samo....!!!!!!!!

wychodzi z tego, że mając urlop 26+18 mamy więcej wolnego, czyli pozostają nadgodziny.
i dlatego powrócono do 24/48
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: pożarnik92 w Styczeń 24, 2008, 17:04:30
Nie jestem tak dobry w tych rachunkach jak niektórzy ale co do systemy 24/72 ma on jedną niezaprzeczalna zaletę całkowicie upraszcza system planowania robi ze zmiany zgrany zespó,znikną niesnaski wśród załogi"dlaczego ja mam odebrana odsiadkę nie kolega." wszyscy będziemy wiedzieć że mamy iść do pracy a nie czekać czy mam odsiadkę czy też kol. przyniósł L-4 i znowu nici z planowania.
Moim zdaniem naszej służbie trzeba spokoju a ten spokój może zapewnić w miarę  nowy system pracy. Nie jest to jedyne lekarstwo ale jedno z wielu , które trzeba zaaplikować PSP.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 24, 2008, 18:39:59

ano dlatego, że urlop nasz przy systemie 24/48 dzielony jest 3 razy po 8 godzin.
a przy systemie 24/na 72 jak był liczony???, oto był dzielony na tak samo....!!!!!!!!



A więc to wina systemu? Nie!! to wina ludzi: jednych, że nie wydali odpowiednich rozporządzeń, drudzy że robili to na odp....l dla własnej wygody.
A system 4 zmianowy jest lepszy

@Jan
Cytuj
jeden strażak pracujący na trzy czy cztery zmiany jest tylko jednym strażakiem).
Tak, ale jeden strażak na 3 zmiany pracuje 10 służb, a jeden strażak na 4 zmiany pracuje 7 czy jakoś tak. dla mnie to różnica
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 24, 2008, 19:12:41
Tak, ale jeden strażak na 3 zmiany pracuje 10 służb, a jeden strażak na 4 zmiany pracuje 7 czy jakoś tak. dla mnie to różnica

Chyba nie tak!
Zmiana służbowa tego strażaka występuje w grafiku 10 razy w przypadku 24/48 a 7 razy w przypadku 24/72.
A strażak nie jest w pracy (w służbie) na każdej z tych służb ale na tylu na ilu wyrabia normatyw czasu służby (przynajmniej tak powinno być!)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 09:23:24
Chyba nie tak!
Zmiana służbowa tego strażaka występuje w grafiku 10 razy w przypadku 24/48 a 7 razy w przypadku 24/72.
A strażak nie jest w pracy (w służbie) na każdej z tych służb ale na tylu na ilu wyrabia normatyw czasu służby (przynajmniej tak powinno być!)


Wszystko sie zgadza tak jak mówisz ale tutaj przyjmyujemy hipotetycznie że chodzi na każdą i wyliczamy ilość nadgodzin. I choćby wyliczał antek czy franek to w systemie 24/72 ta ilość nadgodzin sie zmniejsza ponieważ łatwo jest wyliczyć, że skoro wypada w grafiku 7 służb co daje miesięcznie 168 h (zgodnie z normatywem ma 8 nadgozin - licząc 40 h tygodniowo) natomiast przy 10 ma tych nadgodzin 80 czyli 10 razy wiecej. Więc chyba jest to lepszy system
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 25, 2008, 09:31:36
Jak tak będziemy sobie robić dowolne założenia do obliczeń to teoretycznie wprowadźmy jeszcze system 24/24 - wtedy nadgodzin będzie od zaj...nia. :)
Trzeba wziąć pod uwagę wszystkie realne aspekty omawianych sytuacji - a więc uwzględnić że teraz przy systemie 24/48 co trzy służby albo częściej nie ma cię w pracy.
I nad tym dyskutujemy - że zmiana systemu pełnienia nie poprawia sytuacji nadgodzin bo i tak w obu systemach trzeba starać się trzymać normatywu czasu służby.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 09:34:56
Więc wytłumacz mi Mario jak teraz jesteśmy na systemie 24/48 to ile razy jesteś w pracy w miesiącu??? czy bez Ws przy systemie 24/72 nie bedziesz tyle samo???

Ps też pracuje na podziale i umiem liczyć
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Styczeń 25, 2008, 09:38:14
INWIGILATOR no właśnie z tym liczeniem to trochę chyba nie tak coś robisz, powyżej wykazałem Ci, że ilość nadgodzin wychodzi dokładnie taka sama, dyskutować można jedynie o innych zaletach i wadach obydwu systemów.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 09:46:51
INWIGILATOR no właśnie z tym liczeniem to trochę chyba nie tak coś robisz, powyżej wykazałem Ci, że ilość nadgodzin wychodzi dokładnie taka sama, dyskutować można jedynie o innych zaletach i wadach obydwu systemów.
Widziałem kolego twoje uzasadnienie ale wy nie bierzecie pod uwage tego, że przy systemie 24/48 nie zawsze masz 3 Ws i stąd wzrost nadgodzin. Ja wyliczałem teoretycznie, że chodzisz na wszystkie służby czyli 3 zmiany na 10, 4 zmiany na 7
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 25, 2008, 09:59:07
Matematyki nie oszukasz.
Konieczność zapewnienia stanów minimalnych bez względu na to czy jest to 24/48 czy 24/72 generuje taką samą ilość nadgodzin.
Po prostu - masz tyle samo godzin do "zapełnienia" i tyle samo ludzi do obsadzenia.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 25, 2008, 10:01:20
co mi po teoretycznych WS-ach?
Ja chce mieć realne wolne!!!
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 11:37:06
co mi po teoretycznych WS-ach?
Ja chce mieć realne wolne!!!
Właśnie kolego po co mieć teoretyczne Ws przy systemie 24/48 jak można nie mieć ich wogóle przy 24/72??? i zmniejszy się ilość nadgodzin :)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: ognista fala w Styczeń 25, 2008, 12:13:05
Ja mam pytanie: czy są jakieś jednostki w Polsce które pracują jeszcze w systemie 24/72??? Jeżeli są to niech ludzie z nich powiedzą ile mają nadgodzin, my powiemy ile mamy przy systemie 24/48 i wtedy będzie wiadomo czy jest słuszne bycie w jednym czy w drugim systemie. Proste???
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Styczeń 25, 2008, 12:37:19
Ja mam pytanie: czy są jakieś jednostki w Polsce które pracują jeszcze w systemie 24/72??? Jeżeli są to niech ludzie z nich powiedzą ile mają nadgodzin, my powiemy ile mamy przy systemie 24/48 i wtedy będzie wiadomo czy jest słuszne bycie w jednym czy w drugim systemie. Proste???


