Ręce mam w porzo (inaczej bym do PSP się nie wybierał...) tyle ze mam aby 178 wzrostu wiec potrzebne jest dobre wybicie. A ty z niczym nie masz najmniejszego problemu?:>
Oczywiście, że z pewnymi elementami toru miałem problemy. Swoja drogą odmyku ani razu nie udało mi się przećwiczyć
, to było pójście na żywioł
. No i jeszcze skok przez skrzynię na początku sprawiał mi problemy, ale po n - tym razie (gdzie n należy do naturalnych dodatnich) udało mi się ją pokonać i później było już tylko lepiej.
Rozumiem, że każdy szczegół jest ważny, ale jeśli chodzi o buty to chyba raczej nie ma się co spinać. Postawiłbym raczej na wygodę i to żeby zbytnio się nie ślizgały. Ja startowałem w stabilach
. Koszykarskie raczej odpadają.