Niektórych trochę ponosi z tym UPS/US/czy potocznie Nomex'm , sytuacji jest wiele i nie można z uporem maniaka ubierać zawsze i wszędzie to coś Nomexopodobne , które powoduje latem odwodnienie, przegrzanie, krepuje ruchy itd....można tak bez końca wyliczać. Przy letnich powodziach opadowych .... ubranie koszarowe i oczywiście kamizelka asekuracyjna! To , że jesteśmy słabiutko wyposażeni , w porównaniu do grup specjalistycznych , nie oznacza , że Nomex ma zastąpić rozum i racjonalne myślenie. SG maja pianki, skafandry, kombinezony .... nie ubierają na to UPS. Jest wiele rodzajów działań związanych z usuwaniem skutków MZ , w których UPS tylko przeszkadza. Gdzie są dla nas ubrania lekki do działań zewnętrznych , pytam ? Widzieliście tegoroczne pożary lasów w Grecji, Chorwacji?
Widzieliście jak strażacy byli ubrani? Ubrania lekkie a nie UPS. Ale do betoniarni z KG jakoś to nie trafia....pracują, projektują, konsultują.... nie ma końca.