Na Pstrążu (woj. dolnośląskie, powiat bolesławiecki - teren byłego poligonu i osiedla po Północnej Grupie Wojsk Armii Radzieckiej) odbywają się międzynarodowe ćwiczenia COOperation 2008.
Założenia taktyczne ćwiczeń (źródło -
www.kgpsp.gov.pl):
W godzinach porannych na śpiących mieszkańców tego piętnastotysięcznego miasteczka runął samolot pasażerski z prawie 200 pasażerami na pokładzie. Wybuch paliwa spowodował powstanie pożarów budynków mieszkalnych na znacznej powierzchni, z których wiele zawaliło się. W płomieniach stanął również miejscowy zakład chemiczny.
Lokalne władze zupełnie nie panują nad sytuacją pomimo, że zmobilizowano wszystkie służy ratownicze i porządkowe. Polska przyjęła zagraniczną pomoc ratowniczą. Przybyli strażacy i ratownicy z Czech, Niemiec, Słowacji, Szwecji, Węgier, Rosji, Belgii i Litwy. W działaniach ratowniczych uczestniczy ponad tysiąc osób. Sytuacja powoli stabilizuje się, jednak liczba zabitych i rannych oraz straty materialne są olbrzymie.
Kto tu nie był niech żałuje.
Rozrastające się z każdym rokiem (to już bodajże po raz siódmy) międzynarodowe ćwiczenia służb ratowniczych sprawiają niezapomniane wrażenie. Przegląd nowoczesnego sprzętu a zarazem przeróżnych indywidualności wśród przedstawicieli służb.
Tu właśnie można się przekonać dlaczego mężczyźni nigdy nie przestają być chłopcami.
Quady, gadżety, kapelusze, bandamki, ciemne okulary, spluwy w kaburach "naudowych", wybuchy......
I przede wszystkim pełen profesjonalizm, wymiana doświadczeń, dobra zabawa przy ćwiczeniach.
A najlepsze jest to że będąc tu chłonie sie tą atmosferę jak gąbka.
Myśmy też tam byli i dobrą kawę pili........
Osobiście spotkałem emera i butela. Miał być też sly.
Wiem od Miko, że jest też hazmat