halo halo
jak to "jeszcze" pracują???
a co do wyliczeń... nie ma co porównywać systemów 3 i 4 zmianowych ! w cztero będzie nadgodzin znacznie mniej i to wątpliwości żadnej nie podlega... kwestia jest tylko jedna... skąd wziąć ludzi do stworzenia 4 zmian i utrzymania stanów minimalnych? i co zrobić z nadgodzinami które już są bo tego nie da się oddać w żadnym systemie( chyba że będzie nas na tym podziale więcej)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: piowo2008 w Styczeń 25, 2008, 12:44:35
Ludzi można wziąć z trzech zmian pracujących 24/48. A za dotychczasowe nadgodziny niech nam zapłacą... Raz a dobrze... I będzie w końcu spokój.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: Butel w Styczeń 25, 2008, 12:46:52
Tu muszę Was zdziwić kolega mario68 pracuje w systemie 24/72 godz.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 25, 2008, 13:44:25
Oczywiście  - zarówno podział jak i SK służą w systemie 24/72.
Z tego co mi wiadomo kilka powiatów w woj. dolnośląskim "ćwiczy" ten system.
Zalety - porządek w grafiku i rozkazie, możliwe szkolenie z tymi samymi ludźmi, przewidywalność służb.
Wady -... nie widzę!

Czwartą zmianę "wykrojono" z ludzi z istniejących trzech zmian. Nie było z tym żadnego problemu.
Stany zmian w poprzednim systemie pracy - 14/14/15
Stany nowych zmian przy 24/72 - 10/11/11/11
Minimalna obsada JRG 7 strażaków (bez PSK). Zawsze może być trzech-czterech na wolnym żeby "schodzić" z godzinami.
I ktoś mi powie że nie można?!
Oczywiście w przypadku delegacji, chorobowych na pewno powstaną jakieś nadgodziny dla zastępujących nieobecnych ale dokładnie tak samo byłoby przy 24/48

Co do ilości nadgodzin nie jestem w stanie nic powiedzieć bo przecież służymy tak od 01.01.
Ale powtarzam - nie będzie ich wcale mniej ani więcej niżby było przy systemie 24/48.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Styczeń 25, 2008, 14:01:51
Witam!
Cytuj
Właśnie kolego po co mieć teoretyczne Ws przy systemie 24/48 jak można nie mieć ich wogóle przy 24/72??? i zmniejszy się ilość nadgodzin
mario też ma rację  -_-. Ja /SK/ od ponad pół roku pełnię służbę w systemie 24/72 i możecie mi wierzyć lub nie - znikło wiele wcześniejszych problemów z zapewnieniem obsady. Dodam również, że bynajmniej u mnie nikt nie dopuści do pełnienia <Tu> służby stażysty lub świeżo "upieczonego" strażaka!  :angry:
Pozdr.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 14:12:38
Zgadzam się z Mario, ale jak sami widzicie to że przeszli na 4 zmiany nic nie daje. A dlaczego??? Ponieważ stany minimalne na 4 zmianach są wyższe w stopniu procentowym (wynoszą 64%) do stanów z 3 zmian gdzie wynosiła około 56% . i jeżeli będziemy szli tym tokiem to nawet jak pół Polski zatrudnimy na podziale to nic sie nie zmieni. I stąd wychodzi, że owszem zwiększyć ilość osób ale nie podnosić stanów minimalnych (wartość procentową brać pod uwagę) 
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Styczeń 25, 2008, 14:23:31
Czy to bedzie system 24/48, 24/72 czy inny nadgodziny bez zwiększania etatów będą prawie takie takie same.
Zróbcie sobie prostą symulacje np. a)dla zmiany 20 osobowej (3x20=60 jrg) i b)dla czterech zmian ( 60:4=15).
a) I półrocze normatyw 1008h, 182 dni : 3 = 60,6 służb x 24=1455.9 - 1008=447.9 nadgodzin : 24=18.6 DDW na twarz x etat zmiany 20 = 373.3 Dw do odebrania dla całej zmiany.
Urlopy 14,6 służb na twarz x 20=292 służby.
Utrzymujemy stan zmiany na służbie 12 ( 60% ).
Zeby wykorzystać Dw na każdej służbie idzie na wolne 4.86 strazaka.
Zostaje 3.14 strazaka na urlop x 60=188.4 (tyle zostanie służb wykorzystanych z urlopu, pozostanie 103,6 służb urlopu co generuje nam na II połrocze rezerwe 84.8 służb na zwolnienia, inne urlopy, delegacje ( rezerwa ta w razie potrzeb może byc wykorzystana w I półroczu - mniej urlopów).
b) normatyw 1008, 15 osob stan zmiany,   45,5 służb w pólroczu
45,5x 24= 1092-1008=84:24= 3,5 dw na twarz x 15=52,5 dw calej zmiany
Urlopy 14,6 służb (26 wypoczynkowy + 18 dodat = 44:3=14,6 ) x 15 = 219 służb urlopowych.
Stan zmiany 15 a na służbie jak w pkt a) 12 ( zaleta że bedzie 80 % :)).
I tak na wolnym 1,15 strazaka x 45,5 słuzb = 52.5 dw calej zmiany wykorzystane.
Na urlopie 1,85 x 45,5= 84 wykorzystanych służb z urlopowych to daje nam 135  służb w urlopie do wykorzystania w drugim półroczu, a więc jest nawej gorzej jak w pkt a) , bo tu  rezerwy nie ma, zabraknie 51 służb do wykorzystania w II pólroczu ( różnica między a i b wynosi 135 służby rezerwy więcej na korzyść a).

