strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: krakus208 w Październik 04, 2012, 22:00:39
-
Witam. Czy do szkoły Aspiranckiej (zaocznej) potrzebna jest matura czy wystarczy wykształcenie średnie bez matury ? Z góry dzięki za odp. Pozdrawiam.
-
Zaocznie na Aspirantkę mogą iść osoby które pełnią już służbę w danych jednostkach i maja ukończony kurs podoficerski :), nie muszą posiadać matury ale za to średnie wykształcenie tak.
-
A przykładowo jak idziesz cywilnie do straży masz ukończone LO ale bez matury jest średnie wykształcenie . Przyjmują cię do straży zaliczyłeś wszystko i po 3 latach stażu mogą cię wysłać na zaoczne ?
-
nie muszą posiadać matury ale za to średnie wykształcenie tak.
Teoretycznie tak, ale w praktyce kto bez matury dostanie się do PSP?
-
A przykładowo jak idziesz cywilnie do straży masz ukończone LO ale bez matury jest średnie wykształcenie . Przyjmują cię do straży zaliczyłeś wszystko i po 3 latach stażu mogą cię wysłać na zaoczne ?
Po 3 latach stażu mogą Cię wysłać na kurs podoficerski. Albo trochę prędzej, albo trochę później.
Do dostania się do PSP (wyjątek: kandydaci do SGSP) nie jest wymagana matura. Chyba, że stanowisko, na które się startuje, wymaga wyższego wykształcenia z uwagi na specyfikę (np. osoba po budownictwie do prewencji itp.).
Nabór do komendy, kandydaci do szkół aspiranckich - matura jest mile widziana i dodatkowo punktowana, ale nie jest wymagana.
@Ignis - nie siej zamętu, przed napisaniem czegokolwiek - sprawdź, czy utożsamia się to ze stanem rzeczywistym, faktycznym. Odsyłam do wątku, w którym napisałeś, że w Bydgoszczy mieści się czwarta szkoła aspirancka...
-
no ale powiedzmy sobie szczerze, nikt nikogo bez matury do strazy teraz nie przyjmie, standardem robi sie natomiast wyzsze wyksztalcenie, niestety drogi kolego jesli nie jestes w stanie zdac matury to w PSP tez nie ma dla Ciebie miejsca
-
Ile osób dostaje się do straży i nie ma matury... (nawet w dzisiejszych czasach) tak jak sheldon powiedział nie jest wymagana i tyle nawet podczas naboru dostają się ludzie co nie mają matury liczy się sprawność i kursy oczywiście chodzi tu o nabór.
-
duzo rzeczy nie jest oficjalnie wymaganych a jesli ich nie masz to skreslaja twoje dokumenty zaraz po tym jak wyjdziesz po ich zlozeniu, w strazy (mimo wszystko) trzeba miec duza wiedze i ciagle sie uczyc (szczegolnie poczatkujacy) a jakie gwarancje bystrosci daje osoba ktora nie ma nawet matury ? prosze was nie badzcie smieszni ja bym nawet wstydzil sie aplikowac bez matury
-
duzo rzeczy nie jest oficjalnie wymaganych a jesli ich nie masz to skreslaja twoje dokumenty zaraz po tym jak wyjdziesz po ich zlozeniu, w strazy (mimo wszystko) trzeba miec duza wiedze i ciagle sie uczyc (szczegolnie poczatkujacy) a jakie gwarancje bystrosci daje osoba ktora nie ma nawet matury ? prosze was nie badzcie smieszni ja bym nawet wstydzil sie aplikowac bez matury
A skąd ty niby wiesz że od razu skreślają? to te rzeczy mogli by oficjalnie podać
-
no ale powiedzmy sobie szczerze, nikt nikogo bez matury do strazy teraz nie przyjmie, standardem robi sie natomiast wyzsze wyksztalcenie, niestety drogi kolego jesli nie jestes w stanie zdac matury to w PSP tez nie ma dla Ciebie miejsca
To mało wiesz kolego . Bo byłem w straży gadałem z komendantem i powiedział mi ze wystarczy średnie wykształcenie BEZ MATURY ! I warunkiem jest zdania fizycznych wszystko na 5 pkt . A dodatkowe pkt nadrabiam sobie prawo jazdy kat C , C+E kursy w OSP członkostwo w OSP dyspozycyjność mieszkam na przeciwko PSP ITD Więc mało wiesz a się tu mądrujesz .
