Pytanie: Czy kursant może naprawić swój błąd? Np. spowodował wymioty - reaguje natychmiast i używa ssaka uzyskując drożność dr. odd. Oczywiście idzie na minus za "skuchę" ale za myślenie powinien odzyskać część straconych punktów. Czy tak jest. Jako instruktor promuję myślenie i naprawianie jatrogennych błędów.
Tak nie jest. Można takie cos wprowadzić.
Fantastycznie! Bo to odzwierciedla rzeczywiste postępowanie i wspiera empiryczne poznawanie zależności postępowania a stanu poszkodowanego.
Ja dążyłem do tego aby osoby które się pomyliły, robiły całość jeszcze raz. Nie chodzi o męczenie kogoś ale utrwalanie. Nie wiem, co Pan na takie podejście.
Jest to poczęści zgodne z podstawowymi zasadami dydaktyki.Od rzeczy łatwych do trudnych.
Jednak po osiągnięciu zadowalającego poziomu wykonywania schematów, moim zdaniem trzeba nauczyć kursanta myślenia. Nauczyć jak organizm poszkodowanego zareaguje na konkretne działanie.
teraz ciekawostka dla Pana. Koszty stworzenia są na tyle wielkie że... drugi raz byśmy się na niego nie pisali.
Dlatego warto wyjść do ludzi z maksymalną reklamą.
-----------------------------
Chwilę temu zajrzałem do imedic'a demo i "pobawiłem' się opcjami.
Moje uwagi:
1. Strażak prowadzący stabilizację odcinka szyjnego kręgosłupa powinien zachować zasadę "głowa jest trzymana do ułożenia poszkodowanego na desce i zapięcia stabilizatorów". Ów strażak, odsysa i zakłada rurkę (to jest możliwe w demo).
Stabilizujący sz. odc. kr. raczej powinien to robić bez bezcelowej zmiany stabilizacji rękoma na kolana. Zwłaszcza, że strażak u boku poszkodowanego stoi bezczynni i może te czynności wykonać sprawniej. Kolejnym argumentem jest zalecenie stabilizacji w delikatnym naciągu.
Co do utrwalania dobrych nawyków - owe obrazy nie sprzyjają temu. Strażacy mogą wizualnie utrwalić sobie, że mogą puścić głowę, aby wyjąć z torby sprzęt.
2. Próbowałem przejść scenariusz bez odkręcenia O2. Udało mi się uzyskać wynik wyżej czerwonego pola na pasku stanu. Podobnie jest przy ustawieniu 1l/' i inne niskie wartości.
Szkoląc kandydatów do służby uznaję takie postępowanie za błąd krytyczny. Oddychanie poszkodowanego we wstrząsie, powietrzem wydechowym nie rokuje poprawy jego stanu.
3. Komunikat po kontroli jamy ustnej jest w mojej interpretacji dwuznaczny: "Ciało obce nie widoczne (...)" Co to oznacza? Że jest obecne ale nie widoczne? Czy też nie jest obecne w drogach oddechowych?
4. Udrożniłem drogi oddechowe przez odgięcie głowy. Pojawił się komunikat i spadł pasek stanu ale moim zdaniem to mało. Jeśli chodzi o wyrabianie prawidłowych nawyków - przy wykonaniu czynności będącej błędem krytycznym, ćwiczenie powinno zostać przerwane. Przy uszkodzeniu rdzenia, stan poszkodowanego drastycznie by się pogorszył nawet do NZK.
5. Przy którejś próbie, pasek stanu wskazywał max. bez jednego punktu. Moje starania nadal były niewystarczające i system pokazuje 5 błędów. Wnioskuję, że niema powiązania paska stanu z ilością i jakością błędów.
6. Nie ważne czy stabilizowałem głowę po sprawdzeniu przytomności (mechaniczna zgodność z procedurą) czy też po od razu po założeniu rękawiczek (logiczna zgodność, - sama czynność ewakuacji daje ogląd stanu przytomności) - demo wykazuje błąd "zbyt późna stabilizacja kr. szyjnego".
7. Drobiazg odnośnie scenariusza. Poszkodowany jest w spodniach, badanie urazowe wykazuje istnienie rany oparzeniowej. Jest zasada "uwidoczniania" urazów. Nożyczki w zestawie R1 są nieaktywne a opatrunek wykonuje się na spodnie. Drobiazg, ale uczy prawidłowego opatrywania urazów.
8. Wykonałem zadanie kilkukrotnie. Zauważyłem, że już nie czytam komunikatów, bo wiem co w nich będzie. Niestety zadanie, kolejny raz wykonuje się mechanicznie.
Ja dążyłem do tego aby osoby które się pomyliły, robiły całość jeszcze raz. Nie chodzi o męczenie kogoś ale utrwalanie. Nie wiem, co Pan na takie podejście.
Zwątpiłem, w możliwość wykonania wszystkich czynności od początku przy założeniu, że robi się to świadomie.
Na razie rekord w demo 1:40s - na padzie, może z myszą będzie szybciej (patrz pkt. 12).
9. Niemożliwość wykonania wg. schematu (procedura) badania PCŻ: wymogiem jest A+B+C w demo C+A+B.
10. Nie zauważyłem premiowania bądź ujemnej punktacji przy braku lub sprawdzaniu co 2min. PCŻ.
11. Nie jest premiowane ani ujmowane kontrola lub jej brak PCŻ po zmianie pozycji poszkodowanego.
12. Nie jest błędem sprawdzanie PCŻ w czasie krótszym niż 10sek. Moim zdaniem jest to błąd krytyczny ponieważ ratownik nie posiada pełnej wiedzy o stanie poszkodowanego. Nie jest w stanie określić ani ocenić ilościowo i jakościowo parametrów, których pomiaru dokonywał.
Proszę nie odbierać moich uwag za złośliwe. Są to różnice, które zauważyłem pomiędzy treściami i metodyką, które sam realizuję.
---------------------------------
Nie tylko ja zauważam nieścisłości z procedurami
TUTAJ