Dokończenie

Proszę zwrócic uwagę na fakt, że  w systemie 24/48 i 24/72 stan ludzi na słuzbie żeby nie było przekłamania w wyliczaniu musi być taki sam.
Wg tego system 24/48 jest nawet korzystniejszy od 24/72 bo zostaje więcej rezerwy na zwolnienia, delegacje itp.
Zapytacie skąd.
Ano stąd: 24/48 stan na służbie 60%, a więc 40% jest na wolnym;
              24/72 -//----//--//-   80%, a więc tylko 20% jest wolnym.
Prościej już chyba nie można wytłumaczyć



Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 14:37:11
No to kolego rozpisałeś dobrze że jest tak dużo nawiasów to już nikt sie nie połapie
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 25, 2008, 14:40:09
@cul2 - oczywiście że masz rację i cały czas tu piszemy że system pełnienia służby przy tylu samo ludziach na jrg i takich samych stanach minimalnych nie ma wpływu na nadgodziny co niektórzy tutaj usiłują dowieść.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Styczeń 25, 2008, 14:48:45
:) To są zwolenicy 40=48. Sorry. Chyba łatwiej sie juz nie da wytłumaczyć. Jak bedzie mi sie chciało to jeszcze wezme stan zmiany 10.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 14:55:03
@cul2 - oczywiście że masz rację i cały czas tu piszemy że system pełnienia służby przy tylu samo ludziach na jrg i takich samych stanach minimalnych nie ma wpływu na nadgodziny co niektórzy tutaj usiłują dowieść.
Rozumiem, że te usiłowanie dowiedzenia odnosi się do mojej osoby, wiec postaram się wytłumaczyć to jeszcze inaczej:
a) sytuacja 24/48 - pracuje tylko 4 strażaków na zmiane w jrg wiec każdy musi przepracować po 121,6 dni = 2919,9 h odliczając 45 dni urlopu wychodzi 76,6 dni = 1838,4 co od normatywu (40 h tygodniowo) różni się o 158,4 h (nadmiar)
b) system 24/48 - pracuje tylko 3 strażaków w JRG wiec każdy musi przepracować po 91.25 dnia i idąc tą samą teorią wychodzi różnica  w ilości 570 ale już nie nadgodzin ale zapasu

wiec ilość ludzi się nie zmieniła w JRG tylko stany zostały zmniejszone o 25 % i się dało???? dało
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 25, 2008, 16:07:27
poddaje się - nie rozumiem o co ci chodzi :)

Oczywiście nie piszę tego w złej wierze. Albo ty źle tłumaczysz albo ja jestem tępym uczniem :)

Dlaczego zakładasz, że w pierwszym przypadku jest czterech strażaków na zmianie a w drugim trzech?
Załóż, że zawsze stan minimalny jest 4-ech (ilościowo nie procentowo!)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: Witold w Styczeń 25, 2008, 16:21:06
Jest do zjedzenia 1000 ciastek i 12 jedzących.
W pierwszym przypadku są 4 krzesła przy stole. Więc podzielili sie na 3 zmiany i rotacyjne wchodzą. Za każdym razem każdy zje tylko po jednym ciastku. Ile ciastek każdy zjadł gdy ciastka się skończyły?

W drugim przypadku są tylko 3 krzesła, więc podzielili się na 4 zmiany. Czy w takim przypadku przybędzie ciastek?

:D sorki, ale nie mogłem się opanować ...
/można usunąć ten post/

Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: 112 w Styczeń 25, 2008, 16:24:43
No mario68 faktycznie nic nie rozumiesz.Chodziło poprostu o uzasadnienie tej "złotej myśli" - z pustego to tylko strażak naleje i się dało.
Cytuj
wiec ilość ludzi się nie zmieniła w JRG tylko stany zostały zmniejszone o 25 % i się dało? dało
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 25, 2008, 16:31:23
Jest do zjedzenia 1000 ciastek i 12 jedzących.
W pierwszym przypadku są 4 krzesła przy stole. Więc podzielili sie na 3 zmiany i rotacyjne wchodzą. Za każdym razem każdy zje tylko po jednym ciastku. Ile ciastek każdy zjadł gdy ciastka się skończyły?

