Według projektu Rozp. d-cami zmian (oficerowie), d-cami sekcji i zastępów (aspiranci). Likwidacja stanowisk tzw. łamanych itd. Ciekawe w czym to przeszkadza, że w niektórych sytuacjach jest to konieczne. Np. w mojej JRG na każdej zmianie jest 1 aspirant (d-ca zmainy), nie ma d-ców sekcji, a stanowiska d-ców zastępów zgodnie z obecnymi wymogami zajmują podoficerowie. Kliku z nich w roku przyszłym planuje odejącie na emę. Pytanie: kto będzie dowodził jeżeli nie ma na zmianie oficerów i aspirantów? Nawet jak jakimś cudem dostaniemy kilka miejsc do SA, to nauka trawa ok. 1,5 roku. Są takie Komendy, gdzie naprawdę nie ma kadry, a teraz planuje się tak drastyczne zmiany kwalifikacyjne, a chyba najliczniejszy jest właśnie korpus podoficerski, który ma teraz dostać po d...