A poza tym nie pytam czy mnie przyjmą do straży tylko czy bez matury mogę się kształcić dalej zaocznie.
-
Kolega krakus208 bardzo dobrze napisał.
Różnie się w życiu może potoczyć. Na pewne sprawy nikt nie ma wpływu.
A czasem ktoś jest wybitnie wysportowany, posiada masę uprawnień i po prostu lepiej wypada na rozmowie kwalifikacyjnej.
A idąc Twoim tokiem myślenia.
Po co Komendantowi osoba, która ma średnie wykształcenie ze zdaną maturą, jak ma zero uprawnień i średnią kondycję? No dobra, może być jeszcze po studiach. Oligofrenopedagogika. Ma wykształcenie wyższe? Ma. Przydatne w służbie? Przydatne, ponieważ do dzieciaków też się czasem jeździ.
A co do aplikacji. To powinieneś się wstydzić za swoją śmieszność.
-
jesli przepracujesz kilka lat w PSP i pogotowiu to tylko ci zycze zebys wiedzial tyle co ja, to po pierwsze, po drugie widac ze nie masz matury bo obce jest ci czytanie ze zrozumieniem ja rowniez nie napisalem ze nie mozesz probowac, tylko ze jest wiochą zeby bez matury startowac do PSP o dalszej nauce juz nawet nie wspomne, ale probuj owszem sam sie przekonasz jak to wyglada
-
no ale powiedzmy sobie szczerze, nikt nikogo bez matury do strazy teraz nie przyjmie, standardem robi sie natomiast wyzsze wyksztalcenie, niestety drogi kolego jesli nie jestes w stanie zdac matury to w PSP tez nie ma dla Ciebie miejsca
To mało wiesz kolego . Bo byłem w straży gadałem z komendantem i powiedział mi ze wystarczy średnie wykształcenie BEZ MATURY ! I warunkiem jest zdania fizycznych wszystko na 5 pkt . A dodatkowe pkt nadrabiam sobie prawo jazdy kat C , C+E kursy w OSP członkostwo w OSP dyspozycyjność mieszkam na przeciwko PSP ITD Więc mało wiesz a się tu mądrujesz .
A poza tym nie pytam czy mnie przyjmą do straży tylko czy bez matury mogę się kształcić dalej zaocznie.
Kolega krakus208 bardzo dobrze napisał.
Różnie się w życiu może potoczyć. Na pewne sprawy nikt nie ma wpływu.
A czasem ktoś jest wybitnie wysportowany, posiada masę uprawnień i po prostu lepiej wypada na rozmowie kwalifikacyjnej.
A idąc Twoim tokiem myślenia.
Po co Komendantowi osoba, która ma średnie wykształcenie ze zdaną maturą, jak ma zero uprawnień i średnią kondycję? No dobra, może być jeszcze po studiach. Oligofrenopedagogika. Ma wykształcenie wyższe? Ma. Przydatne w służbie? Przydatne, ponieważ do dzieciaków też się czasem jeździ.
A co do aplikacji. To powinieneś się wstydzić za swoją śmieszność.