W drugim przypadku są tylko 3 krzesła, więc podzielili się na 4 zmiany. Czy w takim przypadku przybędzie ciastek?

:D sorki, ale nie mogłem się opanować ...
/można usunąć ten post/


U tu cię kolego zaskoczę bo powiedz czy jedzący przyśpieszyli czy jedzą je dłużej??? oczywiście w tej drugiej wersji
a dodatkowo z twojego wychodzi że jakby piło 1 l wódki trzech to napiliby się tak samo jak we czterech:)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: Witold w Styczeń 25, 2008, 16:46:12
Mogą jeść krócej, ale wtedy będą jeść częściej. Analogia nie jest do końca analogią w prost - zmiana ilości krzeseł to zmiana ilości ludzi na zmianie.
To może inaczej:
1000 ciasteczek, 12 jedzących.
W pierwszym przypadku są 3 stoliki po 3 krzesła
W drugim są 4 stoliki po 3 krzesła.
Więc na pewno nie przybędzie ciasteczek ani ich nie ubędzie.
Oczywiście w przełożeniu na Was system pracy, jak jeden stolik zje, to dopiero drugi zaczyna. Ale bez względu na to jak się będą dzielić i zawsze 3 będzie jadło, to na pewno nie zmieni sie ilość ciasteczek.
Jedno ciasteczko, to jedna służba jednego strażaka.

A ja po prostu nie mogę się nadziwić dyskusji, w której próbuje się udowodnić, że przy stałej ilości służb do obsadzenia i stałej ilości załogi i stałym obsadzeniu zmian, zmieni się cokolwiek tylko dlatego, że zmieniono podział na zmiany. Ilość przepracowanych godzin jest stała, więc i nadgodzin będzie tyle samo.
Ale to już są Wasze zawodowców sprawy...:)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Styczeń 25, 2008, 17:29:50
Witam.
Gratuluję @Mario  systemu służby. Jest tylko jedno ale, mianowicie: spadek grup zaszeregowania d-cy jednostki, jego z-cy, d-ców zmian oraz automatyczny spadek max stopni przypisanych do stanowisk. Nikt z Was o tym nie pisze, a może to jest jeden z powodów powodujących opór materii :rolleyes:
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 25, 2008, 18:04:01
Wiecie co?
Rozpisujemy się nad systemami 24/48 i 24/72 a góra ma to w dupie. Przecież normatyw najpierw 48 godz tyg wprowadzili w drugim półroczu 2005 a od 01.01.2006 obowiązuje 40 godz tyg. ( z wyjątkiem okresu panowania W.S który mówił że 40=48)
Od tego czasu nie zrobiono nic!!!!

Nie ma uregulowań co do np wypłat za nadgodziny - DLACZEGO?!!
Nie zrobiono nic w sprawie zwiększenia etatów w jednostkach aby ludzie mogli pracować tyle ile powinni a nie tyle ile musza!!

Rozmawiam z kolegami z innych służb: Straż Graniczna, SW, Policja. Oni nie mają nadgodzin ( nie ze względu na system pracy, bo te zawsze i wszędzie się mogą zdarzyć). Nawet  lekarze teraz mają uregulowane, a powiem więcej: dostali do ręki potężną broń jaką jest Wyrażenie zgody na race w nadgodzinach.
Nie ważne w jakim systemie będziemy pracować!!!  KIEDY WRESZCIE COŚ U NAS Z TYM ZROBIA? Kiedy zapłacą za nadgodziny bo oddać już nie ma mozliwości, kiedy przyjmą ludzi do pracy żeby wróciła normalnoc?

Chyba nigdy, bo mają nas w dupie! I to boli.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 25, 2008, 21:01:32
Witam.
Gratuluję @Mario  systemu służby. Jest tylko jedno ale, mianowicie: spadek grup zaszeregowania d-cy jednostki, jego z-cy, d-ców zmian oraz automatyczny spadek max stopni przypisanych do stanowisk. Nikt z Was o tym nie pisze, a może to jest jeden z powodów powodujących opór materii :rolleyes:
Aha, czyli rozumiem przez to, że nieważne jest tzw DOBRO SŁUZBY, że lepiej pracować na 3 zmiany (a w zasadzie na 6 zmian bo żeby zachować normatyw to dzieli się służbę na pół i każda połówka pracuje prawie co drugą służbę), że najważniejsze jest przywiązanie do grupy zaszeregowania a nie dążenie do tego żebyśmy godnie zarabiali, że PRIORYTETOWE jest dla niektórych otrzymanie gwiazdek  po "ogrodnictwie".
No wiesz co, @sam_go - po tobie się tego nie spodziewałem. :)

