A i tu sue muszę nie zgodzić z przedmówcą. Młoda osoba, nie zawsze trafia lepiej do swoich rówieśników, bo nie traktują go wtedy jako ich opiekuna a bardziej, z racjii wieku, jako kolege, co sie pozniej przekłada na brak dyscypliny czy posłuszeństwa wobec "przełożonego" Starsza osoba to dla młodych ludzi zaczynających przygodę z pożarnictwem autorytet, wzór do doścignięcia, zwłaszcza jesli jest to osoba o bogatej przeszłosci sportowej. Pozatym młodość to niestety często gorący temperament. Starszy opiekun ma bardziej chłodną głowę, poprzez swoje doświadczenie umie przeanalizowac każdego zawodnika osobno, dobrac jego predyspozycje, warunki fizyczne do danej funkcji itp. Żeby nie być gołosłowny, w mojej jednostce opiekun i trener w jednej osobie ma lat ok 60. Żyje tym co robi, świetnie dzieki temu umie pokierowac młodymi ludzmi i odnosi z nimi liczne sukcesy. W sąsiedztwie mojej miejscowosci jest jednostka która również posiada MDP lecz prowadzoną przez chłopaka lat 23. Przez 2 lata nie osiągną z nimi nic, a jak czasem miałem okazje obserwowac jego pracę to był troche nieobecny na tych treningach, dawał za dużo luzu i działał na zsadzie "niech sie dzieje samo na tych treningach, chłopaki wiedzą co mają robic wiec nie mam co im tego mowic". Po tych 2 latach poprosił o pomoc naszego trenera...i co, po 5 miesiącach przygotowań doprowadził ich do mistrzostwa powiatu i 3 miejsca w województwie...daje do myslenia co:) pozdrawiam