I taka jest prawda jak napisali koledzy krakus208, Kamil. Co do naborów i szkół między innymi SA PSP i CS PSP wymagane wykształcenie średnie(świadectwo ukończenia szkoły) nie obowiązkowa matura
-
Czyli generalnie przy naborze do SA ważnym kryterium wyboru kandydatów są oceny na świadectwie ukończenia szkoły, a co do matury to obojętnie z czego się zdaje, i tak dostanę tyle samo punktów? Wielu (także strażaków i emerytowanych strażaków) mówi, że bez matury nie da rady, bo niby że jest X osób na jedno miejsce i 95% z nich ma maturę, a reszta to "plecaki". Ale jeżeli w praktyce obecnie wygląda to inaczej, to luz. Widocznie łyknąłem kolejny stereotyp. A swoją drogą, jeżeli ktoś jest w stanie zdać testy do PSP, to i moim skromnym zdaniem powinien sobie bez problemu poradzić ze zdaniem matury, np. eksternistycznie. Nie jest to droższe niż zrobienie kursu, przykładowo, płetwonurka. No, chyba że akurat nie ma na to czasu.
@sheldon: małe sprostowanie: Wiedziałem, że w Bydgoszczy jest podoficerka, w wymienionym przez Ciebie temacie wpisałem ją przez pomyłkę jako SA. Taki mały błąd myślowy.
-
Proszę Cię powiedz mi gdzie w moim wcześniejszym poście napisałem, że Ty stwierdziłeś iż bez matury nie można startować do PSP?
Rozwianie wątpliwości.
Do SA i CS nie potrzebna jest zadana matura. Egzamin maturalny daje nam tylko dodatkowe punkty za język obcy. Tyle albo aż tyle.
Co do naborów z ulicy. Głownie liczą się uprawnienia i sprawność fizyczna. Wykształcenie też odgrywa dużą rolę. Lecz nie trzeba mieć zdanej matury. Wystarczy tylko wykształcenie średnie. Więc Panowie, warto walczyć. Wiochą jest gdy się nie spróbuje.
-
O i to jest dobrze powiedziane!
Wiochą jest jak się nie wystartuje..
Osobiście nie obchodzi mnie czy kolega, z roty, z którym de facto wchodzę do płonącego budynku z narażeniem życia, ma maturę czy jej nie ma.. Mamy sobie nawzajem pomagać i tyle.
Nikt nie udowodnił, że człowiek bez matury zrobi to gorzej lub wcale, a moim zdaniem niejednokrotnie zrobi to lepiej niż, - tak jak to ktoś wyżej napisał - osoba, która ma maturę ale jest w średniej kondycji.
Rupek już któryś raz chwalisz się swoją wiedzą, której na razie ni widu ni słychu..
Powiem Ci, że wstyd to było by mi mieć na zmianie gościa, który uważał by tak jak Ty i/lub dyskryminował ludzi bez matury.. :fiuu:
Pozdr,
-
O i to jest dobrze powiedziane!
Wiochą jest jak się nie wystartuje..
Osobiście nie obchodzi mnie czy kolega, z roty, z którym de facto wchodzę do płonącego budynku z narażeniem życia, ma maturę czy jej nie ma.. Mamy sobie nawzajem pomagać i tyle.
Nikt nie udowodnił, że człowiek bez matury zrobi to gorzej lub wcale, a moim zdaniem niejednokrotnie zrobi to lepiej niż, - tak jak to ktoś wyżej napisał - osoba, która ma maturę ale jest w średniej kondycji.
Rupek już któryś raz chwalisz się swoją wiedzą, której na razie ni widu ni słychu..
Powiem Ci, że wstyd to było by mi mieć na zmianie gościa, który uważał by tak jak Ty i/lub dyskryminował ludzi bez matury.. :fiuu:
Pozdr,
Kogut taka jest prawda <BRAWO>
-
Ja nie potępiam służby osób bez matury, wręcz przeciwnie, tak właśnie powinno być! Moim zdaniem taki kujonek-prymusik, nawet po studiach, jeżeli nie ma do tego pasji i zaangażowania, to strażak z niego nie będzie. Ja nie miałbym nic przeciwko, gdyby przyjmowali nawet ludzi po gimnazjum czy zawodówce, nie ma reguły że taki człowiek to musi być "patologia". Poza tym zakres materiału na egzamin maturalny jest w 99% nieprzydatny w straży.