A tan nawiasem mówiąc dlaczego uważasz, że oznacza to spadek grup zaszeregowania i maks. stopni dla stanowisk?
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Styczeń 25, 2008, 21:51:02
@cul2 - oczywiście że masz rację i cały czas tu piszemy że system pełnienia służby przy tylu samo ludziach na jrg i takich samych stanach minimalnych nie ma wpływu na nadgodziny co niektórzy tutaj usiłują dowieść.
Rozumiem, że te usiłowanie dowiedzenia odnosi się do mojej osoby, wiec postaram się wytłumaczyć to jeszcze inaczej:
a) sytuacja 24/48 - pracuje tylko 4 strażaków na zmiane w jrg wiec każdy musi przepracować po 121,6 dni = 2919,9 h odliczając 45 dni urlopu wychodzi 76,6 dni = 1838,4 co od normatywu (40 h tygodniowo) różni się o 158,4 h (nadmiar)
b) system 24/48 - pracuje tylko 3 strażaków w JRG wiec każdy musi przepracować po 91.25 dnia i idąc tą samą teorią wychodzi różnica  w ilości 570 ale już nie nadgodzin ale zapasu

wiec ilość ludzi się nie zmieniła w JRG tylko stany zostały zmniejszone o 25 % i się dało???? dało
Czarna magia jak dla mnie.
a)24/48; 4 ludzi na zmianie to na słuzbie ile? Dwóch? I 121,6 = 2918,9 h. Urlopu jest 44 dni (nie 45) na twarz = 77,6 i tu pomnożyłes przez 24h a przecież urlop mnoży się przez 8h. I np bierzesz 11 dni wypoczynkowego 11x8 =88h :24=3.66 służby. Jednak nieprzychodzi się to liczymy tak 4 słuzby x24=96h, a 11dni urlopu to 88h. Wobec tego 96-88= 8h (88-96=-8), za które wstawia się jako Dw.
b) 24/48; 3 na zmianie? Musiałbym dokładnie przeanalizować, żeby zrozumiec o co ci chodzi.
Dlaczego 3 ma do wypracowania 91,25, a 4 121? Przecież nie wazne ilu pracuje. Czy to bedzie 100 czy 10 czy 50 kazdy bedzie miał taką sama ilośc do wypracowania wg normatywu.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Styczeń 25, 2008, 22:13:42
Jest do zjedzenia 1000 ciastek i 12 jedzących.
W pierwszym przypadku są 4 krzesła przy stole. Więc podzielili sie na 3 zmiany i rotacyjne wchodzą. Za każdym razem każdy zje tylko po jednym ciastku. Ile ciastek każdy zjadł gdy ciastka się skończyły?

W drugim przypadku są tylko 3 krzesła, więc podzielili się na 4 zmiany. Czy w takim przypadku przybędzie ciastek?

:D sorki, ale nie mogłem się opanować ...
/można usunąć ten post/


U tu cię kolego zaskoczę bo powiedz czy jedzący przyśpieszyli czy jedzą je dłużej??? oczywiście w tej drugiej wersji
a dodatkowo z twojego wychodzi że jakby piło 1 l wódki trzech to napiliby się tak samo jak we czterech:)
Najpierw było do wypicia 1l we trzech i wyszło im po 0,3333l na twarz.
Przyplatał się  4 i z 1l wyszło im po 0,25l na głowę.
Sam dałeś przykład, żeby zmniejszyć czegoś tam na głowę ( wódki, godzin pracy itp) to trzeba do tego więcej ludzi.
I gdyby tu tych 3-ech piło po równo w różnych systemach  ( na stojąco, leżąco, na boku, w szklankach, pod boczek itp.) to zawsze wyjdzie im po 0,3333l.

Ps. Post po poście, bo dotyczy innego cytatu.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Styczeń 25, 2008, 23:12:06
  Panowie jak byśmy nie mieszali w herbacie to i tak bez cukru nie będzie słodsza trzeba cukru i można mniej mieszać i będzie słodka  :wub: :rolleyes:
POZDRAWIAM

Bo gł. chodzi o zawartość cukru w cukrze! Sorki ^_^
I efekt końcowy 1410
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: qbq1972 w Styczeń 26, 2008, 01:11:17
Panowie!! Postarajcie się zrozumieć mario68.
Przedstawię to analogicznie na przykładzie bieżącego roku.
Nominał czasu służby/pracy – I półrocze 1008 godz., II półrocze 1032 godz., a co za tym idzie każdy strażak musi przepracować 2040 godz. – 352 godz. (44 dni urlopu) = 1688 godz.
Rok 2008 = 366 dni x 24 godz. = 8784 godz.

Przyjmując dowolne minimum obliczamy liczbę godzin, jaką musimy wypracować, w JRG:
Np. minimum operacyjne 11 strażaków na zmianie = 11x366x24=96624 godz.

Teraz dzielimy wynik przez godziny, które każdy musi wypracować:
96624/1688=57,24
Wynika z tego, że 58 etatów wypełnia minimum 11 osób w każdym dniu roku.
Teraz trzeba tylko uwzględnić nieobecności w służbie związane ze zwolnieniami lekarskimi, delegacjami (kursy, szkoły itp.) – ok. 4 etaty/zmianę.
Wychodzi z tego, że 70 etatów w JRG przy minimum 11 osób na zmianie (bez względu na system – 24/48, czy też 24/72) zapewni ciągłość służby bez generowania nadgodzin.

Korzystając z powyższej zasady możemy dowolnie zmieniać minimum obserwując, jakie to niesie za sobą skutki (wzrost liczby wypracowanych godzin lub konieczność zwiększenia obsady etatowej).
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 26, 2008, 11:13:16

Najpierw było do wypicia 1l we trzech i wyszło im po 0,3333l na twarz.
Przyplatał się  4 i z 1l wyszło im po 0,25l na głowę.
Sam dałeś przykład, żeby zmniejszyć czegoś tam na głowę ( wódki, godzin pracy itp) to trzeba do tego więcej ludzi.
I gdyby tu tych 3-ech piło po równo w różnych systemach  ( na stojąco, leżąco, na boku, w szklankach, pod boczek itp.) to zawsze wyjdzie im po 0,3333l.

