Panowie prewentyści tym razem ja mam do Was pytanie.
Czy w Waszych obowiązkach jest również kontrola budów trwających.
Niby to jest BHP, ale mam nieodparte wrażenie, że plagą ostatnio stały się remonty budynków i spawacze, którzy pracują przy tych remontach.
To już kolejny pożar, którego przyczyną - domniemaną oczywiście - jest zapruszenie ognia przez spawaczy.
http://www.dziennik.pl/swiat/article176976/Strazacy_uratowali_berlinska_filharmonie.htmlNa dużych budowach - wiem - musi być stały nadzór osoby z uprawnieniami p.poż (zazwyczaj jest to strażak), ale czy na tych mniejszych też jest coś takiego czy nie?
Prowadziłam wiele budów, ale na tych mniejszych, tzn na obiektach gdzie nie było obowiązku posiadania etatu dla "strażaka" nikt mnie nigdy nie sprawdzał pod względem zachowania bezpieczeństwa pożarowego.
Jak to jest?