Ale realia niestety czasem bywają inne...
-
Ponawiam pytanie tak jak w temacie.
Słyszałem już od kilku osób, że na zaoczne studium SA PSP od roku 2017 koniecznie trzeba mieć maturę.
Na stronach tych uczelni jedyne co znalazłem w tej kwestii to wymóg dostarczenia świadectwa ukończenia szkoły średniej LUB egzaminu maturalnego.
Wg mnie pomimo tego, że na dzienną aspirantkę obowiązkowo wymagana jest teraz matura, to na zaoczne nadal nie trzeba jej mieć.
Proszę o odpowiedź.
-
Wytrzymasz do poniedziałku? Wtedy zadzwonię do SA i zapytam. A odpowiedź zamieszczę tu. Pasuje?
-
Heh ok, załapałem ;) Nie było tematu :straz:
-
Nie dzwoń, na zaoczną SA PSP w tym roku nie trzeba matury.
-
Ja nie potępiam służby osób bez matury, wręcz przeciwnie, tak właśnie powinno być! Moim zdaniem taki kujonek-prymusik, nawet po studiach, jeżeli nie ma do tego pasji i zaangażowania, to strażak z niego nie będzie. Ja nie miałbym nic przeciwko, gdyby przyjmowali nawet ludzi po gimnazjum czy zawodówce, nie ma reguły że taki człowiek to musi być "patologia". Poza tym zakres materiału na egzamin maturalny jest w 99% nieprzydatny w straży.
Ale realia niestety czasem bywają inne...
Trzeba być wyjątkowym tłukiem, żeby nie zdać egzaminu, którego zaliczenie jest od 30% (o ile dana szkoła przewiduje jej zakończenie maturą). Pełen szacun dla ludzi decydujących się na szkoły zawodowe i technika (i tu opcja matury). Jeśli do zdania matury wg Ciebie trzeba być kujonem-prymusikiem, to naprawdę pozostaje tylko współczuć.
Idac tym tropem - 99% materiału z przedszkola, podstawówki i szkoły średniej jest nieprzydatne w straży...
-
Trzeba być wyjątkowym tłukiem, żeby nie zdać egzaminu, którego zaliczenie jest od 30% (o ile dana szkoła przewiduje jej zakończenie maturą). Pełen szacun dla ludzi decydujących się na szkoły zawodowe i technika (i tu opcja matury). Jeśli do zdania matury wg Ciebie trzeba być kujonem-prymusikiem, to naprawdę pozostaje tylko współczuć.
Prośba do Ciebie Sheldonie
Cofnij się kilka lat przed Giertycha... Wtedy maturę zdawało 60-70%... Matura to był pic na wodę który pozwalał przystąpić do egzaminu na studia... Matura nic nie znaczyła w owych czas mogłeś zdać na "2" i zostać lekarzem bo egzamin zdałeś na uczelni...
-
Pamiętam te czasy i osobiście jestem za przywróceniem egzaminów "branżowych" do danych szkół (czy to średnich czy wyższych). Teraz maturę zdaje i tak i tak zdecydowana większość ludzi do niej przystępujących (za niskie progi?), stara matura dawała większe pole do przekrętów (a raczej naciągania), zazwyczaj wszystko pozostawało w murach sali egzaminacyjnej czy nawet szkoły. A weryfikacja była później.
Osobiście nie robi mi to, czy ktoś ma średnie z maturą czy bez - górze może po prostu chodzić o to, że osoba bez matury siłą rzeczy zatrzyma się na techniku pożarnictwa (żadna ujma i dyshonor) i o ile nie zrobi matury później, wypada z drabinki awansu w kwalifikacjach (a piramida korpusów piramidą nie jest).
Pisząc o 30% piszę o dzisiejszych zasadach (nie wiadomo mi nic, żeby to się zmieniło w ostatnich kilku latach). A lata Giertycha to chyba około... 2007? Wtedy można było nawet uwalić jeden przedmiot i mimo tego zdać - słynna amnestia.