Ps. Post po poście, bo dotyczy innego cytatu.
chodziło mi kolego o to że jak tych dwunastu bedzie jadło ciasteczka na trzy zmiany to na każdej zmianie zjedzą po 333,3333 a jak bedą jeść na 4 zmianach to zjedzą po 250 wiec ciasteczek jest tyle samo ludzi też a bedą mniej najedzeni
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: Witold w Styczeń 26, 2008, 12:00:35
Nie no... jak to możliwe, że jest 1000 ciasteczek, 12 jedzących i różny stopień najedzenia??? Jakaś nowa matematyka? Mając stałą ilość ciasteczek i stałą ilość jedzących i jedzenie trwa zawsze tak samo długo, a dzielą się zawsze po równo, to nie ma możliwości, żeby się mniej lub bardziej najedli w zależności od kolejności jedzenia.

W mojej analogii zjedzenie jednego ciasteczka przez jednego jedzącego to jest jedna służba odsłużona przez jednego strażaka...czas jedzenia jest zawsze taki sam! Tyle, że w pierwszej analogii zwiększała się liczba osób na zmianie - co było trochę nietrafione. W drugiej analogii (tej z stolikami i krzesłami) to chyba jest lepiej ujęte.

I na koniec jedna moja uwaga: nie wypowiadam się nt. systemu pracy, bo mnie o nie dotyczy. Ale bez względu na to jaki ten system jest, to pod warunkiem że jest stała liczba służb do obsadzenia (stałe stany na zmianie - chodzi mi o liczbę ludzi którzy są w pracy w danym dniu) i stała liczba etatów, to nadgodzin zawsze musi być tyle samo - z niewielkimi odchyleniami wynikającymi z tego, że człowieka nie da się podzielić na ułamek (chyba, że czasami będzie miał służbę np. 12h).

I ciągle nie mogę się nadziwić, że problem który sprowadza się do dodawania, odejmowania i może mnożenia czy dzielenia sprawia tyle kłopotów...
I najchętniej już bym się nie wypowiadał..:)
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Styczeń 26, 2008, 13:54:02
zgadza się tylko dlaczego zmieniasz stany jedzących ciasteczka??
niech zawsze je trzech
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 26, 2008, 15:56:15
Apeluję do "ciasteczkowych potworów"  aby rozmawiali posługując się przykładami rodem z PSP a nie "sezamkowej ulicy"
:)

@witold - mnie to naprawdę też dziwi że proste działanie matematyczne sprawia tyle kłopotów. :)

Można by było postawić bardzo odważną hipotezę że to są ci po "ogrodnictwie". Hehe
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 26, 2008, 16:24:35
Bo po ogrodnictwie jest chyba cała KG nie potrafią liczyć, a napewno nie potrafią załatwić sprawy, która ciągnie się od ponad dwóch lat!!

Dla lekarzy weszło rozporządzenie ledwo w tym roku a już maja wyjaśnioną sprawe nadgodzin.

Więc pytam się  do K...y nędzy ile jeszcze będziemy czekać? Czy góra wreszcie weźmie się do roboty i załatwi sprawe czy nie?

Podział ma już dość, gówno ich obchodzi jak się to załatwia. jak nie załatwią tego w normalny cywilizowany sposób to może pomoże im sposób lekarzy albo celników? masowe wypowiedzenia z pracy z terminem trzymiesięcznym może by przyspieszyło sprawe.

Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Styczeń 26, 2008, 16:27:08

Najpierw było do wypicia 1l we trzech i wyszło im po 0,3333l na twarz.
Przyplatał się  4 i z 1l wyszło im po 0,25l na głowę.
Sam dałeś przykład, żeby zmniejszyć czegoś tam na głowę ( wódki, godzin pracy itp) to trzeba do tego więcej ludzi.
I gdyby tu tych 3-ech piło po równo w różnych systemach  ( na stojąco, leżąco, na boku, w szklankach, pod boczek itp.) to zawsze wyjdzie im po 0,3333l.

Ps. Post po poście, bo dotyczy innego cytatu.
Cytuj
chodziło mi kolego o to że jak tych dwunastu bedzie jadło ciasteczka na trzy zmiany to na każdej zmianie zjedzą po 333,3333 a jak bedą jeść na 4 zmianach to zjedzą po 250 wiec ciasteczek jest tyle samo ludzi też a bedą mniej najedzeni
Hehe. No i co z tego?
No to zrobić 5 lub 6 zmian to już w ogóle nie będzie nadgodzin, a nawet trzeba bedzie robic więcej, żeby wyrobić normatyw :(.
Eh, głową muru nie przebijesz, chyba, że z papieru.
Przeczytaj jeszcze raz mój post, tam jest dokładna analiza na godzinach.
Nie twórz nowej matematyki.
Zmiana systemu nic nie da jeżeli chodzi o nadgodziny - trzeba ludzi.
Czy na 3 czy na 4 zmianach bez różnicy - zawsze zjedzą 1000 ciasteczek ( każdy zje tyle samo bez względu na ile grup tych zjadaczy podzielimy).


Cytuj
chodziło mi kolego o to że jak tych dwunastu bedzie jadło ciasteczka na trzy zmiany to na każdej zmianie zjedzą po 333,3333 a jak bedą jeść na 4 zmianach to zjedzą po 250 wiec ciasteczek jest tyle samo ludzi też a bedą mniej najedzeni

:(. Jak będą mniej najedzeni? Przecież z tych 12 każdy jeden zje taka samą ilość ciastek i obojętnie czy na 3 czy na 4 zmianach.
1000 zawsze dzielisz na 12.
Kurde. Zapytaj dziadka lub mamy albo brata z przedszkola.
Sorry, ale juz nie mam sił.


I na koniec jedna moja uwaga: nie wypowiadam się nt. systemu pracy, bo mnie o nie dotyczy. Ale bez względu na to jaki ten system jest, to pod warunkiem że jest stała liczba służb do obsadzenia (stałe stany na zmianie - chodzi mi o liczbę ludzi którzy są w pracy w danym dniu) i stała liczba etatów, to nadgodzin zawsze musi być tyle samo - z niewielkimi odchyleniami wynikającymi z tego, że człowieka nie da się podzielić na ułamek (chyba, że czasami będzie miał służbę np. 12h).

I ciągle nie mogę się nadziwić, że problem który sprowadza się do dodawania, odejmowania i może mnożenia czy dzielenia sprawia tyle kłopotów...
I najchętniej już bym się nie wypowiadał..:)
W jednym roku rozliczeniowym, żeby zlikwidować te ułamki 1 strażak zaczynał służbę od 15.00, inny od 20.00 a ja osobiscie mialem 16h do odebrania i zaczołem o 00.00.
Też sie nie mogę na dziwić. Taką matmę to przerabia się na poziomie szkoły podstawowej.

scaliłem

Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 26, 2008, 21:47:20
Rozmawiam z kolegami z innych służb: Straż Graniczna, SW, Policja. Oni nie mają nadgodzin ( nie ze względu na system pracy, bo te zawsze i wszędzie się mogą zdarzyć).

Ale oni nie mają czegoś takiego jak "stany minimalne".
A może tu leży "pies pogrzebany"? Dlaczego utrzymywać stany minimalne?
Jeżeli to one generują nadgodziny to olać to i na zmianie ma być tylu ludzi ilu wynika z zachowania normatywu czasu służby dla jednostki.

Policja właśnie nic sobie nie robi z zapewniania bezpieczeństwa społeczeństwu - na średniej wielkości powiecie w nocy zdarza się, że funkcjonuje 1 (słownie JEDEN) patrol w radiowozie. A reszta na "dyżurach domowych".
Jeżeli ja próbując się dodzwonić służbowo na Policję wiszę na słuchawce kilka razy po pięć minut i nikt nie odbiera to są kurwa jaja.
Mając tą świadomość chyba trzeba by było przestać wychodzić z domu bo jak mnie ktoś napadnie to się na Policję nie dodzwonię.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: gnysio w Styczeń 27, 2008, 11:53:24
Ja mam pytanie: czy są jakieś jednostki w Polsce które pracują jeszcze w systemie 24/72??? Jeżeli są to niech ludzie z nich powiedzą ile mają nadgodzin, my powiemy ile mamy przy systemie 24/48 i wtedy będzie wiadomo czy jest słuszne bycie w jednym czy w drugim systemie. Proste???

Potwierdzam jestem strażakiem ze Świdnicy Śl. pracujemy w systemie czterozmianowym od 01.10 2007 do końca roku testowaliśmy ten system, rzeczywiście na początku zdania były podzielone . Jednak teraz chyba znajda sie pojedyncze osoby którym to nie odpowiada (ci którzy kombinowali z wolnymi służbami zbierając aby wyjechać za granice) obecnie pracujemy 24/72 do końca czerwca 2008 r. potem potrzebna będzie zmiana regulaminu komendy. W tej chwili nie ma problemu z grafikiem ludzie się znają na zmianie no i ze szkoleniem nie ma problemu, a co najważniejsze   zmiana się zgrywa bo pracują te same osoby co służbę. Nadgodzin praktycznie nie mamy. Powiedźcie swoim wystraszonym komendantom że na 6 miesięcy mogą wprowadzić sami nowy system bez zmiany regulaminu. Chyba że wolą chaos jaki teraz panuje w ich JRG. Czytałem wasze spory w postach poprzednich rzeczywiście matematyki nie da sie oszukać czy jest to system  3 lub 4 zmianowy jest tak samo ale w praktyce wygląda to tak, że uciekamy z nadgodzin w nowyn systemie a to z prostej przyczyny, że nie opłaca się chorować w nowym 4 zmianowym systemie ( kiedyś 4 dni  L-4 to  dwie służby  a teraz  jedna służba) Mamy prawie zerową absencje chorobową.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 27, 2008, 11:57:34
nie opłaca się chorować w nowym 4 zmianowym systemie ( kiedyś 4 dni  L-4 to  dwie służby  a teraz  jedna służba) Mamy prawie zerową absencje chorobową.

Ciekawa uwaga. O tym jeszcze chyba nikt z nas nie pisał i nie rozważał pod tym kątem. 
Ale rzeczywiście coś w tym jest.
Chociaż z drugiej strony nawet  L4 w dniu służby dają 7 dni wolnego. Dalej pozostaje pole do popisu dla kombinatorów.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 27, 2008, 12:47:26
Przecież nie możemy wszystkiego brać pod uwage pod katem kombinatorów!
Liczy się ogół a nie pojedyncze sztuki. D-ca na L-4 na jedną służbe w sumie nie może nic zrobic. Jednak reszta załogi wie o co chodzi i mogą sprowadzić człowieka na ziemie jeśli to kombinator.
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: mario w Styczeń 27, 2008, 12:55:37
Masz całkowitą rację. Koledzy ze zmiany najlepiej wiedzą kto kombinuje.
A przy czterech zmianach gdy jest się z tymi samymi ludźmi na każdej zmianie wyjdzie to w krótkim czasie. 
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: amper w Styczeń 28, 2008, 13:57:55
Panowie :)

w mojej JRG  ( 24/48) jest po 11 na 2 zmianach i 10 na 1 zmianie, przy dzisiejszej obsadzie jest to tak, że na 2 zmianach MUSI być stan 6 a na trzeciej 5.

po przejsciu na 4 zmiany bedzie po 8 na każdej.

pracując 24/72 będe miał  bez wolnych 46 służb (średnio) razy 24 daje 1104, norma 1008 więc do dodania jest 96 nadgodzin, co daje 4 służby wolne na półrocze.

urlop w systemie 24/48 sprawa jest jasna. 24 godz służby odpowiada 3 dniom pracy.
w systemie 24/72, 24 godz służby TEŻ odpowiadają 3 dniom pracy.

czyli - w 24/48 za 26 dni urlopu mam 9 wolnych służb. nie ma mnie np. od 1 do 26 w slużbie
         w 24/72 za 26 dni urlopu mam 9 wolnych służb. nie ma mnie od 1 do 3 następnego miesiąca.

Przy założeniu, że każdy powinie wykożystać swój urlop w danym roku kalendarzowym, na służbie ZAWSZE nie ma jednego strażaka niezależnie od systemu.


Pytanie do znawców matematyki

kiedy będzie większa obsada na zmianach służbowych? przy systemie 24/48? a może 24/72?

odpowiedź NIGDY!
zawsze będzie to SZEŚCIU 6 strażaków.

niezależnie od systemu przy tej samej ilośći OGÓLNEJ strażaków, PB musi miesięcznie przepracować 7 służb.
pozdrawiam

  :wacko:
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 28, 2008, 17:37:18
i to wszyscy wiemy Amper!

Jednak pracując 24/48 np trzeba zostawić człowieka bo.... wiadomo to robisz 48 potem 24 wolne i znów 24, natomiast przy systemie 24/72 ktoś musi zostać można ściągnąć człowieka z nastęnej zmiany, wtedy wyjdzie 24/24. ja osobiście wole być ( jeśli już musze) 24/24 a nie 48/24.
Nie wspomne tu o mozliwościach zamiany z innymi.

Chodzi o to, że mimo wszystko tymi stanami które są mozna ograniczyć ilość służb a tym samym ilość nadgodzin.
Docelowo trzeba zwiększyć stany i to wszyscy wiemy, nie wie tego tylko "góra" i niechce albo nie potrafi tego załatwić od ponad dwóch lat!!
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: amper w Styczeń 28, 2008, 17:53:49
Cytuj
Chodzi o to, że mimo wszystko tymi stanami które są mozna ograniczyć ilość służb a tym samym ilość nadgodzin.
Docelowo trzeba zwiększyć stany i to wszyscy wiemy, nie wie tego tylko "góra" i niechce albo nie potrafi tego załatwić od ponad dwóch lat!!

w takim razie ja tu czegoś nie rozumiem

za 2007 rok w systemie 24/48 wykorzystałem wszystkie wolne służby ^_^

3 "wysadki" w miesiącu, urlop wykorzystany w całości, jak i pozostali na zmianie też tak samo :wacko:
Tytuł: Odp: Normatyw czasu służby a system jej pełnienia.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 28, 2008, 19:40:52
Ty wykorzystałeś a Ja nie. a tak bez łaski bym miał 7 służb, a tak mam 9 jak dobrze pójdzie, 8 jak jest super.
Tytuł: 4 zmiany
Wiadomość wysłana przez: jasiek w Październik 16, 2008, 23:02:11
Witam serdecznie wątek nie raz już przerabiany na pewno...

ale mam pytanie o nadgodziny w takim systemie. Na  JRG mamy w tej chwili (system 3 zmianowy) 40 os.  od nowego roku wprowadzą nam 4 zmiany. a wiec po 10 ludzi na zmianie. Minimalny stan JRG to 7 os. czy macie może jakieś informacje na temat  tego czy nadgodziny nadal będą produkowane przez takie zmiany 10 osobowe ?  ale chodzi mi o praktykę a nie założenie, że 7 pracuje 2 na urlopach i jeden może się pochorować?? jak to wygląda w praktyce ?
przecież są szkolenia ? chorobowe ?
Mamy w tej chwili na JRG 12  kierowców a wiec po 4 na zmianę. Po nowym roku będzie po 3 na zmianę. Jednemu coś wypadnie choroba, szkolenie, co  kolwiek wtedy zostaje 2 kierowców na zmianie i żaden z nich nie może iść na urlop ponieważ obsadzane są 2 auta....

jeżeli temat już był  to gdzie jak można ?

pozdrawiam

Skoro wiesz, że wątek był przerabiany to trzeba przeczytać i ewentualnie kontynuować poprzedni